Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MM83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej! ja robiłam chyba jakos 37-38 tydz to płacialam 20 złk za kazde..raz tylko okaząło,ze sprzet był zepsuty i nie zaznaczało ruchów dziecka wtedy miałam za free.
  2. ja tez po 4 tyg miałam usg tylko blizny,czy macicia sie prawidłowo skurcza...i było bezpłatnie. Dr Lipski tez mi mowił zeby przyjsc po 3 miesiacach...na juz płatna,usg,badanie ginek,usg piersi itd= koszt 170zł....cała rzecz sie o kase rozchodzi. I wcale u nich nie byłam poszłam do swojego drugiego lekarza do ktorego chodze do tej pory i za friko mi zrobił na NFZ.pozdrawiam
  3. gratulacje Tusia1135 !! witamy w gronie szczęśliwych poliklinicznych mamusiek:D a maleństwo niech się zdrowo chowa:)
  4. kasiaposfa=> normalnie dzwon na nr kliniki i powiedz,ze ejstes ich pacjentka kto jest lekarzem prowadzacym i zaczela akcja porodowa i kaza przyjechac.Bedzie dobrze wytrzymasz:)ja tez dygałam bo miałam termin na 30 grudnia a w swieta wiadomo człowiek sie najje emocje ,rodzinka itd...ale daliamsy rade:)
  5. Tusia1135 -spokojnie moga rodzic...a kogo to interesuje czy jest sie małżeństwem czy samotnie wychowuje..podobnie było w przypadku mojej znajomej co prawda nie rodziła na Zamenhoffa,ale sytuacja ta sama. Wzieli cywilny kiedy była juz z naprawde duzym brzuszkiem i poprostu nie zdazyła dostac nowego dowodu. A z tym papierkiem to zapewne chodzi w przypadku małzenstwa o fakt jakie nazwisko ma miec dziecko.Spokojnie,głowa do góry,najwazniejsze aby maluszek był zdrowy i abys Ty czuła dobrze:) a jakies formalności.... na bok,nie zaprzataj sobie tym teraz głowy.
  6. samo cc trwa około 15-20 min pozniej ok 15 min zszywaja i przewoza na sale więc łacznie ok 30 min z tym,ze formalnosi przed cięciem trwaja ok godziny bo robia jeszcze ktg cewnikuja itd. Ja miałam cc na 14:00 wiec kazali nam byc na 13 i troszke sie przedłuzyło i na blok mnie wzieli 14:20 a synek urodził 14:35. Jesli maz ma okazje popros niech zostanie:)...a moze akurat chciłby ciac pepowinke:) pozatym mzona robic zdjecia nowonarodzonym dzieciaczkom;) cos wspaniałego:)pozdrawiam
  7. ja miałam skierowanie od okulisty i na nim było napisane na czym polega moja wada a w związku itd a na koniec - przeciwskazany jest wysiłek fizyczny.
  8. Doti1982 a co do Twojego cc to z kolei mojej znajomej dr Lispki mowił,ze jesli minie 2 lata nie ma wskazan trwałych mozna samemu probowac.
  9. wiesz co bylismy u pediatry kilkanaście razy dietke wykluczylismy Kuba jest na Bebilonie Pepti(wczesniej był na Nutramigenie) ma stwierdzoną skaze białkowa i nietolerancje laktozy.A zmiany na skorze przypominaja troszke liszaj,troszke to puchnie itd. Dzwoniłam juz do Dsk jak najbardziej moge umowic,ale na pocztaku wrzesnia bo lekarz na urlopie:( dlatego szukam jakiegos prywatnie.
  10. mamuśki macie moze jakiegos godnego polecenia dermatologa,zeby zechciał zajac 8-miesiecznym dzieckiem??bo obeszłam kilku w Białymstoku i poprostu zenada jeden z nich na zmiany podobne do AZS dał mi vratisolin na opryszczke a inna cudowna Pani doktor wcisnałe nam jakies mydełko za 60 zł.....i dodam,ze zadne z nich nawet nie obejrzało zmian u synka...wszyscy na oko...a na oko to wiadomo kto i gdzie umarł:D...to tak zartem!!!!jesli macie kogos wartego polecenie plisss odezwijcie sie.
  11. ja tez rozmaiwałam z lekarzem jak to jest z kolejnym porodem bo pierwsza miałam cesarke ze wzgedu na wade wzroku wiec skierownaie miałam. dr Lipski powiedział,ze uzalezione jest to od tego jaki okres minał od poprzedniego cc oraz czy wskaznanie do cc było ze tak powiem z jakichs długotrwałych przyczyn czy w trakcie ciazy lub porodu wyszło.Ja mam odklejanie siatkówki,wiec wiem,ze jesli bede znow w ciazy to kolejny porod to i tak cc.A co to Twojego nadcisnienia to trzeba pogadac z lekarzem bo jesli jestes nadcisnieniowwcem to pewnie nie bedzie trzeba....pozatym skoro rodziałas juz u nich to maja Twoja dokumentacje i wiedza co i jak.
  12. mnie akurat prowadził dr Lipski,ale dr Lenczewski był po cc za kazdym razem to on na obchód przychodził badał jak rana osłuchiwał itd. i musze powiedziec,ze rzeczywiście bardzo sympatyczny,rzeczowy,wieć mysle,ze jakos lekarz tez jest ok
  13. ja miałam termin cesarki na 29 grudnia a na ktg zaczełam chodzic wg wskazan dr Lipskiego od 15 czy 16 grudnia i byłam w sumie chyba z 5 razy.
  14. Brasco-ogólnie dosyć szybko dochodzi sie do siebie,najtrdniej wstać pierwszy raz po cc bo troche w glowie kreci i szew ciagnie,ale da sie przezyc. Poza tym pielegniarka jest cały czas jesli tego sobie zyczysz pojdzie z Toba nawet do łazienki.a co do szwu to ładnie sie goił gdyby nie moja głupota to pewnie by wszytsko było idealnie.otóz ostatnio za duzo troszke dzwigałam i pusciła mi petelka na szwie,ale na szczescie nie było to nic groźnego,nie trzeba ani szwów tylko poprostu uwazac na maxa. Ja niestety jestem w takiej sutyacji,ze mojego meza ciagle nie ma bo tylko on w domu teraz pracuje a ja jestem zdana tylko na siebie a wiec zakupy,kapanie noszenie małego itd wszystko praktycznie na mojej głowie....a moj synek jednak ponad 8 kg juz wazy. a co do podania synka to odrazu jak z bloku cie przywioza przełozą na Twoje łozko podaja dziecko.Z kolei co do obecności meża to u nas nie było problemu dr Lipki odrazu zgodził,zgłosilismy wczesniej,ze chcemy,zeby maz ciał pepowiene i jak byłam na bloku to on czekał na sali obok podała mu pediatra kubusi i ciał. A dr Nowak tez chyba nie robi problemy bo Magda tzn. nasza niewinnamagda:) miała przez niego cc robione i z tego co wiem tez nie robił problemu. Aha i jesli chcecie,zeby maz czy ktos inny Wam bliski ciał pepowinke niech wezmą aparat mozna robic zdjecia,naprawde pamiatka na całe zycie:) w razie jakichs pytan piszcie postaram odpowiedziec...a teraz uciekam bo mam synka takiego uczuleniowca,ze mi sie chyba dzisiaj biedaczek na smierc zadrapie...a wystarczyl tylko jeden dzien bez kapania w Oilatum;/
  15. odnośnie tych czopków, ja też miałam wyznaczony termin cc więc ich uzyłam( aż cały 1 a nie 2 jak zalecają ) ..i szczerze to niewiem czy one cos mi pomogły bo Kubus urodził się w poniedziałek a ja niemalze od soboty juz nic nie jadłam-tak sie bałam;)...ale strach jak sie okazało ma wielkie oczy;) pozatym lezała ze mna dziewczyna która przyjechała tylko na ktg i okazało, ze jednak bede ciąc tego samego dnia bo pepowinka na szyjce małej sie zaplatała i jak opowiadała godzinke przed ktg zjadla 2 hot-dogi,kawałek pizzy;)...i nic sie nie stało...bez czopków obyło.!!! A z tym dr Lipskim - to dziwne jakies-czyzby taki zbieg okoliczności- ja rodziałm w grudniu chociaz termin miałam na styczen to dr Lipski tez miał urlop wiec zamiast ciac mnie ok 2-3 stycznia miałam cc-29 grudnia i tym sposobem mam synka z zesżłego roku(z jedenj strony dobrze-,ale z drugiej jednak najmłodszy,ale co kłocic sie miałam???!! w maju z kolei rodziła moja znajoma z pracy i tez ciał dr Lipski kila dni wczesniej niż z reguły to robia-bo tez miał urlop.teraz kasiaposfa-ta sama sutuacja:) trzymajcie sie mamusie to wszystko tylko tak strasznie wyglada;)....
×