mx3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mx3
-
tak tiki.... tak się określa kobietę, która karmi swoim pokarmem inne dziecko. Będę robiła swoje zaproszenia i zawiadomienia, więc musiałam wypróbować klej... jak szybko schnie, jak wygląda... po zaschnięciu i jak się zachowuje, czy nie jest zbyt sztywny i nie poodpadają dodatki. Wysyłam :)
-
trzymam mocno Marcy :)
-
przypominam, że mamka, używa się odnośnie kobiety jedynie karmiącej i opiekujacej się innym dzieckiem (nie swoim) ze swej piersi :)
-
Boshhh babeczki, ale macie fajnie :D Ja właśnie wysłałąm znajomej moje kartki po opinię :D musiałam wypróbować klej do zapr/zaw i zrobiłam kilka kombinowanych okazjonalnych/bez wpisanej okazji :D
-
a_guu, tu się nie zgodzę, lekarz może nie wykryć ciąży tak wczesnej. Zwykle poradzi iść do domu i zrobić test za kilka dni.... albo wyśle na badania poziomu gonadotropiny kosmówkowej z krwi.
-
no, mała lapmka wina.. pewnie że nie zaszkodzi... ale driny, czy nie wiadomo ile piwa... to już gorzej, a zwłaszcza straszne - papierochy
-
Nawet jeśli test szrobisz za szybko i wynik będzie jeszcze negatywny, to powinnaś odstawić wymienione przez siebie używki
-
a już się spóźnia? czy jeszcze nie? bo osobiście polecam zrobić test w pierwszym dniu spóźnionej @, a jak nic nie wyjdzie i dalej nie ma @, to za dwie doby kolejny teścik.
-
Tiki, przy takiej pogodzie, mogą się Tobie pojawić bardzo szybko, zaraz po zagnieżdżeniu (nawet koło 10 dnia od podejrzanego stosunku :) Czyżby czyżyk???? :D
-
:) Witam nowe fafetki :) Odnośnie sypania ryżem, nasz ksiądz prosił, by uprzedzić rodzinę i nie sypać ryżem. Jest to pokarm, którego wiele osób nie ma i jak mają sypać, to lepiej dać biednym kilogram ryżu. Prosił by nie sypać. Ja się z nim zgadzam, płatki róż... owszem, ale nie ryż. U nas jeśli ktoś rzuci drobne, to bardzo ciężko będzie to pozbierać, schody od kościoła do drogi są całkiem długie i z obudowanymi sosnami, makabra dla zbieraczki.
-
Tiki, na razie mam przerwę, pierwszego opakowania nie dokończyłam (zostało mi 8 tabl.). W przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie ;) dokończę to op. i kupię kolejne. Rezultaty... całkiem fajne :) -8,5 kg (po 22 tabletkach).
-
jajka faszerowane masz już w mailu :) w wolnej chwili podam przepis na roladki nadziewane na ostro
-
heheheee... dwie??? oj paskudko... :D Ja np. uwielbiam jajka faszerowane robić w niedzielny poranek :) chcesz??? Acha, u mnie ciężko podać przepis w kwestii ilościowej, bo sypię wszystkiego \"na oko\" i \"na nos\"... więc.... składniki owszem, proporcje... musisz sama wyczuć :D
-
Cześć... Marcy, oj to widzę, że Ty też \"zboczona\" na punkcie gotowania - jak ja :D Tylko u mnie dziwna rzecz się dzieje, nie jem tego co ugotuję, nawet nie smakuję. Wszystko dla mojego F. Sobie zwykle coś bez ostrych przypraw i bez czosnku. Moje kochanie pobiera za to wszystko poza budyniem :D Mi się serce cieszy jak on się zachwyca i mówi, że gotuję 1000 razy lepiej niż jego mama :D Wczoraj zrobiłam nam na obiadzik surówkę z fetą i nuggets (nie ze sklepu). Wieczorem lody waniliowe z truskawkami i sosem truskawkowym... ech... już kombinuję, co by dzisiaj poczynić w kuchni. Głowa mnie boli niemiłosiernie... ratunku....
-
hmmmm chyba dzisiaj podjadę nad jezioro popływać.... normalnie... co za superowa pogoda :D
-
:) Witam nową przyszłą małżonkę :) Marcy, my idziemy tylko do II spowiedzi, przed samym ślubem. Zabulino, nie mam od Ciebie fotek Lady in red.... czekam :)
-
Extra... tyle w waszych oczkach pasji do siebie i miłości :D
-
Hej, hej, Witam już mężatki :D [kwiat}ki dla Was :D Ja również proszę o zdjęcia. Odnośnie przygotowań, dostałam ofertę na szycie mojej upatrzonej sukni. 750 z materiałem. Dla mnie bomba :) Będzie taka jak na stronie agatkowej. Poumawiałam się na fryzurę i make up. Próby obydwu mam 14 sierpnia :) okazuje się że czeka mnie też farben na głowen :D
-
Kasiak, gratuluję :D Odnośnie spowiedzi, to my dostaliśmy kartki przy spisywaniu protokołu, razem z kartkami do zapowiedzi. Ksiądz nas poinformował, że powinno się iść do I spowiedzi zaraz po daniu kartek do wywieszenia zapowiedzi. II w dzień przed ślubem. Jeśli jednak nie planujemy żyć w czystości od I do Ii spowiedzi, to mamy wykreślić miejsce I spowiedzi i przystąpić tylko do II, przed samym ślubem (dzień wcześniej).
-
Witajcie, Wczoraj byłam w salonie fryzjerskim i poumawiałam się na próbę i na dzień ślubu. Babeczki twierdzą, że moje włosy i ta fryzura mogę zająć nawet powyżej 2 h.... szok. Acha, zmieniam kolor, by było widać zawijasy na koku. Wieczorem był u nas kamerzysta, świetne filmy zaprezentował, super ujęcia, zero kiczowatych serduszek i fajnie zrobione menu. Podpisaliśmy umowę, wpłaciliśmy zaliczkę i mamy już załatwioną tą część. Mój kochany przekonał się o słuszności wynajęcia kamerzysty :D Pozdrawiam :)
-
Marcela, masz rację, płacisz więc wymagasz, to normalne, ja bym robiła takie problemy przy szyciu dla mnie sukni, że wszystkie babki tam - leczyły by się później na depresję :D
-
nie wychodzi drożej.... chyba, że robisz jedno zaproszenie 3 razy i je wyrzucach (te 2, bo nie wyszło)... :D wtedy może wyjdzie 4,50 za sztukę, jak zamówione. Ogólnie, jak widzę zaproszenia gotowe za 1,50 z wykropkowanymi miejscami do wpisania, to mnie cofa... ostatnio przeglądałam tyle zaproszeń w poligrafiach, a wszystko to samo :/ Wejdź na allegro i wpisz zaproszenia, zobacz te ręcznie robione i przeprowadź sobie małą kalkulację materiałów użytych do tego celu. Tam możne dostać wszystkie składowe. I fizelinę barwioną i gdruzik i różyczki i rafię i sizal - wszystko, klej, kartoniki, koperty. Ja koperty kupiłam w sklepie dla plastyków i kartki kartonowe ecru - wyszło taniej niż z allegro. Mi wychodzi koszt zrobienia jednej sztuki 1,10 zł max.
-
Wkładki wydruczę na laserówce w pracy. Tekst już mam, tylko podstawię nazwiska odmienione, koperty do wysłania zawiadomień też nadrukuję a z tyłu na zaklejeniu koperty przykleję obrączki zamówione z allegro 5 zł za 75 naklejek par obrączek. Trzeba mieć pomysł, kartoniki, klej bezbarwny -elastyczny, jakieś drobiazgi:różyczki, fizelinę, koraliczki, drucik, albo rafię czy wstążkę z organdyny. Max wyszorowane łapki i trochę czasu :D + miejsce do układania zaproszeń do wyschnięcia. Suknia była za 350, a wyglądała bosko, na manekinie. Po założeniu... nie tak bosko. W gorsecie są zwykle takie usztywniające kawałki giętkiego plastiku, wszystko obszyte mareriałem - ale, ten materiał po 1- za cienki, po 2- tylko dwie warstwy (wierzch i podszewka), 3- totalny brak fizeliny-usztywniacza.
-
WIELKIE GRATULACJE i życzenia 100 lat razem :D dla już zamężnych :D
-
Witajcie Słonka Kochane, Córa marnotrawna wraca ;) Ostatnio wiele udało mi się przeforsować. Kupiłam drobiazgi do zrobienia zaproszeń i zawiadomień. Wszystko mnie wyszło 80 zł, (na 75 szt, zaw i zapr w sumie) a nie jak kupne by wyszły 350 :D Umówiłam się z \"filmowcem\" na dzisiaj, z DJem na przyszły tydzień. Filmowca przeforsowałam u F., bo był uparty i nie chciał. Jak się dowiedziałam za ile sobie kupił zabawkę, to stwierdziłam, że nie ma prawa mi bronbić wydatku jakim jest reportaż ze ślubu i wesela :P W pracy dzisiaj mam straszne nuuudy, więc szperam po sieci. Byłam wczoraj przymierzyć sukienkę w podobnym stylu, jaką widziałam w tym sklepie z sukniami wieczorowymi - i porażka. Gorset leżał FATALNIE. Był szyty tylko z 2-ch warstw materiału i cały się marszczył tylko nie te prowadnice... ogólnie COŚ OKROPNEGO. Wywołałam fotki propozycji sukni i chyba jednak będzie szycie na zamówienie. Pozdrawiam Was cieplusio.