Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mx3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mx3

  1. dokładnie Tiki... :( muszę ze sobą coś zrobić w szybkim czasie, inaczej bym nie brała... nigdy nie brałam żadnych środków, herbatek odch.. czy innych wypełniaczy oszukiwaczy
  2. Ewa, jak siostra wróci do wielkiej wagi, albo ja... to pierwsza się o tym dowiesz :D na razie jeszcze nic nie zgubiłam, o efektach nie chcę myśleć, bo na razie odchudzam się do ślubu.
  3. Żabulinko... Meiztang, zawiera ponoć podwójną dawkę spalacza tłuszczu (sibutraminy) - z badań angielskich i niemieckich. Ewa, nie, to nie jest senes, coś Ty... nie ma działania przeczyszczającego... a może my z Kasią jesteśmy na nie odporne?? hehe, nie, żartuję.. jej koleżanka z pracy stosuje to samo i też normalnie codziennie ale nie jakaś biegunka czy coś w tym stylu. Posłałam Tobie maila :)
  4. Marczewciu... oj przepraszam, racja.. byłaś pierwsza... :D Kupiłam je w klinice medycyny chińskiej za 100 zł, jak pisałam, 30 tabsów.. po jednej rano przed śniadaniem, albo po... Ja jestem nieco szurnięta i nie jadłam śniadania. Z tego co mówił ten sprzedający lekarz (wszędzie masa dyplomów i certyfikatów jego na ścianach)... to nie można ich stosować przy cukrzycy, nadciśnieniu i chorobach tarczycy oraz w ciąży. Od siostry dowiedziałam się, że przez pierwsze 3-4 dni miała problem ze spaniem, budziła się koło 4 nad ranem i leżała, przemiana materii jej się ładnie ustawiła... w sensie codziennie ... a nie co dwa trzy dni. Bardzo ładnie zjechała (jeszcze po ciąży miała brzuch) a skórę ma elastyczną, ale to wiadomo, trzeba dbać... nic się samo nie dzieje.
  5. Tak myślałam, że go dopieszczałaś w czasie drogi :D Ja kupowałam sobie materiał na suknie na studniówkę... i robiłam podobnie... a co dopiero taka okazja jak ślub... :D
  6. Marcy, zapłaciłam 100 zł za 30 tabletek. 3,33 dziennie to tyle co nic :D efekty uboczne,..... już od dziś - suchość w ustach (piję więc herbatkę)... powinno się wlewać w siebie około 2,5 l. płynów na tej dziecie - dziennie.
  7. Wiecie co? gdyby nie ślub, pewnie zdecydowała bym się na swoją własną dietkę... na której spokojnie zjeżdżam 5 kg w pół roku (taki bezpieczny program utraty wagi , dobrego żywienia i ruchu).... Ślub za 4 miesiące, a mnie odstrasza od pójścia do krawcowej, by mi namiotu nie uszyła... to samo z salonem, jak pomyślę, że mi podadzą rozmiar 44, bo w 40 się pewnie od grudnia nie mieszczę.... ZAŁAMKA... Dzisiaj rano wzięłam tab. a teraz piję zieloną herbatkę... nic nie jadłam i nie chce mi się jeść. Wzięłam kanapkę z razowca na miodzie do pracy, pewnie przytaszczę ją do domu... dla psa. Poza tabletkami obiecałam spobie dzisiaj wyszorować samochód a później pojechać na plażę na rowerze z Lubym, albo sama... zależnie od jego zmęczenia czy znudzenia monotonną pracą. Z USC mam z głowy.. składaliśmy papiery dwa lata temu i sobie leżą, opłata też zrobiona, tylkpo podjechać po wypis na miesiąc przed ślubem :D Kasiu, fajny moment kupowania materiału na swoją suknię śłubną, co? zgniotłś go mocno w dłoni, by sprawdziś jak się zachowa po dłuższym siedzeniu???
  8. Witajcie słonecznie... Tiki, Ty dziś pierwsza :D Wczoraj siostra zdradziła kobietom w rodzinie swój sekret... ostatnio schudła 5 kg w ciągu miesiąca... i głupio gadała, że poprosu jeść jej się nie chce i czasem coś skubnie... otóż nie... kupiła sobie tabletki od chińczyków (mają kilka ulic od nas klinikę różnych ichnych terapii). Oczywiście co zrobiłam wczoraj... poleciałam po cud tabletki i od dzisiaj biorę... obadamy jak to na mnie podziała :D Ewa, Agatka ze swoim Lubym lada chwila umieszczą ją na stronce, ale jak mocno chcesz... to prześlę mailem :D
  9. nie ukrywam, rzuca się w oczy, a ile przeżyłam koszmarów, że ktoś go porysował, stuknął, zepchną w nocy do rowu.. jak garażowałam, to nie... ale jak bez garażu.. oj masakra
  10. Nie można chyba budować swoich planów weselnych na podstawie wyceny osób, które robią właśnie swoje śluby, wesela, założenia. Sama wiesz, że różnice w lokalach są znaczne... od 95 zł do 250-300 za osobę/jednodniowe - lokalizacja, standard. Możesz robić na sali, wychodzi inaczej, ale przystrojenie, sprzątenie, rozliczanie się z każdego zbitego talerza czy kieliszka... cóż, kwestia woli i możliwości finansowych. Jeśli nie będzie was stać na takie wesele, to zróbcie mniejsze.. dla najbliższych. Suknię i gajer można wypożyczyć albo szyć, albo kupić i tu ceny znów rozrozrzucane......
  11. marcy... poszło zdjątko, miałam w starych mailach :D
  12. trzymam kciuki.... znajdziesz, ale pamiętaj, że jak pierwszy raz wsiadasz się przejechać i ją oblookać, to ważne jest Twoje wrażenie, jeśli coś Tobie nie pasuje... szukasz dalej - pamiętaj :) Życzę powodzenia i cierpliwości :)
  13. silnik chodzi jak pszczółeczka, elegancko i cichuto... w pełnym załadownaniu samochodu jechałam 165-170 km/h i nie jęknął nawet :D Nie mówiąc już o tym, że wyposażenie ma takie, jak niewiele samochodów z tego rocznika (skóry na tył, wszystko elektr. szyby, zamek, lusterka... wszycho)
  14. przegląd standardowo co roku.... kodeksowo, a kosztuje 100 zł. Gościu na przeglądzie powiedział, że świetnie trafiłam, bo samochód naprawdę nie był naruszony konstrukcyjnie, nie był zajeżdżany no i w standardzie blachy są ocynk, więc nie rdzewieje...i nie będzie rdzewiał. Miała go kobieta, od początku (niemeczka) później żona właściciela autohandlu, a teraz ja :D
  15. Marcy, z domu prześlę Tobie zdjęcie z reala... już konkretnie mojej madzi. Ona ma 13 lat w tej chwili.... zapłaciłam za nią, moim zdaniem za dużo... bo 13 000 rok temu z kawałkiem. Wymieniam generalnie to, co każdy w Polsce.... olej, filtry, klocki hamulcowe no a ostatnio amortyzatory (tu proszę się nie dziwić.... polskie drogi są przecież takie wystrzałowe). Części to tego typu samochodu są bardzo drogie i ciężko je dostać. Zamienników nie stosuję, nie chcę a pewnie i można... ale trzeba naprawdę mieć kogoś, kto dobrze dobierze. Pali na trasie ok. 7 l. w mieście max 10 (1,6 benzyna), więc nie jest tak strasznie :). Ubezpieczenie mam cholernie wysokie... bo jeszcze zwyżka za wiek... do 25 lat obowiązuje taka zwyżka... choć w link 4 ponoć tylko do 24, chyba się przerzucę, kiedy nadejdzie termin wykupu kolejnej polisy. Acha, zaraz po zakupie kupiłam dwie oponki Fuldy , bo z przodu jedna miała guza i mogło mi ja na trasie rozwalić, a zrobiłam w tydzień 2300 km i wolałam bezpiecznie.
  16. znów głucha cisza.... jejjjjjjjjjjjjjjj
  17. Agatko, przesłałam Tobie ostatnio jakiegoś maila... lookniesz??? uzupełniam imię: Anna Miasto: Gdynia
  18. ja zdecydowałabym się na inne miejsce..... z pewnością jest wiele urokliwych kościołów bądź kaplczek w Twoim otoczeniu jeśli jednak uprzecie się na tą, proponuję słodko - uśmiechająco spróbować mu powiedzieć, jak pięknie i pachnąco będzie w kapliczce z kwiatami....
  19. wi, myślę, że się zgodzi.... chyba, że robią tak jak u nas, zbierają na dekorację i na kilka ślubów w tą sobotę robią jedną dekorację, by nie robić zamieszania i kolorowego boomu
  20. gdzie są wszystkie??????????????????????
  21. mój tylko mój... wstrętna jestem, bo mojemu F. pozwalam tylko skoczyć do Geant 3 min. od domu.. jak się źle czuję .. hehehehehe
  22. http://www.mazdaspeed.pl/galeria/mx3_galeria.php taka, czerwona wściekle :D
×