mx3

mam, mazdę i to taką jak w nicku.... czerwoną :D

ja szukałam dwa tygodnie mojego wymarzonego czterokołowca.. a jak ją zobaczyłam, zakochałam się i nie było innego wyjścia, jak kupić :D

o, jak chłodnica i skrzynia, to już faktycznie było nieźle walone... nie bierz ... Faceci sprzedający wszystko wcisną... trzeba jechać do niezależnego zakładu i podnieść go na wysokość oczy, włazić pod spód z latakrą, później go wytrząść i zbadać taka przyjemność 50 zł... ale ile zaoszczędzone przy ew. wpakowaniu sioę w niezły złomik

z resztą... jak mechanik powiedział by nie brać, to nie brać... na blacharce często już gołym okiem widać, czy był bity... nie zgadzają się połączenia blach.. ciutkę lampa odstaje kilka milietrów albo różnice w odcieniu lakieru

chyba pojadę na koniec Gdyni do poradni, gdzie można załatwić jedno spotkanie i finito.... Jak myślę o kolejnym wtorku i naukach, to mam ochotę ubrać stopery, albo mp3 na nasłuchy...

o, to na spokojnie... masz fajnie, już za Tobą. tam, gdzie byłam prowadziła babka nauki...w poradni jeszcze się nie umawiałam... jak ta sama babka bedzie prowadziła poradnię, to chyba wyjdę jak ją zobaczę...

:D cieszę się.... marcy... chodziaś pewnie już na nauki? jak wrażenia?

ok, ponudzę się sama.......... co za dzień.... nikogo nie ma, wszystko zrobione... nic się nie chce :D

No, pociągająca, mówiłaś, że będziesz... i co, gdzie się podziewasz :D

Byliśmy wczoraj na pierwszych naukach... masakra, chciałam uciekać od razu jak tylko się zaczęło. Genialna prowadząca ciągle mówiła o swoim małżeństwie, czasem próbowała popytać młodych co uważają za to, a co za tamto... nikt się nie odzywał, nikt... hehe Wszyscy siedzieli znudzeni i widać było, że tylko po pieczątkę przyszli... niezły klimacik ... Ja już nie chce więcej nauk... za jakie to grzechy... acha i dowiedziałam się, że prezerwatywa zabija nasze dzieci, a przez antykoncepcję jest więcej rozwodów....

tiki, opowiedz.. ja jeszcze weselnych koszmarów nie miałam jedna agencja filmująca śluby ma w ofercie do wklejenia koszmar weselny nakręcony przy udziale młodych, którzy biorą slub... nieźle to wygląda... może ich wezmę, są niedrodzy :D

Ewa, fakt, żal trochę tych symboli, ale same sobie układałyśmy życie i nie cofnęłabym niczego. Szczerze, to nie czuję potrzeby białej sukni i welonu - może podświadomie wiem ,że mi nie przysługują ;) pociągająca Marcy (tak chyba lepiej...hihihi), oj brzuch, to ja też mam, oj mam... wybierając się ostatnio na rower nie wbiłam się w ani jedne spodnie z ostatniego lata... pożyczyłam od siostry na rower.. aż mi wstyd :/ Dana, mam Twoje zdjęcie, bobasek - rozczulający :D, a ten Shrek, to Twój przyszły mąż???? wiesz, można się przejechać, nie wiadomo, czy on się w księcia zmieni ;) Fajne zdjątko :D Zabulinko, nie przesłałam Tobie nowej koncepcji... już posyłam.

mykam do domu, robić obiadzik dzisiaj nauki :D I cz.

Żabulinko, fajny sentyment. Do niego jakoś mi pasuje kuferek na kłódeczkę :D Moja znajoma zachowała test ciążowy, który jej dał wynik poz. Od 3 lat go ma i nie wyblakły kreseczki :D

Witaj Justine, dawno Cię tu nie było :D

z nocą to samo... noc poślubna, bo to pierwsza jako małżeństwo zaobrączkowane-poślubione :D Nie koniecznie noc defloracji jak to kiedyś bywało, gdzie ktoś musiał zobaczyć prześcieradło by wstydu nie było dla młodej ;) Gdzieś czytałam, że był prikaz je wieszać po takiej nocy za oknem, by wszyscy widzieli !!! to ciemnogród kiedyś był, co? hehe

jakoś zawsze, kiedy któraś z nas pisze... fafetki... mi się zlewa ze smerfetkami

Właśnie przeglądałam wątki na forum 3-miejskim o kościele, w którym bierzemy ślub... przystrojenie oni załatwiają (współpracują z kwiaciarnią), 3 pary mają ślub jednego dnia i od każdej biorą 100 zł za przybranie. Nie ma cudowania i latania z bukietami i kompozycjami, bo jak wiemy, każdy ma inny gust i wyszedłby misz masz... extra :D To mi się podoba. Dziewczyny pisały, że na ślub razem z tym, dawały 300 zł i styka... ale się cieszę... mój pewnie wołałby w naszej parafiii 500-600??? jak za głupi świstek krzyczał 100....

holly, już posłałam :D

Ja nie będę miała welonu. Uważam, że to symbol czystości tak samo jak biel czy wianek... ja święta nie jestem, mieszkamy razem, to byłby wedle mojej opinii o samej sobie - nietakt i pusty znak. W kok będę miała wpięty mały srtoik, albo wsuwki z zamontowanymi kamieniami Swarovskiego (jak z biżuterii). Nawiasem mówiąc - suknie oczywiście też nie biała...

http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=111345&t=111345

nie zazdrość, bo mi wylezą i będę łysa... heheheheh żartowałam :D Wszystko można jakoś sensownie ułożyć... moja znajoma ma takie pióreczka że szok, do ramion, a na ślubie mojej siostry miała sudo na głowie... pięknie zrobiony fryz Czesem u fryzjera jak poprosisz, to przypną Tobie do fryzurki pasemka o ciut innym lub tym samym odzieniu. Fajnie tez to wygląda, a później idziesz tylko je oddać i luz :D

włosy, jak pisałam do pasa, czarne (naturalnie - odrobinę siwe, ale może farbę położę by je ukryć) grube.

no, ja mam średnie... B, czasem C, jak jest dziwna numeracja.

posłałam