Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mx3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mx3

  1. hehe.. tak się spieszyłam, że tyle pozakręcałam wyrazów... no ładnie, co za wstyd :)
  2. Więc odnośnie spowiedzi, nie zamierzam się spowiadać z sexu przedmałżeńskiego i nie przyjmuję do wiadomości umieszczania go w randze cudzołożenia razem ze zdradą małżeńską, rozwiązłością na kilku czy sypianiem z częscią rodziny... o nie, to co nas dotyczy jest piękne i ważne, nie zamierzam się z tego spowiadać. Tak, jak nie uważam mieszkania przed ślubem za godne potępiania. Dobrze nam razem, to nie jest sprawdzenie się czy \"na próbę\". Może i moje pojmowanie kościoła jest wybiórcze, ale jaką mamy pewność odnośnie ustalonych przez kanony zasad??? ślub kościelny jest dla mnie ważny i jest dobry, jest pobłogosławieniem naszego związku przez Boga, ale to My jesteśmy w nim najważniejsi i nasze życie i nasze sumienia, które nie są brudne od wspólnego życia a nie zasady wymyślone przez książy i durne protokoły o przyjmowaniu zasad rozrostu rodziny - uważam to akurat za paranoję, tak samo jak spowiedź na kartki - młodi mają ją po to by oczyścić duszę dla samych siebie a nie po uzyskanie kartek, bo zez 2 kartek to a tamto... Zabulinko, trzymam kciuki jutro od 12.. do nawet 16 :D dla Ciebie, i ja żałuję, że już mam fotografa a Wy tak daleko...
  3. no właśnie diabełek i jak tu się wyspowiadać z czegoś, czego się nie żałuje... ja mam to samo. Marcy, masz rację, nie masz nigdzie gwarancji, że podwyższą.
  4. Może nie są to kokosy, ale jak na kobitę 24 l. chyba ok....
  5. Jakoś dziwnie pierwsze zdanie wyszło.. ona nie pracuje w naszej firmie, tylko w tym samym mieście :D
  6. Oj tak, zdecydowanie więcej ruchu, a nie praca \"skrzyżowanie tyłka z krzesłem\", samochód i z psem dwa razy dziennie po 10 minut. Jak mam dobry dzień, to idę na godzinkę z nim wieczorem. Na razie pogoda mnie odstrasza od jazdy na rowerze, ale już się przymierzam na długi weekend, lasy, rowerek... spacerki -plaża. :D Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tiki, ja przed świętami zeszłam 4, a wróciłam 3, czyli i tak -1 na dobre :D teraz reszta, planuję tak z 10 w sumie zejść.
  7. Marcy, trochę trzeba pożyć, kiedy Ty żyjesz jak wracasz po 20??? masakra. Ja to mam jednak za dobrze, kończę o 16 albo wcześniej, jadę po drodze po zakupy, obiadek i moje kochanie już wraca tak koło 17 czasem 18 jak idzie na inną godzinę. Oj za dobrze mamy. Ja właśnie robię jako asystentka zarządu - dziewczyno, warto zmienić pracę i wskoczyć na takie stanowisko, a z biegłą obsługą komputera i języka z pewnością nie będziesz miała z tym większego problemu. Odnośnie masywności, to ja w wieku 13 lat ważyłam 72 kg.. masakra, a raz otłusczony organizm ma niestety tendencję do powrotów... oj paskudnie się teraz czuję przez to jak wyglądam. Paskudnie.
  8. Marcy, chyba na Twoim miejscu tez bym się nie przykładała... co za żmije.. tak nie doceniać.
  9. Dzień dobry fafetki :) U mnie strasznie pada, ale uśmiech i tak gości na twarzy, kiedy sobie was czytam :D Zaczynam się zastanawiać nad jakąś głodówką do października... hmmm
  10. heheheheh no to faktycznie... :D Lecę do domku.. papapapap
  11. Ewa, piękna sala... Masz rację, musi być ktoś zaufany, jak znam moją mamę, to będzie ona, a wódkę świadek przejmie we władanie.
  12. Ło tiki - to weź też moją madzię, ja też na zimówkach... w sobotę zmienię razem z wymianą oleju, klocków ham, filtrów. Zrobiłam sobie taki prezencik na urodziny w posaci części.. jutro odbieram.. hehehe
  13. Marcy, bardzo oryginalne i słowa... extra, ale właśnie tak słuchając to nie mogłam sobie wyobrazić tańczenia do niej... raczej Marka na stołku barowym z gitarą na kolanie grającego i śpiewającego to Tobie... :D
  14. heheheheh Diabełku pomyliłam Twą salę z maniusi... a przecież Twej nie mam :D was z resztą też.. ale gafa.... nie ma to jak chwile oderwane od roboty :D
  15. Zgadzam się z Marcy, bordowe balony i dekoracje będą wyraźniejsze, jeśli natomiast masz dodatki do sukni różowe... to może lepiej różowy wystrój. Bardzo miło wspominam strojenie sal na wesela... do przyjaciółek, u których świadkowałam i u siostry, panuje taka fajna atmosferka, młodzi dmuchają balony, zawieszają girlandy i kwiaty... ciągle się śmieją co to będzie jutro :D super Mnie to ominie i nawet nie wiem jak będą wyglądać półmiski... nic nie wiem, może powinnam się przejść przed jakimś ślubem i pooglądać...
  16. Maniusia - gdyby u nas była taka sala nie musiałabym brać restauracji :), tez będziesz miała takie balony???? Senioritka - niezły klimacik, już sobie wyobrażam migoczące światełka i zabawę :D Marcy, wiesz, mnie też... dlatego tego czegoś chorego nie ruszałam... :D diabełek, świetną msz rodzinkę :) U mnie już wiem, że będą zgrzyty... bo u tamtych byliśmy na weselu a tylko zawiadomienie, a ta rodzinka w tym samym mieście a nie zaproszona, a tamta też nie zaproszona... stwierdziłam, że jeśli zrozumieją, fajnie, jeśłi nie, ich sprawa, nie każdy może wesele na 100 osób robić i poprawiny do tego. Zobaczymy jak wyjdzie. Generalnie zaczynam się obawiać o swój wygląd... bo dziś znów ciastka... ech, będę wyglądała jak słonica w sukni ślubnej jak się nie wezmę za siebie :/
  17. Dostałam fotki jedzonka... bardzo elegancko udekorowane. Ale fakt, samego jedzonka to tam na półmiskach mało. Bardzo ważne jednak, że masz możliwość wcześniej to zauważyć i wiesz na co zwrócić uwagę na swoim weselu - fajnie :) Przypominam sobie, jak u siostry była jakaś ryba w całości, chyba szczupaki na półmiskach... i nie wiem dlaczego... w ryjach tych ryb był majonez... wyglądało to okropnie, jak by ta ryba była nieżle chora.... :/
  18. marzył mi się walc.. uwielbiam tańczyć a kochanie - cóż... wezwę dublera... hihiihihi Żarty żartami, a powiedz Marcy, co chciałabyś usłyszeć i zatańczyć jako 1-szy taniec?
  19. Macie szczęście dziewczyny, że wasze słonka się godzą na nauki tańca. Moje jest oporne i to jak... ma dwie kłody zamiast nóg i muszę zapomnieć o walcu... wybiorę jakieś wolne bujanie się... niestety... \"Tonihgt I celebrate my love... \" czy coś w tym stylu
  20. dzięki dzięki... Dobra nowina na dziś, mamy kontrolę skarbową we środę... nosz jasna ciasna.. hehe. Ładny prezent na urodziny :D
  21. O, Marcy, więc Twe wylicznki pomogą mi sobie wyobrazić ile trzeba tortu na nasze wesele... dzięki U nas tort weselny w tej cukierni, gdzie chcę zamówić 25 zł/kg, a ciasta mają przepyszne, więc chyba się na nich skuszę :D Marcy, ja również życze wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, wspaniałej realizacji planów i by Wam wszystko ze ślubem i weselem ułożyło się wedle planów :) P.S. Dziś mój dzień :D latka lecą :)
  22. Nie za ma co... Ok, chwilka oddechu. Dziewczyny, ja od was nie dostałam zdjątek... wiem, pewnie dlatego, że nie było mnie ostatnio zbyt często na forum. dla Was i proszę o fotki :) Tki, tam jest i gdzie zaparkować i blisko do morza... samochodem z hotelu 4 minutki, zależnie od ruchu, do Sopotu 10 minut a do Gdańska obwodnicą 25 (wg. mnie) do 35 :D
  23. Cześć ślicznoty, Tiki... szukałam i w Sopoćkowie ciężko o coś schludnego za tą kwotę. W Gdyni jedna firma, w której wynajmowaliśmy kiedyś biuro, oni mają na górze w budynku pokoje hotelowe, chyba do 120 za dwuosobowy... nie wiem. Przedzwoń do nich i popytaj. Kontakt \"Kegel-Błażusiak\" Sp. z o.o. 81-531 Gdynia, ul. Wielkopolska 227 - woj. pomorskie tel. 058 664 86 90 Nasza oferta w branżach: Pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe, noclegi Mykam babeczki, bo mam masę pracy. Buziaczki :)
  24. Kochane moje, jesteście dosłownie nieocenione... faktycznie, dzwonilam wcześniej na salę i był wolny termin, więc pomyślałam, z zal8iczką i rezerwacją na 100 % nie ma co się spieszyć... Wlazłam na forum trójmiejskie i jedna do mnie kobitka, że w Róży są zajęte terminy już na grudzień... Przeraziłam się i zaczęłam szukać innej sali i wtedy napisała do mnie inna z tamtego forum, bym się nie matrwiła i zadzwoniła albo do nich przeszła. Zadzwoniłam i okazało się, że akurat wczoraj jedna para zrezygnowała z terminu na 7 X na salę ok. 40 os. (kapitańska)... jakże wielkie było moje zadowolenie. Następnego dnia miałam wolne, chciałam poleżeć i wygrzać się... ale co tam, to nie ucieknie pomyślałam i pojechaliśmy z miśkiem wpłacić zaliczkę i wpisać się na 100 % :D I tak dowiedziałam się, że dostaniemy prezent od Róży Wiatrów w postaci hotelu na noc poślubną. Przyjedzie po nas taxówka i zawiezie nas do * * hotelu, nie wiem dokładnie gdzie, ale w Gdyni :D MIła kobieta powiedziała, że hotel na górze się nie sprawdza, bo ląduje pijany wujek albo dziecko zmęczone i to nie to. Dostaniemy szampana zimnego w pokoju i śniadanko, o której zadzwonimy po nie. Nie obowiązuje nas też godzina opuszczenia pokoju... czy to będzie 14 czy 16 ... o której pojedziemy - nasza sprawa :D Fajnie co??? :D I tak, zaległości.... 1) Witam nowe fafetki Ewa, to wspaniałe co piszesz odnośnie waszego związku. Cudnie, że po latach miłość wasza nie słabnie, że bierzecie kościelny... a teściowe... cóż one, z nimi ślubów nie bierzemy :) moja to też nie łatwy we współżyciu społecznym i rodzinnym człowiek. 2) Zabulinka, na razie wstrzymujemy się z komplecikiem, przygotuj się solidnie i zaliczaj na najwyższej nocie :D trzymam kciuki za środę... mocno, mocno, mocno 3) Tiki, rozejrzę się za czymś fajnym i nie drogim... chętnie się z Wami spotkamy :D 4) Aga, te które Tobie zdjęcia przesłałam możecie z mężem spokojnie umieszczać... będę dźwięczna :D sama wybierz które. Lecę się umalować, zaraz mam gości. Moje kochanie jeszcze maszeruje, od wczoraj od 21... biedak a w nocy taaaak lało... jej. Całuski kochane
  25. Hej, przepraszam, że się nie udzielałam... ale rozchorowałam się... kiepsko się czuję. Jutro biorę wolne i leżę. Dzisiaj się dowiedziałam, że restauracja, którą wymarzyłam, ma zajęte terminy do lata 07.... tragedia
×