

mx3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mx3
-
Hej, ami, ja też nie mam zdjątej ze zrękowin... jak najbardziej poproszę :) U mnie nie było zaręczyn, to choc sobie pooglądam z daleka :D Kasiak.. dzięki, już lookałam nawet za cenami klinkierówek :D, cenami bramy do garazu piodnoszonej i ogrodzeń... wszystko mam oblookane :D UUUU to ja jestem ostatnia w tym roku z nas...
-
tiki, to u was też duża różnica wieku... mój brat ma 10 w kwietniu... więc 14 lat różnicy :D
-
U mnie będzie 4 dzieci, za nich płacę mniej... i inne menu... bo jakieś medaliony drobiowe... i takie tam dziecięce przysmaki. Przyjezdnych mam 7 osób, albo 6, to zależy od tego, czy babcia Miśka przyjedzie. Przenocujemy ich u teściowej, (bo ma 7 pokoju łącznie ze strychem a mieszka sama z Babunią) - to jej męża rodzina i Miś z nią załatwi by u niej nocowali. Jak się nie zgodzi, co uważam za baaardzo możliwe, to mam załatwione, że babka kilka domów ode mnie ma kilka pokoi i chętnie ich przenocuje (znajoma mojej mamci). Chorutka zdrowiej zdrowiej, niedługo święconka a nie leżeć w łóżku... no :D Moc sił
-
Ami, dzięki... twoja również bardzo mi się podoba, ma szyk i klasę i z zewnątrz pięknie się prezentuje.... Ja swoją widzę również z okna w pracy :D bo jest na ścisłym nabrzeżu :D budynek z zewnątrz - średnio..... średnio :O
-
Ami, podaj link to tej stronki, chętnie popatrzę... a to moja http://www.rozawiatrow.com.pl/index_frame.html my będziemy mieli na sali kapitańskiej Hmm, teściowa, obydwoje mamy z nią nikłe kontakty, smai je ograniczamy do minimum.. To wyjątkowo wredna odmiana człowieka, egoistka, wściekła na szczęście innych.. nawet nam zagroziła, że na ślub nie przyjdzie - a niech ludzie gadają, lubię jak gadają - to jej słowa... nie znoszę jej, zachowuje się jak pępek świata, nie dba o nic i o nikogo, nie mam dla niej ani szacunku, ani odrobiny sympatii.Miś też za nią nie przepada... jeździmy do niej ze względu na Babcię, która ma prawie 100 lat i cieszy się, kiedy jesteśmy albo wyślemy jej totka...
-
a tak odnośnie świąt... http://s146072992.onlinehome.us/100lat/swf/224.swf małe życzonka ciut polityczne... \"ciut\" hehhehehe My mieszkamy u moich rodziców w domu, mój pokój ma 25 m2, kuchnię mam razem z rodzicami i łazienkę też, sprzątamy na zmianę, mam w lodówce swoje dwia - trzy półki i gospodarzę po swojemu. Płacimy rodzicom za opłaty ekspl. i jest na razie dobrze. Miś ma 1/4 domu prawnie na siebie, ale nie możemy tam mieszkać ze względu na teściówkę... no cóż. Lepsze to, niż nerwica od rana do wieczora i zabawa w kopciucha. Po ślubie dalej będziemy mieszkać tu, gdzie teraz aż do momentu zbudowania swojego domu. Z wynagrodzeniem u nas nie jest źle ;) w końcu w pół roku odłożymy na koszty całego ślubu i wes. Działka już zaklepana, trzeba będzie po ślubie za nią zapłacić. Spowiadacie się z sexu-predmałżeńskiego??? ja nie, nie czuję, by mi to leżało na sumieniu, a spowiadam się tylko z tego, co mnie podgryza czasem, nie zamierzam też spowiadać się z mieszkania razem.. co to, to nie.... Wstrętna jestwm , wiem, ale dlaczego mam się zspowiadać z tego, czego nie uważam za złe czy krzywdę wobec kogokolwiek...
-
Acha, tiki, pamiętaj, że marzenia są po to, by je spełniać, ja teraz i od zawsze mieszkałam w domku i nie chcę nigdy żyć w klitce w bloku, a jak się orientowałam, to na nowym osioedlu, oddalonym od centrum, płacilibyśmy 126 000 za 43 m2 w stanie deweloperskim(bez kranów, podłóg, kafli) + 28500 za garaż, no i to wszystko jeszcze do wykończenia. Prędzej ja bym się wykończyła, bez ogrodu, grilla, róż.. Spełniaj marzenia, raz się żyje
-
link do naszego nowego domku.... http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=283&IdKolekcji=20 finansujemy na początek z kredytu a niedługo Miś z matką sprzedadzą dom, który mają ( a w krótym nie mieszkamy z Misiem) i w ten sposób spłacimy jakieś 70-100 % kredytu jednorazowo.
-
Tiki tak, przy dobrym kombinowaniu można mieć dom w cenie mieszkania. Działkę kupujemy o pow. 1200 m2 za 15 000 , sprzedamy ją za 60 tys, bo tyle jest warta :D kupimy za te 60 tys. działkę bliżej miasta (bo tamta na zadupiu- przepraszam za wyr.). Dom razem z instalacjami i urządzeniem wyniesie nas około 100-120 000 z podatkami, ogrodzeniem i wszystkim :D Powierzchnia na dole 84 m2 + garaż i pom. gospodarcze. góra strych do zagospodarowania na całej pow z garażem (w najwyższym punkcie 3.10 m. Dom w technologii kanadyjskiej (konstrukcja drewniana) bez podpiwniczenia, co znacznie podraża... Ogólnie, mój ojciec budował te domy, a raczej składał we Francji i są super... przyjedzie wszystko w paczce i po trzech miesiącach możesz już zamieszkać.
-
Dzieńdoberek ślicznoty... Ja już sączę 2-ą kawkę i chyba za szybko bo w głowie mi się kręci trochę :D Dzisiaj dowiedziałam się, że moja znajoma, u której świadkowałam w lipcu, zostanie mamą... cudnie :D Buuu, ja będę zmuszona to odłożyć z powody budowy, na dalsze, dalsze plany, żal serce kroi. Wieczór panieński spędzę z koleżankami i siostrą, zrobimy sobie imprezę w domu, a chłopów wywalamy do Kontrastu :D a co... :D Która mieszka najbliżej mnie.... dużo was z okolic śląskowych... a z pomorza - 3-miasta????
-
Arona, masz chyba moje zdjęcia.. wysłałam. w temacie jest: fot. powiedz co i jak, najwyżej jeszcze raz puszczę.
-
Połapiesz się połapiesz :D
-
Pracy było co nie miara :D Opowiem wam o spotkaniu z fotografem. Otóż to przemiły człowiek koło 30-tki z nastroszonymi włosami, przed naszą rozmową rozmawiał z kolegą (właścicielem lokalu, w którym się umówiliśmy)... ten mój fotograf jak słyszałam wykłada fotografię i fotografikę czy coś w tym stylu :D (tak zasłyszane), a zdjęciami ślubnymi dorabia. Miał ze sobą wiele albumów, oglądałam fotki robione pod koniec października i na ten sam plener się umówiliśmy. Powiedział, że chce byśmy sobie po imieniu mówili, tak się lepiej pracuje :D Plener mamy przed ślubem, tego samego dnia, na 13, by nie robić w pośpiechu, na spokojnie, później na drugi plener, na molo a następnie do domciu odetchnąć i poprawić się przed kościołem. Poukładany facet :) później powiedział, że zwykle jest do 2 a nie do północy no i pytał czy ma być przy błogosławieństwie (nie, bo go nie będzie - bo jak, tylko moi rodzice? teściowa jedzie prosto do kościoła a nie do nas). Wypiliśmy kawkę, pogadaliśmy trochę o pracy :), podpisałam umowę, wpłaciłam zaliczkę i jestem jakaś spokojniejsza choć o to. Jutro jestem umówiona z Miśkiem do mnie do parafii, obrzydliwy proboszcz będzie wypytywał a dlaczego, a ile, a skąd, a jak długo... ble..... nie chcę ale muszę
-
o, teraz jest ok
-
kolejna próba, forum ma kod czy nie ma??? hmmm
-
sprawdzam stopkę :D
-
Senioritka, aja nic nie dostałam... czekam :D
-
Moja teściowa nie ma nic do przygotowań czy do ślubu, my za wszystko płacimy i my wszystko sami załatwiamy... on anawet nic nie jest w stanie zmienić w stosunku do ubioru Miśka, bo to ja z nim mieszkam i z nim pojadę po gajer. Stosunki z nią, ograniczamy do minimum, obydwoje.
-
Więc tak... odnośnie piosenki >Kochać< odsyłam do stronki http://www.teksty.pl/pokaztekst.php?id=11349 nie wiem, ja nie brałabym tej na pierwszy taniec... jakoś mało optymistyczna na końcu. Kochana, nie, nie brałam tego, jako przytyk, cośty :D Tylko uważam, że powinnam, skoro nie zauważyłat twego wpisu... przeprosić, taka naleciałość, nie wiadomo skąd. A masz :D Pozdrawiam :)
-
Marcy, na allegro można kupić gotowe całe dekoracje samochodu za 50 zł. W jakimś portalu widziałam śliczne serca na maskę obleczone falowanym atłasem, czy satyną i z oku śliczne kwiatki... jak znajdę, to prześlę link. To serce chyba 24 zł... czy coś koło tego.
-
koszty w USC są takie same, jak byś brała tylko ślub cywilny... Ja mam już je za sobą u nas było też koło 80 zł (jak pisałam zrobione w 2004 r.) ceny się nie zmieniły, więc nie dopłacimy nic. Wystarczy miesiąc przed śłubem pobrać u nich zaświadczenie o braku przeszków, bo kochane moje jesteśmy sprawdzani w bazie PESEL, czy nie zawieraliśmy związków, nie jesteśmy wdowami i nie potrzebujemy kolejnych świstków :D
-
Sorki, nie zwróciłam uwagi :D wybacz... Ja przesłałam tą stronkę jako przykładowe bukiety, nie patrzyłam nawet na ceny, bo uważam ceny bukietów ślubnych za kosmiczne. Z wyszukanego zdjęcia zrobie kolorowy wydruk i zawiozę do kwiaciarni za miastem, gdzie ceny są normalne... bukiet mojej przyjaciółki kosztował 80 zł, a z całą resztą którą już wymieniałam nie przekroczyło 4 setek nie pamiętam czy 320 czy 360.
-
Senioritka... porozmawiaj z nią i powiedz, że widziałaś taki śliczny komplecik gdzieśtam i do sukni świetnie by pasował. Powiedz, żew doceniasz jej wolę użyczenia Tobie jej pamiątkowego kompletu, jednak uważasz, że do tej sukienki tylko ten... Możesz jej powiedzieć, że będzie Tobie niezmiernie miło, kiedy ona swój komplet ubierze na Twój ślub.
-
Witaj Senioritka, jeśli jesteś uczulona na nikiel to lepiej iść i kupić srebro, jeśłi nie, naprawdę polecam, mam taką kolię z cyrkoniami od kilku lat i nic się z nią nie dzieje, nie matowieje i wygląda jak srebrna.
-
Kasiak, fakt, wstrętny darmozjad.. za głupie zaświadczenie... dlatego nie biorę ślubu u siebie, nie znoszę tego zakłamanego faceta. Ma babę, dwoje dzieci i świeci oczami przed starymi parafiankami... a jak pieniążki, to oooo się nisko kłania... śluby to biznes dla parafii. Mojej mamie powiedział, że przecież to on ma przywilej odprawiać nasz śłub u siebie w kościele i nie musi się zgodzić.. !!! stary drań, na religii dzieci potrafi wyzwać od plastusiów, piegowatych jul i tym podobnych.