mx3

oo, marcy, jesteś cudowna, gdybyś mogła... wystarczy skan... nie kłopocz się z przepisywaniem, ja to zrobię :D Dzięki, nawet jeśli nie uda się odszukać, to już za dobre chęci :D Możesz mi przesłać spokojnie do poniedziałku... umowa będzie z datą 20.03, ale kasa już wpadła i podpisać ją to już tylko formalność :D zrobię to w poniedziałek :D

No, i tak dużo zapamiętał.... moje kochanie, poza datą moich urodzin, nie pamięta o niczym, o czym do niego mówię... :D zwłaszcza o posprzątaniu podłóg na kolanach :D

Któraś z was ma może gdzies projekt Share sale agreement? Tak mi się nie chce grzebać i szukać... bleeee w końcu dzisiaj piątek, weekendu początek :D

Hehe... no ładnie, rozpieszcza, prezenty sprawia... niech ponosi na rękach i już masz kompletny ideał... tylko gratulować :D Adren..mmm super, choć osobiście mi bardziej podpasował Beauty... Elizabeth Arden \"Beauty\" :) Pozdrawiam biedną zapracowaną, dziewczyno, współczuję.... tyle godzin w pracy... współczuję i jej i Tobie, bądźcie dzielne i silne...

a teraz???? looknij na pocztę

hihihihi ale klops :D

Agatka, już masz przesłane :)

Ja nie chcę by on się przełamał, to dla niego zbyt bolesne... a matka zawsze była jaka była, dlatego uprzedzimy moich rodziców, że standardowych podziękowań dla rodziców na weselu nie będzie... tylko po. A, włosy, to juz kiedyś miałam nawet na chłopaka obcięte z wygolonym karkiem :D rosną jak wściekłe, ale nie zamierzam ich obcinać, co najwyżej końcówki podetnę przed ślubem.

Będę miała DJ-a, oczywiście uprzedzę go by nie wyskakiwał z podziękowaniami, zakażę piosenki \"cudownych rodziców mam\".... Niestety teściowej się nie wybiera... matki też nie, współczuję mu szczerze, że musiał mi powiedzieć o tym, ze nie chce podziękowań, ile go to kosztowało samookreślenia w stosunku do niej. Tata odszedł nagle, piękny marcowy dzień, obudziliśmy się a on dzwoni do mnie, że źle się czuje i już wezwał karetkę, mamy przyjechać po jego rzeczy i podrzucić do szpitala... po 3.5 h akcji lekarzy odszedł...byliśmy w sali obok...Miś i ja. Kasiu, już posłałam... mewa pocztowo-mailowa niesie...

Z powodu swoich rodziców... jego Tatę pochowaliśmy trzy lata temu, a matka jest nam niezbyt przyjazna, nawet zagroziła, że na ślub nie przyjdzie... Moi rodzice są super, pomagali nam , mieszkamy teraz u nich w domu, zawsze sobie grille, imprezy robimy, wieczorami siadamy przy herbacie i gramy w darta... jego matka, szkoda mówić.... to aż przykre.. dlatego nie chce. Pomyślałam, że można to inaczej załatwić. Może zrobię podziękowania po ślubie, jak już odbierzemy zdjęcia od fotografa. Skomponuję dwa albumy. Nasze zdjęcie jako dzieci, nas podczas ślubu i z rodzicami podczas ślubu... do tego jakieś śliczne wiersze znajdę. Dla jego matki same zdjęcia, bez wierszy dziękujących.... Co Wy na to? Szkoda, że nie będzie \"Cudownych rodziców mam...\"

Męczy mnie jedna sprawa, mianowicie.... u mnie nie będzie oczepin ani żadnych takich ceregieli... nawet podziękowań dla rodziców... a to akurat najbardziej mnie męczy. Moje kochanie nie chce podziękowań w czasie imprezy.... ;(

z tymi mewami, to jest przegięcie... Człowiek pod pracą stawia samochód , wraca, a tam kilka min... na masce, szybie, dachu... i weź rto człowieku zmywaj, to się ptasiej grypy nabawisz...hihiihih (żartuję)

wzrostu za mało... :D

Mi, nic nie brakuje, ja mam za dużo... Jakieś 10 kg do was :D i 20 cm wzr... hihiihihih

Holly, no bez przesady, wyglądasz bajecznie wspaniale... Kochane, wy powinnyście się do wyborów miss szykować z takimi aparycjami... ja bym wam buty wiązała za sceną :D Pozdrawiam i znikam.... Ppapapapaapa

przyznam szczerze, że praca w pełym skupieniu jest ciężka do zorganizowania z takim widokiem za oknem :D

do mnie nie...

Oczywiście, że można... to tylko od was zależy, kto będzie świadkiem. U nas będzie mój kuzyn i brat mojego Skarba. Takie męskie zaplecze jakoś mi się bezpiecznie wiąże z małżeństwem, z opoką... inaczej niż ze świadkową za plecami... no a co jak świadkowa błyśnie i przyćmi pannę młodą??? żartuję...hihihiihi

Sukienka z jasną zielenią była kupiona na świadkowanie przyjaciółce, dąłam za nią chyba 260 zł. Wygodna :)

Lepiej mieć problem z butami, niż na starość wykręcony kręgosłup, mnia czeka to drugie.... :/ Moja przyjaciółka miała śliczne butki na obcasiku ok. 4 cm... i wygodne ponoć.

Dziewuszki, kto nie dostał ode mnie maila, proszę o upomnienie, robię w tej chwili kilka rzeczy na raz i mogłam ominąć jakiś adres. Jeszcze 2 h i do domciu :D

włosy mam koloru tej modelki a długie do pasa, grube i proste i ciężkie jak jasny piorun... na ślubie u kuzynki miałam podobny fryz i porawie 120 wsuwek... trzymało się jak trzeba :D Mam nadzieję, że i ślubna wytrzyma, tym bardziej, że będzie na widoku (bez welonu) i nie ma jak ukryć wysuwających się elementów konstrukcji... najwyżej po półnowy rozpuszczę, albo ktoś mnie uratuje i podepnie tu czy tam...

O, uszyte dobrze buty, to sukces... ostatnio trafiłam na świetne kozaczki, też koło 8... nie mierzyłam z liniją... :D ząłożyłam i jak kapcie, takie wygodnie, całą zimę w nich przechodziłam. Mamm też raz ubrane butki wizytowe ecru, w których przetańczyłam całą noc u przyjaciółki na weselu, zastanawiam się czy kupować jakies inne, czy te sobie jednak włożyć do ślubu, w końcu tez ecru, jak znajdę je u siebie to też prześlę, ale wtedy ostrzegam, razem ze mną... :D

O, uszyte dobrze buty, to sukces... ostatnio trafiłam na świetne kozaczki, też koło 8... nie mierzyłam z liniją... :D ząłożyłam i jak kapcie, takie wygodnie, całą zimę w nich przechodziłam. Mamm też raz ubrane butki wizytowe ecru, w których przetańczyłam całą noc u przyjaciółki na weselu, zastanawiam się czy kupować jakies inne, czy te sobie jednak włożyć do ślubu, w końcu tez ecru, jak znajdę je u siebie to też prześlę, ale wtedy ostrzegam, razem ze mną... :D

Holly, już posłałam. Dzięki :D rozumiem, suknia zaakceptowana przez kobiety, to już coś :D Na modelce owszem... a na mnie, to się zobaczy :D