

mx3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mx3
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie takie flanelowe pieluszki są z tymi samymi wzorami. Ja mam takie pieluszki z niebieskimi i różowymi żyrafkami, po 2 takie i takie i 5 szt. żołtych bez wzorów... chyba starczy na początek tyle flanelek. Do karmienia pod maleńkie bródki i kąpieli. Acha, i rożki mam też takie w żyrafki niebieskie i różowe, też od tego sprzedającego za 17 zł szt. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Baldachimów też nie kupowałam, ale odbijnik i poszewki na kołderkę i poduszkę owszem. Taki baldachim tylko kurz zbiera :) Ja brałam takie: http://www.allegro.pl/item159104776_posciel_3el135x100_na_suwaczki_darland_nowe_wzory.html numer 15 i 38 po 1 i 19 x2 -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ha... i na to jest sposób. Kilka miesięcy temu zapisałam się do pobliskiej biblioteki i Macia lata co 5 dni i mi kolejnych 4-5 ksiażek wypożycza :D Ach ta Mamcia :D Teraz czytam Sagę o Ludziach Lodu... taki serial tasiemiec tylko norweski i czary, jakies demony, ludowe podania i oczywiscie na tle wszystkiego losy rodu. Kiedyś jako małolata czytałam i do 17 części doszłam.. dziś czytam 41 i jeszcze tylko kilka tomów zostało...później chyba będę czytać o maltretowanych kobietach typu \"Kwiat pustyni\" czy inne podobne. Idę na herbatę, siostra przyszła i już zrobiła... ale mi dobrze :D -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Odbojnik, to taka zapożyczona nazwa od odbojników na ściany przed obijaniem krzesłem... a chodzi najzwyczajniej o gąbkowe osłonki obszyte materiałem :D Niektóre rzeczy mi się jakoś tak dziwnie upodabniają... np. dojarka - laktator. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja przepadam za swoją Gdynią, w Sopoćkowie też fajnie, Gdańsk, to jak dla mnie strasznie śmierdzi... tylko wjeżdżam z obwodnicy do miasta i tragedia, te zapachy.... ale to chyba dlatego, że w miejscach zjazdów z obwodnicy zwykle są korki i maaaaaasa spalin. Po swoją suknię ślubną jeździłam do Gdańska (+ przymiarki), tak, to mi jakoś tam daleko :) No chyba, że spacer (kiedy jeszcze tyyle mogłam) od Mola w Gdyni do Gdańska Jelitkowa - Molo. Ulubiony lokal w Gdyni - tzw. Strych. Klimacik super... i najsmaczniejszy koktail - Babcia Jadzia :D Bomba :D -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nikola, fakt, tak się wydawało, aaa, jeszcze tyleeeee czasu, a tu za kilka tygodni przytulimy nasze skarby :D Polecam odnośnie zakupów zaplanować sobie, np. ciuszki i akcesoria w jednej hurtowni dziecięcej, apteka - wiadomo, ale jakas dobra by nie latać po trzech i nie wiem czego tam jeszcze brakuje.. łożeczka czy pościeli, to można z Allegro, i nie wychodzisz z domu. Jeszcze się nie zawiodłam na allegrowych zakupach, a pościele za 51zł z odbojnikiem - rewelacja. Ja choć miałam leżeć od początku przyjazdu do domu z Norwegii, to w trzy dni miałam zakupy już porobione, jedno miejsce jednego dnia, nie przekraczało to godzinki... i luzik. Na spokojnie. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak sobie lookam po miejscowościach.... nikogo nie ma z Trójmiasta poza mną... :O Kamil_a, mam rodzinkę w Chełmnie... cudne miasteczko, tam panuje taki fajny klimat, pozazdrościć :) -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........29....+10..........Łódź..... ........S.......... ...Tomuś aga*25** .......04...........30....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........28.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina< br /> Paulka123.....11............31......+10..........Kraków..... .. ...C? .....Marysia flowerska......12............30.....+15........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........29......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgosz cz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........28.....+13kg.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś -
Hej Kasiu, Widzę, że wszystko już jest dobrze :) Tak trzymać, zadowolona i radosna Mamusiu :) U nas teraz Jaś i Marysia mają po 1,5 i 1,4 kg, lekarz nakazał mi leżeć i wypoczywać, bo choć szyjka trzyma a wyniki mam dobre, to każde forsowanie się w pozycji stojącej, czy latanie po mieście może rozpocząć akcję... a dla nich jeszcze za wcześnie na wyjście. Dobrze, że już wszystko pokupowałam i mam gotowe. Czekam tylko na dostawę łóżeczek do domu i mogę spać spokojnie :) Pozdrawiam cieplutko forumki Ach, zapomnialabym.... Diabełku GRATULUJĘ :D Dbaj o Was i bez względu na gadanie lekarza np. w przychodni (choc mam nadzieję, że masz prywatnego) lec jak najszybciej na usg, to nie zaszkodzi, a trzeba miec wszystko pod kontrolą :) Ja od 6 tygodnia ciąży miałam już chyba 12 x usg. Przy ciąży dubeltowej trzeba podobno. Teraz mam co 2 tygodnie, przy każdej wizycie.
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) No właśnie, w sprawie wyprawki... to ludzie na forum czasem podają takie listy, że można się załamać... tyle tego, a połowy się nie użyje. Jak łaziłam po hurtowni z Mamą, to chciała bym kupiła albo matę do wanienki, albo gąbkę, czy taką prowadnicę... ale to cholerstwo po pierwsze nie wygodne, jak się dziecko myje, no i strasznie zbiera brud i zarazki (zwłaszcza gąbkowa wkładka profilowana). Ja tylko wrzucam pieluszkę na dno. No i co ważne, na początek wystarczy jak się dzieciątko myje dłonią, wszelkich myjek czy gąbek nie używałam myjąc kilkudniową siostrzenicę (siostra zaczęła ją sama kąpać jak mała 2 miesiące skończyła). Dłonie to najlepsze wyposażenie :) No, dzisiaj zaniast kolacji, podwieczorek... zrobię gofry :D mmm z bitą śmietaną i brzoskwiniami z syropu. Bomba kaloryczna :D Laktator dostanę ręczny od przyjaciółki, ona go nie używała, bo mała od razu tylko sztucznie... ja nie wiem czy się przyda, ale dobrze mieć. Nigdy nie wiadomo, czy dzieci nie trafią do inkubatora, więc trzeba by ściągać pokarm... a te masowe dojarki szpitalne jakoś do mnie nie przemawiają. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak czy owak, ZUS zawsze liczy tak, by wyszło jak najmniej.... u mnie to i tak nie jest mało, ale do jasnej... przecież od takiej 3500 czy 5000 premii netto jest prawie jeszcze raz tyle podatkow do oddania, na całym roku, to robi miesięcznie kilkaset złotych więcej... no ale jak by mogli płacić kobiecie oczekującej dziecka ponad 2 kawalki miesięcznie...co sie należy... no tak się nie da. Że nadgodzin nie liczą.... to też świństwo totalne, w końcu przepracowane....podatek odprowadzony. Ja sobie radzę... nie jest źle, mąż dobrze zarabia, jest bezpiecznie... ale jak tak rodziny żyją tylko z krajowej pensji - to przecież nie do pomyślenia. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamo bączka, trzymam kciuki :) Tym lusterkiem się nie przejmuj... ja zbijam chyba jedno rocznie i nic złego się nie dzieje... przeważnie kieszonkowe lusterka wypadaja mi z torebki - bajzlowki (oj czego tam nie ma... hihi). W tej gazecie Baby jest chyba z 50 przesądów ciążowych... głupszych nie słyszałam i co, we wszystko wierzyć.... hahahahha :D No, więc łańcuszki z szyj, nie myć się, nie farbować i włosów nie obcinać... może jeszcze nie golić... nie, rozbrajają mnie te przepisane przesądy. A o ile często można spotkać takie \"przesądne mamuśki -cieżarówki\" - wlosy z kilometrowymi odrostami, nie umalowane, nie zrobione pazurki, pewnie tez nie ogolone - bleeeeeeeeee. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Evanikaa, z ZUSem, to jest porąbana sprawa, bo np. moje wynagrodzenia, ze średniej wychodziły dużo wyższe niż miesięczna wypłata, bo miałam kilkutysięczne premie... ale oczywiście im pasuje tylko ta \"niższa średnia\", więc moich premii (choć były w całości ozusowane i oskarbowane) nie uznali jako stałą tylko jako wynikowę... złodzieje i tyle!!!!!!!!! Dostaję więc tyle ile miałam stałego wynagrodzenia... nie narzekam bo i to jest całkiem ok, ale sorry, kilkaset złotych więcej też by się przydało. ZUS to złodzieje i tyle. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maamonka... dlaczego niby miałaby nie rosnąć... nawet tak nie myśl, wszystko będzie super i wyjdziesz uśmiechnięta i zadowolona. No, bez takich... rośnie i już. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc mamuski :) Mamo bączka, ja z tym płaczem to mam podobnie, tylko że wystarczy mi pomyśleć, że znowu śpie sama i potok. Nie przerobilam jeszcze danych w tabelce... mam 15 kg na plusie od początku ciaży... wow, boje się by nie przytyć 20-tu.... masakra. Jedno dobre, że nadal nie widać rozstępów. Dzisiaj posegreguję kolorami ciuszki i popiorę trochę, popiorę pościele i pieluszki flanelowe, oj, już będzie dziećmi widać w łazience. Od dzisiaj do piątku mam dostać do domu łóżeczka z materacykami i już bym wtedy powlekła. Poduszki i kołderki kupowałam na Allegro, poduszki są takie płaskie, jak by ich nie było, więc luzik. Wypełnienie to poliestrowe włókna antyalergiczne. Za komplet płaciłam 32 zł. Pościele kupiłam też z Allegro. komplet zawiera odbojnik, poszewki na poduszkę i kołderkę i kosztował każdy 51zł. Mała cena, a kompleciki fajowe. Mam dwa żółte w żyrafki (skusiłam się na takie same) i dwa we wzorki, rożowe i niebieskie... takie same jak te rożne są rożki, a rożki za 17 zł sztuka. W hutrowni dziecięcej takie same kosztowały 32zł za rożek. Z ciuszków w zasadzie nie mam koszulek i śpioszków, uderzyłam w body i pajacyki, to o wiele wygodniejsze, zwłaszcza, że pajacyki są zapinane na napu w kroczu obydwie nóżki. Mówią, że małych rozmiarów nie trzeba wiele, bo dziecko szybko z nich wyrośnie, ale ja się łudzę, że moje maluszki nie będą miały więcej niż 2.600 przy urodzeniu i troche jednak je ponoszą... Takie słodkie body 50-tki, pajacyki 50-tki... cudne :D Dzisiaj chodzi za mną zupa warzywna z kawałkami piersi z kuraka... już posłałam \"służbę\" (jak śmiejemy się - jest nią moja Mama, bo pali w kominku, nosi i rąbie drewno, robi zakupy i sprząta) po zakupy i zupa będzie. Generalnie, od tego, że nie jestem jeszcze w szpitalu na cisnienie (co raz tylko taki pomiar wskoczył) uchroniło mnie to, że nie robię zakupów, nie latam nigdzie tylko całymi dniami sie lenię z książką na łóżku - \"służba\" więc sie przydaje do odroczenia szpitala również. Dobrze tak mieszkać, razem a jednak osobno... dobrze będzie jak sie pojawią dzieci, to pomoc pod ręką. Dzieci nadal sie nie chcą przekręcić i synek miednicowo, córcia poprzecznie. Dalej więc CC w planach. Po tym nikt nie wie jak się będzie czuł... szczęściara wiec ze mnie, że mam tą pomoc. Mąż jak nagle się zacznie akcja, to nie przyleci, dopiero na Wielkanoc, jak jednak będzie wiadomo, że np. za 2 tygodnie tniemy... przyleci... oby się nagle nie zaczęło, tak prawie całą ciążę bez niego i poród też? coś okropnego :( Ach, sprawdzałam na tej stronce, którą wkleiłyście szpital, gdzie mam rodzić... ponoć ojciec może być przy cesarce, a za dodatkową opłatą 150 zł jest możliwość pomieszkać w pokoju z podwyższonym standardem... jeśli to prawda, to powinno to być chyba jako własna łazienka... nie??? Zadzwonię i się dowiem jak mi sie zachce na 100 % wiedzieć. Pozdrawiam i znów lecę się wylegiwać. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kobitki, Dzisiaj polatalam troche, wiec poczytam Was jutro (a zaleglosci mam ojjjj wielkie), napiszę co u nas i zmyknę do łóżka. Od pogrzebu jestem ułóżkowiona... wszystko teściowa tak fatalnie zaplanowała, że przestój przed kapliczką na cmentarzu (w tym zimnie!!!) był godzinny przeszło. Rozchorowałam się, kaszlę i chrychlam, zużywam pakę 100-kę jednorazowek na dobę. Byłam dzisiaj u lekarza. Wyniki krwi mam dobre, ale przezornie mam brac Tardyferon (chyba tak się nazywa, jeszcze ulotki nie czytałam), przez te chorobisko mam kiepskie wyniki moczu i Urinal do brania. Na wizycie dowiedziałam się, że nasze dzieci mają po 1,5 i 1,4 kg i że są jeszcze stanowczo zbyt małe do rodzenia, więc znów - leżenie i wypoczynek. Pan dr zmierzył mi ciśnienie trzy razy i już chciał mnie wysłać do szpitala na swój oddział.... chyba oszalał. Powiedziałam mu, że mierzę sobie w domu ciśnienie i nigdy nie mam powyżej 140 / 90.... (podobno dolny wynik miałam powyżej 90), odroczył mi szpital i zapisał jakieś świństwo w tabletkach na uspokojenie, przy stanach lękowych - totalnie ogłupiające i zakazujące prowadzenia pojazdów i niewskazane w czasie ciąży.... 3 x po 1 t. dziennie. Chyba oszalał, że to wezmę... Zapłaciłam za leki coś koło 100 i jak poczytałam co to za świństwo to mnie wzięło.... chyba dopiero mam wysokie ciśnienie. Cóż, stwierdziłam, że co rano i wieczór zbadam sobie ciśnienie i jak dalej będę miała poniżej 140 / 90 to wyrzucę te tabletki w kominek. Ostatnio porobiłam już końcowe zakupy i mogę śmiało powiedzieć, że jak by trzeba było iść do szpitala, to jesteśmy gotowi i ja i dom na przyjęcie dzieci. Tylko ubranka poprac i poprasować. Metki już powycinałam, ale jakoś do pralki mi daleko. Kupiłam Lovelę proszek i płyn, ale z tego co wiem, dobrze jest i tak zrobić ponowne płukanie samą wodą, albo nawet dwa razy jeszcze poza praniem. Ok, trzymajcie się cieplusio w tą paskudną pogodę... (a miało zimy nie być... samochód to mi tańczył na zakrętach- letnie oponki). Jutro Was przeczytam dokładnie :) do juterka. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej, czytam Was czasem, ale nie wszystkie strony... bo nie mam jakos nastroju na komputer. Przeważnie leżę i pochłaniam książki. Wczoraj zmarła Babcia mojego męża... dzisiaj w nocy Mama mojego przyjaciela.... teraz to już kompletnie nie mam ochoty na internet. Dla dzieci już mam sporo, zamówiłam 4 zestawy pościeli, kojec do salonu (bo w sypialni - łóżeczka tradycyjne)... nakupowałam się kosmetyków, proszków, już też pieluszek.... W razie szpitala trzeba by tylko zrobić pranie i gotowe. Pozdrawiam, trzymajcie się brzuchatki. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) Wrocilam do domu calo i zdrowo, choc z godzinnym przesunieciem lotu. W samolot, ktorym mialam leciec walnal piorun podczas ladowania w Bergen - sprawdzali go technicy... ale czy dokladnie, skoro tylko godzinke??? Tak czy owak znalazlam sie w Wa-wie, Przyjechala po mnie Mama moja ukochana czerwona mazdeczka. Oczywiscie myslala, ze bedzie tez nia wracac... o nie... musialam wsadzic swoje dupsko za kolko... i czadu :D Trasa piekna, sucho, cieplo, wszedzie kwitnace, zielone pola, samochodow malo... tylko troche tirow. Dzisiaj bylam u swojego lekarza. Wszystko super, dzieciaczki maja powyzej kilograma kazde, szyjka sie nie rozwiera - ladnie trzyma. Nakazal mi duzo lezenia, odpoczynku... jesli mam isc po jakies zakupy, to tego dnia no-spe 3 x dziennie. Polecialam po zakupy zaraz po wizycie, bo siostra dala mi znac o przecenach w Cubus-ie, H&M-ie i Mother Care. W sumie wydalam na ciuszki dzieciece 300 zl.. ale buszowalam... takie cudne welurkowe dresiki za 30 zł, spodenki 20 zł, 3 x body za 50 zł, bluzeczki po 10 zł, 19, kompleciki koszula koszulowa i kamizelka 25 zł... wszystko superowe :D Pozdrawiam Was cieplusio... i kobity... zanim nie zakonczyli promocji... zachecam - ciuszki rewelacyjne. -
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej... Na poczatek... Mysia123 witaj :) Siedze z mezem ile sie da.... bo juz jutro rano lece do Polski. Smutno mi strasznie, ciagle mi lzy same leca ciurkiem. Torbe juz spakowalam... strasznie mi xle. Brzuszek i Jas z Marysia czuja sie dobrze, fikaja sobie radosnie... Nic mnie nie boli, wszystko super..... tylko serce rozdarte. Zlece zabicie dnia jutrzejszego... jej zrobie obciach mezowi na lotnisku cala zaryczana. To przykre, ze macie takie problemy z facetami... oj, gdyby moj tak sie zachowywal... to cos ciezkiego w lape i po sprawie. Zartuje. Moj Filon jest super czuly, kochany i pomocny... nie moze byc lepiej. Mykam robic mu obiad. Pozdrawiam z deszczowej krainy. -
Jesli chodzi o szpital, to jak o 4 rano mialam plamienie, zadzwonilam na dyzurke i kazali mi lezec z nogami u gory i przyjechac po 8 rano. Pojechalam a tam juz inny lekarz nawet mnie nie badajac powiedzial, ze jak mialam takie bole i plamie, to mam jechac do domu, ze tej ciazy pewnie juz nie ma i tym sie zajmie moj lekarz a nie szpital. Zaplakana pojechalam do najblizszej przychodni zobaczyc sie z jakimkolwiek ginekologiem i zrobic usg (moja w tym dniu zaczynala o 16-tej - prywatnie), w tym dniu w przychodni nie bylo ginekologa. Polozylam sie w domu po telefonie do swojej lekarz, ktora mnie troche uspokoila i obiecala przyjac bez umawiania i rej. Po poludniu zaczela przyjmowac moja lekarz, pojechalam do niej i ona mi przepisala leki i nakazala lezec... w szpitalu nie lezalam. (wynik beta Hcg wskazywal chyba 117 tys. z czyms... wiec dobry, usg pokazalo prawidlowo bijace serduszka... no i to, ze jest dwoje dzieci). W tym szpitalu najblizej domu jest jakas strasznie chora sytuacja... dobrze, ze teraz mam lekarza, ktory przyjmuje w szpitalu i to w miescie obok... teraz juz nikt nie potraktuje mnie jak wtedy.
-
Hej, W 6 tygodniu zaczelam plamic, pol pecherzyka z maluszkiem bylo odklejone, a pod odklejeniem krwiak saczacy. Dostalam 3 x dziennie Duphaston i scopolan i misialam lezec 3 tygodnie. Poxniej bylo usg kontrolne i krwiak zmniejszyl sie o polowe, a pecherzyk a maluszkiem przykleil. Nastepna kontrola i w sumie po 1,5 miesiacu od wykrycia krwiaka nie bylo juz po nim sladu, wchlonal sie. Nie wiadomo z czego sie biora takie krwiaki w macicy akurat w czasie ciazy. Ale ile o nich nie czytalam.... to przy dobrym dbaniu o siebie, braniu lekow... wszystko sie dobrze uklada (a czytalam sporo o takich krwiakach... wiele dziewczyn tak ma). Pozdrow Ewciu Kasie i przekaz jej, ze wszystko sie ulozy. Pozylam jej potrojne dobre mysli :) Ja strasznie sie balam, ze strace moje malenstwa... jesli to odklejone by przestalo zyc, to musieliby pewnie wyczyscic calosc.... po 2 dniach placz mi przeszedl i bardzo mocno nastawilam sie na zdrowie moich dzieci i ich bezpieczenstwo. Lament nie pomaga, trzeba byc silnym i ufac, ze bedzie wszystko dobrze...
-
Ewa, przekaz prosze Kasi najserdeczniejsze ode mnie pozdrowienia, u mnie tez byl krwiak a pecherzyk z jednym z malcow sie odkleil na polowie swojej powierzchni... wszystko sie zagoilo. Niech bedzie dobrzej mysli, przyklada swoje matczyne dlonie do brzuszka i posyla swojemu dziecku duzo sil. Wszystko bedzie dobrze, tylko niech lezy, lezy, lezy i mysli o tym, ze niedlugo juz wszystko bedzie ok.
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) ello, witam nowe kolezanki Doroteczka, to lozeczko jest extra. Powiem Tobie szczerze, ze ja lubie np klasyczna linie i kupie lozeczka ze szczebelkami, ale mojego meza bratowa od urodzenia Laury trzymala ja w takim lozeczku i super... poziomy tez jak w zwyczajnym sa rozne i takie lozeczko jest bardzo wygodne, jest wieksze niz normalne drewniane. Moja siostra np. miala zwykle drewniane z IKEI, ale jej mloda tak sie wiercila, ze w nocy budzila sie od uderzania glowka lub raczkami o szczebelki (pomimo oslonki). Siostra zmienila na podobne do Twojego upatrzonego i mala spala jak aniolek... jedna wada - raz sie szwagier oparl i przelamal ta krotsza strone lozeczka, na drewnianym sie opieral i nic sie nie dzialo.. i tak sie zapomnial. Paulka, to lozeczko za 189 zl tez fajne, dobrze, ze takie tanie, to chyba je kupie i wstawie do mamy do salonu. U mnie u gory dzieci beda w lozeczkach, ale na dole u Mamy nie bede ich meczyla w lezaczkach, tylko im takie wstawie... super, dzieki za ta stronke z allegro :D Zastanawialam sie dzisiaj nad tym, czy po cesarce dadza mi dzieci przytulic.... i czy dostane je od razu, czy zabiora na oddzielna sale :( Ech, jak juz bym chciala przytulic moje kruszynki, wykapac, nakarmic i przewinac.... Maz w pracy, zjadlam pierwsze sniadanko i zaraz sie klade spac... pewnie do 13-tej. Ciemno tu jak w nocy przynajmniej do 10.30-11, wiec nic sie nie chce. Papaski -
Przesylam potrojna moc dla Kasiaka, musi byc wszystko dobrze. Ja lezalam 3 tygodnie na hormonach 3 x dziennie i rozkurczowcach.... Kasiu, badx silna i mysl ze wszystko musi byc dobrze.... Trzymam za Was wszystkie kciuki.
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
mx3 odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No nie... pakuje sie lala i glupoty plecie.... Jesli chodzi o przepuszczanie na siedzenie w autobusie ciezarnych czy z dziecmi do lat trzech... to trzeba miec troche wyobraxni. W kazdej chwili autobus moze przychamowac (a kiedy jexdzilam komunikacja miejsca czesto tak bywalo... droga to dzungla i wariatow pelno) i taka kobieta z brzuchem, albo malym dzieckiem leci na czyjes oparcie kantem, albo na barierke.... i nie koniecznie musi mdlec, czy sapac, czy sie pocic..... Sa tez takie ciezarne, ktore powinny lezec do gory nogami, a na badania czy po zakupy musza wyjsc, bo nie maja nikogo do pomocy, czy samochodu.. i co... skad taka lala wie czy to nie akurat taka osoba potrzebuje by jej ustapic??? Odnosnie zakupow czy poczty... to sama nie pcham sie do przodu, tylko stoje i czekam na swoja kolej... ale sa przeciez takie kobiety, ktorym ciezko, duszno i ich przywilej by je przepuscic dotyczy widocznej ciazy, i tez z dziecmi do lat trzech... a co takiej lali szkodzi dwie minuty dluzej postac na poczcie czy w kolejce.... troche dobrej woli a nie syczenie jadem, durne komentarze i chyba wstret do ciezarnych.... Wspolczuje lali braku myslenia i nikomu xle nie zycze, ale fajnie sie poczuje jak sama kiedys bedzie w ciazy i nie daj .. xle bedzie ja znosic a tu jakas smarkata jej odpyskuje, ze nie przepusci.