mamatomka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamatomka
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej... przepraszam, ale nie doczytałam wszystkiego... dopiero wróciłam do domu, padam bo miałam intensywny dzień. Ewciu - sto lat! spełnienia marzeń i wszystkiego naj!! byliśmy dzisiaj z Tomkiem u chirurga - potwierdził stulejkę, ale póki co przepisał maść - kazał smarować codziennie przez miesiąc po kąpieli i naciągać napletek no i za miesiąc do kontroli. powiedział, że raczej nie robią zabiegu takim maluchom, ponieważ następny miesiąc jest ciężki dla dziecka i dla rodziców i lepiej, jak już dziecko jest starsze i przede wszystkim nie nosi pieluch. mam nadzieję, że terapia maścią coś pomoże. Tomek został w Szczecinie u dziadków, mąż słuzbowo siedzi w Danii, więc mam dzisiaj wolną chatę. w końcu mam szansę przespać noc!!! niby jest mi fajnie i sie cieszę, ale jakoś tak pusto i smutno w domu bez naszego Szkraba:( jutro po pracy lecę znowu do Sz-na i zostajemy razem u dziadków na weekend, a może i dłużej. zobaczymy, kiedy dżordż będzie wracal do domu. przepraszam, że tylko o sobie ale dopiero po kapieli będę Was nadrabiać!! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak ja bym chciała mieć taki pusty pokój jak ma Pia!!! najlepiej jeszcze obity gumą:) ja jak muszę iść do kibelka to niestety ... drzwi nie mogę zamknąć, więc siedzę przy przymkniętych i Tomek biega co chwilę do nie i urywa kawałki papieru.. no to się zasiedziałam, czas do domku! papapa -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamoolka - hehehe może jak wyschnie to zadziała:) u nas w tajemniczy sposób zniknęła klapka od dekodera cyfry - nie dość że urwał, to jeszcze schował tak, że nie możemy znaleźć:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej... w koncu zrobiłam sobie przerwę w pracy... Mamoolka- u Was śliwa a u nas w piątek była rozwalona warga i morze krwi - bliskie spotkanie z narożnikiem szafy. tylko patrzyłam czy zęby całe i wszystkie... a stałyśmy z teściową obok - niektórym wypadkom nie da się zapobiec. no i pisz szybko, jaki to fant wyjęłaś z pralki;) Pia - to u mnie w domu jest wieczny burdel!! mogłabym sprzątać non - stop i dwa razy dziennie odkurzać, bo oprócz małego niszczyciela mamy jeszcze sukę. mimo caego mojego lenistwa nie potrafię siedzieć w tym bałaganie, któyr robi Tomek i sprzątać pod koniec dnia - to sposób mojego M. a w sprawie łożeczka... u nas drewniane już dawno w piwnicy, Tomek się kręci jak szalony i wkładał kończyny między szczebelki, teraz w turystycznym śpi wpoprzek i tż mu źle... chyba musiałabym zamówić łóżeczko 2x2 m - może wtedy by się "zmieści". i nie wychodzi górą tylko dlatego, że ma bok odpięty... Meaa - a nie słyszałaś nigdy, że ciekawośc to pierwszy stopień do piekła?? ;) mam nadzieję, że dobrze się czujesz Gumi_Aga - nie widziałam, czy pani dobrze naliczyła odpis na ZFŚS - czy jeśli ktoś jest zatrudniony od 15 danego m-ca to mu się liczy cały odpis, czy połowę? Mamuniu - współczuję nocki, dla pocieszenia mogę Ci napisać, że ja wciąż wstaję w nocy do Tomka. i dziewczyny mają rację z tą rehabilitacją - na zabiegi Zojka pójdzie na własnych nóżkach:) jak Tomek był mały chodziliśmy na ćwiczenia, nie chciał podnosić głowy do góry, obracał się tylko na 1 stronę, mówiono o napięciu mięśniowym, badaniach naurologicznych... teraz co jak co, ale motorycznie to on jest rozwinięty ponad normę:) Amorku - RELAX dziewczyno! ciesz się, że sister chetna, ja bym od teraz częściej wykorzystywała takie okazje:) Samadama - my też w tym roku urlop nad naszym morzem, tylko że w lipcu i niestety nie aż tak długo:( Kasiu 30 - no to mnie pocieszyłaś z tą stulejką, dziękuję!! a u nas wszystko po staremu, Tomek z babcią baaardzo grzeczny,rózki pokazuje jak mama wraca z pracy. tylko pogoda kiepska - zimno i pada co jakiś czas.. i jak to spacerować? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - nawet mnie nie strasz z tym leżeniem, bo w takim razie zabiegu nie będzie;) ja w ogóle myślałam, że to sprawa, którą się "załatwia" w gabinecie zabiegowym i do domu a okazuje się że znieczulenie ogólne, szpital itd. już się zaczynam zastanawiać nad prywatnymi możliwościami, bo jak sobie pomyślę o "spaniu" na krześle w sali szpitalej i utrzymaniu Tomka w tej sali cały dzień, to skóra mi cierpnie..... nie nakręcam się jednak jeszcze, poczekam do czwartku, bo z tego co czytałam, lekarze najczęściej każą czekać do 3 r.ż., no chyba że nawracają stany zapalne. powoli pakuję się do domu, mam nadzieję, że uda mi się zajrzeć jeszcze wieczorem. papa! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Laski, witam w deszczowy poniedziałek! Kimizi - zdrówka dla Lenki i żeby to cholerstwo szybko przeszło. Mojej sąsiadki mała (prawie rok i 9 m-cy) męczyła się z luźnymi zielonymi kupskami kilk atygodni. lekarz kazał podawać smectę i probiotyki i nic nie pomagało. zmieniła lekarza, który kazał zrobić badanie kału na wszystko co możliwe i okazało się że mała ma pałeczki e-coli;/ teraz 10 dni antybiotyk i ma być dobrze, ale się bidulka namęczyła. Meaa - jak tam? zyjesz ? wypuszczają Cię już do domu? Holly - no to rzeczywiście Twój dżordż bardzo dzielny jak na dżordża;P Baryłko - Tomek już od dłuższego czasu nie chce pić samego mleka. na modyfikowane się wypiął a normalnego jeszcze nie próbowałam. rano przed 8 je kaszkę mleczno - jakąśtam (ok 200 ml) i wieczorem mleczno ryżową smaczny sen (też ok 200). w dzień zjada danio albo twaróg z jogurtem naturalnym, albo 2 danonki, więc mam nadzieję że wapnia mu nie brakuje. poza tym chyba przechwaliłam Tomka z jedzeniem, bo od kilku dni marudzi na obiady. kanapkę i parówkę lub jako chętnie wcina ale z daniami obiadowymi trochę się trzeba namęczyć. może już mu się przejadły babcine obiadki bez smaku;) w tym tygodniu zmiana babci, to i może menu się zmieni;) Amorku - jak dla mnie to ta córcie twoich znajomych ma jakąś bakterię, skoro i kupa brzydka i ropa w pępuszku:(( Goniu - trzymam kciuki za Ciebie i przesyłam duuużoooo energii;) Ewciu - w radiu mówili, że jakiś pies zdechł w Zielonej ;P weekend zleciał nie wiem kiedy, w każdym razie oba wieczory pod znakiem żużla. Tomek marudzi w nocy - nie rzobudza się, ale jęczy i beczy i muszę wstawac - dzisiaj 3 razy;/ no i co tą pogodą do cholery??? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej... widzę, że żadnej z Was nie ma, a ja mam kilka chwil, żeby popisać dziekii Wam wszystkim za miłe słowa - sama jestem zadowolona z tej sesji, to dopiero próbka zdjęć, tylko te które dostałam mailem. resztę rodzice przywiozą mi jutro na płytce. od jutra na tydzień zostaje z nami moja mama - teściowa pojechała do sanatorium i ktoś musi sie zająć Tomkiem. w tym tyg babcia a nastepnym ja ide na urlop. dzisiaj od rana zakupy, pojechalismy do Gorzowa, zeby załatwic wszystko w jednym sklepie i zeszło nam pół dnia. plan dnia postawiony do góry nogami - Tomek poszedł spać dopiero o 15, a pobudka była o 6!! jejuuuu, po kim moje dziecko jest takim rannym ptaszkiem??? Mamuniu - chyba konczyłas szkole szybkiego czytania:) jak mi brakuje czasu na lekturę, czasami nawet nie czasu ale chęci - wieczorami jak mogłabym poczytać, to jestem tak padnięta, że tępo gapię się w tv i zasypiam... Baryłko - ja już keidyś tez wyciągałam Tomka z kaluży. bawili się z koleżanką i skakali po wodzie (wody prawie nie było:) a mój mały wymyslił, że się połozy na brzuchu.... niestety nie zdążyłam;) Mamoolka - jak dobrze że Tomek uwielbia wodę i mysie głowy, bo my mamy tak małą wannę, że o wspólnej kąpieli nie mamy nawet co marzyć. nie mówiąc juz o kąpieli z dżordżem;p i przepraszam, że zapytam - ile masz lat? za każdym razem, jak oglądam twoje zdjęcia to sobie myslę, że widzę dziewczynkę a czytam dojrzałą kobiete (w pozytywnym sensie oczywiście). Amorku - niezły pech z tym mieszkaniem, a babsko kompletnie nieodpowiedzialne:( Samadama - zdrówka dla Dawidka bidulka! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fotki już są w komplecie:) Pia - też myślę, że to fajny pomysł. ile można kupować zabawek.. taka sesja to fajna zabawa i fajna pamiątka. ulgowo brata skasowali, bo fotografem jest jego koleżanka, więc tym bardziej się opłacało;) Mój Tomek czasem je gotowce - makarony różnego rodzaju z Hippa (w pojemniczkach w kszatcie serduszka) - całkiiem smaczne;) przeważnie jednak je domowe jedzenie - jak siedzi z babcią to ma specjalne menu, a jak z rodzicami to je to co rodzice;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć Laski u nas też pochmurno, szaro i mokro - dobrze chociaż że cieplej niż wczoraj. siedze w pracy i próbuje nie myśleć jaka jestm zła na te włosy. może po południu uda mi sie wstawić jakąś fotkę, to same zobaczycie jaka "odmiana". nie wiem, co teraz z tym robić, nie chcę farbować znowu na ciemny brąz, żeby to przykryć i chyba nic mi nie pozostaje tylko się przyzwyczaić i czekać aż intensywność tego koloru się zmyje;/ zaraz Was poczytam, teraz może uda mi sie wrzucić fotki Tomka z sesji fotograficznej z tamtego tygodnia - prezent od mojego brata - chrzestnego Tomka:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć Laski... przepraszam, ale zanim poczytam muszę napisać, bo dawno nie byłam taka wściekła. poszłam do fryzjerki - chcialam to co poprzednio - taki ni brązowy, ni rudawy, nie ciemny. siadam i ona pyta: "miedź, tak jak poprzednio?" no to ja "tak jak poprzednio" - a skąd do cholery miałam wiedzieć jak to się wcześniej nazywało - tym bardziej, że mieszala 2 kolory... efekt jest taki, ze jestem ruda jak.... nawet kurwa nie wiem jak co;/ Kasia Zielińska (Barwy szczescia:)) ma przy mnie SUPER spokojny i mało rudy kolor włosów. ja stara baba z żarówą na głowie... mam nadzieje, że będzie się szybko spłukiwał!! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamoolka - będę w weekend w Szczecinie, to wybierzemy się do ccc. może jeszcze będą kaloszki? no i oprócz kaloszy to musze poszukać jakiejś kutrki czy pelerynki typowo przeciwdeszczowej. może nie na teraz, ale jedziemy na wakacje nad morze i pogoda jest raczej nie do przewidzenia. założe kalosze, pelerynę z kapturem i będą dzieciaki siedziały na dworze:) pisze dzieciaki, bo jedziemy w 3 małżeństwa każde z dzieckiem rocznik 2008:) to dopiero będzie survival;) wynajęliśmy cały dom w lesie, nie powinniśmy przynajmniej nikomu przeszkadzać;P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - świetny pomysł z tym sklepem!! i z balonem!! u mnie to będzie prawdziwa wycieczka, bo do takiego sklepu muszę jechac najbliżej do Gorzowa, ale tym lepiej:) coś wisi w powietrzu z tymi nockami...;) Tomek jeszcze klamek nie wyczaił - na szczęście:) a wczoraj mi się śniło, że przyjechała do mnie koleżanka, zostawiłyśmy Tomka śpiącego w łóżeczku i poszłyśmy na spacer. wracamy - łóżeczko puste, zdemolowane, Tomka nie ma w domu, znalazłam u sąsiadki (tej wrednej suki, co mieszka pod nami i komentuje nasze zycie) bo wyszedł z domu i go znalazła na klatce:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
za szybko wysłałam:) tylko u nas Tomek "obiążony" niemówieniem - mój brat do 2 lat ni be, ni me - a potem nagle pełnymi zdaniami. siostra męża - 26 miesięcy nie mówiła... przyjdzie nam jeszcze poczeakć:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Meaa - jak ja Ci zazdroszczę tego nieee:) u nas dalej nic - ani mama, ani tata, ani daj... tylko do psa nawija po chińsku - dzydzedzedzytatyta :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Najważniejsze, że atmosfera między Wami oczyszczona:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wredna Kaśka - gratulacje, widziałam na nk:) nie wiem, czy pisałaś wcześniej na forum, ale miałam przestoje, więc może przegapiłam:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć ranne ptaszki:) witam z pracy, znad kawki - po 5 dniach przerwy ciężko będzie mi się wbić w robotę;P Mamoolka - dziekuję bardzo za odpowiedź. wiedziałam, że pomożesz - dla mnie jak ktoś napisze, że to normalne to już duża pomoc:) i tak jak napisał Amorek - pewnie wiele z nas skorzysta z Twoich rad! no i fajnie, że wyjazd się udał. Ja wczoraj kupiłam Tomkowi buty wiosenne, takie ni sandały, ni trzewiki:) w każdym razie ażurowe. w domu sobie kazał założyć i już do wieczora w nich latał. są całe skórkowe, w środku też, więc może nie będzie mu się noga pocić. kalosze też chciałam kupić ale była tylko taka głupia rozmiarówka jedne 20/21 a następne 22/23. albo za małe (takie na styk) albo duże jak kajaki. poszukamy jeszcze gdzie indziej, bo u nas na prowincji to mały wybór. Amorku - no to współczuję nocki:( u nas dzisiaj - odpukać - nocka dobra. jedna pobudka o północy na chwilę i potem spał Tomek do 7. także jak dla nas to REWELACJA :) Holly - no to bardzo mi przykro, że z plackami nie lepiej:( ja wzięłam przed Wielkanocą przez 10 dni zabiegi i też dupa. dobrze chociaż, że tym razem NFZ zapłacił;) Gumi_Aga - jak tam w pracy? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amorku - cudne zdjęcia znad morza! Kubuś taki dorosły na nich:) Baryłko - Natalce ślicznie w kapelusiku! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej Laski:) ja po weekendzie jestem zajechana jak koń;/ w sobote i niedziele była fajna pogoda, więc spędzilismy większośc czasu poza domem - oczywiście na grillach;) wczoraj cały dzień w domu z powodu pogody i młody nas wykończył:( pół dnia stał w przedpokoju i wył pod drzwiami, a tak lało, że nawet psa było żal na dwór wygonić. poza tym nic mu się nie podobało i na każde moje "nie" albo "nie wolno" reagował wrzaskiem. mam wrażenie, że w tygodniu babcia mu chyba na wszystko pozwala, bo ja później w weeked nie mogę sobie z nim poradzić. poradźcie proszę jak sobie radzic z takimi atakami złości i płaczu!! Mamoolka - może Ty coś podpowiesz. ja tak lubię Ciebie czytać! zawsze masz takie zdrowe i mądre rady... ja mam jeszcze dzisiaj wolne za sobotę, Tomek zasnął o 12, potem musimy pojechać na jakieś zakupy, bo lodówka pusta Meaa - zazdroszcze Aniołka! no i spania do 8:30. u nas dzisiaj od 4:30 do 6 Tomek płakał - chciał spać, a nie mógł sobie znaleźć pozycji. w końcu zasnął u mnie na brzuchu... Ciepła - fajna fotka z zoo w ogóle cieszę się, że weekend miałyście udany co niektóre to chyba jeszcze świętuja;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej... jednak pogoda nie taka zła -wczoraj od 14 do 20 grillowaliśmy na działce. Tomek się wylatał to i spał dobrze:) Kimizi - świetne zdjęcia i świetna fryzura!! Lenka rzeczywiście podobna do Tatusia. a szwagier niezłe ciacho!!!;) szkoda tylko, że taki młodziutki;P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale Wam zazdroszczę spotkania!! i żałuję, że tak daleko mieszkam, ja nawet do Gumi_Agi mam daleko - nivy to samo województwo ale za to na przeciwnych jego końcach. Meaa - Ty chyba akurat na nogi i cycki nie możesz narzekać!! ja wielkość cycków mam na pewno po tacie, dobrze chociaż że bez włochów na kalcie się obyło;) Mamuniu - wózek fajnie wygląda, mam nadzieję, że będzie się prowadził równie fajnie! Myszko - współczuję kiepskiego samopoczucia. ja do tej pory pamiętam ten stan "wiecznie mi niedobrze". puściło mnie po 14 tyg. Aga - własnie z powodu takich biurowych kwachów cieszę się, że pracuję poza siedzibą firmy i bywam tam raz na 2 miesiące. szczególnie jak się nasłucham od koleżanek "stacjonarnych" jaka tam panuje atmosferka. właśnie tak jest jak większość to Baby...;/ coś jeszcze miałam, ale zapomniałam ja zaraz spadam z pracy, jadę po małego i do Sz-na. dziadkowie już czekają a ja lecę na babskie piwko:) miłego popołudnia i wieczoru! pa! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciepła ja juz w pracy, dzisiaj zaspaliśmy - wszystko rano biegiem, obijalismy się w łazience o siebie, dobrze, że Tomek wstał, jak się juz powoli zbierałam do wyjścia. Ciepła - zawsze miły taki zastrzyk gotówki, nawet niewielki. po moim zwrocie podatku z ulgi na dziecko zostało tylko wspomnienie;) Kimizi, Meaa - bardzo Wam zazdroszczę spotkania!!!! tym razem dla mnie za daleko :(( sporo Was, Laski, ze śląska i okolic, nie? Kimizi - no to będziesz panną młodą ! SUPER! Mamoolka - bardzo jestem ciekawa, czy Twoja nowa fryzurka podobna jest do tej, którą wklejałaś? no i wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszej rocznicy:) czasami taki wypad z koleżankami dobrze robi - ja dzisiaj po pracy lecę do rodziców do Szczecina i już nogami przebieram na wieczorne spotkanie z kumpelami!! Szarotko - trzymam kciuki za dobre wynki!! Kessi - jak ząb? mam nadzieję, że przez noc wszystko się uspokoiło Baryłko - właśnie ostatnio o tym z dżordżem rozmawialismy - jeszcze kilka lat temu majówka = wypad ze znajomymi na biwak i porządna impreza. a teraz..... weekend, jak weekend tylko że dłuższy, co niekoniecznie jest takie fajne, szczególnie jak nie będzie pogody.. Mamuniu - a nie jest tak, że tylko te wózki z podójną rączką składają się jak parasolka do małych rozmiarów? o ile w ogóle to bierzesz pod uwagę? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj... właśnie sprawdzam na pkp i do Katowic muszę jechać przez Poznań łącznie 8h 20 min do Łodzi przez Kutno i prawie 6 godz. z przesiadką... także tym razem i ja odpuszczę :(( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewciu - ja nie jestem aż taką fanatyczką:) nie mogę powiedzieć, ze kogoś nienawidzę, czy szczególnie uwielbiam:) ale też spodziewałam się lepszych wyników po tym składzie. tylko 3 zawodnikami jeszcze nikt nic nie wywalczył, a tylko tylu u nas jeździ. drugiej linii brak.. no ale cóż - i tak lubię jeździć na mecze:) Pia - no to zyczę szybkiego ogarnięcia kłopotów. jestem jakos dziwnie spokojna, że poradzisz sobie koncertowo! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
mamatomka odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej... dzisiaj piekny ciepły dzień się zapowiada. przygotowałam dziadkom całe ubranie dla Tomka, bo jak go ostatnio odstawili w swetry przy takiej temp, to myślałam, że pozabijam;) u nas wczoraj cięzkie popołudnie - tylko yyyyy i eeee i jak tylko nie mógł dostać tego, co chciał (np pogrzebać w koszu na śmieci) to ryk na cały blok;/ dzisiaj kończy 17 m-cy więc pocieszam, że to skok ;P albo po prostu robi się rozwydrzony dzieciak...;) Babeczko - Ty to masz prawdziwą brazylijską telenowelę ze szwagierką:) Goniu - to ja się tak strasznie boję wszelkich gryzoni. kiedyś jak mieszkałam w Londynie mielismy w domu mysz - nawet jak się już złapała, to i tak siedziałam przy stole z nogami na krześle. nie mówiąc już o szczurach w metrze - tam zawsze miałam największego stracha.. brrrr... wiecie, że jak jeszcze mieszkałam w Szczecinie to ponad 10 lat nie hcodziłam do piwnicy, odkąd wywiesili kartkę, że rozłożono trutkę na szczury:) Fajnie Goniu, że się wybawiłyście. ja tez mam grupę koleżanek ze studiów, same mamuśki, i jak już się gdzieś wybierzemy same to szalejemy na całośc i do białego rana:) i przepraszam, ale nie mam pojęcie jak wygląda kwiat ociepki !!:))) Pia - Ty wczoraj baaaardzo skromnie:( Kessi - dlatego ja nie czytam tych wszuystkich spekulacji dot. przyczyn katastrofy. czekam na koncowy raport, chociaz mam pewne wątpliwości, czy napewno ujawnią wszystkie informacje. ja prywatnie podejrzewam, że szły naciski na pilota z kabiny pasażerskiej, że ma lądować i już - z resztą byłoby to nie pierwszy raz... Mamoolka - jak ja Cię dobrze rozumiem... ja z kolei 15 razy wyciagałam Tomka z szafki, z której wczesniej wyrzucał wszystkie swoje ubrania... Kimizi - jak tam nocka po szczepieniu? mam nadzieję, że nóżka przestała Lence dokuczać. Kasiu - no to już finisz!! trzymam kciuki za "szybkie załatwienie sprawy" ;) Ewciu - coś tym Twoim Falubazom nie idzie początek sezonu - nie powiem, że mi przykro ;) nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że się nie obrażasz za takie żarty? no to czas coś popracować.....