mamatomka

Pia - Pascal przesliczny i w chustce i w czapce i bez. jakie to musi byc szczescie miec 4 takich ladnych dzieci!!

Mamunia, Samadama, Adza, Kasia my po kolejnej udanej cocce - dwie pobudki w tym pierwsza o 3 na butle! Zaczynam wierzyc, ze idzie ku lepszemu:) od razu lepszy humor od rana:) pogoda paskudna, zimno jak w psiarni, wieje - nie wie, czy dzisiaj wybierzemy sie na spacer. tylko co tu robic w domu caly dzien zeby nie zwariowac i nie nie nabiegac za Malym?:) Kasiu - super filmik! Tomek jak sie nauczyl robic brawo, to teraz robi co chwile, ale nic nowego nie chce sie nauczyc:) Samadama - ale bym poszla na fajna babska imprezke... mamuniu - wspolczuje:( Tomek tez nie dal sobie psikac niczym do nosa przy katarku i nas zadzialalo kilka kropli OlbasOil do kąpieli. po takiej inhalacji gile same wyplywaly przed snem. moze sprobujecie? ja jeszcze nie kupowalam parowek z gerbera bo napisane, ze powyzej roku. ale dziewczyny jzu podaja dzieciom normalne parowki i im nie szkodza, wiec pewnie te tym bardziej.

Kubuniowa - witam i zostań znami! ja rodziłam w listopadzie a też mnie Grudniówki przyjęły;) Cari - mój mąż też gotuje lepiej niż ja, tylko szkoda że chce mu się mniej niż kiedyś;) Pia - nie bądź męczennicą, daj sobie pomóc. i nie miej wyrzutów, że ktoś będzie u Ciebie sprzątał, w końcu nie będzie tego robić za darmo. taka praca... Meaaa - najlepsze życzenia za wczoraj;)

co do mycia zębów - my mamy szczoteczkę od dwóch miesięcy ale nie mogę powiedzieć, żebyśmy myli zęby:) na poczatku jeszcze dał sobie pomieszać szczoteczkę w buźce, teraz nie da sobie jej włożyć a sam wkłada sobie ją odwrotną stroną i gryzie trzonek:) czapkę mamy narazie zimową na mrozy syberyjskie :) kombinezonu w dalszym ciągu nie mamy bo nie mam kiedy jechać do jakiegoś większego miasta na zakupy;/ urok prowincji... od wczoraj myjemy głowę Nivea 2w1;)

znowu nacham z pracy zaliczam przerwę śniadaniową u nas dzisiaj noc REWELACJA!! tylko dwie krótkie pobudki a todla nas rewelacja;) no i pospaliśmy do 6:30 tydzień minął nawet nie wiem kiedy, dobrze ze już jutro wolne a na dodatek mąż też ma wolny weekend, więc może być całkiem miło. no chyba, że się pokłócimy o byle g..;) mój brat wczoraj wrócił na stałe z Anglii i zapowiedział się z wizytą na niedzielę - fajnie już się za nim stęskniłam:) mój mały 27letni braciszek;) cdn bo mi net szwankuje

Dzięki Amorku - w takim razie Tomek ma 45 tygoni, minus 3 tygodnie jakich mu zabrakło, wychodzi 42 tyg. czyli co? skok jest czy nie ma? Kasiu - o skokach rozwojowych:)

meaaa - podziwiam, bo ja tchórz jestem i bólu się boję forumama - nie powiem, że mnie pociesza, że też masz ciężko, ale łączę się w bólu:) no i mi też słabo jak pomyślę o 2 dziecku...

idę spac z kurami, cytując Holly:) pewnie ciężka noc przede mną odezwę się pewnie jutro z pracy:) miłego wieczoru i spokojnej nocy!

hehehheehheh:) brawa za poczucie humoru:)

mój nie tylko zwierzęta molestuje;) http://w419.wrzuta.pl/film/5sPPo6sngt2/ugryzlem_mame

wrzucają się:)

Samadama - dzieki za rady, ale juz od jakiegos czasu poza domem tez jest masakra:) on sie w nocy zachowuje jakby go "bolalo lezenie" - zmiana pozycji co minute, jeki, wydaki i placz. chyba musze przeczekac i tez licze na ten magiczny roczek:) Meaaa - no wlasnie dlatego zlozylam te ich zdjecia razem, bo to az malo prawdopodobne i ciekawa bylam, czy tylko mi sie tak wydaje:)

Nadia oczywiscie ma ladniejsza fryzurke - chyba zmienimy szampon na Nivea 2w1;) no i ten doleczek w brodce - dobrze ze Tomek nie ma, bo naprawde byloby to podejrzane ;)

meaaa - no to wrzucam:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/681086d5162ffdbb.html albo takie: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f767aa403b2e200.html prawie jak rodzenstwo ? :)

meaaa - podaj mi proszę - jeśli możesz oczywiście - swojego maila, a coś Ci prześlę. mogłabym to wrzucic na fotosik, ale nie wiem, czy sobie zyczysz upublicznienia zdjęcia Twojej córci;)

szukałam, szukałam i znalazłam - jestem z wami dopiero od 1254 strony:) a tak mnie wzięło na wspominki - i wtedy tez marudzilam o nieprzespanych nockach - jestem monotematyczna:)

no i ja już w domu i po obiedzie:) Tomuś u dziadkow zasnął po obiadku, przyprowadzą go jak się wyśpi. Kimizi - ja tak naprawdę korzystam jak jadę na weekend do moich rodziców do Szczecina. dziadkowie widzą Tomka rzadko i wtedy dosłownie wydzierają mi go z rąk. ja wtedy nadrabiam zaległości towarzyskie i nawet piję co nieco, bo oni wtedy zabierają łóżeczko do swojej sypialni. oj jak tęsknie za takim wyjazdem a nie wiem, czy uda nam sie wyjechać w tym tygodniu:(

jeszcze 20 minut i spadam do domu:D u mnie do tej pory klopotow z pomoca przy dziecku nie bylo. czy w dzien, czy na noc, zawsze moglismy Tomka podrzucic tesciom (tylko ich mamy tu na miejscu). ostatnio jednak jak zapytalam czy moze u nich spac w sobote bo przyjechali znajomi i chcemy wyjsc wieczorem, to uslyszalam, ze oczywiscie Tomek moze u nich spac, ale "czy nie za duzo tych wyjsc?" ... no i zaczelam sie zastanawiac, kiedy o ostatnio tak wyszlismy na wieczor czy wyjechalismy bez Tomka i wyszlo mi, ze miesiac temu. czy to aż tak czesto?? ale nic nie mowie, bo poki Tomek nie bedzie sie nadawal do zlobka, to jestesmy od dziadkow w duzym stopniu zalezni;/ poza tym moja tesciowa jest chora na punkcie cieplego ubierania, czapki na uszkach, rajstop pod spodniami czy trzeba czy nie trzeba i to doprowadza mnie do szału:)

hehehehe - rzeczywiście nie zapłacili:) niezły numer! meaaa - ale Ci zazdroszczę!

dzieki Miśka - wróce do domu to moze cos popróbje:)

Miśka - Kochana i słodka Twoja Łobuziarka! kurde, ja nie umiem filmów wrzucać a szkoda;/

Cari - Wasze zdjęcia jak zwykle piękne!! zdjęcia na polbruku boskie - aż mi się micha cieszy, bo właśnie wyobraziłam sobie moją teściową która dostałaby zawału bo przecież "raz dwa i zaraz nerki będą przeziębione" :) ma takie swoje zboczenie i już go ie wytępię:)

Holly - super masz chłopaków!! Bartuś taki dumny na szkolnym pasowaniu! a Przemko jaką ma fryzurę!! SZOK!! to mój przy nim łysolek;) Ty wyglądasz rewelacyjnie!! tak trzymaj!! no i zdjęcie z Taty zabwaką wymiata:)

no to i ja się witam - z pracy:) przynajmniej teraz mam kiedy Was poczytać, bo w domu kiepsko z czasem. ledwo dzisiaj widzę na oczy i zabrać za robotę się nie mogę... rozłożyłam papiery i gapię się na nie od pół godziny i tyle;/ noc była kiepska, ale to u nas już standard, może jak Tomek będzie miał z dwa lata to przynajmniej powie, co go tymi nocami męczy i co mu dolega:) w sumie to już niewiele ponad rok zostało;) dziewczyny, fajne te kombinezony, dajcie znać jak z jakością jak już przyjdą. u mnie na prowincji to sprowadzają do sklepów tylko Wójcika - nie mówię, fajne ciuszki ale kombinezon za 269!! raczej mnie nie interesuje. dołączam do mam puszczalskich dzieci! wczoraj mały miał mały wypadek - uciekał babci trzymając się łóżka i jak mu się łóżko skończyło źle wymierzył, puścił się do ściany i nie sięgnął - przeciągnął nosem i policzkiem po ścianie i wygląda teraz jak rasowy łobuz:) podobno nawet nie bardzo płakał... wskakuję do galeryjki

a czasem daję mu w ramach przekąski (szczególnie jak zje niezbyt dużo obiadu) ugotowaną marchewkę albo brokuł i podaję mu palcami, bo z ręki jakoś lepiej je niż z łyzki - tzn łyzkę mi wyrywa i więcej zabawy niż jedzenia:)