Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamatomka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamatomka

  1. ja nie bardzo rozumiem z tej książki, co to znaczy położyć dziecko rozbudzone... tzn zanim jeszcze w ogole chce spac i ziewa?? duzo tych watpliwosci, musze jeszcze poczytac;/
  2. o matko... mam wyrzuty sumienia, że powiedzialam Ci o tej książce:(
  3. Ewcia nie strasz mnie:( może to tylko pierwszego dnia tak będzie? też najbardziej boję się nocek. ja muszę porządnie zasiąść do tej książki, bo narazie tylko szybko przeleciałam odpowiedni rozdział, ale dzisiaj nie mam już siły. leżałam z Tomkiem żeby zasnął szybko i sama zasnęłam na pół godziny;) Trzymamy kciuki za Was Ewcia!!
  4. Pia - aż mi gęsia skórka wyszła! brrr... współczuję i ważne, że wszystko się dobrze skończyło
  5. Ewcia - my mamy plan zacząć tresurę od następnego tygodnia, bo w weekend jedziemy jeszcze na Madonnę i do małego przyjeżdżają moi rodzice, więc niech ma chłopak jeszcze parę dni luzu;) a potem koniec - wyjazd do swojego pokoju i nauka spania, bo inaczej to mnie do Tworek wywiozą;) problem tylko mały jest w tym, że mąż czasem pracuje na nocki i boję się, że jak Tomasz da popalić, to z wygody zmięknę wtedy:) zobaczymy... mój mały łobuz chodzi w łóżeczku dookoła jak nakręcony i jeszcze się śmieje sam do siebie na głos:) daję mu jeszcze z 3 minuty i mu się znudzi:)
  6. byłam w galerii ... Pia - sliczne zdjęcie z Julcią pod fontanną, wyglądasz jak nastolatka!! Babeczko - z Czarka niezły akrobata;) Zuzia za to nie bardzo zainteresowana popisami braciszka;) barylko - jakim sposobem w ogóle przyszedl Ci do głowy rozmiar 42? ani wtedy a ni teraz! Ewcia - super zdjęcia, a Eryk jak mały kowboj w tym kapeluszu:) cdn bo mały tyran się obudził:)
  7. witam Mamusie Pia - jak czytam o Twoim Pascalu, to prawie jakbym sama to napisała. przewijanie i ubieranie to u nas teraz robota dla2 osób:) jak jestem sama w domu to nakładam mu na siedząco/stojaco pampersy majteczkowe, bo te na rzepy zanim go ubiore sam sobie ściąga:) przy jedzeniu też zaczął sobie 'pomagac' sam, jak nie dam łyżeczki to albo pięścią, albo nogą;) i w oczach błyski- co by tu zmalować:) oj rośnie mi Tornado... ale skoro może się to przełożyć na talent sportowy w przyszlości - jak u Twojego starszego Syna - to niech i tak będzie:) Ciepła - śliczna sukienusia, oby Wam tylko pogoda dopisała! mo i nie wiem, jak Ty to robisz, że masz jeszcze czas na klientki. to chyba ja jestem wyjatkowo niezorganizowana albo leniwa ;p Misty - moj w nocy też maruder, i nie wiem, czy to kolejny ząb, bo nie da sobie zajrzeć. NadziejoMyszki - oczywiście że się nie obraziłam za wzorki na ścianie:) cieszę się, że się komuś spodobalo, ja często podpatruję u innych pomysly na urządzenie domu, bo sama jakoś inwencji nie mam. Kimizi - ja tam samo jem delicje, wafelki, ptasie mleczko, czekoladki z bombonierki i gołąbki:) nie wpadlam jeszcze tylko na rozbieranie kotletow;) czy myslisz, że ma to swoja nazwę w medycynie?;) Tak czytam o Waszych przejściach z dżordżami i w wielu przypadkach wynika to z różnie rozumianej 'samotności" - tak samo jest u mnie. przeprowadziłam się do miejscowości M. i często czuję się tutaj sama. koleżanki nowo poznawane na spacerach z wozkiem, to nie to samo, co stare dobre sprawdzone towarzystwo, teściowie nie zastąpią rodziców, a mąż jaki by nie był kochany nie może być całym światem. i jak mi się tak nazbiera na użalanie, to wtedy ciężko się ze mna nie zetrzeć;) uszy do góry Kochane, będzie dobrze!!
  8. dzien dobry:) u nas nocka troche spokojniejsza... budziłam się "tylko" 4 razy, ale od połowy nocy Tomek spał ze mną;/ Ewciu - dzieki za linka, jakos udalo misie wczesniej sciagnac. nie wiem, czy warto miec ta ksiazke, bo jeszcze nie zaczelam czytac, ale znajomi dzieki metodzie w niej opisanej w ciagu 10 dni nauczyli syna zasypiac samemu i spac cale noce. szukam juz wszelkich rozwiazan bo dlugo tak nie pociagne;) ide do galerii, moze maly do co nieco poogladac;) milego dzionka jakby cos
  9. dziewczyny mam pytanie.. czy któraś dysponuje ksiązką Każde dziecko może nauczyć się spać w wersji elektronicznej??
  10. witam Mamusie:) u mnie jak zwykle przerwa weekendowa była w cafe... nie dam rady nadrobić, bo w ciągu ostatnich dni moje dziecko zmieniło sie w małego czorta - odkąd nauczyl sie wstawać nic innego go nie zadowoala i coraz częściej wymusza wszystko płaczem. ostatnie 2 noce masakra!!! dzisiaj spałam może w sumie z 4 godziny - Tomek niby spi, ale to co wyczynia przechodzi ludzkie pojęcie... na pleckach n ie poleży nawet 5 minut, przewraca się na brzuch i zaczyna stękać, jęczeć, prostuje ręce, podnosi pupę no i trzeba wstać i go przelożyć, bo jak nie to się rozkręca.... mówię, Wam rano tracę ochotę do zycia... i jak ja mam wrócić do pracy za 1,5 miesiąca, jak moje dziecko w nocy daje co raz bardziej popalić?? uciekam narazie, teść zabrał mi malego na popoludniowy spacer a ja muszę ogarnąc mieszkanie, bo nie długo utoniemy w tym bałaganie. nic nie mogę przy małym zrobić a na dodatek zaczął się bać odkurzacza! oj... zajechana jestem, humor do dupy i głowa mnie rypie od rana. zmierzylam sobie z ciekawości ciśnienie i mam 143/94... jeszcze tylko tego brakowało;/ no nic, nie nudzę, uciekam do sprzątania.. pozdrawiam!
  11. Holly - wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków!!
  12. czesc Mamusie a u mnie byli dwa dni moi rodzice, było fajnie, bo trochę odpoczęłam od Małego - cale dwa dni przesiedzieliśmy na działce nad jeziorem. a i ja wczoraj się ścięłam z mężem - pełnia chyba była, czy co;) no dawno mnie tak nie wkurwił jak wczoraj, i to jeszcze dał popis przy moich i swoich rodzicach. zupełnie nie wiem, skąd myśli, że jest PANEM I WŁADCĄ... szkoda gadać. dobrze, że poszedł dzisiaj na nockę, bo nie chce mi sie z nim gadać. ide sie myć, potem jeszcze wpadnę...
  13. Pia - dopiero obejrzałam zdjęcie "po barsczu":) BOSKIE i miło wiedzieć że nie tylko mój jest brudasek;)
  14. Kessi - zazdroszczę nocki. my mieliśmy takie tylko przez tydzien, jak byliśmy nad morzem. Tomek spal od 20 do 6 i nawet po smoka się nie budził ani nie rzucał na brzuszek. BAJKA!! może kiedyś jeszcze to wróci;)
  15. a my sprzedaliśmy Tomka dziadkom na popołudniowy spacer i sami wybralismy się na rowery - własnie wrócilam, ledwo żywa, ale jak było fajnie!! już zapomniałam, że mozna robić cokolwiek innego, niż spacerować z wózkiem. juz myslę nad kupnem fotelika do roweru dla Małego, ale nie wiem, czy to jeszcze nie za wcześnie?? jutro przyjeżdżaja moi rodzice, nie widzielismy się miesiąc, namawiam ich, żeby zostali na dwa dni, moze mi się uda - stęsknieni za wnusiem na maxa:)
  16. lecimy na spacer, Tomek wlaśnie zasnął przy kaszy:) teraz na śpiocha muszę go ubrać i zanieść do wózka:) miłego dnia i może do wieczorka!
  17. Ewcia ja na wypady biorę wodę butelkową, kaszę i mleko do pojemnika i słoik z obiadkiem dla małego i jakoś idzie. jak bylismy nad morzem i było gorąco, to maly przyzwyczaił się do niepodgrzewanego jedzenia, więc dajemy radę.
  18. no i tyle słońca było.... drugi dzień w domu nie wyrobię, więc folia, parasol dla mnie i w długą... niech sie dzieje co chce:) Tomek ogląda minimini i coś pomarudza, może przysnie a ja się nie mogę zabrać za doprowadzenie się do porządku i wyglądu człowieka:)
  19. hej nocka w miare dobra, wstawałam "tylko" 4 razy:) ale na chwilke i dalej spaliśmy teraz już jestesmy po śniadaniu, Tomek zjadl jajecznicę i pół kromki z "pasztetem" :) coś mi się buntuje na poranne mleko ostatnio, więc bedzie jadł śniadania z mamą:) w końcu wychodzi slońce, więc szansa na spacer jest a co do drugiego dziecka... narazie na sama myśl o ciąży ogarnia mnie blady strach, ale pewnie kiedyś to minie. jak wtedy jeszcze nie będę za stara to chciałabym Olę....;p
  20. jeszcze raz obejrzałam sobie fotki Waszych/Naszych maluchów i mój jest bez wątpienia najbardziej zapluty:) żegnam się już, dobrej nocki Wam życzę!
  21. Ewcia - my chyba w tym roku zrezygnujemy z choinki albo kupimy jakąś mikroskopijna i postawimy ją wysoko:)
  22. meaaa - no mój też w sobie tylko wiadomy sposób sie przemieszcza a w dalszym ciągu nie potrafi za bardzo się obrocić z brzuszka na plecy, tylko czasami z rozpędu się przeturla. no i wlasnie stąd sie biorą te nocne przeboje;/ chyba wdał się w mojego brata, bo do niego rodzice wstawali w nocy przez 1,5 roku, mimo że nic mu się nie działo. a to smoczek, a to pić, a to usiadł, a to wstał... mam nadzieję, że Tomek zacznie w końcu przesypiać nocki, bo ja za dwa miesiące wracam do roboty:(( i powiem Wam, że jak sobie pomyslę o powrocie to mi sie chce wyć.... krótko przed ciążą zmieniłam stanowisko w pracy i wydział i czuję się zupelnie jakbym szła do nowej roboty, z tym, że tutaj nikt sie ze mna nie będzie certolił jak z nową. boże i jeszcze prawie półtora roku przerwy - chyba miesiąc wcześniej będe musiala zasiąść w przepisach brrrrr.....
  23. witam wieczorkiem:) Cari - widzę, że u nas nocki podobne - co sie przełoży na brzuszek, to ręce prostuje i ryk bo nie wie o co chodzi, no i muszę wstać i pomóc. już nawet nie liczę tych razów...:) moje dziecko chyba wlaśnie z tych, co jak sie przebudzi to nie umie zasnąc sam bez "pomocy", no coż pora się przyzwyczaić i czekać aż wyrośnie:) Kimizi, Meaaa - mój jeszcze slabo raczkuje ale jak widzi jakikolwiek kabel, to aż się trzęsie, z resztą już od jakiegos czasu. jak go trzymam na kolanach i pisze na laptopie, to wyrywa wszystkie kable, które da radę sięgnąć:) mój pies tak miał jak był malutki, na szczęście wyrósł:) aaa i chciałam napisać, że w sobotę wieczorem wybraliśmy się z małżonem na przystanek Woodstok - fajny był koncert jubileuszowy, reszta to dla mnie za duża rzeźnia. albo się zrobiłam za stara albo jestem z innej bajki:) a wiecie ile było ludzi z dziećmi w wózkach w tym tłumie i syfie?? wydawalo mi się, że ja jestem dość postępową i mało przewrażliwiona mamą, ale wszystko ma swoje granice.
  24. Tomek w brzuchu tez kibicował:) no i chyba na szczescie bedzie za wysoki na zuzlowca, bo maz by go chcial pewnie tez szkolic a ja bym na serce umarła ze strachu:)
×