Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamatomka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamatomka

  1. Ewcia - wcale sie nie zdziwiłam, bo w prawdzie ja kibicuje dopiero 3 rok ale mam do czynienia z fanatykami:) i wiem jakie sa stosunki:) zapraszamy na derby za 2 tyg;)
  2. Myszko - super zdjecia. ja jeszcze Tomcia na Stal nie wezme - za duzo ludzi i za duzy ryk:) ale kiedys na pewno
  3. dzięki dziewczyny - szkoda że jakoś sie nie zmobilizowalismy od razu do wymiany rolet i nowe firanki, bo teraz juz się jakoś ciężko zabrać, a poza tym wtedy jakoś więcej kasy było:) no i marzy mi sie remont kuchni, bo mamy jeszcze taką po rodzicach,ale na to to kupę forsy trzeba
  4. gdzieś widzielismy podobne wzory na ścianie i sami wykleilismy taśmą
  5. Myszko z Wy komu kibicujecie, bo ja nie na bieżąco?
  6. wrzucilam fotki, też te zaległe - sypialnie - połączenie zieleni z fioletem, bo któraś była ciekawa, jak wygląda. a za zdjęcie w basenie mąż by mnie powiesił:) no właśnie co z Kiniakiem??
  7. Mały sie naspał.... 45 minut... moze jeszcze uda mi sie wrzucic kilka naszych fotek:) przestaje padac moze jednak dzisiaj bedzie spacer
  8. Mamuniu - sliczne Twoje córcie, i coraz bardziej do siebie podobne. Myszko - fajne zdjęcia wakacyjne i świetnie, że macie zdjęcia cała rodzinką, bo u mnie takich ciagle brak - zawsze ktoś musi cykac zdjęcie:) a może jesteśmy jakies dzikusy, że innych nie prosimy:) Samadama - szczypiorek śliczny z Ciebie! a zdjęcie Małego w wózku z rozesmianą buźką i ząbkami na wierzchu - bezcenne!! Meaaa - na temat Naduni juz Ci wystawiłam komentarz na nk, więc wiesz co myslę:) a jak patrzę na zdjęcie z Tadzikiem, to już wiem, czemu moja psina ucieka od Tomka i nie bardzo chce się z nim "bawic":) jeśli któraś jeszcze dodała nowe fotki a ja pominęłam, to przepraszam - gapa jestem:)
  9. Ciepła - super fotki i bardzo mi się podoba kapok Amelki - pomysłowy, muszę cos takiego poszukać Amorku - jaki Kubulek sie dorosły zrobił i ma sliczne włoski. a Ty za to dziewczyneczka!! Baryłko - to żeś Laska, to już wiadomo, a Natalka coraz sliczniejsza - ma piękne oczy i takie fajne duże usta... niektore mogą pomarzyć (czytaj: ja:) ) i zazdroszczę budowy domu, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, ile to roboty Ewcia - Eryk przeslodki w kubusiowym dresiku! a teraz dopiero mi się przypomniało, co chciałam napisać... ja też fanka żużla, tylko po przeciwnej stronie barykady - Stal Gorzów;) cdn bo mi zezre...
  10. Cześć Babetki moze tym razem uda mi się cos naskrobac.. Tomek drzemie dzisiajw domu, pada u nas od rana, a w zasadzie od nocy i nie wiem, kiedy zamierza przespac. masakra z ta pogodą - w weekend ponad 30 stopni a dzisiaj jesien... nie dam rady nadrobić i skomentować waszych wpisów, więc chociaż skoczę do galerii...
  11. aa, jeszcze jedno, tego nie doczytalam.. co u Kiniaczka? jakies dalsze wieści?
  12. czesc mamusie po takiej przerwie, nie wiem, czy dam radę Was nadrobić, mimo, że czasami udalo mi się podczytać. za nami cięzki tydzień - przez kilak dni a właściwie nocy wyszły "nam" na dobre 3 ząbki na górze i jeśli każdy następny będzie bardziej dokuczliwy, to chyba skończę w psychiatryku. do tej pory, mimo że zęby wyszly nocki raczej niespokojne. na dodatek Tomek prawie nauczył się wstawać i teraz nie da się go posadzić, nie mówiąc juz o położeniu - zaraz kombinuje jakby tu się podnieść. a jak nie ma nic w zasięgu na czym mógłby się podeprzeć, to jest sciekły i nieudolnie próbuje podraczkować sobie:) a jak już sie mu uda o cośpodnieść to chyba chciałby chodzić, co kończy się wielkim bum i płaczem:) na dobre sie zaczęła robota przy dziecku - Pia zaczynam czuć, o czym ostatnio pisałaś, nie mam kiedy się po tyłku podrapać, a że najłatwiej go opanować na dworze i w wózku, to spędzamy całe dnie na spacerach. łączę się w bólu z mamusiami ząbkujących dzieciaczków, trzymam kciuki za chorujące maluszki i pozdrawiam Was wszystkie! idą kąpać mojego chodziarza, może uda mi się jeszcze dzisiaj poczytać i cos napisać. miłego wieczorku
  13. musiałam pilnie ściągnąć pranie z balkonu, bo taki wiatr się zerwał, że jeszcze chwila i zbierałabym gacie po osiedlu:) chyba znowu będzie burza... nie lubię, jak jestem sama w domu...
  14. Kiniaku ty ogóry wcinasz a ja po sutej kolacji jeszcze się dopchałam lodami - pół litra zniknęło nie wiem kiedy. aż mi się rzygać chce teraz bleeee... durna jestem tak na noc żreć. Pia - przesadzilaś - zdjęcia maskujące po prostu wklejam;) i też zapytam kto Ci sprząta? u mnie 60 mkw a wiecznie burdel... Meaaa - mój dżordż też typ przysypiajacy... już mu się kiedyś odgrażalam, że się wybiorę na wycieczkę do Hiszpanii i nie wrócę;)
  15. Kiniaczku Kochany najważniejsze, że dzisiaj chyba humorek masz juz lepszy co? WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE i caps nie był przypadkowo. dzieki za komplementy, ale myślę, że to tutaj najmniej ważne. wazne jest to, że lepiej się poczulaś po naszych wpisach i żebyś wiedziała, że masz tu przyjaciółki. ja przynajmniej mam nadzieję że chociaz trochę mogę się za taką uważać. szkoda, że tak mieszkacie z Holly po końcach Polski bo chętnie bym się razem z wami natrąbiła:)
  16. no i wrzuciłam fotę, w rzeczywistości jednak sa jaśniejsze
  17. dziewczyny dziękuję za miłe slowa w imieniu swoim i Tomka:) Kimizi - rzeczywiście, taka sama piżamka:) nie ma jak Tesco;) u nas znowu cały dzień był masakryczny upał a ja byłam 5 godzin na spacerze - czekalam aż mały uśnie i jak myślałam, że juz nic z tego to zasnął prawie pod samym domem i jeszcze 1,5 godziny spaceru wymusił;) padam dzisiaj na pysk usnął kilka chwil temu, ale lekko nie było - odkąd nauczył się wstawać w łóżeczku położenie go graniczy z cudem. wrzeszczy płacze aż sam się zmęczy i pada. dzisiaj rano wyrwalam sie do fryca, troche zmieniłam kolor. jak mi się uda zrobić wyjściowe zdjęcie sobie samej to wrzucę do galerii:) teraz godzinka z dr Housem:) uwielbiam!!
  18. Barylko - jeszcze faniejsza laska z ciebie na tych nowych fotkach. a zdjęcie jak sobie tak siedzicie we dwie na łóżku i "rozmawiacie" - bezcenne:)
  19. mamunia widziałam zdjęcia - śliczna Wasza księżniczka Tatusia:) ja wrzuciłam zdjęcia z wakacji
  20. Kasiu - fajnie, że dobrze Wam na nowym miejscu, tylko netu do szczęścia (Twojego i naszego) brakuje! My już zapomnieliśmy o urlopie... a tak było fajnie. dwie noce po powrocie mieliśmy straszne - Mały ugryzł swoje łóżeczko i pękło mu dziąsło pod wychodzącymi jedynkami u góry. krwi się trochę pokazało ale ranka która została okrutnie mu musiała dokuczać, bo nie dawał się dotknąć. dzisiaj już ząbki widać:) dzisiaj 3 noc śpi w łóżeczku turystycznym - przynajmniej jak się tak rzuca w nocy to nie tłucze się o szczebelki i nie klinują mu się nóżki. przez cały urlop przesypiał w nim całe noce, więc może mu się spodoba. ono jest szersze niż drewniane i nawet jak lezy w poprzek to sie prawie miesci:) a jak nie zacznie porządnie spać mimo tego, to nic mi nie pozostaje tylko przeprowadzić się nad morze;) ide do galerii
  21. cześć Dziewczyny zbieram się od kilku dni, żeby napisać i jakoś nie mogłam się zabrać. teraz mąż w pracy, mały śpi, więc może coś z siebie wydukam.. przepraszam z góry te, których nie doczytałam ale za dużo się zebrało. Kiniaczku - trzymaj się kochana, pamiętaj, że masz dwoje cudownych dzieci i masz dla kogo być silną babką! wiem, że łatwo tak pisać, wiem... myślę o Tobie ciepło! a z facetami tak już jest, że w ciężkich chwilach radzą sobie gorzej niż my i trudno na nich liczyć, chociaż pewnie nie robią tego złośliwie. przynajmniej tak bywa u mnie. buźka dla Ciebie wielka i znajdź czas i siłę na tą wizytę w szpitalu. i buziaczki też dla Juniorka Holly - super zmiana! bardzo mi się\\podoba - i kolor i \"prasowanie\" włosów - lat Ci ubyło Kochana! Kessi - ja też mam sypialnię w fioletach, ściany dzielone kolorami, jeszcze mi się nie znudziło, szczególnie odkąd dorzucam zielone dodatki, które wnoszą trochę życia do pokoju. Meaaa - usmiałam się dzisiaj z twojej chcicy:) to może i ja powinnam odstawić tabsy - tylko jakoś strach przed ciążą mnie na razie powstrzymuje. gumek nie lubię, ale może tak czas na spiralkę? Pia - niezły rozbójnik Ci rośnie:) super zdjęcia, a to w czapce od brata jest najlepsze!! Tomek nauczył się wstawać w óżeczku więc tylko czekam, aż się podniesie przy ławie albo telewizorze i coś na siebie zrzuci. nie umie jeszcze sam usiąść a już mu się biegać zachciało!! i niestety nie doczytałam o co chodzi z tym rogiem obfitości ale dla mnie jesteś wielka - u mnie zdolności manualnych brak! Mamuniu - Tomek sie trzęsie jak tylko zobaczy pilota od tv i jak nie uda mi się go w porę ukryć wyje jak nie może go dosięgnąć. Gumi_Ago - śliczna z Ciebie dziewczyna i nie wiem, czego chcesz od siebie. ja od października wracam do roboty i też muszę wygladać \"służbowo\" a tak lubię jeansy i japonki:( cdn bo mi posta zeżre:)
  22. witam po dłuższej przerwie:) własnie wróciliśmy znad morza, było super, trafilismy z pogodą, maly spisał się świetnie, najchętniej cale dnie siedziałby nad brzegiem morza:) i uwaga... przesypiał prawie wszystkie noce i skończyły się nocne karmienie. mam nadzieję, że w domu już tak zostanie. to tak w skrócie. nie będę Was nadrabiać, bo chyba musiałabym dzisiaj w ogole nie spać:) postaram się odezwać wieczorkiem, albo jutro i wrzucę parę fotek wakacyjnych. dobrze być znowu z Wami, mimo, że zupełnie jestem nie w temacie. papa
  23. dzięki dziewczyny - tak o tej pogodzie mówiłam, a u mnie za oknem taka ulewa... jednak pogoda by się przydala - chociaz troszkę słońca:) meaaa - boska fotka, a Wy jak siostrzyczki;) Holly - Tomek też się wścieka jak już mu zostaje mały kawałek chrupka w rączce i nie chce sie odkleic i wsadzić do buzi:) mi na pewno rośnie nerwus i złośnik;)
  24. witam po pracowitym dniu wszystko poprasowane i popakowane, jeszcze tylko rano spakowac to, czego się dzisiaj nie dało i ruszamy nad morze:) tak uwielbiam polskie morze, że nawet pogoda mi nie straszna. w tamtym roku nie bylismy ani razu a mamy w sumie blisko. myślałam, ze to pakowanie nigdy sie nie skończy, z dzieckiem to trzeba zabrać połowę domu a i tak na miejscu sie pewnie okaże, czego jeszcze nam brakuje. oczywiście mój szanowny mąż Pan i Władca nie ruszył palcem, bo miał tyle spraw do pozałatwiania od rana, że wrócił jak już wszystko bylo gotowe. w sumie mogłam mu zostawić robotę,ale w tym bałaganie nie dało się mieszkać... ehhh chyba juz go nie wychowam:) a Tomuś jakby wiedzial, że mama dzisiaj padnięta zasnął szybciutko 15 minut temu:) kochane dziecko Kimizi - ja jak czasem się odstrzelę w obcasy to sama się czuję lepiej;) szkoda tylko, że to cholerstwo na spacery niewygodne. niech no tylko wrocę do pracy;) barylkoo - mam nadzieje, że dzisiejszy dzionek juz byl lepszy. trzeba przetrzymać skoki rozwojowe, damy radę!:) Pia- wierzę, że jesteś padnięta, współczuję, ale najważniejsze, że Pascal zdrowy i to \"tylko\" zęby. buziak dla Was no to zjem sobie kolację - nie ma to jak najeść się na wieczór;)
  25. skorzystałam z dobrego humoru mojego małego księciunia i umyłam okna w sypialni i dużym pokoju.. Tomek grzecznie obserwował mamę z łóżeczka i huśtawki. już świata nie było widać przez okna po ostatnich burzach...
×