Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magg_da

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam Zajrzałam na forum...patrzę i oczom nie wierzę...są nowe wpisy!!!Super:):):) Na początek napiszę krotko co u mnie.... Więc tak....doczekałam się upragnionej córci, jestem przeszczęsliwa mamą,Zuzia ma 2 i pół miesiąca, ogólnie jest grzecznym dzieckiem, od niedawna zaczęła mieć kolki, ale nie są jakieś dramatyczne jak mial Kacper, do opanowania;)Mała przesypia mi pięknie noc wstaje o 3-4 nad ranem na cycusia i później ok.7 rano, także nie narzekam.Ciąze zniosłam dobrze(poza porannymi wymiotami do ok 3 m-ca), mało przytyłam , super się czułam , nawet w dzień porodu jeździłam jeszcze samochodem i latalam po sklepach:)Poród naturalny , z oplaconą polożną , trwał 3 godziny , w porownaniu do 11,5 godzin z Kacprem , to krótko:) Mój synuś Kacper poszedł do Zerówki , przy prywatnym przedszkolu do którego chodzil w tamtym roku.Nie zdecydowałam się na Zerowkę szkolna bo odradzały mi koleżanki, że jest do kitu i dzieci sie zniechęcają.Nie mam z nim większych problemow wychowawczych,nawet w momencie kiedy pojawiła się na swiecie siostra, nie zauważyłam , zeby byl zazdrosny, ciągle ją całuje,rozmawia, pomaga w kąpaniu jest niesamowity:)nawet się nie sodziewałam , ze chłopak może być tak pomocny.I co jeszcze , teraz Kacper zyskał swojego Tatę....ponieważ zawsze byla tylko Mama, w chwili obecnej więcej czasu poświęcam Zuzi, więc tauś musiał przejąć sporo obowiazkow i w ten oto sposow panowie się do siebie zblizyli, z czego jestem dumna:) Anik--super że Ci się przytrafila ta 3 ciąża,zyskałaś syna:)szkoda, ze tylko znowu musialaś leżeć:(, ale to już za Tobą.Dziewczyny masz super i jakie już duże , synuś słodziaczek.Napisz czy karmisz piersią i jak przybywa twoj maluch, bo moja trochę za malo przybywa, waży 4300g i chodzimy co tydzień na ważenie. Kafelku--u Ciebie też zmiany:)poszłaś do pracy, czyli swoje plany zrealizowałaś:).Córeczki super dziewczyny , a Ania jak już urosła i nadal podobna do taty;) Brednie--fajnie, ze wróciłas do nas.Ja też zrobiłam kurs przedłużania paznokci ,ale robiłam je w domu,teraz dałam sobie spokój.Super,ze rozkręcasz swój interes:) Nikola--dla Ciebie buziaki i dla dzieciaków, śliczną masz parkę:) Uciekam bo moje maleństwo nie pozwala pisać:( Pozdrowienia
  2. Witajcie koleżanki!!! Jak milo , że piszecie:)Super ze wszystko się Wam(Nam):P uklada hehe:) Napiszę jutro więcej , bo dzisiaj padam na twarz, moja Zuzia ma kolkę i same wiecie jak to jest:( Bardzo się cieszę , ze się odezwałyście, buziaki dka wszystkich:)
  3. Witam! Widzę, ze zaglądacie czasem na topik;) Anik, Kafelku--napiszcie choć trochę co u Was:) Dla Anik oczywiście GRATULACJE!!!Napisz jak tam się maja Twoje pociechy,ile ma Twój synek?? Ja też się pochwalę....24.06 urodziłam córeczkę Zuzię:), teraz ma 7 tyg. Nikola--a Ty gdzie się podziewasz???Odezwij się!!!:P Pozdrowienia dla wszystkich!!!
  4. Cześć:) Pojawiam się tylko na chwilkę, zeby nas podnieść;), z nadzieją, że się któraś odezwie..... U mnie nie za wesoło....moja ukochana babcia leży w szpitalu:(, jest po udarze, zero kontaktu, stan krytyczny,co będę pisać lekarz kazał przygotować się na najgorsze.....a ja...hmmm, nie mogę się z tym pogodzić jeszcze miesiąc temu byłam u niej i powiedzialam jej o ciąży...tak się cieszyła...do tego mama mi nie pozwala iść do niej, prosiłam itd. a ta się uparła, że nie!!!wkurzam się bo chciałabym ją jeszcze zobaczyć, pożegnac się...ech.... Nikola---jak Oliwia??chodzi już do przedszkola??, a Kacperek ochronil się od ospy czy moze już go dopadła?? Pozdrawiam serdecznie!!!
  5. Cześć Nikola!!!:) Super, że Ty się chociaż odezwałaś;), kurde...jednak ta ospa wszędzie panuje:(, nawet i do Was dotarla.Pytałaś lekarza o małego??czy może się zarazić??Kurcze, bo ja nie mam pojęcia jak u takich maluszków jest... Powiem Ci, ze chyba dziewczynki lagodniej przechodzą tą ospę, bo rozmawiałam z koleżanką i jej corka 2 tyg.wcześniej przechodziła ospę jak moj Kacper i mówiła mi , ze na całym ciele to miała tylko ze 20 krostek..., a mój Kacper mial wszędzie, we wlosach, na pupie, plecy , ręce, nogi tylko na szczęście nie miał w buzi, bo tam też mogą być...masakra...nie, najgorsze są pierwsze 4 dni, kiedy się wysypuje i noce kiedy te krostki swędzą:( Dużo zdrowia życzę , jedyny plus to taki, ze choroba zaliczona i ponoć lepiej zimą jak latem na nia chorować, więc trzeba się przemęczyć. Uciekam się położyć bo mnie bardzo glowa boli:(, a procha nie mogę wziąć:( A reszta to co????Znikła już całkowicie???
  6. Witam Ja też się zamelduję;) U nas jak na razie dobrze,Kacper również chodzi do przedszkola, jest bardzo zadowolony, mamy już pierwszą chorobę za sobą,oprócz tego oki:) Nikola--fajnie, ze się odezwałaś:)Ja co prawda zaglądałam od czasu do czasu na topik, ale nie mialam za bardzo czasu napisać:(,niby teraz powinnam mieć więcej czasu, bo mały w przedszkolu, a tu niestety...coś zawsze wypadnie.... U nas zima na całego:(wkurza mnie ta pogoda Pozdrawiam Was cieplutko!!! Odezwę się jeszcze na pewno i więcej napiszę, a możeee odświeżyłybyśmy nasz topik??? Kafelku--odezwij się koniecznie!!! Pa,pa!!!
  7. Cześć To Kafelku zostałyśmy we dwie;)Nikola pewnie już tuli maleństwo, chociaż niewiadomo...., bo kurcze sms-a miala napisać:OTrochę się martwię:(, ale miejmy nadzieję, że jest wszystko ok:) Kafelku--ruszyłas już z firmą??czu jeszcze załatwiasz sprawy?? U mnie bez zmian,nerwy mi opadły po tej całej sytuacji, aż do wczoraj kiedy dostałam kolejny telefon...ręce mi opadają,już mam wszystkiego dość:(:(:( Napiszę Wam na maila, o co chodziło, ale bardzo dużo jest do opisywania, i muszę znaleść i czas i siły, żeby to wszystko ogarnąć:O Pozdrawiam
  8. Witam:) Dziekuję Wam za miłe słowa Trochę to zabrzmialo jak bym chora była,ale wszystko ze zdrowiem w porządku,więc to się liczy, a reszta się poukłada...tylko potrzeba czasu...ech:(
  9. Cześć Nikola--ja Ci nie napiszę nic w temacie przenoszonego dziecka, bo urodziłam prawie 2 tyg.wcześniej:)Ale wyobrażam sobie, jak się martwisz...ja bym chyba zwariowała...ale napewno będzie wszystko dobrze:), najważniejsze, że się dobrze czujesz, a jak Ty się dobrze czujesz to i maleństwo też:), więc trzymam kciuki z całych sił i czekam na cudowną wiadomość Kafelku--no nareszcie się doczekałaś....autka:)Czy to ta sama marka co mieliście wcześniej??I jak śmigałaś już??? Dziewczyny, ja mam poważne problemy ....i rodzinne i nie tylko....stąd moja nieobecność..... Nie będę tutaj pisac co się stało:(:(:( Całuję Was mocno
  10. A niby o jaki BŁĄD chodzi???Bo nie w temacie jestem.............. Rozbawił mnie ten tekst:D
  11. Cześć Tak, tak...zapal to ja może i mam tylko czasu brak:O:O:O Już od wczoraj wzięłam się za sprzątanie domu (bo do świąt 2 tyg), a że mam 15 okien, to niestety czas najwyzszy...do tego latałam za tą sukienką na wesele i nic nie kupiłam, dziś jestem umówiona z krawcową;),poza tym jeszcze kupiłam w końcu Kacprowi kurtkę i butki na wiosnę,A to znów zakupy, gotowanie , robienie pazurów......i tak w kołko:O Kafelku--współczuje tej calej sytuacji:(, ale tak to jest z tymi ubezpieczalniemi..,jest ich od pierona i się reklamują jacy to oni dobrzy są , a jak przyjdzie co do czego, to Cię mają w d.... Bardzo dobrze, że nierzecie adwokata, nie można im popuścić.Trzymam kciuki!!! Nikola---słońceeee odezwij się!!!Czy Ty może już na porodówce??Daj znać na tel.jak już tam wyladujesz;););) Uciekam, bo nie wiem w co ręce włozyć:O Miłego dnia zyczę, a widzę , że będzie typowo wiosenny
  12. Kafelku--to super, że udalo Wam się sprzedać autko:).To teraz czas na nowe;), macie już cos na oku??
  13. Cześć Wczoraj się nie odzywałam , bo miałam jakiś kiepski humor:(, to chyba przez tą pogodę:O.Wkurza mnie już strasznie Całą niedziele bylam na tych zakupach i troszkę się wkurzyłam, bo oczywiście sukienki nie kupiłam:O, nic zobaczę jeszcze tutaj u nas, a jak nic nie kupię to muszę sobie uszyć:).Ale za to obkupiłam się w inne fatałaszki:), tylko Kacprowi chciałam kupić kurteczkę taką przejściową i też nie kupilam bo nie było, tylko są takie \"wiatrówki\"ech... Nikola--te zdjęcia co widziałam były bardzo ładne:)Ale macie moze i rację, bo ja też jak już byłam w ostatnim miesiącu ciąży to nie chciałam być fotografowana:O, no i też patrzeć na siebie nie mogłam. Nikola--to wychodzi na to, ze będziesz rodzić naturalnie i od razu moje pytanie...Boisz się??Bo ja Ci powiem, ze jak sobie przypomnę co przeszłam na porodówce, takie męki to aż mi się wszystkiego odechciewa:(,no ale pocieszam się myślą, ze z drugim dzieckiem poród jest lżejszy;););) Pa!
  14. A i jeszcze chciałam dodać, ze idziemy z mężem dzisiaj do kina na "Kochaj i tańcz", będziemy mieć wieczór we dwoje, hehe:):):) Widziałyście ten film, bo ciekawa jestem czy warto iść;) No spadam już;)
  15. Kurczeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, napisałam długi post i mi wcięło Odezwę się później
×