Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magg_da

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Magg_da

  1. Hej! Nikola--ja byłam tylko w 3 butikach i na tym się skończyło:O,mnie również wykańcza to chodzenie:O:O Ale chciałam kupić coś Kacprowi i nic ciekawego nie było:( Pisz jaką tą sukienkę kupiłaś??I kiedy masz wesele??? Muszę już uciekać, ale wieczorkiem wpadnę
  2. Witam Zjawiam sie i ja;););) Jejku ciągle nie mam czasu:(, normalnie to przez ten remont, a to trzeba pojechac do sklepu np,po kaloryfery, a to znowu z Kacprem na dwór, posprzątać , ugotować itd, zresztą co ja Wam będe pisać...:P, może jak bym miała drugie dzieckoto bym była bardziej zorganizowana:);)hihi. Ostatnio moje dziecko bardzo chce mieć braciszka lub siostrzyczkę:), o dziwo , bo jeszcze tak niedawno nie było o tym mowy, a tu kilka dni temu Kacper oznamjił, żeby mu przywieść do domu siostrzyczkę to on jej wszystko pokaże i będzie z nami mieszkać, na to mój mąż powiedział, ze najpierw to mama musi troszkę siostrzyczkę ponosić w brzuchu i dopiero potem po nią pojedzie i przywiezie;)No i na tym stanęło;) Za to dzisiaj pytam kacpra co robi, a on na to, że Myśli o chłopczyku...,więc poszłam do niego i mówię o jakim chłopczyku???, a on do mnie , że o tym co go w brzuchu nosic będe, (no zatkało mnie totalnie),i jeszcze żeby było lepiej to powiedział, że chce dwóch chłopczyków:O, i jeden bedzie w brzuchu mamy , a drugi taty....:D:D:D Kochane to moje dziecko.... Zresztą mój mąż też mnie namawia..., a ja dalej odkładam na później, ale powiem szczerze, że coraz to częściej myślę o drugim dziecku...tzn.oswajam się z tą myślą...na razie hehe:D:D:) U nas również brzydko:(, szkoda bo przecież mogłoby jeszcze swiecić słonko:) W niedzielę wyciagnęłam męża do Ikeii do Krakowa, od nas to 120 km, a w Kielcach Ikeii nie mamy, więc zrobiliśmy sobie wycieczkę, jeszcze zahaczyliśmy o Galerię Krakowską i mało co zawrotu głowy nie dostałam:O:O, nasze Galerie, to przy tamtej takie sobie małe \"galerie\" hihi:D/Obkupiliśmy się trochę tzn.mój mąż:), a w Ikeii upatrzyliśmy kilka rzeczy , a min.łóżko dla Kacpra i stół+krzesła do jadalni i pod koniec września pojedziemy to kupić:):):) Kasiunia--całe szczęście, ze to nie poważnego z tym niefortunnym upadkiem:O:O.Kurcze czasem to z byle czego może być wstrząs mózgu:ONapisz jak się teraz Zuza czuje??? Nikola--a u Ciebie co ciekawego??Jak wykańczanie domu?? Myślisz może o drugim dziecku??Bo było by mi raźniej;):):):) Zosiu--zajrzyj do nas i napisz choć troszkę:):)Buziaki Anik--czekam na zdjęcia nowego mieszkanka:)Plissss...wyślij nam:) O Wionce już nie wspomnę:(, a Mamaemi też przepadła Postaram się dzisiaj przesłać kilka aktualnych zdjęć,no może załącze też z remontowanego poddasza:):):) Ściskam Was mocno Wpadnę wieczorkiem:), mam nadzieję, ze uda mi się z kimś popisać;);) Pa,pa
  3. Hej Pojawiam się i ja;) Aż mi głupio, ze nic nie pisałam, ale w końcu się udało:),nawet nic nie czytałam co pisałyście..:O:O:O Nikola--na koncercie było super, nawet się nie spodziewałam , że tak się będą ludzie bawić:), Kacper przez pierwsze 10 min koncertu to nie wiedział co się dzieje..hihi:D, ale podobało mu się , były fajerwerki i takie tam różne cuda;) Ponoć w tv, nie wyglądalo to tak super, słyszałam , że nic ciekawego, no ale to inaczej jest jak się jest na miejscu :):):) Mnie to tylko zdziwiło ubranie tej żony Wiśnieskiego:O, wysokie szpile,cała odkryta, a przecież ona w ciąży jest, co już widać:P, do tego straciała tamtą ciążę...,więc teraz się nie dziwię, ze ją kolorowe gazety obsmarowały, że nie dba o siebie:O:IO:O. W ten piątek mieliśmy iść na koncert Bajmu, ale niestety nie pójdziemy, bo Kacper jest znowu chory:O, wróciła gorączka i ból gardła:O:O, mówię Wam, ze juz sił nie mam :(:(:( Dzisiaj już gorączki nie ma i nawet lepiej się czuje, ale nigdzie nie wychodzimy, bo nie chcę żeby znowu go coś zaatakowało:) Anik--prześlij fotki z nowego mieszkanka:), strasznie jestem ciekawa:P U nas robota idzie, ale jak dla mnie za wolno, już nawet nie chcę meżowi nic zrzędzić , bo robią do poźna, ale elektryk nas już zwodzi 3 dzień i nie mogą skończyc przez to ścian:O, ma się dzisiaj pojawić...no zobaczymy;), to nasz znajomy i dlatego sobie tak pogrywa, ale wczoraj mu powiedziałam kilka słów i mam nadzieję, że się dzis zjawi;););) Dziewczyny...u nas za oknem już tak jesiennie:O:O,szkoda tylko , że pada, a miała być Złota Polska Jesień, a tu lipa:O:O:O Pozdrawiam Was wszystkie , myślę, że teraz będe częsciej pisac, chociaż to też nie wiadomo, bo mam zawieźć naszego kompa do naprawy i tak jadę już 3 tydzień i dojechać nie mogę:O, ech...ciąglr brak czasu:(:(:( Zosiu--ukłony w Twoją stronę Trzymajcie się cieplutko
  4. Witam Kurcze dziewczyny marnie tu u nas na topiku z wpisami Ja ostatnio też nie mam czasu:O, do tego ponownie byliśmy chorzy:(, tzn.Kacper już ok, a ja jeszcze dogorywam:O:O Pogoda się popsuła, niby świeci słonko, ale zimno:O Dzisiaj wybieramy się na koncert \"Ich Troje\", nie żebym za nimi przepadała,ale to rzut beretem od nas, a i się trochę rozerwiemy;);), oby tylko nie padało. No i tak...muszę kończyc, bo zadzwonił mąż i zaraz będziemy mieć znajomych, uwielbiam wizyty z nienacka:P:P
  5. Czesc. U nas dzisiaj chłodno:O, bo tylko 14 stopni, zaraz się pomału szykujemy z Kacprem i wyruszamy na bazarek;););) Z Kacprem na szczęście wszystko w porządku;), ale wystraszyłam się wczoraj na maksa:O Zastanawiam się jeszcze czy nie podjechać z nim do lekarza, bo pokasłuje tak \"krtaniowo\" :O:O Nikola--jak już będziesz miała te schody to oczywiście pokażesz na fotkach;).My swoje będziemy mieć za 8-10 tygodni:O.Bardzo długo teraz się czeka:O.Na balustrady do balkonu również...tyle że ok.6 tygodni. My w tą niedzielę wybieramy się na imprezę do moich dziadków z okazji 50-tej rocznicy ślubu:),prezent kupiliśmy wspólnie z moimi rodzicami...komplet narzut dwustronnych, mam nadzieję, że im się spodoba;):) Miłego dnia dziewczyny Mam nadzieję, że pojawi się tu kilka wpisów;), kobiety zmobilizujcie się;););) Buziaki
  6. Czesc! Wpadam się przywitać U nas w nocy przeszła straszna burza:O, wszystko na podwórku nam fruwało:(, na ulicy wyrwało drzewo i nie ma przejazdu:(:(. U nas było wczoraj bardzo duszno,klimat jak w Tunezji;), ale w domu mieliśmy super,bo klimatyzacja chodziła:):) Zosiu--po co idziesz do ortopedy??Sprawdzić bioderka? Buziaczki Pomaranczowe!!!!!!!!!!!!! Wynocha stąd:P:P:P My tu nie potrzebujemy zadym!!! Miłego dnia dziewczynki
  7. Witam Dziewczynki wybaczcie, że tak dawno tu nie zaglądałam, ale nie miałam czasu i do tego te paskudne choroby...:O Ale mamy się już dobrze:):):) Dziękuję wszystkim za zdjęcia Kredko--Szymek rośnie jak na drożdżach;), spory chłopczyk z niego,a Piotruś bardzo ładnie wygląda w okularkach:) Ktośka--zdjęcia super!!! Najważniejsze, że się dobrze bawiliście, co widać na zdjęciach:):);) Nikola--podtrzymujesz ten topik jak tylko możesz;), i dobrze Zosiu--Ty jak zwykle zabiegana:O, do tego teraz jeszcze dzieci idą do szkoły i wyprawka pewnie do sporządzenia;) Ostatnio w markecie kupowałam małemu blok,ale wkoło pełno dzieciaków z rodzicami:O i tak pomyślałam,że szału można dostać...jedno zeszyt z Kubusiem Puchatkiem , drugie z Kubicą, trzecie pachnące mazaki....O matko...za naszych czasów nie było takiego wyboru;0 hehe:D Dziewczynki, uciekam bo mam dziś sporo do roboty:O:O Postaram się zaglądać częściej;) W ogóle to mam znowu uszkodzony laptop:O,a dokładnie mówiac klawiatura mi nie działa i mam podłączoną zwykłą i cholery chcę dostać bo nie umiem na niej pisać:(:( Więc kompa oddajemy do naprawy, już mam dość!!! Ściskam wszystkie mocno
  8. Witam U nas za oknem piękna pogoda:), tylko szkoda, że nie możemy z niej korzystać:(, tzn.bardziej ja, bo Kacprowi prawie już przeszło:),ale cały czas bierze antybiotyk i musi wybrać całą dawkę;) Ja dalej się źle czuje, to gardło mnie powala:(:(:( Kredko--głupie baby...najlepiej by było, żeby rodzice wszystko wiedzieli. Lekarze wielka łaskę robią, że ktoś pyta o zdrowie własnego dziecka, ręce opadają:O.Przecież wada wzroku to poważna sprawa, jeszcze w dodatku u dziecka:(.Ech.... Kasiunia--no to super, że już macie pierwszy ząbek:):):) Teraz to Cię będzie Jakubek podgryzał:D, hehe;) Nikola--jesteś???Napisz jak po weekendzie:) Miłego dnia życzę
  9. Kasiunia--hehe:):):) A co Ty na to?? Wiesz w necie można dużo rzeczy przeczytać:P:P http://www.babyboom.pl/rodzina/zdrowie/choroby_wieku_dzieciecego/trzydniowka.html
  10. Cześć! Ja tylko na chwilke, bo dołączylam do grona chorowitków:O, pewnie od Kacpra załapałam:O.Dawno mnie tak gardło nie bolało:(, nie mogę ślin przełknąć, ale najważniejsze, że mi dziecko zdrowieje:) Kasiunia--z tego co wiem, to trzydniówkę przechodzą dzieci do 2-go r.ż:P Nikola--masz jeszcze męża??Czy już pojechał?? Kredko--jejku..to niesamowite z tą wadą u Piotrusia:( Ja mam wadę minusową, ale -1,5 i nie wyobrażam sobie ,żeby tak małe dziecko miało tak ogromną wadę:):) Napisz jeszcze..czy coś Was zaniepokoiło, czy po prostu na wizycie u lekarza miał badany wzrok?? Buziaki dla Was Uciekam leżeć, wszystko mnie boli, a tu trzeba obiad gotować:O:O:O
  11. Witam Nikola, Kasiunia--możemy sobie ręce podać, mój Kacper od 4 dni gorączkuje:O, wczoraj byłam z rana u lekarza, bo wstał i oczu nie mógł otworzyć, całe zaropiałe:(-pierwszy raz mu się takie coś przytrafiło:O, oprocz tego miał tylko katar, podawałam mu witaminy, syropki i krople do nosa i co się okazało, że mały ma infekcję wirusową , płuca ok., tylko całe gardło zawalone , ze szok:O.Dzisiaj nie ma już gorączki, bo pewnie już antybiotyk zadzialał, ale dawno się tak nie wystraszyłam jak na termometrze zobaczyłam 39,8 kresek:O:O, też nie mogłam zbić gorączki, podawałam małemu Ibum( mama mi mówiła, że Ibum jest najbardziej skuteczny w zbijaniu gorączki, bo u niej na oddziale przeważnie go się podaje , na przemian z Paracetamolem) i co chwilkę zimne okłady na czoło,do tego jęczał i majaczył...:(.Koszmar! Miałam jeszcze dylemat czy mnie lekarz przyjmie..(bo to niedziela-rano), oczywiście prywatnie, no ale, on jest spoko gość i kazał nam przyjechac do niego do domu i mamy gorączkę już z głowy:) Jejku, wogóle ponoć bardzo dużo dzieci teraz choruje, głównie na infekcje wirusowe:O, kurcze, ta pogoda też ma w tym swój udział:( Ech..najważniejsze, zeby szybko tym naszym szkrabom przeszło:) Dziewczynki, jestem z Wami myślami;), dużo zdrówka dla dzieciaczków Idę poczytać, co napisałyście, bo nic nie czytałam tylko ostatnie wpisy Nikoli i Kasiuni;) Wpadnę niebawem
  12. Kredko--właśnie obejrzałam zdjęcia od Ciebie:) Jejku Szymek jaki już duży;), wydaje mi sie , ze jest bardziej podobny do męża, a Piotruś do Ciebie;), czy mam rację?? To zdjęcie z kolekcją \"Tomasów\", powaliło mnie..., niesamowite:D, hehe:) Widzę, że obcięłaś włosy na krótko:), bardzo ładnie wyglądasz, bo nie miałam okazji widzieć Cię wcześniej na zdjęciach;)
  13. Witam w niedzielę U nas nareszcie zaczyna sie rozpogadzać;),wczoraj było okropnie zimno,jednak chyba wolę te upały;) Mój synuś wczoraj pojechał do moich rodziców;), tzn.zabrali go.., a my z mężem jedziemy dziś po niego, więc i obiad mam z głowy:) Wionka--pisz jak impreza??, udała się?? Bo moja tak, balowaliśmy do 1.30:P:P i nawet nie padało i nie wiało,więc aura się nad nami zlitowała;);) i dała posiedzieć:) Z tego co napisałaś, to masz urodzinki? Więc wszystkiego naj,naj..., spełnienia marzeń, pociechy z Bartusia i męża, znalezienia wymarzonej pracy i dużo ,dużo szczęścia Nikola--a Twój mąż kiedy wraca?? Nie wpadnie tak na parę dni? Uciekam już, trzeba coś zrobić koło siebie;) Miłej niedzieli
  14. Cześć Ja jak zwykle na chwilkę;) Pogoda mnie wkurza na maksa, nic sobie nie można zaplanować:O Dzisiaj wieczorem przychodzą znajomi na grilla, więc będziemy ucztować;), hehe, w zwiazku z tym zaraz jadę na zakupy i trzeba coś przygotować:) Zosiu--no i niestety musiałaś mieć ten zabieg:(, ale najważniejsze, że juz po..., teraz niech sie ładnie goi:).Przydało by Ci się troszkę odpoczynku , ale wiem , ze to trudno u Ciebie:).Dobrze, ze przyjedzie Twoj mąż , wykorzystaj to i \"poobijaj\" się trochę;) Anik--możemy sobie ręce podać:D:D, mój mąż też sam wszystko robi:O, tzn.tak niecałkiem sam, pomaga mu jeszcze czasem dwóch ludzi, bo nie wyobrażam sobie ile by to czasu trwało jak by wszystko robił sam, i elektrykę, hydraulike itp rzeczy:O:O:O Ja cały czas uzbrajam się w cierpliwość i podglądam w necie wnętrza i wszystko z tym związane:):):) Kredko--no widzisz...tak to ten czas leci....dopiero co rodziłaś , a tu już pół roczku stuknie:):):) Napisz jak tam Piotruś, przeszły mu już te alergie?? i jak w kontaktach z młodszym bratem:), bo wiesz ja sie pomału zbliżam do powiększenia rodziny i mam mnóstwo obaw:O Uciekam dziewczynki, miłego dnia życzę
  15. Cześć Ostatnio nie zaglądałam:O, oczywiście brak czasu;), hehe;) U nas dzisiaj pochmurno , pada i tylko 15 st. na termometrze:O:O. Szkoda, bo już koniec lipca, a tych ciepłych dni, nie było aż tak dużo:( Mój mąż wczoraj pojechał do Niemiec i siedzimy sami, ale w środe rano już będzie:) Jak wróci to się zabiera za remont , tak już w 100%, bo przychozi hydraulik i elektryk, zresztą mój brat od dzisiaj już w pracy , więc nie bedzie co chwilę musiał jeździć do warsztatu itp. Nie pisałam Wam, ale mój mąż wymyslił sobie klimatyzację do domu (nie taką przenośną) i oczywiście kupił:O, mnie się osobiście ten pomysł nie podoba, ma chłodzić 70 m2, w środę mają przyjechac fachowcy i ją montować, mamy rusztowanie rozstawione na zewnątrz, bo to urządzenie ma też być na zewnątrz.Ech...nic się ten mój chłop nie liczy z moim zdaniem, bo ja uważam , ze jest to zbędna rzecz....:O:( Zosiu--Twoje maleństwo juz ma 2 tygodnie:):) Jejku, ale ten czas leci:O Nikola--jak w pracy??? Gdzie jest Oliwia?? Uciekam, bo moje dziecko chce sobie na komputerze \"popracować\";) Pozdrowienia dla wszystkich Miłego dnia
  16. Cześć! U nas dzisiaj bardzo ładnie za oknem:), więc szybko gotuję zupę i pójdziemy na podwórko:), mam zamiar się opalać;);) Kredko--fajnie, ze wpadłaś:). No mój mężulek też mnie zagotował tamtego wieczora:(, ale jak na razie jest sielanka;) hihi:D Na co chorował Piotruś?? To coś poważnego?? Zdrówka dla niego Popatrz jak ten czas leci...dopiero co rodziłaś Szymka, a on już pełza po pokoju...:) Nata79--ogromne współczucia, wczoraj ogladałam Panoramę i mówili o tej Waszej miejscowości:O:(.Koszmar!Te anomalie pogodowe potrafią zniszczyć człowiekowi cały dorobek życia:(.To jest okropne:O. Życzę na pewno choć troszkę słoneczka i ani kropli deszczu Uciekam Miłego dnia dziewczyny!
  17. Witam Ja tylko na chwilkę,bo zabieram się za mycie okien;) Dzisiaj u nas słońce świeci , ale ciągle mocno wieje:O, oszaleć można:O Dzisiejszej nocy miałam poważną rozmowę z mężem(ech...Nikola,dobrze Ci , że się nie kłócicie z mężem;) ), no tak mnie wpienia , ze szok:O, przekracza juz wszystkie dozwolone chwyty , poza tym jest okropnie zazdrosny:(:(Nie wiem co mu się stało:O, robi mi wymówki o fryzjera, paznokcie (pisałam Wam, ze zaczęłam zakładać tipsy-robię to przeważnie sobie, ale znajomym też;)- od czasu do czasu,musiałam mu łopatą do głowy wyłożyć pewne sprawy, bo on nie rozumie....:( Ech...szału można dostać:O:O Dobra już kończę, bo nie będe sobie ciśnienia z rana podnosić, napiszę tylko tyle, ze przeprosił, ale zobaczymy na jak długo:P Wionka--a nic takiego na allegro nie zamierzałam kupić,tak sobie przegladam, ale jakiś czas temu zmieniłam sobie krzesła do kuchni, bo mnie stare wkurzały:O i właśnie kupiłam na Allegro;);) i jestem bardzo zadowolona:):) Ja ostatnio już się trochę obkupiłam na wyprzedażach i już koniec z tym szaleństwem:P:P:P Nikola--to Ty cały czas u rodziców jesteś;), no i dobrze, bo pewnie w domu byś się zanudziła;) Zmykam dziewczynki:) Miłego dnia życzę
  18. Hej:) Obiecałam zajrzeć,więc jestem;), a Was nie ma Placki wyszły pyszne,Kacper zjadł 3 z cukrem i siedzimy sobie w domku, czekając na tatusia;) Ostatnio troszkę się pokłóciłam z moim lubym, bo mnie wkurza i teraz się do niego nie odzywam i jemu też powiedziałam, zeby się do mnie nie odzywał, a ten robi na złość i do mnie gada:O, jak nie przeprosi , to niech spada;);), hehe;) No nic, nie będe pisać sama do siebie, więc idę popatrzeć na Allegro;) Jak by mnie nie było , to spokojnej nocki:)
  19. Cześć. Wróciłam w poniedzialek wieczorem i dopiero teraz zwlekłam się żeby napisać:O:O Dzisiaj u nas bardzo moocno wieje i trochę pada, więc praktycznie cały czas siedzimy w domu;). U nas nic ciekawego nie słychać , poza tym , że moje dziecko ma nowego PRZYJACIELA....,przywiózł go w słoiku od babci i dziadziusia;), oczywiście Filipa, hehe:D:D:D.Mój tata zrobił w słoiku dziurki i takim oto sposobem mamy nowego mieszkańca w domu, Kacper z nim chodzi, wrzuca mu listki do jedzenia i takie tam, nawet śpi obok łóżeczka;) Mówię Wam cyrk;);):D Nikola--zdjęcia dostałam:), macie ogromny basen, super:) My też mamy tylko dużo mniejszy w porównaniu z waszym, bo za bardzo nie mamy miejsca, szczególnie \"zielonego\" Zosiu--Maks-bardzo ładne imię:):):) Powiem szczerze, że nie wiedziałam, ze nie macie ślubu, ale w takiej sytuacji, to przecież papier nie jest do szczęścia potrzebny, tyle, że są pewne zobowiązania. Z opisu z porodówki wynika, że jednak Ci tak lekko nie poszło:O.Pytałam dlatego , bo myslałam, ze poród 6-ego dziecka będzie szybki i bezbolesny, a tu wcale tak nie jest:O. Napisz jak się ogolnie czujesz??Pewnie przemęczona jesteś na maksa...:(.Czy jest ktoś , kto mógł by Ci pomóc??? Trzymaj się i dużo sił życzę Wionka--wpadłaś się tylko pochwalić , ze wróciłaś i co??? Przepadłaś jak kamień w wodę:O Napisz coś Anik,Kasiunia, Kredka--piszcie jak tam się miewają wasze dzieciaczki:) Reszta mamusiek też by mogła się zjawić i napisać, choć kilka słów... Uciakam trzeć ziemniaki na placki po węgiersku;) Sos już mam gotowy, teraz zostało najgorsze, tarcie i smażenie:( Buziaki, mam nadzieję, ze jeszcze dziś zajrzę
  20. Cześć Ale pustki na topiku:O,przez ten upał pisać Wam się nie chce :O, zresztą sporo dziewczyn wyjechało i Zosia w szpitalu;););) Ja też tylko wpadam na chwilkę podnieść nas troszkę;) Zaraz zabieram się za gotowanie, a później na małe zakupy i około 15-tej jedziemy nad rzeczkę:) i będziemy tam do wieczora:) Anik, Kredko--napiszcie co u Was??;) Już nie wspomnę o Mamaemi, ona to juz o nas chyba na dobre zapomniała:(:(:(. Miłego dnia! Pa, pa!
  21. Hej:) Dziewczyny, ale upał:O, ja mam już serdecznie dość, u nas na termometrze 38 st.:O:O.Szok!!! Dzisiaj siedzimy w domu, bo aż się boję wychodzić:O, ale po 15-tej wyjdziemy na podwórko , to ja się poopalam , a Kacper pociapie się w basenie;) Klimatyzator w domu włączony i jest przyjemnie, a za oknem tropik:D W niedzielę i wczoraj byliśmy prawie cały dzień nad rzeczką, tam przynajmniej można się schłodzić, i wieje wiaterek, a tu koło domu masakra:O:O:O Zosiu--GRATULACJE, jeszcze raz;) Niech się synuś zdrowo chowa i wracajcie szybko do domu, dla Ciebie dużooo sił i szybkiego powrotu do formy Anik--widzę, ze Wy to już coraz bliżej mety jesteście z remontem:).Kiedy zamierzacie się przeprowadzać?? Jejku,a u mnie mąż kończy tynki i wczoraj zwiózł częśc materiałów na ścianki i dzisiaj jeszcze resztę....a tak bym chciała już gniazdka do kontaktów kupować;););) Nata79--a jak tam u Was z pogodą??? Nikola--pojechałaś już??Odezwij się:):):) Pozdrowienia dla całej reszty mam i ich pociech i oby troszkę temperatura za oknem spadła, tak chociaż do 30 st.;););) Mam nadzieję, ze wieczorkiem uda mi się zajrzeć;) Pa!
  22. Witam Dzisiaj piękne słonko za oknem:) Ponoć ten tydzień ma być bardzooo upalny;););) Zobaczymy, bo już miałam dość tego deszczu. Mój maż wczoraj siedział cały dzień na poddaszu i tynkował:O, w poniedziałek powinien już skończyć i będzie stawiał scianki:):), tylko jest mały problem, bo mój brat idzie od poniedziałku na 2-tyg. urlop i nasz drugi pracownik nie za bardzo wie gdzie co i jak, więc znając życie znów się wszystko przedłuży...:O.Ech...:( Nikola--Ty już pewnie pojechałaś odpoczywać co???;) Bawcie się dobrze Zosiu--ale masz z tymi lekarzami,:D hehe, ale dobrze, że Cię puścił do domu, bo siedzenie w szpitalu i to czekanie chyba najgorsze:O Więc widzę, że juz jesteś w pełni gotowa;);), dzisiaj zrób sobie spacer i relaksuj się, bo jutro sporo wysiłku przed Tobą;) Będe trzymała kciuki i czekam na sms-ka z wiadomością:):):). Uciekam wstawić obiad;) Miłej niedzieli życzę
  23. No nie mogę:D:D:D Wpadłam poczytać, a tu oczom nie wierzę;) Hehehe... Pomarańczowa koleżanko....(hihi, ale mi to dziwnie się pisze;)) Wiem co popijasz...czyżbyśmy kiedyś razem piły??:) Buziaki :):):) Zosiu--no to jeszcze masz dwa dni;) Będzie wszystko dobrze,ale na pewno masz lekki stresik..nie?? Trzymaj się kochana Uciekam do wyrka, głowa ciągle boli Spokojnej nocki
  24. Hej Wpadam teraz, bo później, to już chyba nie dam rady:O, bardzo mnie dziś głowa boli:(, do tego jeszcze brat siedzi i ogląda mecz siatkówki i ciągle podgłasza telewizor, bo Kacper musi być oczywiście głośniej od tv:O, cholery idzie dostać Dziewczyny..słyszałyście o tej dziewczynce 11-letniej co zagnięła ponad tydzień temu?? i nadal jej nie odnaleziono:O, to się stało u mnie w mieście i strasznie mnie to dotknęło.U nas różne plotki na ten temat chodzą:O, biedne dziecko...nie wyobrażam sobie co przeżywa jej najbliższa rodzina:O.Jej matka próbuje wszystkiego...wróżki itp., wczoraj był najsłynniejszy polski jasnowidz K.Jackowski i stwierdził, ze ona nie żyje , ze ktoś ją zamordował, tylko teraz szuka ciała.....To straszne:O:O:O Nikola--ty nie żartuj, ze nie będziesz miała netu:(.Jak długo Cię nie będzie? i kiedy jedziesz??:) Zosiu--no...no...żebyś przez te spacerki na porodówce nie wylądowała;););) Ale zaraz ...zaraz...miałaś przecież dzisiaj rodzić???? To co??, lekarz się rozmyślił:O, albo ja coś przeoczyłam:O Skrobnij jeszcze dla relaksu do nas na kafe:):):) Buziaki Nata--ale się uśmiałam tymi @@@@@@@@@, hihi:D:D:D Cholera:O, muszę uciekać:( Może jeszcze zajrzę
  25. Witam wieczorkiem Na wstępie przepraszam, ze długo nic nie pisałam, ale nie miałam czasu, nawet ostatnio komputera nie włączałam:O:O Natomiast dzisiaj postanowiłam napisać;););) Mam nadzieję, ze wybaczycie;) U nas wszystko ok:), cały czas remontujemy, mąż-biedaczek nie ma już sił, ale dzielnie sie trzyma i słowa dotrzymuje;), jesteśmy na etapie tynków:):) Kacper zdrowy i zaskakuje mnie coraz to bardziej swoimi powiedzonkami i takimi tam....-wiecie o co chodzi:) Ostatnio tak rozmyślałam..., że jakie to szczęście jest patrzeć jak z takiego maleństwa rośnie mały człowiek(3-latek , który już TAK wiele potrafi),ech...tak mnie na sentymenty naleciało;) Nikola--zdjęcia otrzymałam:), piękne widoczki macie i już Ci pisałam i zresztą napiszę jeszcze nie raz, ze zazdroszczę tych cudnych krajobrazów:):) Buziaczki dla Was, ze podtrzymujesz razem z Zosią ten topik:) Co do Twojego urlopu, to wypoczywaj , bo Ci się należy ;), ale mam nadzieję, ze nie opuścisz topiku:):):) Zosiu--a ja myślałam, ze Ty już tulisz bobaska....a tu nic:O, widocznie małemu jeszcze nie spieszno na ten świat, hihi:D.Ale dobrze...,niech sobie jeszcze siedzi u mamusi:):) Relaksuj sie i odpoczywaj Anik i Kredko--cieszę się , ze już jesteście z nami :), tylko szkoda, ze Wam pogoda nawaliła, ale najważniejsze, ze spędziliście te kilka dni w rodzinnej atmosferze i z dala od codziennych obowiązków:) Zaglądajcie częściej na topik:) Nata--miło, że do nas wpadasz:) Widzę, ze sporo się zmieniło w waszym życiu;), ale dobrze, ze jesteście wszyscy razem , nie ważne czy w Polsce czy gdzie indziej, ale razem:):):) I na koniec do Niebieskiej....dla mnie tez jesteś dziwną osobą:O, wpadłaś tutaj do nas z nienacka i zaczęłaś pisać o Australii , niańkach , stylistkach itd.Dziwne to wszystko:O, myslę, że jesteś bardzo zakompleksioną osobą bądz też żyjesz w jakiejś fikcji:(:(:(. Zresztą o ile pamiętam, to już powinnaś być w tej całej Australii:P:P:P Uciekam dziewczynki spac Mam nadzieję, ze będe wpadać cześciej:) Buziaki dla wszystkich i do jutra!!! Spokojnej nocki
×