kika79

Gosia - no ja jeszcze nie znam , ostatnio na wizycie byłam w 14 tygodniu i dziś wreszcie idę , liczę po cichu że dzidziuś pięknie się ustawi ;) Zastanawiam się też czy lekarz pozwoli wejść mężowi z córką , bo nie mamy z kim jej zostawić :) Jak ja zazdroszczę Ikei :):):) Może my też wreszcie się doczekamy :P

kokosznel- w H&M kupiłam sobie białe rybaczki, takie brązowe lniane i dres, jakieś tuniki, dżinsy kupiłam używane na Allegro, a te eleganckie też przez internet , nowe spodnie a kupiłam je za 20 zł , jak znajdę to prześlę link. Mam jeszcze dwoje takich na zimę to też kupiłam używane . Resztę jakieś bluzki , tuniki , to różnie przeważnie coś wypatrzę na allegro, nowe albo używane , albo mama mi kupuje z siostrą . Na tzw. szczękach też jest chyba stoisko , a i w pierwszej ciąży byłam raz na "dołowej" i tam kupiłam sobie bieliznę ciążową :)

Gosia - widzę że jesteśmy w tym samym wieku i mamy taki sam termin :):):)

elżuniaw - tak jak napisałam kokosznel, na tą siarę w ciąży nie ma reguły , u jednych kobiet jest u innych nie i absolutnie nie przekłada się to na ilość mleka po porodzie , to że jest już w ciąży nie oznacza że po porodzie będzie nawał pokarmu, czasem wręcz zanika . Ja do używanych ubrań też nic nie mam i czasem kupuje jak trafie na coś fajnego:)

Groszek - to zależy jaki styl ubierania preferujesz , ja sobie pokupiłam spodnie, dżinsy, eleganckie , lniane , rybaczki i dresy jakoś do ogrodniczek nie mam przkonania może dlatego że nigdy nie chodziłam .Spodnie mają fajne pasy , super trzymają się na brzuchu , można je poszerzać wraz z rosnącym brzuszkiem , najlepiej jakbyś poszła do sklepu, przymierzyła to i to , zobaczysz co Ci lepiej odpowiada . Wydaje mi się że ogrodniczki to taki bardziej luźny strój a spodnie takie bardziej "poważne "

Hej :) kokosznel- ja w pierwszej ciąży nie miałam siary teraz na razie też nie mam , to jest różnie , nie ma na to reguły , chyba Donia kiedyś pisała że u niej się pojawiła. Wkładki jak najbardziej możesz używać , wręcz powinnaś ze względów higienicznych i dla własnej wygody , a jakie to już zależy od Ciebie, po prostu kupuj różne i zobaczysz które ci spasują , po porodzie idą jak świeże bułeczki, a różnią się materiałem wykonania albo ceną , takie najbardziej popularne i tanie są te z Belli , ja je używałam i były ok :) Widzę że już chyba większość maluszków dała o sobie znać :) Fajnie :)

To dla Was mamusie , na dobry sen :) Pewnego dnia , gdy dziecko było już gotowe do przyjścia na świat , zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".

miało być" łóżeczko i kojec" , heheheh

Mufi - ja na razie tylko marzę o tej kołysce , bo nie wiem czy będą pieniążki na nią ,a wózek i kojec jest więc to w sumie zbędny wydatek, tylko taka moja zachcianka :) Fajne te komody , jak takiej nie kupię to też chociaż stojak i nową wanienkę bo ta Zuzi pękła , a leżaczki tez mam . Nie polecam tylko tych podkładów -wkładów czy jak tam zwał z gąbki np sa takie w kształcie misia , to jest tylko siedlisko bakterii , trzeba je porządnie płukać albo prać i jeszcze porządniej wysuszyć . A czemu chcesz mydlić obok wanienki , trochę niebezpiecznie tak przenosić dziecko . Alka - moja znajoma jak była w ciąży powtarzała cały czas że chce mieć synka bo dziewczyny (kobiety ) to mają przewalone , zawsze dostają po tyłku itd ale w końcu jej się odmieniło że jedak może byc córka bo ona ją wszystkiego nauczy , jak sobie radzić w życiu i urodziła córkę :) Co do tego że "córka zabiera urodę matce " to jakoś w to nie wierzę , z Zuzą nie miałam żadnych problemów z cerą , wyglądem i wszyscy twierdzili że dla tego będzie chłopak . Ja dla dziewczynki miałam wybrane Liliana ale znajoma mi podkradła i już nie chcę , teraz mam Laura albo Ola , a dla chłopca jeszcze z pierwszej ciąży był Kajetan , a ostatnio podoba mi się Aleks , mąż sie jeszcze nie wypowiedział w tym temacie . Mam nadzieję że lekarz jutro trochę ułatwi szukanie imienia :)

Tylko sprawdzam ...

Gosia - mi też się marzy kołyska , tylko ja jestem zakochana w takich http://allegro.pl/promocja-kolcraft-kolyska-lozeczko-wibracje-3kolor-i1738657026.html Łóżeczko i kojec mamy po córci wiec te wydatki nas ominą :) rozsan - fajniutki brzuszek i ciuszek słodki :)

Sandra - własnie o Tobie wczoraj myślałam , bo się długo nie odzywałaś i Cię chyba myślami ściągnęłam. Pamiętam , że miałaś wyjazd do Warszawy i chciałaś tam iść do lekarza udało się ??? Ja tez już chcę zacząć na dobre zakupy maluszkowe jak poznam płeć :) Po za tym co mamy po córci to na razie kupiłam tylko niebieski kombinezon na przyjazd ze szpitala :) Oglądam sobie teraz komody do kąpania dzidzi , obok sypialni mamy malutką łazienkę, ciasno tam na wanienkę wiec córkę kąpaliśmy na łóżku w sypialni i mój kręgosłup bardzo to odczuł . Podobają mi się takie : http://allegro.pl/komoda-kapielowa-brevi-acqua-wanienka-przewijak-i1751181411.html albo takie : http://allegro.pl/wanienka-przewijak-komoda-regal-kapielowy-0045-i1744024619.html

Alka - bo ja to tutaj taka etatowa Zołza jestem ;) monia- mnie też pępek nie boli . Mufi- brakiem witamin się nie martw, jak badania wychodzą ok to nie są potrzebne . Ja tez mam jutro wizytę , nareszcie ... chyba będę miała usg i liczę że poznam płeć dzidziusia :) Ja idę na 16 i całe szczęście bo jutro jakieś zamieszanie ma być na drogach przez pogrzeb tego komendanta straży . kokosznel- no taki ten świat mały ;) synia- witaj :)) Gosia - stopki to bardzo dobry pomysł :) Mnie chodziło o to że to jest forum otwarte , każdy może pisać i czytać , mniej czy więcej , ja też pisze różnie , codziennie albo co kilka dni, bo albo nie mam czasu albo nie mam ochoty albo brakuje weny , więc uważam że każdy kto jest w temacie forum może się dopisać do tabelki . A jak ktoś chce być bardziej prywatny to może założyć forum zamknięte i po problemie . Ja zostaje w starej tabelce i zrobię sobie stopkę . Z mojej strony koniec tego tematu bo są inne fajniejsze :):):):):):):):)

Oj, dziewczyny , ale namieszałyście , po co to wszystko ???????? Lubicie chyba sobie utrudniać życie ;P Miała być niby nowa tabelka , żeby się wpisały dziewczyny które się udzielają, tylko nie wiadomo co przez to rozumieć , czy takie co pisza co dziennie , czy te raz na tydzień czy te raz na kilka tygodni czy te któe dopiero będą sie odzywać ????? Bo jak widzę to nic sie nie zmienia i pojawiają sie nicki których nawet nie kojarzę :P Trzeba było po prostu starą tylko zaktualizować ale tylko dla tego że jest kilka dziewczyn które wpisały się na początku i tyle , raczej sie już nie odezwą , np kto chce byc w tabelce mógł w starej dopisać gwiazdkę przy nicku a po jakimś czasie usuniemy te które nie potwierdzą . Zobaczycie że i tak około porodów przestanie juz pisać 1/4 dziewczyn a po porodzie połowa :) A tak to tylko bałagan się narobił , przy kopiowaniu wychodzą jaja , bo ktoś pominięty itd. A co do pomijania wpisów , juz wałkowany był ten temat :P monia- bez urazy ale jak napisałaś że jest wszystko dobrze to co tu komentować , jak się coś dzieje , jest problem, ktoś potrzebuje rady to raczej żadnego wpisu nie pomijamy a tak to co pisać " fajnie ze jest fajnie" ? Jak jest dobrze to się cieszymy razem i tyle... a swoją drogą , złościsz że Cię nikt nie zauważył a sama chyba tez się do żadnego wpisu nie odniosłaś , wiec o co chodzi ??? Mam nadzieję że mnie nie przeklniecie za to wszystko co napisałam ale to po prostu moje zdanie, nikogo też nie chcę broń boże urazić czy obrazić :)

kokosznel- dr Gross czyli dr Kornaga z Czudca??? bo ona chyba tych dwóch nazwisk używa . Jesli tak , to powiem Ci że chyba całkiem niedaleko mieszkamy od siebie :) Do Czudca chodziłam do Technikum :) Co do lekarki, to też mam do niej bliżej ale nie chciałabym żeby prowadziła mojej ciąży, fakt że każdy lekarz ma dobre i gorsze opinie ale ona wśród moich znajomych ma chyba więcej tych gorszych. Następnym razem , jak będzie Ci zależało na usg a ona nie bedzie chciała zrobić to weź ze sobą jakieś czekoladki albo tym podobne , ta Pani dr lubi takie rzeczy;) To że jest do niej blisko to fakt plus, szczególnie że w najbliżej okolicy nie ma lekarza.

kokosznel- ja chodzę do dr Piękosia do Rzeszowa, prywatnie, wizyta 80 zł juz z USG, pierwsza ciążę też prowadził. Ja też dojeżdżam jakieś 15 km , oj jest to uciążliwe, szczególnie że wizyty są po południu ale to lekarz pracujacy w szpitalu , więc juz wolę dojechać a w razie gdyby się coś nagłego działo i nie mogłabym dojechać to mam " pod nosem " innego lekarza na NFZ. A do kogo chodzisz ?

kokosznel- a do kogo chodzisz ? Masz wizyty w Rzeszowie ? Ja chodzę co 4-5 tygodni , do tej pory byłam trzy razy i zawsze miałam USG, teraz idę 10 sierpnia i pewnie będzie mi robił połówkowe . Z pierwszej ciąży pamiętam że pod koniec nie miałam już co wizytę robione, lekarz mówił że nie ma potrzeby. Teoretycznie nie powinno byc więcej tych badań niż 4 przez całą ciążę , lekarze podchodza do tego różnie , ale wiadomo że dla naszego spokoju najlepiej byłoby robić co tydzień :)

agniesiulka - oj biedna Tesia, ja nie mogłabym żyć bez tych kwasic , a to źle wpływa na jej brzuszek czy ma jakieś wysypki ? O tak, połączenie jest zabójcze :P nie ma jak coś słodkiego po kwaśnym :) Madzia-mi -u nas w Rzeszowie wszędzie płaci się za szkoły rodzenia, chyba od 250 do 350 zł. Groszek - no ja myślę że jeżeli wszystko jest dobrze , jeździsz ostrożnie po prostej drodze to korzystaj jeszcze z jazdy rowerkiem . Za jakiś czas już raczej nie będzie wskazany , bo takie podskakiwania na hopkach mogą wywołać skurcze . Tylko pamiętaj , ostrożnie :) Marzenaaa- a dla czego bidulko nie malujesz pazurków , to nie jest zakazane , wiadomo jakbyś wąchała z godzinę lakier to czy ciąża czy nie to moża zaszkodzić a tak to sobie humor poprawisz :) Nie ma co przesadzać bo się okaże że nic nie możemy robić w ciaży. A propo paznokci wreszcie doprowadziłam je do porządku po ogórkach a dziś poszłam zerwać aronię i są fioletowe :P Ja jutro wreszcie jadę po farbę do włosów i wreszcie się doprowadzę do porządku :) Cama - a Ty w końcu zafarbowałaś włosy ? rozsan - fajnie z tym urlopem, dobrze że u nas chociaż teraz jest ten ojcowski urlop, dobre i dwa tygodnie dodatkowego wolnego :)

Cama- brzuszek pięknie rośnie :) Rozsan- jak dla mnie , ten wózek a tamten , to niebo a ziemia :) Nie widziałam go na żywo ale wydaje się mieć to wszystko co powinien mieć dobry wózek, wizualnie jest super i olbrzymi wybór całej tej kolorystyki, od gondoli przez stelaż aż do kółek . Ma chyba to wszystko co Ty chciałaś i to o czym my pisałyśmy. Fajnie jakby dało się go na żywo zobaczyć :) A mnie wczoraj , cały wieczór do północy męczyła potworna zgaga , pierwszy raz w tej ciąży. W południe maleńkie chyba się przekręciło porządnie, bo czułam takie napinanie z prawej strony u góry brzucha i lekkie dotykanie (dziwne uczucie) po pęcherzu z lewej strony i pewnie teraz bardziej napiera u góry bo nie byłam w nocy ani raz siku a to jakiś cud, zazwyczaj biegam 3-5 razy i przez tą zmianę pewnie ta zgaga teraz. Brzuch mam teraz taki nierówny , wypchany bardziej z tej prawej strony , śmiesznie to wygląda :) Z każdym dniem co raz mocniej odczuwam bąbelka , teraz czekam na jego czkawkę to tez jest fajne odczucie, a w sobotę zacznę 20 tydzień czyli połowa :) i kiedy to zleciało , dopiero testy robiłam :) O 7 obudziło mnie piękne słoneczko a teraz już się zachmurzyło do tego jest duszno ale może wreszcie da się coś w ogrodzie zrobić bo przez ten deszcz zapuszczony jest strasznie . W czwartek zaczyna się u nas Rajd Rzeszowski , musimy naszą psinę uwiązać na te dni , co jej sie nie spodoba , ale to dla jej dobra bo będą nam jeździć pod samym domem . Idę powoli nastawiać obiad , dziś ogórkowa i naleśniki :)

Rozsan - i jak ???

Rozsan- ale skoro uważasz że on ma rację , jeszcze do tego przeprasza to po co to wszystko ??? Szkoda się denerwować , stresować dzidziusia . Po prostu porozmawiaj z nim , będzie Ci lepiej na duszy , zrób to dla maleństwa :):):):) Nie ma się co pchać w jakieś kłotnie , złości , lepiej się przytulić :):):):) Masz za raz napisać że tak zrobiłaś , policz do 10 i do dzieła :):):):)

Kurcze to ja już nic z tego nie rozumie :P wszędzie piszą że dziecko w 17 tygodniu ma do ok 13 cm , a taka różnica 5 cm ( od 12 cm do 17 cm ) to dość dużo jak na takie maleństwo , ale co tam ważne że zdrowo rośnie :):):) Liczby to liczby :P

DoniaJulia - to Twoja dzidzia albo taka duża będzie albo jesteś w późniejszym tygodniu, 16 cm to jakoś tak ok 19-20 tygodnia, lekarz nic nie mówił?

DoniaJulia- fajnie że wszystko dobrze , może lekarz ma racje że lepiej zapobiegać niż czekać czy coś się stanie, będziesz czuła się bezpiecznie :) martini - no a jaki masz problem z becikowym ? Składa się wniosek po urodzeniu dziecka , lekarz musi , przed porodem albo już po dać zaświadczenie że pierwszy raz byłaś u lekarza przed skończeniem 10 tygodnia. Tak się zastanawiam , jakbym urodziła jeszcze w tym roku to chyba nie potrzeba tego zaświadczenia ? To tak z ciekawości się zastanawiam :P

Nic mi się nie chce przez tą pogodę , nawet gotować :P Pójdę dziś na łatwiznę i zrobię kluski z serem i masełkiem , M uwielbia to będzie zadowolony , mam jeszcze wczorajszy rosół :) Agnieszka@777444 - co u Ciebie ? Jesteś już w Polsce , byłas na tym USG ?