Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. O widzę , że nie tylko ja czuję nadchodzącą jesień i wije gniazdo na zimę :P też robiłam dzisiaj porządki w szafie w sypialni i ogólnie ją wysprzątałam dokładniej niż zwykle :P poprzeglądałam też zimowe ubrania :) Dzięki za odzew w sprawie fotelika, stwierdziłam że jeszcze poczekam z miesiąc , dwa bo mi szkoda tego Maxi Cosi, i jak jej będzie ciasno to kupimy ten z Graco . Jak na Karolinkę nie jest za duży to na Zuzę tez powinien byc już ok :) No u nas tez się rozpadało, jeszcze rano udało nam się zaliczyc targ i teraz w domku siedzimy . Naszło mnie dziś na sałatkę z zupek chińskich i fety , już sobie wszystko pokroiłam , teraz makaron wciąga soki z warzyw w lodówce :P:P:P Znalazłam dziś w jakiejś starej gazecie przepis na zapiekankę gyros , jutro ją chyba zrobię , robicie ją może ? Uciekam skończyć obiad, jeszcze posprzątam kuchnie, umyje podłogi i luzik :):):):)
  2. Dziewczynki , jakie Wasze dzieci mają foteliki w samochodzie ? Zuza ma Maxi Cosi Priori , niby jest do 18 kg, ona waży 14 a juz mi się wydaje że robi się ciasny , a za chwilę dojdzie gruba kurtka, bardzo jesteśmy z niego zadowoleni , bo mozna go prawie na płasko rozłożyć , ale nogi wtedy już jej się prawie nie mieszczą , nawet jak siedzenie z przodu przesunięte jest na maxa . Pierwszy miała z Graco i teraz też jej chciałam kupić z tej firmy, bardzo mi się one podobają , tylko jakoś tak mi się wydaje że jest jeszcze na niego za mała i on już nie ma swoich pasów . Co o nim myślicie ? Miałyście z nimi do czynienia ? http://allegro.pl/graco-logico-l-gerard-komfort-i-bezpieczenstwo-i1201913796.html
  3. Rena - jak się tak Milenka męczy to nie bój się jej dawać czegoś przeciwbólowego , ta baba z apteki co powiedziała że że to naturalna rzecz i dziecka to tak wcale nie boli to powinna byc rzeźnikiem nie farmaceutom , a może sama nie ma dzieci . Naturalną rzeczą jest też @ u kobiet i co, tez bierzemy różne środki. Dzieci ząbkowanie przechodzą różnie , jednemu ząbek wyjdzie nie wiadomo kiedy a inne bardzo cierpi, nie chce jeść , odporność spada, boli brzuszek, dziąsła , głowa , robi brzydkie kupy i ma wysoką gorączkę . A przecież takiego syropu nie podaje się dzień w dzień od rozpoczęcia ząbkowania do pojawienia się ostatniego ząbka, więc się na pewno nie uzależni jak się mu pomoże raz na jakiś czas. Znajoma położna mówiła mi że jeżeli dziecku szybko zarośnie ciemiączko to przy ząbkowaniu bardzo boli go głowa, bo zbiera się tam wtedy ciśnienie . Nie wiem czy słyszałyście o Viburcolu ? To są takie homeopatyczne czopki uspokajające i niektórym dzieciaczkom pomagają przy ząbkowaniu, lekarze przepisują je tez przy chorobie , nam je poleciła doktorka , stosowałam je może ze dwa razy ale na Zuzę nie działały ale wiem że niektóre mamy bardzo sobie je chwalą :)
  4. Juusta- trzymaj się dzielnie , wszystko się wreszcie musi ułożyć :) Stelka - to super :) a u nas to nawet żłobka nie ma , przedszkole od lat 3 wiec to biedne nasze dziecko siedzi samo w domku z matką :P Karola - to Cię ładnie urządził mężulek , a tak dla pocieszenia to ja też będę sama bo M ma służbę i dopiero jak wróci po 20 to pojedziemy na cmentarz :) Kareczka- ten kierunek to coś z tłumaczeniami ma wspólnego ? A my ostatnio żyjemy jak w średniowieczu , bez prądu , w ciągu 10 dni i nocy nie mieliśmy go 3,5 nocy i 3 dni czyli tak jakby cały tydzień , w tym czasie lodówka i zamrażarka dwa razy były rozmrożone :P A dziś się dowiedziałam rano od dyspozytora na pogotowiu bo oczywiście znowu nie było, że " tak będzie , bo odbiorcy nie dają wyciąć gałęzi pod drutami na swoich posesjach" , no ku... mać , co mnie to obchodzi to ich problem, niech takiemu odbiorcy odetną to zobaczymy czy będzie tak samo gadał, przecież jak się podpisuje umowe to są jakieś zobowiązania , płaci się takie pieniądze za te prąd , a oni mają to w d... albo nie można się dodzwonić na pogotowie energetyczne albo przyjeżdżają 20 godzin po zgłoszeniu %&#$%*$# Noooo
  5. Najlepszego ;) My dostaliśmy oprócz kwiatów różne czekoladki, figurkę aniołka na szczęście , kamasutrę i śliczny bukiet z cukierków :) a teraz jeszcze jest moda na kupony lotka :)
  6. Kurcze , to chyba juz wszystkie dzieciaczki pożegnały łóżeczka tylko Zuza jeszcze w nim śpi :P miejsca tam ma jeszcze dużo i śpi u nas w sypialni ( nie mogę sobie wyobrazić że będzie inaczej :P ) ale mam nadzieje że juz nie długo zabierzemy się za ten jej pokój ,tylko wciąż mam dylemat co jej do spania kupić :)
  7. Szczęśliwa- bardzo dobry za odpowiedź i jesteś usprawiedliwiona :):):):)
  8. Gusika- tylko pozazdrościć takiego porodu, ja się strasznie boje następnego, w sensie gdybym jeszcze kiedyś była w ciąży:P chyba od razu chciałabym mieć drugie CC , no ale przecież buduja nam wypasioną prywatną klinikę w której poród to sama przyjemność... tylko kogo będzie na to stać :P fajnie że już w domku jesteście, napisz w wolnej chwili czy Miłoszek podobny to Szymka , no i ile ważył :) Paulinek- no ja też myślę żebyś połączyła dwa w jedno :) Stelka - o co chodzi z tym kodeksem i Zizusią , coś przeoczyłam ? Zizusia - ja też się chcę wreszcie zabrać za sok malinowy, bo z tych pierwszych malin to nie zrobiłam ani jednego :P a jeszcze chcę zrobić paprykę i buraczki z papryką i może coś z cukinii :) Kareczka - pamiętam że miałaś problem z tą nianią i rodziną , a jak Ci się udało w ogóle z nią pożegnać ? Wakacje sie kończą a nasze Panie nauczycielki - Szczęśliwa i Magmal mało się odzywały całe lato :P A teraz będą mieć znowu wymówkę że nie ma czasu ;)
  9. Oj Agulcia , to się porobiło :( w szpitalu na pewno się nią dobrze zajmą i szybko wróci do zdrowia. Masz racje że jak dziecko zdrowe to tego nie doceniamy tylko głupot się czepiamy. Trzymaj się , na pewno wszystko będzie dobrze, jak będziesz miała chwilkę to pisz jak sytuacja .
  10. Akinom, Karola- jak tam dziewczynki , wycieczki się udały ? My tydzień temu w poniedziałek pojechaliśmy nad Solinę, myslałam że na początku tygodnia nie będzie ludzi a tam dosłownie "ludzi jak mrówków " :P ale kawałek od zapory znaleźliśmy spokojne w miarę miejsce, woda była cieplutka i troszkę się popluskaliśmy :) A tak to u nas nic nowego, Zuza trajkocze cały czas, wymyśla jakieś historyjki albo zadaje dziwne pytania , np ostatnio pyta się : jaki tatus jest kolor ? :P W piątek była z nami u dentystki, kazała ją przyprowadzić jak my będziemy, siedziałam z nią w gabinecie jak M leżał na fotelu, najpierw się spytała czy tatusia boli, powiedziałam jej że pani naprawi tatusiowi ząbka, ( ja mało nie zemdlałam jak zobaczyłam te igiełki które mu wbijała w kanały :P ) cały czas o coś pytała , spodobało się jej i też chciała pokazać swoje ząbki, następnym razem spróbujemy , zobaczymy czy otworzy buzie :) Jestem ciekawa jak tam Gusika , pewnie już wyszli do domku, może coś napisze w wolnej chwili :) No i Cyna się nie odzywa po wizycie teściowej, a może ona jeszcze nie wyjechała ...
  11. dkarolcia- może on ma tam jakiegoś grzybka i mu się to ciagle odnawia albo jakąś bakterie, ja swego czasu radziłam chyba Agwiazdce na odparzenia takie maści . Poleciła mi je znajoma lekarka Jedna to CLOTRIMAZOLUM GSK 1 % KREM, to jest maść przeciwgrzybiczna itd , druga to TORMENTIOL MAŚĆ, ona ma trochę swoich przeciwników bo zawiera Boraks, ale się jej nie bój i ona może brudzić bo jest taka czekoladowa. Kupisz je bez recepty i są nie drogie. Smaruj nimi i Sudokremem tak na zmianę, cieniutką warstwą, zawsze przed nałożeniem kolejnej dobrze zmyj poprzednią i tylko przegotowaną wodą ,nie chusteczkami nawilżonymi . I staraj się te miejsca jak najcześciej wietrzyć , wiem że to nie łatwe pod paszkami, ubieraj mu coś bez rękawów albo jak ciepło to niech leży na golaska.
  12. Hej :) Ja od samego początku używałam spacerówki, mamy Graco wielofunkcyjny i one nie mają gondoli, jest w prawdzie taka torba-gondola ale w niej tylko przywieźliśmy Zuzę ze szpitala. Jak się urodziła to było cieplutko więc albo jeździła w rozłożonym na płasko , przy nogach zapinało się na rzepy taki kawałek więc się zsunąć nie mogła albo wpinaliśmy fotelik który był w komplecie . Zuzia urodziła się w maju a tego fotelika używaliśmy do wczesnej wiosny przyszłego roku , czyli jakieś 8-9 miesięcy ale końcówka to już była masakra , mimo że do 13 kg a ona ważyła ok 9 to w kurtce ciężko było już zapiąć pasy i dupcia się jej nie mieściła :P Kupiliśmy wtedy używany z nowym pokrowcem ( za ok 250 zł) Maxi Cosi i bardzo z niego jestem zadowolona , jak Zuza zaśnie to się go rozkłada i wygodnie sobie drzemie , mamy go już 1,5 roku ale nie wiem czy przetrzyma jeszcze zimę , ona waży 14 kg a on jest niby do 18 a już się robi ciasny, a przede wszystkim jak się go rozłoży to nogi się jej ledwo mieszczą mimo że siedzenie z przodu przesunięte jest na maxa, więc chyba trzeba myśleć powoli o następnym. Nie wyobrażam sobie żeby ona miała jeździć cały czas tyłem do kierunku jazdy, bo takie starsze dziecko musi wszystko widzieć :P Co do używanych to w sumie fakt że nie ma się co zniszczyć ale trzeba uważać bo przeważnie maja uszyte nowe pokrowca ale w środku może być połamany np po jakimś wypadku . Znajomi maja ten z "4baby" i sobie chwalą :)
  13. Filipinka- to może byc od krtani albo coś alergicznego, jak to już trzeci dzień to ja bym się wybrała do lekarza. Sama możesz spróbować mu psiknąć Tantum Verde .
  14. O jaka niespodzianka z samego rana :) To witamy na tym świecie Miłoszka :) Gratulacje ogromne :):):):)
  15. dkarolcia- musisz odstawić ten puder, bo on właśnie wysusza i skóra nie oddycha dobrze , jak jest płyn z olejkiem do kąpania to już nie trzeba niczym smarować , oliwka właśnie jest dobra tylko miejscowo bo w brew pozorom ona też bardzo wysusza skórę . Ja używałam i do tej pory używamy po kąpieli jakiegoś dobrego delikatnego mleczka: Nivea, Hipp albo z Ziaji ,mają taką rzadką konsystencję, bardzo dobrze się wchłaniają i są wydajne. Te wszystkie kosmetyki typu Oliatum, Emolium, Atoperal itd są bardzo fajne ale one są przeznaczone dla skóry z problemami i jak się tak przyzwyczai skóra do nich to potem może być problem z używaniem zwykłych kosmetyków . Rena - autko fajniutkie , takie właśnie zgrabne , nasze wydaje się że jest takie "krowiaste" ale na żywo wygląda na dużo mniejsze , w środku jest mniej miejsca niż w naszej starej hondzie :P A tych bajerów to ma faktycznie trochę , część jest zupełnie zbędna ale M się cieszy z nich jak małe dziecko z fajnej zabawki :P ach Ci faceci :P:P:P Vanilla - dobrze Cię rozumiem , Zuza ma juz ponad dwa latka a tez sobie nie wyobrażam żeby ja zostawić z jakąś , jakby nie było ,obcą osobą . Może poszukaj kogoś w rodzinie a Ty chciałaś kogoś młodego czy raczej starszego ? <stopka> Zuzia 15.05.2008 - Nasza mała duża dziewczynka Rzeszów </stopka>
  16. W końcu sobie mrożoną zrobiłam , bo taki gorąc u nas , dzień i noc że już zwariować idzie :P Tak piszecie o tych rocznicach to sobie uświadomiłam że my z M jesteśmy razem już 7 lat :) 26 sierpnia będziemy mieć 4 rocznicę ślubu a znamy się 13 lat :P:P:P I tez u nas jest różnie , ale to chyba w każdym związku są lepsze i gorsze dni , dobrze że na razie więcej tych lepszych i jakoś idziemy razem przez to życie :) Dobra, idę sobie bo nikt nie chce ze mną poklikać :P:P:P Aaaa, Czarna jak się czujecie ???
  17. Karola- jesteście ?????? Ciekawa jestem jak tam piesek :) Gusika- już bliżej końca niż początku, jeszcze z tydzień i będziecie już w czwóreczkę :) Trzymam kciuki by poszło szybciutko i jak najmniej boleśnie :) Elunia- jak to nie masz się czym pochwalić... domek własny macie , to najważniejsze a urządzać go możecie teraz pomalutku :) Akinom- no ja też bym juz nie zostawiła dziecka osobie która by taką łaske robiła . Dobrze że z M rozmawiacie , nowa praca dla niego to chyba najlepsze rozwiązanie , tylko żeby to jeszcze takie proste było ale czasem też niespodziewanie trafi się coś fajnego, życzę Wam żeby tak było :) Zizusia - napisz chociaż tylko ze wszystko ok, nie odzywasz się już chyba z tydzień :( mam nadzieję że czujesz się lepiej :) Stelka- to udanego wypadu :):):) Juusta- miałaś chyba iść do lekarza w piątek ? Jak sytuacja, dobrze się czujesz ? :) Ciekawe jak tam inne brzuszki : mamma, sysunia i chyba karolinna , o ile dobrze pamiętam :) Idę zrobić sobie kawkę i za obiad trzeba się wziąć , M teraz śpi po nocce, a potem chcemy gdzieś na jakąś wycieczkę się wybrać , tylko jeszcze nie wiemy gdzie :P jutro chyba z szwagierką i jej rodzinką pojedziemy do Rymanowa i okolic trocha połazić :)
  18. A ja mam dziewczyny do Was pytanie :) miałyście może usuwany chirurgicznie pieprzyk ? Ja chciałam wreszcie zrobić z moimi porządek ,, mam skierowanie od dermatologa do chirurga, na razie tylko dwa idą do "odstrzału " i nie wiem gdzie się najlepiej z tym udać . Może macie kogoś sprawdzonego ?????
  19. Rena - kupiliśmy mało spotykaną w sumie u nas Lancie Lybrę , jak mi M w tamtym roku pokazał jak ona wygląda to mi się nie podobała , szczególnie przód ale jak ją juz zobaczyłam na żywo pod domem i się przejechałam ( tylko jako pasażer :P bo nie mam prawka :P ) to się zachwyciłam, jeździliśmy tydzień czasu zaraz po zakupie nie wiedząc że przecież tablice zjazdowe mają datę ważności :P dopiero policja uświadomiła M :P Ma już 7 lat ale udało się znaleźć tą najbardziej wypasioną wersję za którą w innej marce trzeba by było zapłacić drugie tyle . M polował na nią pół roku, oby tylko spisywała się tak jak jest chwalona . Teraz zostało juz tylko sprzedać naszą "Hanię" , jest w dobrym stanie ale na benzynę :P i brakowało mi już kombi :) To są fotki z ogłoszenia http://img12.yfrog.com/slideshow/webplayer.php?id=lybraczarna1i.jpg
  20. Rena - na pewno wiesz gdzie w Rzeszowie są tzw. "budki" albo " szczęki" z ciuchami i Stara Hala , to to właśnie te okolice :)
  21. Karola- pewnie juz nie przeczytasz przed wyjazdem ale jeszcze raz napiszę, wracajcie cali i zdrowi , udanego psiaka i jakby Wam było mało podróży to możecie przez Bieszczady wrócić do domku , chętnie Was poznam i ugoszczę :) Ah i dziękuję w imieniu Zuzi za życzenia imieninowe :) Gusika- a Ty jak się trzymasz ? Kurcze u nas tak się strasznie , nagle zachmurzyło, pewnie będzie coś nieciekawego :(
  22. Basiak- to wszystko co piszesz się zgadza i jest, nawet jest ten włoski dowód rejestracyjny z poprzybijanymi w tamtym urzędzie duużymi pieczątkami że "anulowano" - coś tak po włosku , juz samo to powinno znaczyć że został wyrejestrowany no ale to nie wystarczy, ma byc oświadczenie tego handlarza że zdał te tablice i nie ma dyskusji z nimi:(
  23. Wrrrrrr, jaka ja wkurzona jestem !!!!!!!!!!!!!!! Dziewczynki , nie pracuje może któraś z Was w Wydziale komunikacji u UM a może macie tam jakies dobre znajomości ?????? Poratujcie :P Trzy tygodnie temu kupiliśmy nowy samochód i do tej pory jeszcze nie ma rejestracji i stoi pod domem i zanosi sie na to że tak jeszcze co najmniej ze trzy postoi :(:(:(:( Najpierw 2 tygodnie czekaliśmy żeby gość łaskawie dosłał nam akcyzę , twierdził ze już dawno to zrobił a potem z stempla pocztowego wyszło że wysłał dopiero po interwencji męża to dziś , jak M był w urzędzie , okazało się że nie ma żadnego papieru na włoskie tablice , tzn że nie wiadomo co się z nimi stało !!!!! Nie ważne że my kupiliśmy to od handlarza na zjazdowych tablicach , bo na takich przecież musiał przekroczyć granicę a tamte to już jego sprawa bo kupiliśmy od niego a nie od tego Włocha , no i trzeba oświadczenie od tego handlarza że on je zdał w włoskim urzędzie , w sumie nie było by żadnego problemu z tym oświadczeniem , gdyby można było dodzwonić się do gościa , bo się okazało że wyjechał z żoną na dwa tygodnie do Tunezji !!!! Mąż powiedział tam jaka jest sytuacja, mówił ze to doniesie jak będzie odbierał stały dowód ale babka nie dała się ubłagać , ma być teraz i koniec, normalnie jak nie masz znajomości to się męcz . Chcieliśmy w przyszłym tygodniu gdzies pojechać na wycieczkę już nowym autkiem to trzeba będzie się tłuc starym a tamto przestoi pół lata :(:(:(:( Mam nadzieje że chociaż z niego będziemy zadowoleni bo jak na razie to ciągle pod górkę z nim mamy ... Ale się wyżaliłam ... aż mi troszkę lepiej :P
  24. Karola- oczywiście że wrócicie cali i zdrowi , do tego wypoczęci i opaleni , tak ze inaczej nie myśl :) Straszny ten wypadek, znalazłam właśnie zdjęcia, nie mogę na to patrzeć , cud że nie było więcej ofiar śmiertelnych , bo wygląda to strasznie :(
×