Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. U nas sprawdzał się Debtinox, mieliśmy tez czasem Bobodent, on jest tańszy ale wydawał mi się "słabszy" w działaniu , to juz ależy od dziecka. Doktorka nam zawsze powtarzała że jak widać ze dziecko się męczy to podać coś przeciwbólowego , żeby nie cierpiało. Najorszy ból jest przed samym przebiciem ząbków. No i gratuluję pierwszego ząbka na forum :) szybciutko wyszedł, zazwyczaj pojawiają się ok 6 miesiąca, Zuza od trzeciego miesiąca miała takie objawy jak Wasze dzieci a pierwszy ząbek wyszedł dopiero jak skończyła 10 miesięcy, stresowałam się tym ale moja dentystka zawsze powtarzała ze będzie je miała dłużej :)
  2. Akinom- a próbowałaś mu dawać na noc coś przeciwbólowego ? Bo jak to sprawka ząbków to może by pomogło :) U nas szaro buro i zimno... więc znowu zaczniemy narzekać na pogodę :P Idę zrobić sobie kawkę, za chwilę mają przyjechać goście z serwisu Toshiby bo sie okazało że telewizor który kupiliśmy w lutym ma jakąś wadę tzn cała seria telewizorów i mają akcje serwisową :P tez trzeba mieć pecha żeby kupując telewizor raz na 10 lat trafić na taki :P:P:P:P
  3. Hej dziewczynki :) Rena - ja na początku do "moich" dań dodawałam kleik ryżowy a jak była większa to juz gotowałam ryż :) Wela- Nie pamiętam już dokładnie ale z którejś firmy zupki czy dania były właśnie niesmaczne , takie jak by niesłone , więc jak juz coś takiego kupiłam to troszkę soliłam. Rena- najważniejsze to sprawdź temperaturę, jak będzie dalej kaszleć to podaj jej coś przeciwzapalnego : Ibum, Nurofen, Ibufen. Może po prostu tak jej się zakaszlało kilka razy ale jak dalej ją będzie męczyć to proponuje iść do lekarza. :):):):):):):)
  4. Akinom- u nas też nudy :P deszcz teraz nie pada ale tak jakoś brzydko i się nie chce na pole wychodzić :P Zuza się zabawiła lalkami więc na razie nie marudzi ale trzeba się wybrać na jakiś spacerek :) No ja nie wiem co się dzieje z tymi mamuśkami , chyba faktycznie trzeba będzie zamknąć topik :(:(:(
  5. No i znowu pustki :( U nas też praktycznie cały czas leje , ale na razie mi to nie przeszkadza bo te upały juz były bardzo męczące . Nam niedziele minęła spokojnie , pojechaliśmy do kościoła , poświecić samochód, bo dziś św Krzysztofa :P ale Zuza , pierwszy raz, tak marudziła i kombinowała żeby wyjść, że w końcu jak zaczęła na głos mówić " proooosię, chcię siku " to trzeba było się ewakuować a w samochodzie stwierdziła że ona wcale nie chce :P Mała cwaniara :P:P:P:P:P Potem byliśmy u mnie w domu , wieczorem M pojechał na służbę i tak siedzimy same, tzn ja bo Zuza śpi od ósmej . A tak z innej beczki to straszna tragedia z tą paradą miłości, tak po prostu się zadeptali, w głowie się to nie mieści :(
  6. Kareczka- wszystkiego naj naj naj lepszego z okazji urodzin :) Buziaczki Ok 6 przeszła u nas burza , trochę polało i w końcu jest czym oddychać :) Tylko mnie od rana znowu boli głowa :P
  7. A jeszcze jedno :) czy Wasze dzieci się pocą ? Zuza cały czas jest mokra, wiem ze są upały ale nigdy tak się nie pociła, wczoraj na plecakach wyskoczyły jej pierwszy raz potówki. Nie musi niczym się męczyć , wystarczy że siedzi i np ogląda bajkę i włoski ma od spodu mokre , nie wiem czy to jest normalne, może powinnam podawać jej dalej wit. D bo ją odstawiłam w lutym. A Wy jeszcze podajecie ? Karola pewnie tak bo pisała że Mateuszowi tez daje .
  8. Akinom- nowy domek to nam się marzy w przyszłości :) a teraz mieszkamy w domu rodzinnym M, teść tydzień po naszym ślubie wyjechał do Stanów,na zimę ma wrócić, teściowa zmarła jak M miał 15 lat, najpierw mieszkaliśmy z siostra M i jej mężem ale jakieś 1,5 roku temu się wyprowadzili i tak sami sobie siedzimy :P Do tej pory zrobiliśmy tylko naszą sypialnię i pokój teścia który nam teraz służy jako dzienny no i chcemy po trochu resztę " odświeżyć " tylko ciężko tak z jednej pensji, więc kończymy jeden kredyt i wpakujemy się w następny, ale bez nich nic byśmy nie mieli :P Elunia- no jest samochód:):):) tzn na razie gdzieś w Polsce bo z Płocka wyjechali dopiero o 19 więc pewnie dotrą dobrze po północy. Mieliśmy podrobić stary bo w sumie mamy go dwa lata i jesteśmy zadowoleni z niego ale te nadkola wyglądają co raz gorzej ponoć te hondy tak mają, a w tym nowym- dla nas nowym bo kilka lat ma :P M się swego czasu "zakochał" , mi się nie podoba przód ale za to środek jest super,tylko tyle mogę ocenić bo na reszcie się nie znam :P ) i ma trochę bajerów - pewnie zbędnych , no i wracamy do kombi, brakowało mi tego tyłu szczególnie przy zakupach :) Brat powiedział ze za elegancki no ale zobaczymy z czasem co w "nim siedzi " :P:P:P:P Karola- super że szczęśliwie dotarliście na miejsce :) jeszcze raz udanego wypoczynku :)
  9. Kurdę , jakie ja byki robię :P:P:P:P:P A u nas od wczoraj jest akcja samochód , od jakiegoś czasu przymierzaliśmy się do zakupu nowego , szkoda naszej "Hani" ale nadkola zaczynają się sypać :( no i wieczorem M znalazł wreszcie to co chcieliśmy, musiał pożyczyć kasę od ojca, bo my dopiero w przyszłym tygodniu mamy dostać kredyt i dziś pojechał z kolegą aż do Płocka, wszystko to tak jakoś szybko poszło, martwię się żeby wszystko z samochodem było ok, żeby się nie okazało że się wkopaliśmy w jakiegoś grata, no i nie lubię jak M gdzieś jedzie w dalszą trasę . Jak dostaniemy ten kredyt to w końcu zabierzemy się też za remont salonu, korytarza , Zuzi pokój trzeba wreszcie zrobić i chciałam jeszcze meble w kuchni zmienić, planów mam dużo ale co z nich wyjdzie ... Tak że będę Was ( Stelka, Żurkowa , Elunia ) teraz pewnie atakowac pytaniami odnośnie remontu :P Akinom- a co z urlopem M , dostał ?
  10. Akinom- rób tak jak pisze Gusika, zabierz Szymusia do kąpania, to się może sama w końcu zorientuje że jest późno . Ja nie mam takiego problemu z dziadkami, ale nachodzą nas sąsiadki, tzn matka z córkami(3 i 6 lat) , przychodzą przeważnie w porze obiadowej albo jak Zuza ma iść spać w południe, po prostu nie w porę i zawsze bez zapowiedzi, pakują się do domu i tak siedzą ze 3 godziny, od razu jest wołanie że chca pić , jeść, jak niczym nie poczęstuje to sie pytaja czy mam ciastko albo cukierka, na dodatek matka nie karze im jeść czekolady i pić soków zagęszczanych to one się dosłownie rzucają na takie rzeczy a ona ma pretensje że im przecież nie wolno, chyba muszą ją zapytać co powinnam dziewczynkom kupować ... szkoda że ona ani raz Zuzi nie przyniesie głupiego lizaka. Te siostry ciągle się biją albo kłócą o Zuzy zabawki, a ona biedna patrzy i nie wie co się dzieje jak szarpią jakąś lalkę itp bo to w końcu jej zabawka, w ogóle nie potrafią sie razem bawić , każda siada w swoim kącie , zagarnia co jej się podoba i tak się bawi sama , ja dziękuję za takie towarzystwo dla Zuzi , ona tylko patrzy i się uczy takich mądrości. Najgorsza jest ta starsza, ona nikogo nie słucha, robi co się jej podoba, juz kilka razy tak się na nią wkurzyłam że normalnie ją opiep...., jej ulubionym zajęciem jest szperanie i buszowanie po całym domy, tylko patrzy jak zniknąć w jakimś pokoju, ostatnio wlazła do naszej sypialni, matka oczywiście się nie kapnęła że jej nie ma 15 minut a poszła tylko do łazienki sikać, i ona zdążyła wypsikać moją jedną perfumkę albo innym razem wykręciła mi prawie cały antyperspirant w łazience , ciągle znajduje jakaś zabawkę , którą zepsuła, schowaną w jakimś kącie. Ich ojciec to taki niby kolega z dzieciństwa M po sąsiedzku nikt go nie lubi, bo jest wredny , wscipski i wszędzie się wpychają na krzywy ryj, i oni koniecznie , normalnie na siłe, chcą się z nami przyjaźnić bo nas mają najbliżej, a my mamy ich dosyć . Wczoraj też wpadły do domu, drzwi były otwarte, najpierw się przestraszyłam bo usłyszałam jakieś dziwne głosy na dole, a to one już zdążyły się rozgościć w pokoju, ale niestety dla nich, nie dałam się, powiedziałam że Zuza śpi (faktycznie spała) a ja gotuję obiad, no i niechętnie i z zastrzeżeniem tej starszej , ze przyjdą potem, poszły do domu, liczę że się może obraziła matka ale znając ich pewnie w najbliższym czasie nas uraczą swoimi osobami :(:(:( ja jestem taka że nie potrafię tak jakoś po prostu powiedzieć że nie mam czasu ( i ochoty :P ) na ich towarzystwo i tak nie dość że mi czas zabierają który sobie na coś zaplanowałam to jeszcze po ich wizycie mam drugie tyle sprzątania , wrrrrrrrrr Ale sobie ulżyłam .....
  11. Czarna- to okropne, ja bym pewnie zawału dostała :( ostatnio ciągle słyszę że się ktoś utopił i to przeważnie młodzi ludzie, u nas tylko przez sobotę i niedzielę utopiły się 4 osoby . Ja pływać nie umie i baaaaedzo boję się wody, kilka lat temu utonął mój znajomy , brat koleżanki, był super pływakiem a jednak woda go pokonała :( Zizusia- u nas tylko straszyło od południa, grzmiało , chwilkami troszkę pokropiło i tyle, M liczył że nie będzie musiał kwiatków podlewać i mu się nie udało , dobrze że powietrze się trochę ochłodziło :) Ciekawe jak tam Karola , może jutro się odezwie :) Miłej nocki :):):)
  12. No to dziewczynki musimy koniecznie zorganizować wspólny wyjazd :) tylko właśnie trzeba poczekać jak się trochę ochłodzi bo wypad w taki upał to tylko męczarnia :P W tamtym roku byliśmy w Bałtowie w taki gorąc więc się trochę umęczyliśmy ale było fajnie :) Zuza wstała i mówi że chce jeść, normalnie szok :) ukrainiec jeszcze nie gotowy to jej zrobiłam na szybko racuchy z serkiem , a po tym jeszcze wcięła miseczkę kapusty kiszonej , strasznie ją lubi :P mam nadzieję że jej nic nie będzie .
  13. Akinom- a gdzie to mini zoo macie ? My się chcemy wybrać w sierpniu do zoo do Krakowa bo chyba najbliżej tam mamy :)
  14. Juusta- to u nas znowu Zuza porzeczki prosto z krzaka wcina a też do najsłodszych nie należą :P a po za tym to teraz jeszcze ma branie arbuz i czereśnie :P U nas znowu jak jej coś nie wychodzi to mówi " O, Niunia nie umie , ratuj Niuni " , a jak coś chce, szczególnie jak tatusia o coś prosi to tak słodko potrafi " Prooooosie, chciem " a czasem tak śmiesznie coś przekręci , np wczoraj chciała powiedzieć że płakała i mówi " Mamusiu , płaczyłam " :P
  15. No to smacznej kawki Akinom :) A co z tą pastą cukrową , dotarła ? Ponarzekałam trochę na dziecko a ona tak ładnie pozbierała i ułożyła gazety które rozrzuciła :) Jejku, no strasznie mi się nic nie chce :P muszę wyprać M mundur bo juz go trzeci raz przynosi a ja o nim zapominam i z powrotem bierze brudny :P:P:P
  16. U nas też wczoraj postraszyło burzą, ale tylko pogrzmociło chwilę i przeszło a dziś od rana znowu zaduch i nic mi sie nie chce :P Nie mam ciekawego pomysłu na obiad :( i chyba zrobię barszcz ukraiński bo wszyscy lubimy :P Zuza ostatnio zrobiła się strasznie uparta , dotarło do mnie że ja o wszystko muszę ją prosić, coś obiecywać, brać ją na sposób . Nie chce sprzątać zabawek po sobie, nie chce myć zębów, nie chce myć głowy , nie chce jeść itp mam nadzieję że jej to szybko przejdzie i wróci wszystko do normy . A jak jest u Was z myciem ząbków, ona ma czasem takie dni że nie umyje i koniec, ma różne szczoteczki , swoje ulubione pasty, wymyślam różne zabawy, ja przy niej myje , albo ona mi myje , albo lalkom i jak się uprze to NIE i już. NIe wiem co juz wymyślać , bo nie pomagają groźby, obietnice, nie chcę jej myć na siłę bo się całkiem zrazi. Jest dzień że da mi pięknie wyszorować a są że nawet ona sama nie włoży szczoteczki do buzi :P Dobra, idę zrobić kawę , jak któraś ma ochotę to zapraszam :) Camomilla, Koliban , To ja CC i Pyzucha - no skrobnijcie wreszcie co tam u Was :P:P:P:P:P
  17. Juusta- to na pewno jakaś bakteria i szybko przejdzie, więc się nie martw na zapas :) Akinom- ja w tamtym roku , też przed weselem kupiłam sobie coś takiego http://allegro.pl/item1125775286_slim_lift_gorset_hit_w_usa_promocja_xxl_44_46.html Faktycznie figurę poprawiło, fajnie opinał , ale po jakichś 10 minutach chodzenia w tym wydawało mi się że nie mogę oddychać , być może kupiłam za mały rozmiar no i zwijało się pod biustem, wiec jakbym miała to coś kupić jeszcze raz to wybrałabym takie z szelkami http://allegro.pl/item1131526493_gorset_slim_lift_wyszczuplajacy_ram_wyciecie_xxl.html Teraz przed tymi chrzcinami kupiłam sobie same majtki modelujące, ale one też mi się zwijały na brzuchu :P
  18. Hej :) Cyna, Haris - fajnie że się odezwałyście :) Karola- u ortopedy byliśmy 2 albo 3 razy ale to jeszcze jak nie miała roczku i nie chodziła , wtedy wszystko było ok. Nasza lekarka powiedziała że do ortopedy na razie nie ma potrzeby iść , że wystarczą dobre buciki , no chyba że sie pogorszy . W końcu jeszcze nie kupiliśmy tych butów, ale te profilaktyczne też można znaleźć fajne , np na rzepy, ładnie ozdobione , w sumie to nie do końca rozumie czym się różnią od ortopedycznych, tylko wkładką ??? Pomysł na sikania super, szkoda że dziewczynka tak nie może :P Akinom- dobrze że M wreszcie się zdecydował :) Ja też z Soliną mam fajne wspomnienia ale to tez jeszcze za czasów z przed ślubu, wiadomo że przy zaporze dużo ludzi , więc może spokojniej w Polańczyku , Werlasie czy Chrewcie , ja ogólnie bardzo boję się wody a Zalew Soliński do bezpiecznych nie należy. Jutro być może będę się widziała z rodzinka która mieszka nad zaporą i w domu przyjmują letników , popytam trochę gdzie z dzieckiem najlepiej :) Jak już przetestujesz tą pastę to koniecznie napisz, ja zrobiłam wtedy z tego przepisu, wyszła chyba dobrze, zostawiłam ją do ostygnięcia i zapomniałam o niej, późno w nocy nie chciało mi się już tym bawić więc tradycyjnie szybko machnęłam się maszynką :P i muszę teraz poczekać :P Elunia- dzieki za przyjęcie zaproszenia, wreszcie Cię wyczaiłam na NK :) Zizusia- dziękujemy za całuski, choroba chyba już przeszła :) Ogród masz faktycznie śliczny, sama wiem ile to kosztuje czasu, pracy i kasy :) Paulinek- ja jestem technikiem budownictwa :P w klasie było nas dwie dziewczyny, fajnie było , na praktykach miałyśmy luz, w sumie to się tylko nauczyłyśmy płytki fugować:P teraz żałuję że nie "poszłam" dalej w tym kierunku bo bardzo lubiłam projektować domki :) a tak to mi się zachciało Zarządzania i ...zarządzam domem :P Jutro idziemy na chrzciny małej Antosi, Zuza jest nią zachwycona, cały czas chce ją dotykać , całować , przytulać, impreza ma być w knajpie , ciekawa jestem jak to dzieciaki zniosą :) JA byłam u tego dermatologa i mam usunąć dwa pieprzyki, resztę obserwować, ponoć nic się z nimi nie dzieje ale są w takim miejscu że mi przeszkadzają i sama chciałam się ich pozbyć, muszę się tylko zaczepić na żółtaczkę . Ciekawa jestem jak to będzie wyglądać, trochę się boję :P Karola- nie wiem czy tu jeszcze zagladnę przed Twoim wyjazdem więc życzę udanych wakacji , obyście szczęśliwie dojechali i wrócili :) a i nie zaglądaj w krzaki bo znowu coś przygarniesz :) Dobranoc :):):)
  19. Ok, doczytałam , czyli teraz ma jakieś 3 tygodnie i nie byłaś z nią jeszcze u lekarza ? Jeśli tak to wg mnie powinnaś, są dzieci które tak po prostu ciągle płaczą ale może jej coś dolega ? Lekarz ją zbada , może zleci jakieś badania, my np robiliśmy badanie moczu bo tez nam zaczęła tak płakać jak skończyła 2 tygodnie . Może ma kolkę , może nietolerancję laktozy itd , musisz to skonsultować żeby jakoś jej pomóc i sobie przy okazji , bo Ty się dziewczyno wykończysz , a jak córcia będzie pogodna i zadowolona to Tobie też się od razu poprawi. A Ty byłaś u lekarza z tym zapaleniem ?
  20. Klaudia- tutaj jest przepis ale ponoć trzeba próbować i samemu dopasować proporcje http://www.wizaz.pl/images/jkrawczyk/depilacja_cukrowa/index.php Na Allegro widziałam tę pastę co jest w linku wyżej ciekawe czy jest coś warta :P
  21. Czarna- tylko nie odbierz tego co napisałam jak krytykę to było w żarcie :P korzystaj póki możesz , póki mama ma siłę zajmować się dzieciaczkami :) Zuzka dziś lepiej , nie kaszlała rano tak krtaniowo tylko jakby się jej oś odrywało , ale i tak chyba ją jutro weźmiemy do lekarza bo i tak jedziemy do Rzeszowa do tego dermatologa i te buciki profilaktyczne chcemy jej kupić. Nawet się okazało że w Renie takie szyją i są całkiem fajne :) http://sklep.rena.rzeszow.pl/index.php?cPath=36_53 Tak się martwiłam tymi nogami ale w sumie trzeba się dobrze wpatrzyć żeby zobaczyć że kolanka jej uciekają do środka, ostatnio widziałam jak chodzi trzyletnią córka sąsiadki to dopiero to wyglądało przerażająco , dziewczynka nie dość że chodzi tak jakoś przechylona do przodu na ugiętych kolankach to nogi ma praktycznie w kształcie X, nie wiem skąd się to bierze bo niby od urodzenia wszystko było u niej ok . Jeszcze mam pytanko , czy któraś z Was stosowała kiedyś depilację cukrową ? Chodzi mi o to w sumie czy robiłyście same taką pastę ? Ostatnio jest dość głośno o tej u nas nowej metodzie i ciekawa jestem czy rzeczywiście jest taka fajna, chyba się nawet sama skuszę i spróbuję zrobić tą pastę :P
  22. Haris, Camomilla i Koliban , skrobnijcie troszkę co tam u Was :)
  23. Wczoraj w nocy oglądałam , chyba stary, odcinek "Świat według dziecka", rodzice mieli problem z 2,5 letnim chłopcem bo nie chciał sikać do nocnika a matka wysadzała go od 8 miesiąca życia i zdziwiłam się trochę jak Zawadzka powiedziała że, naukę sikania powinno się rozpocząć gdy sygnalizuje to ciało dziecka , tzn gdy sika co raz mniej w NOCY i zaczynamy właśnie od nocy, jak się nauczy spać bez sikania w pieluchę to możemy zacząć naukę sikania w dzień, zaskoczyło mnie to bo ja zaczynałam od dnia i dopiero potem noc i z tego co piszecie też tak robicie , Zuza przestała sikać w nocy po kilku dniach gdy nie nosiła już pieluchy w dzień , ciekawa jestem jak to jest :P
  24. Akinom- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :) Dużo zdrówka, siły do pokonywania życiowych trudności i spełnienia wszystkich marzeń , tych dużych i tych malutkich Wróciłaś już z wypadu do koleżanki ? No żar się leje z nieba, choć ponoć na Podkarpaciu "najchłodniej" :P My się chowamy w cieniu albo chłodzimy w basenie :P Zuza ma chyba znowu chorą krtań, zaczęło się jak zwykle od kichania, potem zapchany nosek i chrypka, a rano zaczęła "szczekać" w ciągu dnia nie kaszlała, no ja nie wiem co z tym jej gardziołkiem, swoja drogą mnie tez boli. Od urodzenia nam nie chorowała, nie licząc małego kataru ze dwa razy a teraz od kwietnia już trzeci raz krtań, jak jutro będzie gorzej to pójdziemy do lekarza , na razie podaje jej to co miała wcześniej . Nie wiem może jakieś badanie gardła trzeba zrobić , Karola jak myślisz ? A ja na czwartek w końcu zapisałam się do dermatologa , nazbierało mi się trochę rzeczy, najważniejsze to pieprzyki , mam na plecach taki paskudny i muszę z nim zrobić porządek . Gusika- to jeszcze miesiąc i będzie drugi synuś :) ale to zleciało , jak Twoje nastawienie przed drugim porodem ? Z tego co pamiętam to rodziłaś na Chopina ? Czarna - Ty to się umiałaś ustawić :P dwójka dzieciaczków a chyba największa imprezowiczka z Ciebie na majówkach:) ja to czasem strasznie żałuje że mieszkamy sami i nie ma kto Zuzą zostać , ale ma to też swoje plusy :) fajnie że możesz liczyć na mamę , moja w sumie nie daleko mieszka i chętnie się Zuzią zajmuje ale ona nie jest do tego przyzwyczajona i choćby nie wiem jak było fajnie u babci i dziadzia i reszta rodzinki nią zajmowała to po jakimś czasie jest płacz i "mamuuusia " :P
  25. Rena- nam tez zawsze pielęgniarka pisała kiedy następne , ale zdarzało się że jechaliśmy później, więc jak przesuniesz o tydzień to się nic nie stanie, to nie musi być tak co do dnia :) raczej chyba wcześniej nie wolno . Któraś pisała że ostatnie szczepienie z trzema ukłuciami , albo się coś zmieniło albo nie powiedzieli Wam że ok 16 miesiąca jest ostatnia czwarta dawka :( i powiem Wam że to było chyba najgorsze szczepienie bo dziecko już nie takie malutkie i widzi co się dzieje w koło ale przeżyliśmy :P
×