kika79

Rena - no właśnie wystarczy kilka razy , chociaż troszkę i znikają :)

Vanilla-pleśniawki to taki własnie biały nalot, jak serek. Posmaruj jej to Apthinem i szybko przejdzie . A z tą główką tak było od początku ? Bo jeśli tak , to ja myślę że to nie sprawa neurologiczna, tylko jej tak zostało po tym jak była ułożona w brzuszku, pewnie miała przekrzywioną główkę na tą stronę. Siostrzeniec jak się urodził to nie leżał prosto , tylko był tak wywinięty w rogala, pediatra skierowała ich na rehabilitację , tzn wyglądało to tak że ten rehabilitant pokazał im jak układać małego i wszystko wróciło do normy. Układaj ją teraz częściej na tą drugą stronę i na pewno będzie wszystko ok :)

Tak, sól , pieprz :)

Jeszcze rybka :) -Nie za grube kawałki łososia, najlepiej plastry -Mozarella - cytryna -sól i pieprz Rybkę kładziemy na posmarowanym oliwą kawałku foli, kropimy sokiem , na nią układamy plasterki sera, doprawiamy . Folię zawijamy tak by wierz był odsłonięty. Po upieczeniu możemy udekorować plasterkiem cytryny i pietruszką :) Później jeszcze Ci napiszę przepis na fajne kotleciki z miesa mielonego tylko go muszę znaleźć :)

Stelka- obiecane przepisy :) Kalafior i brokuł z sosem -kalafior -brokuł -pomidory -jajka ugotowane -śmietana, czosnek Kalafior i brokuł dzielimy na różyczki i wrzucamy na osolony wrzątek. Na talerzu układamy ćwiartki jajka i pomidora , ostudzony kalafior i brokuł. Do śmietany wyciskamy czosnek( ile kto lubi) , doprawiamy i gotowym sosem polewamy po warzywach i jajku, można posypać szczypiorkiem. Łatwizna a smaczne . Co do ilości to trzeba robić według potrzeby i uznania. Sos tatziki Przyprawę do sosu tatziki - dla mnie najlepsza Prymat ( na opakowaniu też jest przepis) Ogórki świeże serek typu Bieluch Ogórki ścieramy na grubej tarce i dobrze ( bardzo dobrze !!!) odciskamy, dodajemy serek i przyprawę do smaku. Uwielbiam go do mięska :) Ziemniaki w mundurkach można upiec w foli , albo obrane podgotować trochę ale nie za bardzo , każdy owinąć cieniutkim plasterkiem boczku , spiąć wykałaczką i upiec. Z Cykorii jest taka fajna przyprawa do ziemniaków i frytek , można nią posypać. Z długich plastrów boczku można zwinąć takie spiralki i nabijać na patyczki do szaszłyków, gotowe takie widziałam chyba w Biedronce. Do szaszłyków potrzeba: kiełbasę, boczek, fileta, cebulę, pieczarki i paprykę ( marynowane albo świeże ) korniszony, oliwki i co tam jeszcze kto lubi.Kroimy wszystko na kawałki i ciasno , nabijamy na patyczki ( patyczki trzeba moczyć przez noc w wodzie żeby się nie paliły potem ale to pewnie wiesz) i posypujemy przyprawą. Jak mi jeszcze coś przyjdzie do głowy to napiszę :)

Akinom- u nas podobnie :P Zuza obudziła się ok 5 jak M wychodził do pracy i już nie zasnęła, ogląda bajki a ja też z laptopem na kolanach leżę w łóżku , nie chce mi się jeszcze wstawać ale trzeba śniadanie zrobić :P Pogoda paskudna :(:(:( Dziewczynki - Akinom, Zizusia i Karola dziękuję za życzenia imieninowe :) My urodzinki pewnie dopiero w czerwcu zrobimy, bo albo komunia albo M pracuje i nie ma kiedy zrobić .

Kolejne życzenia dla naszych kolejnych dwulatków :) Wszystkiego najlepszego,wiele radości i uśmiechu na małych buźkach , szczęśliwego dzieciństwa i dużo zdrówka dla Eryczka, Ludwisia i Nikosia :) I dla każdego po kwiatuszku Akinom- nie wiem czy Ty też dzisiejsza Monika , w każdym razie dla Ciebie również wszystkiego dobrego, dużo siły do pokonywania wszelkich problemów i dużo radości z macierzyństwa

Wela- też bym się wkurzyła na taką położną, normalnie szok :O co ją to obchodzi , jakiś bezczelny babsztyl, oczywiście nie mam nic do naturalnych metod jeżeli ktoś dokonuje takiego wyboru ale to prywatna sprawa, chyba bym ją z domu wyrzuciła :P Do nas na szczęście przychodziła bardzo fajna i miła położna :) Vanilla- no ja to bym juz chyba chciała drugiego bobaska ale mąż się jeszcze waha, wszystko przez to że mieszkamy sami, cały dom na głowie , czasem było ciężko jak byłam sama z małą, szczególnie jak mąż ma nocki ale ponoć przy drugim dziecku jest łatwiej , no i latka mi uciekają :P Chyba musimy się poważnie nad tym zastanowić ;) Miłej i spokojnej nocki :)

Stelka -potrzeba ładne , średnie pieczarki, masło, sól, pieprz, folie aluminiową. Pieczarki myjemy, osuszamy i odrywamy trzonki ale ich nie wyrzucamy ! Każdy kapelusz, od spodu tam gdzie oderwany trzonek solimy itp dajemy troszkę masła i na nim przyklejamy trzonek. Zawijamy w folię i tak z każdą po kolei a potem na grilla i gotowe :) Średnio trzeba liczyć 2-3 szt na osobę. Reszta jutro bo muszę uciekać :)

Stelka- ja do grilla robię jeszcze oprócz greckiej , kalafior i brokuł z pomidorem i jajkiem polane sosem, sos tzatziki , pieczarki z masłem, ziemniaczki pieczone, a z mięs wiadomo jakieś kiełbaski, kaszankę, karkówkę , kotleciki z kiełbasą, szaszłyki z filetem, kiełbaską i warzywami, boczek itp jutro podrzucę jakieś przepisy. Tort możesz polać polewą albo lukrem, są przeróżne fajne. Fajne są też masy śmietanowe , takie gotowe. To ciasto o którym pisała Zuzisia jest faktycznie pyszne, ja w tamtym roku zrobiłam tort z placka Architekt tez jest ciekawy i taki pod dzieci :)

U Was też taka beznadziejna pogoda ? Bo u nas leje i leje i leje :( Dobrze że Zuza nie marudzi , ogląda Pana Kleksa , patrzy jak zahipnotyzowana , a ja mam czas na kawkę i necik :)

Vanilla - my chrzciliśmy 2 lata temu i daliśmy 200 zł, jak na nasz kościół to było dużo , ale my chcieliśmy ochrzcić w sobotę , po południu , gdzie nie było obcych tylko nasza rodzinka. Na początku ksiądz trochę mruczał ale jak wziął kasę to już było ok :P Ale wiem że w niektórych parafiach wołają sobie więcej ale też i 50 zł wystarcza . Swoją drogą , tak jak u nas za 20 minut zgarnąć 2 stówy to tez bym tak chciała :P A jeszcze co do chrztu przypomniało mi się Twoje pytanie Rena o ubranku. Ja też nie mogłam znaleźć nic ciekawego i trafiłam gdzieś na fajną sukieneczkę i krawcowa uszyła nam taką a do tego kapelusik. Chrzciliśmy w lipcu , był upał więc u nas wystarczyła sukienka, kapelusik na główkę i skarpetki , miała takie słodkie z koronką. Ta sukienka była troszkę nietypowa bo była w kolorze różowym z białymi dodatkami. Za materiał zapłaciłam 15 zł a za szycie 40 zł. Potem sprzedałam cały zestaw na Allegro , jak byś chciała jakieś zdjęcie to mogę Ci przesłać, zresztą chyba na NK jest fotka z dnia chrztu, jak masz znajomą krawcową to na pewno bardziej opłaca się uszyć.

Dziewczyny pewnie świętują, szkoda tylko że pogoda się zepsuła :(

Hej dziewczynki :) Maleństwa macie cudne, słodkie i śliczne kochane bobaski :) Nie mogę się tylko do końca połapać która to która :P pewna jestem tylko Filipinki i Reny :)

Hej :) Klaudia- trzymaj się kochana, wszystko się na pewno w końcu ułoży :) Dużo zdrowia dla męża :) Cyna - Ty również się nie daj :) ja też chętnie wpadłabym na urodzinki Natalki ,tylko żeby to było choć o połowę drogi mniej :) dzieli nas cała Polska :P ale kto wie , jak się Majówki zmówią i nawiedzą Was w wakacje to będziecie mieć dość towarzystwa :P a jak Wam się znudzi nadmorski klimat to zapraszamy w Bieszczady :) Ja wczorajszy dzień też uczciłam pracą :P cały dzień grzebałam w ziemi , sadziłam, przesadzałam kwiatki , a jeszcze tyle roboty. Pogoda u nas piękna , ale do dziś południa i teraz leje cały czas :) Zuza nie miała drzemki w południe to mi zasnęła kilka minut po 18 , mam nadzieję że dośpi do rana :) Dużo całusków i wszystkiego najlepszego dla naszej małej Pyzuchy

No ja też widziałam :) REWELACJA !!!!!!! Zizusia - gdzieś ostatnio w TV słuchałam wypowiedź jakiegoś fachowca co do mleka zwykłego. Mówił że jak najbardziej , dzieciom przed 3 rokiem życia można podawać tylko nie częściej niż raz dziennie tzn nie przestawiać się zupełnie ze sztucznego jak dziecko pije , tylko raz takie zwykłe a reszta taka jak do tej pory :) Zuza od czasu do czasu je płatki na zwykłym albo pije Nesquika i jest ok :)

Hej :) Wiecie co ten świat jest naprawdę bardzo malutki :) Zaglądnęłam Filipinka na Twój profil na Nk ( a swoją drogą , lepiej podajcie swoje dane bardziej prywatnie na e-mail, bo nawet nie wiecie ile ludzi nas czyta i różne rzeczy potem wychodzą ) i okazuje się że mamy wspólnych znajomych :) Co do proszku to ja na początku prałam w Lovelli , strasznie nie jej nie lubiłam i zaraz jeszcze przed pierwszym miesiącem zaczęłam mieszać z Vizirem Sensitiv ( łagodny dla dzieci ) jej skóra dobrze go przyjęła więc przeszłam w końcu na sam Vizir , wreszcie pranie było doprane i pachnące . Zaczęłam też wtedy używać płynów do płukania z serii Sensitiv. JA też nosiłam Zuzę prawie od samego początku pionowo, tak jak opisujecie, albo na ręce tak jak pisała Rena . Jeżeli dobrze jest podparty kręgosłup to nic się nie dzieję, dziecko ćwiczy kark , lepiej widzi świat i jest sprawniejsze :)

Żurkowa- no biedny ten Wasz Nikoś , ciągle coś go dopadnie. Nie wiem co z tą szkarlatyną ( płonicą ) teraz jest, strasznie dużo dzieci na nią u nas choruje. Pamiętacie jak w jesieni siostrzeniec zachorował na szkarlatynę i się bałam o Zuzę , ale się nie zaraziła wtedy. U nich w domu nikt się nie zaraził, więc ty też niekoniecznie musisz chorować . Wymaz się robi żeby się upewnić czy to na pewno to. Ogólnie ta choroba ma charakterystyczny przebieg: malinowy język, wysypka , na końcu łuszczy się skóra na dłoniach. Antybiotyk jest konieczny i trzeba to dobrze wyleczyć bo może się nawracać .

NICK..............IMIE.......DATA UR Grzybiara.....Sebastian......08.03 Coral bay.......Natalia........14.04 nikitka5.........Michałek......15.04 Liliankas........Laura..........15.04 - Koliban Mickey....Jeremy-Julien......18.04 To ja CC.........Rufin..........20.04 Monia............Milenka.......21.04 Sz.mama.........Maciej.......21.04 Czarna...........Kubuś.........24.04 renka07..........Kajtek........25.04 Akinom77........Szymuś........26.04 Paulinek85......Szymon........29,04 Agulcia..........Michalinka ....30.04 Franceska........Daria.........02.05 Pyzucha30....Mala /pyzucha..02.05 Joanna...........................04.05 Zizusia..........Eryk............04.05 Karola_78 .....Ludwik.........05.05 Zurkowa.....Nikodem.........05.05 Iskierka........Adaś.............07.05 Marzenie 31...Magdalenka....08.05 Mamma80.....Martusia........09.05 Klaudia447.......Dagmarka....10.05 Magmal........Hania.............10.05 Inez...........Karolek...........11.05 elunia83......Wiktoria..........12.05 Mija.......Hubert................14.05 Stelka...........Karolinka.......13.05 Kareczka......Filipek............13.05 Kika79..........Zuzia ...........15.05 juusta.........Ola...............18.05 Cyna........Natalka.............24.05 Gusika.........Szymon.........30.05 Cammomilla...Claudia........03.06 Dopisałam jeszcze Cynę, Inez, Kareczkę i Magmal, co by nie pominąć jakiegoś Szkraba :) Mam nadzieję że nic nie pomyliłam i nie będziecie mieć tego za złe :P Nie wiem tylko kiedy się urodziła Maja Peletki :( przyzwyczaiłam się juz że odzywa sie co kilka miesięcy ale juz by mogła napisać co tam u nich :) :) :)

Akinom- no co Ty , jakie zapomnienie ? Pamiętałam o Szymusiu i składałam mu życzenia wspólne z Kubusiem i Kajtkiem ;P Jeszcze jeden Szymek nam został- synek Gusiki :) Juusta- jak to mawiała moja prababcia " Jeszcze na Twojej ulicy zaświeci słońce " :):):):) Wszystko się jakoś ułoży :) Nocka u nas była super, a tak się bałam :P Zuza spała spokojnie i długo, M nie mógł się jej dobudzic jak wrócił z pracy :P przypuszczam że to zasługa Zyrtecu . Przestała kaszleć więc mam nadzieję że szybko przejdzie :)

Paulinek - Wszystkiego naj naj najcudowniejszego dla kolejnego dwulatka również dla Michalinki Agulci - co tam u Was ? Cynka- no właśnie, wszystko ok ? Bo nie piszesz ostatnio

Zizusia- no to Was dopadło , oby szybko przeszło , myślałam że jak się zrobi cieplej to choroby miną a bardzo dużo znajomych , dorosłych i dzieci choruje ostatnio, najczęściej gardło no i nas też nie ominęło , tzn Zuzę . Strasznie ostatnio kichała, szczególnie na polu , wczoraj wieczorem miała chrypkę a rano kaszlała tak brzydko, dudniąco , byliśmy u nasze pani doktor i okazało się że to krtań, jakas infekcja ,prawdopodobnie z alergią . Strasznie się boję nocy, jesteśmy same a boję się żeby nie miała duszności. Akinom- fajnie że Szymuś już zdrowy, nacierpiał się ale szybko przeszło :) Czarna - Ty to może tak jeszcze nie szalej tylko sie troszkę oszczędzaj :) dopiero co urodziłaś więc słabiutka masz prawo być . Ach , jak zazdroszczę Ci tej parki :) Ja tez czekam na fotki córci :) Stelka - do soboty już Ci przejdzie , nie przejmuj się , chyba u nas wszystkich jest tak że raz jest lepiej a raz gorzej :P Faceci to dziwny gatunek ale co byśmy bez nich zrobiły :P:P:P

O , widzę że wszystkie mamy dużo wspólnego :) Ja mam 30 lat, mieszkamy z mężem ok 10 km od Rzeszowa tylko w stronę Krosna,jesteśmy prawie 4 lata po ślubie, mieszkamy sami, w ciąże zaszłam w pierwszą rocznicę ślubu :P udało się nam za pierwszym razem i z tego powodu byliśmy baaardzo szczęśliwi ale też byłam w szpitalu z małym plamieniem . Córeczka w maju skończy 2 latka i coraz częściej myślę o drugim dziecku :) Również skończyłam Zarządzanie i marketing tylko na WSZ w Rzeszowie ale nie udało mi się pracować w tym zawodzie, choć w przyszłości bardzo bym chciała . Rena a ja mam taką samą ciekawostkę jak Ty tzn również z mężem mamy taką samą datę urodzenia :) a i też pochodzę z rodziny wielodzietnej, mam 5 młodszego rodzeństwa :) to tak z grubsza o mnie ... A tak z bieżących spraw, to byliśmy dziś u lekarza z Zuzą bo rano brzydko kaszlała i od kilku dni kichała, okazało się że to krtań, ma obrzęk , infekcja połączyła się prawdopodobnie z alergią na pyłki. Strasznie się boję nocy, jesteśmy same, M ma służbę a boję się żeby nie dostała duszności.

Ten Nutramigen jest na receptę .

Filipinka- niestety za Bebilon Comfort trzeba płacić normalnie , jest dosyć drogi . Córka piła go gdzieś do ok 3 miesiąca bo powoli, jak się jej wszystko unormowało wróciliśmy do zwykłego. Położna zalecała nam też by jak najczęściej kłaść dziecko na brzuszku bo go sobie wtedy masuje i nosić pionowo bo wtedy jelitka pracują.