Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. Jeszcze pytanko do Was :P Orientujecie się może ile daje się teraz do koperty na komunię, nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam na takiej imprezie więc w ogóle nie jestem w temacie.
  2. Cześć dziewczynki :) Gdzie Was wszystkie wywiało ? :P:P:P My ciągle na polku, albo praca w ogrodzie albo spacerki albo coś tam. Zuza w dalszym ciągu nie chce wracać do domu więc są krzyki :P Camomilla - co tam u Was? ;) Akinom- jak Szymuś po tych zastrzykach ? Dużo buziaczków dla Kubusia, Kajtka i Szymusia Niech rosną zdrowo i radośnie :)
  3. Hej :) Filipinka - u nas Bebilon Pepti też się nie sprawdził, następny był Comfort i to był strzał w dziesiątkę :) Ponoć trzeba próbować i któreś mleczko w końcu podejdzie dziecku . Dla dzieci z problemami brzuszkowymi jest też Nutramigen . A co do kropli, to one właściwie wszystkie są takie same, tzn wszystkie mają w składzie simethicon tylko w różnym stężeniu . Ponoś najlepsze są te niemieckie Sab Simplex , ja ich nie sprawdzałam, mieliśmy za to takie sprowadzane ze Stanów - Mylicon i były ok. Dobrze by było może też podać jakiś priobiotyk. Czasem jest tak że z kolką trzeba po prostu nauczyć się żyć i szukać różnych sposobów by ulżyć maleństwu bo każdemu pomaga co innego. Często też się zdarza że kolkę myli się z skazą białkową albo nietolerancją laktozy itp.
  4. Jeszcze tylko o tych szczepionkach , my po długim sprawdzaniu, pytaniu , szukaniu po necie informacji , szczepiliśmy zwykłą , czyli przez trzy razy były 3 kłucia. Gdyby nas ktoś zapewnił, że oprócz tego że jest mniej igły to jest lepsza i bezpieczniejsza to byśmy się zdecydowali na skojarzoną a tak woleliśmy to co sprawdzone przez wiele lat. Szkoda dziecka jak płacze, duże znaczenie ma tu podejście pielęgniarki, ja zawsze trzymałam córcię buzią do siebie, mogłam ją tuli a pielęgniarka szybciutko po kolei szczepiła. Płaczu było tyle samo co przy jednym szczepieniu , a za te pieniądze co zostały zawsze kupowaliśmy jej jakąś super zabawkę. Jeszcze tą 3 w 1 to bym zrozumiała ( u nas ok 200 zł) ale ta 2 w 1 + 1 ( ok 100 zł) to moim zdaniem jest bez sensu. Ale każdy ma wybór i robi to co uważa za lepsze dla swojego dziecka . Ogólnie szczepienie to stres dla dziecka i rodziców , dobrze że na razie się skończyły .
  5. Hej, kurcze jak ja Wam zazdroszczę tych ,maleństw :) Moja córcia skończy niedługo już dwa latka i coraz częściej myślę o drugim bobasie. Teraz juz mam tak fajnie, przesypia całe noce, sama się kładzie , je wszystko , o pieluchach już zapomniałam a tęsknie za takim maluszkiem co to wywraca życie do góry nogami :) Jak Was tak podczytuję to tak jak bym o sobie czytała 2 lata temu :P ciągle masa różnych pytań , zastanawianie się czy wszystko robię dobrze , czy dziecku nie dzieję się krzywda . Jak dziecko skończy 3 miesiące to od razu wszystko się robi łatwiejsze , zobaczycie :) A tak jeszcze odnośnie Waszych pytań, jako mama z dwuletnim doświadczeniem , tylko nie odbierajcie tego jako pouczanie tylko dobre rady :) Witamina K jest bardzo ważna dla dzieci karmionych piersią, trzeba ją podawać do 3 miesiąca, żeby dziecko nie miało problemów z krzepliwością krwi a co się z tym wiąże z krwotokami, siniakami więc na własną rękę jej nie przestawajcie podawać. Witamina D3 zapobiega znowu krzywicy , ostatnio wyczytałam że powinno się ją podawać do czasu aż dziecko przestaje rosnąć, czyli do ok 18 roku życia, brzmi to głupio ale znajoma lekarka podaje swoim dzieciom cały czas - syn ma 7 lat. U nas lekarze różnie zalecają, same widzicie po sobie, ja podawałam do ok 18 miesiąca , w zimie , w pochmurne dni miałam podawać nawet dwie kropelki. najlepiej jest podawać na łyżeczce z odrobina mleka bo najlepiej się wtedy przyswaja. JA byłam taka mądra , że przez jakiś czas dawałam kropelkę do butli z mlekiem, dopiero mnie ktoś uświadomił , że część z tej małej kropelki osadza się na ściankach butli i córka dostawała za małą dawkę i zaczęły się jej wykrzywiać żeberka z jednej strony. Na szczęście wszystko wróciło do normy . Zawsze jak pytałam lekarkę czy jeszcze podawać sprawdzała wielkość ciemiączka, pytała czy się poci, czy siada. Ja miałam zawsze Devikap , nie było z nim problemu. A co do witamin, to nie ma potrzeby jej podawania, ja też zawsze pytałam lekarkę czy nie trzeba czegoś podać na odporność to zawsze mi powtarzała że dziecko dostaje odpowiednią dawkę w mleku i organizm musi sam się uczyć walczyć z chorobami , nabierać odporności a nie faszerować go sztucznie. Ciężko mi to było pojąć na początku ale faktycznie , córka pierwszy katar miała w wieku ok 9 miesięcy i dzięki bozi nam nie choruje. Kiedyś też jakaś mądra Pani doktor powiedziała że najpierw to trzeba zrobić dziecku badania krwi żeby wiedzieć czy czegoś potrzebuje a nie podawać na wszelki wypadek , jak jest silne i zdrowe. Ale się spisałam i powymądrzałam , jak Wam przynudzam i denerwuję to napiszcie :)
  6. Szczęśliwa m. - wczoraj jeszcze pamiętałam a dziś mi wyleciało z głowy, dobrze że zerknęłam na NK :P Wszystkiego najlepszego dla Maciusia , dużo zdrówka i radości, samych słonecznych , pełnych wrażeń i zabawy, beztroskich dni
  7. Czarnula- a ile Twoje dzieciaczki mają ? Bo nie pamiętam :P Nie zaleca się dodawania kaszek czy kleików przed ukończeniem 4 miesiąca. Raczej musisz poczekać chociaż do ukończenia 3 żeby coś dosypać, a jakim mlekiem karmisz ? Agwiazdka- nawet mi nie przypominaj o wypadaniu włosów :P kilka miesięcy po porodzie wychodziły mi dosłownie całymi kępkami , normalnie wyłam z przerażenia , pomogła mi Belissa i jakoś wróciło wszystko do normy.
  8. Rena - tak , pleśniawki to taki jakby serek na języczku i czasem też ogólnie wewnątrz buzi. Jeżeli sie to zostawi samo sobie to będzie coraz więcej tego i grubsza warstwa.
  9. Ciekawe co u Czarnej , pewnie już są w domku . Karola nie masz wieści od niej ?
  10. Dla Rufina Wszystkiego najnajnajlepszego :)
  11. Oj Akinom, biedny ten Szymuś :( a te zastrzyki to konieczność i aż tyle ? No ale jak trzeba to trzeba, ciężko będzie ale dacie radę :)
  12. DZIECIACZKI NICK..............IMIE.......DATA UR Grzybiara.....Sebastian......08.03 Coral bay.......Natalia........14.04 nikitka5.........Michałek......15.04 Liliankas........Laura..........15.04 Mickey....Jeremy-Julien......18.04 To ja CC.........Rufin..........20.04 Monia............Milenka.......21.04 Czarna...........Kubuś.........24.04 renka07..........Kajtek........24.04 Paulinek85......Szymon........29,04 Agulcia..........Michalinka ....30.04 franceska........Daria.........02.05 Joanna...........................04.05 Zizusia..........Eryk............04.05 KK_78 .........Ludwik..........05.05 Zurkowa.....Nikodem.........05.05 Iskierka........Adaś.............07.05 Marzenie 31...Magdalenka....08.05 Klaudia............................10.05 Stelka...........Karolinka.......13.05 Kika79..........Zuzia ...........15.05
  13. Czarna - ogromne gratulacje dla Was :):):):) Szybko wracajcie do domku, fajny sobie prezent zrobiłaś na imieniny , tzn córcia Ci zrobiła :) Mamma - dla Ciebie również gratulacje, dbaj o siebie i brzusio :):):) I jeszcze dużo buziolków dla naszej pierwszej dwulatki :):):)
  14. Hehehehe :) dobre z tą c.... się uśmiałam :P A ja co dostane jakiegoś sms'a to myślę że to może Ty z nowinami :) Zaglądnęłam tylko co się tu dzieję bo mam pierogi robić, nie chce mi się okrutnie ale obiecałam M :P:P:P
  15. Koliban- jesteś moją idolką :):):) podziwiam Cię ogromnie za ten spadek wagi , ja właśnie o takim marzę , chciałabym przekroczyć( w dół ) magiczne dla mnie 60 kilogramów :P:P:P Fajnie że Alanek dał radę , teraz pewnie znowu masz stresa przed wynikami . Z niego to już taki duży chłopczyk a dopiero co rodziłaś , ani się obejrzysz a będzie chodził :) To pewnie Laura najstarsza u nas :) Może faktycznie zrobimy tą tabelkę dla przypomnienia.
  16. Karola - Syrop z czarnej rzepy ??? Robi się go czy można taki kupić ? Pierwsze słyszę :P:P:P
  17. Akinom- dziękuję bardzo za odzew, M też właśnie kupił ten Flavamed bo mu babka w aptece poleciła, dziś zakaszlała kilka razy, oklepuję ją , mam nadzieję że przejdzie . Martwi mnie tylko jeszcze, bo zrobiła dziś aż 4 kupy i to dość rzadkie . Ja też właśnie się nie znam na tych syropach, bo nawet jak miała katar to nigdy nie kaszlała. Zuza też miała takie jakieś lęki , nic tylko "maaaama" krok w krok za mną , nie została z M, jak myłam naczynia to trzymała mnie za nogę, myślałam że oszaleję bo nie mogłam nic zrobić, z czasem jej przeszło , więc u Was taż wróci wszystko do normy. Czarna- siostrzyczka na pewno będzie obchodzić urodzinki z Kubusiem :) Paulinek- gratulacje dla mężusia :):):) ja mam zaległy egzamin na prawko i nie chce mi się za to zabrać :P Koliban- jak po badaniu ciężko było ?
  18. Ja też codziennie tu zaglądam ale jakoś nie było o czym pisać . Wczoraj byliśmy na urodzinach dwulatka, Zuza się wyszalała z dzieciakami, a u nas na "majówkach " też chyba juz niedługo pierwsze urodzinki, tylko nie pamiętam czyj maluszek najstarszy. Jak tylko jest pogoda w miarę to siedzimy na polu, dużo pracy mamy w ogrodzie i tak ucieka dzień za dniem . Właśnie w piątek Zuza nie chciała wracać wieczorem do domu, aż w końcu musiałam ją wziąć na siłę, strasznie płakała , a nawet można to nazwać wrzaskiem, że ochrypła. W sobotę niby było ok a wczoraj zakaszlała kilka razy takim mokrym , odrywającym się kaszlem, nie ma gorączki , gardło w sobotę miała troszkę zaczerwienione , psikam jej Tantum, podałam jej wczoraj to co zawsze, witaminę C, wapno, przeciwzapalnie Ibufen , nasmarowałam ją Pulmexem, poczekamy do jutra , jak się nic nie zmieni to pójdziemy do lekarza. Nie kaszle cały czas, jest dosłownie kilka razy w ciągu dnia , doradzcie mi dobry wykrztuśny syrop, ja nie mam pojęcia jaki kupić bo to pierwszy kaszel, z tego co pamiętam coś tu chwaliłyście kiedyś. Cyna- ja już nie mam siły do tego tycia, ja tak juz mam od roku , przytyłam w tym czasie ponad 10 kilo :(:(:( ja też lubię słodyczę ale nie obżeram się nimi cały czas, od pół roku praktycznie nie jemy ziemniaków i białego pieczywa. Wim że brakuje mi konkretnego ruchu, ale znowu nie siedzę ciagle na kanapie przed telewizorem bo przy dziecku się nie da. U mnie na dobre zaczął się problem z tyciem jak zaczęłam brać antytabsy, ale je odstawiłam w grudniu i chyba nic się nie zmieniło. Robiłam ostatnio też badania na tarczycę ale wyszły ok, cholesterol też mam super . nie znam się za bardzo na tym ale chyba jednak coś ze mną jest nie tak bo od tego czasu jak odstawiłam te pigułki mam problem z @ tzn są jak najbardziej regularne, mało bolesne ale co 26 dni ( było 28-30), są krótkie i skąpe . Więc może powinnam zrobić odpowiednie badania .
  19. Święta, święta i po świętach... przynajmniej u nas :P Goście się rozeszli, posprzątałam, Zuza już padła więc wreszcie mogę odpocząć :) Stelka- gdybym mieszkała bliżej to podrzuciłabym Wam jakieś jako albo ciasto :) Czarna - nie przejmuj się rozstępami, w zamian będziesz miała słodką kochaną kruszynkę :):):) ja przy Zuzce też nie miałam chociaż brzuch był olbrzymi i smarowałam się tylko oliwką :P ale kiedyś być może przy drugim też się pojawią :P:P:P A tak z ciekawości , o co chodzi z tymi milimetrami szramy po CC ? O jej grubość?
  20. Hej kobietki, żyjecie ??? Pewnie jeszcze świętujecie :) U nas było spokojnie, byliśmy popołudniu u moich a potem M pojechał do pracy :( Zuza śpi a ja się nudzę :P
  21. Kochane dziewczynki :) Życzę Wam i Waszym rodzinom radosnych , pogodnych i zdrowych Świąt Wielkiejnocy , smacznego jajka , dużo odpoczynku i miłych chwil spędzonych w gronie najbliższych :):):):):)
  22. Bardzo dziękuję Pani Doktor :) :) :) Alantan też mam , właśnie się obudziła to się zajmiemy buzią :)
  23. A ja się martwię tą buzią Zuzi , nie smaruje jej tego niczym bo mi się wydaje że jak wyschnie to się szybciej zagoi, jak zasnęła teraz to zobaczyłam to od spodu i w jednym miejscu miała chyba przecięte ale nie ma tam takiej normalnej czerwonej ranki tylko takie brązowe , żółte coś , boję się żeby nie zaczęło się jej to ropieć . Na zewnątrz tez nie jest całkiem czerwony strupek tylko tez to troszkę tak wygląda jakby miało zacząć się paprać. Karola - jak będziesz miała chwilkę , doradź proszę , co z tym zrobić, na chwilę obecną to mam w domu tylko aphtin i "fiolet"
  24. Stelka- próbuj kilka razy, mi też się wczoraj nie chciała otworzyć ale wreszcie się udało, długo się ładowała, a jak jednak się nie da to Ci napisze :)
×