Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. Hej kobietki, jak tam Dzień Kobiet u Was ? My jakoś tego szczególnie nie obchodzimy, tradycyjnie kwiaty i coś słodkiego :) Zuzia dostała takie malutkie krokusiki w doniczce, jej pierwsze w życiu kwiatki, jest nimi zachwycona , cały czas chce im dawać piciu :P Gusika- jeszcze raz gratuluję, strasznie mnie korciło żeby napisać dziewczynom że jesteś w ciąży , ale nie chciałam tego robić za "Twoimi plecami" :) A o dzidzię się nie martw, wszystko będzie dobrze :)
  2. Akinom- zapisałaś się już na te warsztaty ? Ja mogłabym pojechać tylko 21 marca i to jeszcze nie jest pewne :( Szkoda bo mogłyśmy się spotkać :( A jak tata po tej chemii ? Pyzucha- pytałaś kiedyś o pokrewienstwo charakteru , mojego i M , nigdy się jakoś szczególnie nad tym nie zastanawiałam , na pewno jesteśmy typowymi Bliźniętami, czyli dwie osobowości , słomiany zapał itd , często jest tak że po prostu czytamy w swoich myślach , ale jak dochodzi do jakichś spięć itp to różnimy się bardzo i ciężko się wtedy dogadać , bo ja wolę o czymś porozmawiać, wyjaśnić , wytłumaczyć a on się nie odzywa i doprowadza mnie tym do szału :P Haris - a Tobie jeszcze nie pogratulowałam , więc ogromne gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was :):):):)
  3. Stelka - no raczej tak, w ubiegłym roku było tyle a teraz zmniejszyli . http://www.mf.gov.pl/_files_/podatki/formularze_podatkowe/pit_2009/objpit-o-2009.pdf
  4. Cześć dziewczynki :) Net nam szwankuje od wtorku, ciągle przerywa połączenie albo wcale nie ma :( Mieli przyjechać w czwartek z Netii ale jakiś idiota coś pokręcił i odwołał zgłoszenie i dopiero w poniedziałek przyjadą . Widzę , że poruszacie trudny temat : KASA , jak to mówią " pieniądze szczęścia nie dają " ale bez nich żyć się nie da . U nas też tylko M pracuje, ja nie mam nic bo tak jakoś wyszło przed samą ciążą , często ktoś mówi że dobrze Wam bo M w budżetówce zatrudniony , bo "mundurówkę" dostaję , bo " trzynastkę" ale nie zdają sobie sprawy że to ciężka praca , nie tyle fizycznie co psychicznie i wcale kokosów nie zarabia, a tez mieszkamy sami, teść wyjechał a utrzymanie domu , tak jak pisze Zizusia, baaardzo dużo kosztuje i pracy i pieniędzy . Najważniejsze, że jesteśmy zdrowi, o tym trzeba myśleć i do przodu :) Stelka - w tym roku na dziecko można odliczyć od podatku 1112,04 zł ( 92,67 zł na miesiąc ) :)
  5. Pyzucha - ja znam kilka osób urodzonych 18 czerwca , mój M tez tylko w innym roku , ale kiedyś tam w młodości miałam chłopaka urodzonego dokładnie tego samego dnia i roku :)
  6. Paulinek - ja z moim M z 18 czerwca :)
  7. Stelka - pytałam Koliban bo ktoś jej na NK składał życzenia i tak myślałam że może jakieś urodzinki miała :) Paulinek, Pyzucha - ja też z bliźniąt :):):)
  8. Mammma - właśnie jak wczoraj pisałam o tym bocianie to sobie myślałam o Tobie, bo pisałaś kiedyś o tym przeswietleniu zęba i ciąży :) Gratulacje ogromne :):):):):):):):):):):):):)
  9. Koliban- możesz zdradzić jakie dziś święto obchodzisz ? Karola- no właśnie super że wróciliście do domku cali, zdrowi i zadowoleni :) ja też tak zawsze miałam że jak podejrzewałam ciąże to najgorsze były myśli że wypiłam drinka, że brałam jakieś tabletki , że się nie przygotowałam do ciąży odpowiednio , w sensie właśnie że nie brałam witamin, kwasu itd :P U Ciebie pewnie , jak piszą dziewczyny, to przez wyjazd ale oczywiście córeczki życzę jak najbardziej :) Jak coś będziesz wiedziała to daj znać :) :):)
  10. Akinom- nie słyszałam o tym :P przeleciałam teraz tak szybko ale muszę na spokojnie to ogarnąć ale już widze że to fajna sprawa :) A TY na jakie warsztaty chodziłaś , jak to ogólnie wyglądało ? No i muszę sprawdzić grafik M czy zostanie wtedy z Zuzą .
  11. No fakt , gdzieś mi marzec uciekł :P:P:P widać jak bardzo tęsknie za wiosną :):):):)
  12. U nas też się juz chmurzy a do tego jeszcze zaczęło wiać , a niedziele zapowiadają właśnie słoneczną :) Ja mam dziś dobry humor od rana, bo tak zerknęłam rankiem na stan naszego konta które ostatnio było dość mizerne a tam niespodzianka, po niecałych dwóch tygodniach od złożenia PITu mamy już zwrot podatku :):):):) Niby nie jestem materialistką a tak ten pieniążek cieszy :P Idę sobie zrobić kawkę , Zuza zasnęła więc mam chwilkę dla siebie :)
  13. Akinom- czyli za miesiąc już dwa latka skończy :) kiedy ten czas tak zleciał :) już powoli trzeba myśleć o tortach :) Trzymam mocno kciuki za tate, oby wreszcie zaczął tą chemię .
  14. O proszę , nasza Karola jest sławna na całą Kafeterię:) może dostaniesz tutaj etat :P Stelka - a może taki urok Tomeczka że już nie chce mleka :P ja już pisałam że u nas tak było z Zuzą , ok 5 miesiąca zaczęła marudzić j piła co raz mniej a jak skończyła pół roku to jej całkiem odrzuciło i od tej pory karmiłam ją tylko łyżeczką różnymi kaszkami :) Camomilla - jak tam córcia , jest już w domku ? :):):):):) Teraz na zły nastrój to dużo ludzi narzeka , wszystko przez tą zimę , mi też brakuje ostatnio energii :P taka znudzona jestem już tym siedzeniem w domu, oby szybko przyszła wiosna i mozna było wyjść do ogrodu , poruszać się :P Mojego M coś dorwało, sarka i kicha , zaaplikowałam mu właśnie kubek gorącego mleka z czosnkiem, miodem i masłem , żeby mnie i Zuzę ominęło ale pewnie to nieuniknione :( Zuza zaczęła coś troszkę więcej jeść i daje czadu przez cały dzień, jest grzeczna tylko ciągle wymyśla sobie jakieś zabawy , niekoniecznie zawsze mądre :P ale już tak fajnie umie się zabawić . Ostatnio jej ulubionym powiedzeniem jest " bozie, bozie " i skubanica wie kiedy to powiedzieć , jak jej np coś karzę zrobić albo jak jej coś nie wychodzi :P Ciekawa jestem jak tam Klubik Miji działa :) i co z tą naszą Kareczką , tyle się już nie odzywała , mam nadzieję że wszystko ok :)
  15. Zizusia- bardzo to przykre z tym kolegą , to bardzo egoistyczne ze strony takich ludzi bo oni już nic nie czują a zostawiają rodzinę która cierpi i często nie wie dlaczego tak się stało :(:(:(:( Pamiętam, że dawno dawno temu mama robiła takie ciasteczka z kleiku i kokosu, uwielbiałam je, muszę znaleźć przepis, ja lubię też najzwyklejsze amoniaczki, przepis jest zawsze na opakowaniu z amoniaku. W wolnej chwili napiszę jakieś przepisy. My mamy właśnie taki prosty nocnik z kaczką, kiedyś był z pozytywką ale M ją rozbroił bo po pewnym czasie włączała się kiedy chciała :P Ty pewnie masz na myśli taki co się siada okrakiem ? Wydaje mi się że taka kaczka jest wygodniejsza :) A co do jedzenia u nas od kilku dni znowu tylko : beee, starcy, juz, tyle , boli bzusio- tzn udaje że boli :P Znowu muszę kupić Immunoaron albo coś podobnego i zastosować terapie Karoli - jedzenie co trzy godziny, kiedyś pomogło. Zuza dziś zasnęła przed 17 na podłodze , pospała do 18,30 więc nie wiem kiedy zaśnie :P Uciekam bo zaraz M wróci ze służby i muszę mu przygotować obiadokolację :)
  16. Cynka - Karola ma rację , zaciśnij zęby i wytrzymaj jeszcze chwilę . Tylko żeby teściowa nie wymyśliła że potrzebuje nadmorskiego klimatu i musi z Wami zamieszkać :P Tfu tfu , nie kracze :) No cisza straszna , nawet nowe mamusie przestały się odzywać :) U nas ładna pogoda ale przez te zaspy nie ma gdzie wyjść :( Czy Wasze dzieci też robią w domu taki bałagan jak Zuza ? Ja ciągle zbieram wszystko po niej, 1-2 razy dziennie odkurzanie bo ciągle coś rozsypane, nakruszone a wcale nie należę do przesadnie sprzątających. Sama nic nie pozbiera ale ze mną już tak, bardzo lubi mi pomagać, jak mówię np zanieś to tam albo przynieś mi coś to z straszną powagą to robi :) I od kilku dni boi się swojej kupy :P jak siedzi na nocniku to tylko zagląda czy już coś wyszło i jak tylko coś zobaczy , chociaż jeszcze nie skończyła to szybciutko wstaje, zaczyna płakać i woła "boje " :P za skarby świata nie usiądzie jeszcze dopóki nie wyleje . Więc wygląda to teraz tak że za nim się załatwi porządnie to kilka razy muszę myć nocnik :P:P:P
  17. Nie wiem czemu mi wskoczyła jakaś kika78 :P
  18. Zizusia - czyli mieszkamy jeszcze bliżej siebie niż myślałam :) jak sprawdziłam na mapie to jest ok 30 km czyli jakieś 30-40 minut drogi :) Póki lato nie przyjdzie możemy też się kiedyś umówić np jak się wybierzecie na zakupy do Rzeszowa w Fantazji , dzieciaki sobie poszaleją :)
  19. Camomilla - co tam u Was ? :):):):)
  20. Juusta - myślę że możesz jej podać , dużo jest różnych leków od 3 lat które podajemy naszym dzieciaczkom a one już niedługo skończą 2 latka czyli zaczną 3 :P
  21. Hej :):):) Haris- super że jesteście już w domku i że z Wojtusiem lepiej :) Karola - udanego wypadu:) a Ty odpoczywaj a nie zaglądaj tutaj, opowiesz wszystko jak wrócisz bo zaraz jakaś sprawa będzie do Ciebie :P Zizusia - u nas chyba taka sama pogoda, po prostu jest masakra, koło domu mamy śniegu po d..ę , na prawdę , M wczoraj poszedł do ogrodu zrobić zdjęcia to śnieg mu sięgał do pośladków , u sąsiada rano dach się zawalił . Jeździmy takimi tunelami, już nie ma gdzie odwalać tego śniegu :P , dziś byliśmy w Rzeszowie to też nie ciekawie, parkingi zasypane, , nawet nie chcę myśleć co się będzie działo jak się zrobi ciepło . My też ciągle sami w domu, jak M ma służbę to go nie ma od 5 rano do 8 wieczorem , ani do kogo się odezwać , dobrze że Zuza już nadaje cały czas to jakiś głosik słychać:P A wy mieszkacie niedaleko Krosna ? Z której strony jeśli mogę wiedzieć ? Jak się zrobi cieplej to musimy sobie zorganizować spotkanie :) A Zuzy kupka wraca powoli do normalnego wyglądu :P Dobrze że u nas ten wirus przeszedł w miarę spokojnie. Muszę się Wam pochwalić że już całkiem pożegnaliśmy się z pieluchami, zakładałam jej jeszcze jak wychodziliśmy na dłużej ale i tak nigdy nie nasikała do pieluchy, więc dziś już była na zakupach bez :) W nocy też śpi w samej piżamce , jak się opije przed spaniem to się obudzi w środku nocy na siku a tak zazwyczaj ok 7-8 rano sika pierwszy raz. W sobotę byliśmy na zakupach , w samochodzie raz wołała ale jej powiedziałam żeby zrobiła w pielusię bo nie ma nocnika, byłam pewna że będzie mokro a ona wytrzymała ponad 4 godziny :) moja dzielna dziewczynka nosi juz majtusie , tak słodko w nich wygląda :)
  22. Ja tylko na chwilkę bo na zakupy jedziemy :) Pyzucha, Justa - fakt , ciężko znaleźć te cwiczenia, jeszcze raz wkleję te co ostatnio podawałam , nie wiem czy one są na głębokie ale ogólnie fajne na brzuszek :P http://www.fit.pl/filmy/cwiczenia_dla_ciebie/w_domu/cwiczenia_na_miesnie_brzucha,332.html http://www.fit.pl/filmy/cwiczenia_dla_ciebie/w_domu/cwiczenia_na_plaski_brzuch,552.html http://www.fit.pl/filmy/cwiczenia_dla_ciebie/w_domu/plaski_brzuch_spalanie_kalorii__kim_strother_abs,548.html i jeszcze takie http://www.sfd.pl/Trening_brzucha_dla_pa%C5%84_bez_przyrz%C4%85d%C3%B3w!!!-t194872.html
  23. No i dałam się namówić :P ale nie na pączki , M poprosił żeby chociaż faworki zrobić i pojechał po cukier puder bo nie mam . A Zuza ma coś z brzuszkiem , od wczoraj ma takie parcia , nie ma jako tako biegunki ale takie jakieś farfocle, śluz i chyba jej nie pracują jelitka , bo wczorajszy banan wyszedł nieprzerobiony i sok marchewkowy też. Zrobiłam jej rano ryż z jabłkami ale za wiele nie zjadła. M ma kupić jakiś priobiotyk i borówki suszone, jak nie minie to pojedziemy jutro do lekarza. Brzuszek jej chyba nie boli, bidulka jak dostaje to parcie to mnie ciągnie za rękę i mówi " nociś , idzie idzie " ( tzn szybko nocnik bo kupka idzie) i jak siedzi na nocniku to muszę ją trzymać za rączki. Akinom a u Was przeszło ?
  24. No właśnie dziś tłusty czwartek, nie objadać się :P M mnie namawia żebym upiekła pączki ale nie ma mowy , kupimy po jednym a tak to trzeba by było zjeść po kilka :P:P:P:P Zaraz ma być na DDTvn kobieta która karmiła syna piersią 7 lat, chyba już kiedyś oglądałam o niej program.
  25. Hejka :) U nas dziś wiosennie, ptaszki ćwierkają , słoneczko świeci , nawet nie chcę myśleć co się będzie działo jak zaczną topnieć te tony śniegu :P Byłyśmy na długim spacerku, potem na sankach i dziecko padło :) Mnie tylko coś głowa dziś boli. Zizusia - no samego go puściłam :P mi się jakoś nie chce jeździć. W ostatnią zimę przed ciążą zaczęliśmy razem się uczyć, a potem to była ciąża, małe dziecko i mi się jakoś odechciało nauki, M też za często nie śmiga bo nie ma czasu, ale on już załapał bakcyla , może w przyszłym roku zaczniemy jeździć we trójkę :) A teraz to on przestał mnie już namawiać :P Klaudia- u nas podobny problem, wydaje mi się że to z niedokładnego płukania , teraz już ma tego mniej , zmieniłam szampon i obcięłam jej trochę włoski tzn ścieniowałam z tyłu bo robiły się jej takie kołtuny , miała tam jeszcze te pierwsze włosy i staramy się dokładnie płukać choć z tym jest różnie, zastanawiam się czy nie kupić tego koła , osłonki przed zachlapaniem oczu , używacie może tego dziewczyny ? Haris - to już nie długo, trzymam kciuki żeby poszło gładko i wszystko było ok :)
×