Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. Witajcie nocną porą :) My też dziś po szczepieniu , druga dawka Infanrix'u i pierwsza Synflorix'u przeciw pneumokokom , przy ukuciach było troszkę płaczu ale wszystko poszło w zapomnienie. Jestem przeszczęśliwa bo wreszcie po tym rozszerzeniu diety Kajtunio ruszył z wagą , przez dwa tygodnie przybrał ok 650g a przez wcześniejsze dwa tygodnie 40 g !!! więc jest różnica , waży 6480 g . Pani doktor stwierdziła że powoli możemy się przymierzać do mięska i wprowadzania glutenu , wszystko to tak wcześnie ale jemu właśnie to służy. Pytałam lekarki o te pneumokoki , twierdziła że jeszcze nie mieli żadnego złego przypadku reakcji poszczepiennej , wieczorem Kajtuś był troszkę rozdrażniony i płaczliwy , może przez te szczepienia a może wymęczyła go droga do Rzeszowa itd, dostał czopek Paracetamolu i mam nadzieję że prześpi ładnie noc, choć pewnie i ok 5-6 będzie po spaniu, tak teraz wstaje moje dziecko :P Agniesiulka - Wy też szczepicie przeciw pneumo tymi darmowymi szczepionkami ? Jaką dostaniecie ?Myślałam że dostaniemy tę 13 walentną czyli ten cały Prevenar 13 a tu Synflorix. My chrzcimy w końcu na początku maja, 3 albo 5 , dziś byliśmy zamówić catering , jeszcze ksiądz został do załatwienia. Sylwak- pierwsze słyszę z tym mieszaniem marchewki z mlekiem, ja podawałam samą , już powoli możesz kupować słoiczki , jest z czego wybierać:) Mufi - nie tylko 3 latkom karzą podawać wit D3 ale do ok 18 roku życia , dopóki dziecko rośnie - to są najnowsze wytyczne :)ja Zuzi podawałam do ok 2-2,5 roku , teraz dostaje Miodzik z DHA i D3. Położna mnie przestrzegał żeby nie zwiększać dawki wit D3 jak często zalecają ortopedzi ponieważ wtedy szybko zarośnie ciemiączko a potrzebne jest przy ząbkowaniu , jakoś przez nie uchodzi ciśnienie a jak zarośnie to ból przy ząbkowaniu jest okropny. Mufi - Bobovita ma teraz konkurs, jak kupisz 10 sloiczków to otrzymasz kupon z rabatem 20 % do Cocodrillo :) http://www.bobovita.pl/promocja/ Camilla- wow , to niezła waga, Emilka rośnie jak na drożdżach :) A lekarz nic Ci nie mówił że to dużo ? Bo taka waga to chyba jest już po za siatką centylową . kajek - te wskazania na pudełkach z mleka to tylko teoria i nie można trzymać się tego kurczowo, jak wiesz że jest głodna to zwiększ porcję. Jak dziecko kończy 3 miesiąc to już "wchodzi" w 4 więc stosuje się zalecenia dla czwartego. No właśnie , Ala co tam u Was ? Natel też się bardzo długo nie odzywała , Madzia_mi, Aniela , Gosia z resztą dużo dziewczyn już nie pisze :( Fasolka - to Ci się trafiło z tym ubrankiem , jak kupiłam pod koniec lutego i nie wiem teraz czy nie będzie za małe do maja:P Słoneczko świecić będzie co raz mocniej więc krem z dużym filtrem koniecznie. Ale fajnie że tak Fifi zaskoczył z tym podnoszeniem głowy, Kajtek dalej , wręcz nienawidzi leżenia na brzuchu , na chwileczkę się podniesie a zaraz jest pisk . Uciekam :):):):):):)
  2. Fasolka- ja podaję D3 i jak mi więcej kichał to podawałam vitC, nasza pediatra nie poleca podawać multiwitamin ponieważ twierdzi że odpowiednią ilość witaminek dzieci otrzymują w mm albo w mleku z piersi, przeważnie kobiety karmiące same zażywają witaminy więc dla dzieci to jest wystarczające i nie ma co przesadzać bo wiadomo co za dużo to nie zawsze zdrowo :) Wit K należy odstawić gdy poda się mm, nawet jeśli będzie to tylko raz. Ja też się ciesze że mi piersi maleją , choć to teraz bardziej takie flaczki to i tak to wole od ogromniastych melonów przez które wszystko na mnie pękało:P Wczoraj od 9 do 17 siedzieliśmy w ogrodzie , Kajtek w domu był tylko na przebranie pieluchy , ja dużo nadrobiłam porządków wiosennych a on tylko spał i jadł . Poruszałam się z grabkami i czułam się super,teraz widzę jak mi brakuje ruchu. Jutro szczepienie , trzecie podejście mam nadzieje że wreszcie sie uda , choć w tym nosku cały czas mu "furczy" a nic nie leci. Oj coś się chmurzy u nas :(:(:(
  3. Socjo- kochana , nie marudź tylko pisz , ja też ostatnio rzadko się odzywam z wiadomych powodów, ale od czasu do czasu staram się coś poklikać bo głupio tak tylko czytać i nic nie dawać od siebie , nie czekam na "zaproszenie". Youstta- no zrobiłaś zagwostkę z tymi szczepionkami , my w poniedziałek mamy mieć pierwszą dawkę pneumo, ja to właściwie nie przestraszyłam się tego wycofania serii bo to co jakiś czas pojawiają się takie historie tylko poczytałam wpisy matek pod artykułem i się trochę przeraziłam , wcześniej jakoś się nie zagłębiałam w tym temacie. Mufi- a ja myślałam ze Wam chodzi ogólnie o dziurki w uszach hihihihih koniecznie zrób to zdjęcie :) Faktycznie te pieluchy nie są już dostępne , szkoda bo zapasy od dziadka nam się kończą i miałam sobie zamówić . A tak a pro po to bardzo lubię tą aptekę , często coś zamawiam przez internet a potem odbieramy w Rzeszowie, ceny mają super i często fajne promocje . Ostatnio kupowałam Zuzi Miodzik z kwasami , w normalnej aptece płaciłam ok 55 zł a tutaj 28 , jest różnica. Też przyłączam się do zazdrośnic , już kilka lat nie byłam w Krakowie, w tym roku musimy juz na stówę wybrać się do zoo z Zuzią:) ezuniaw- fajnie że wreszcie dobrze czujesz się w roli matki, na pewno bardzo męczyła Cię ta sytuacja, teraz ta więź będzie już tylko co raz bardziej silniejsza. Kajtek nauczył się jeść łyżeczką jak miał dwa miesiące bo nie chciał ciągnąć z butli , a karmię go w bujaczku tak na pół siedząco . Nie powiem że jest zawsze łatwo, czasem ładnie zjada że nawet śladu na śliniaku nie ma a czasem to jest masakra , tak wymachuje łapkami że albo mi wytrąci łyżeczkę albo ją weźmie do łapki albo specjalnie z szyderczym uśmiechem zrobi brrrrrry z pełną buzią i wszystko co w niej miał rozbryzguje na około ale najgorzej jest jak zacznie kichać:P:P:P:P:P Lekarstwa może lepiej byłoby Ci podawać strzykawką . Patka - rzeczywiście to mogą być już ząbki ale nie ma reguły że pojawią się już , może to być za miesiąc ale może też być za dobrych kilka miesięcy, naszej Zuzi pierwszy ząbek wykluł się jak miała dokładnie 10 miesięcy i tydzień a za równiutki miesiąc zaczęła już chodzić. Ja polecam Dentinox , Boboden jest dużo słabszy ale w sumie może on na razie wystarczy , ja też juz kupiłam ten pierwszy bo Kajtka też męczą te dziąsła . Jest jakaś nowość teraz , bodajże nazywa się to Orajel Baby i składa się z innego żelu na dzień i innego na noc. maminka- i u nas od tego Hippa zaczęły się problemy z jedzeniem ,, może to był przypadek ale uraz do tego mleka mi został :P no i tyle pisania , musze uciekać :)
  4. CD agniesiulka- bardzo się cieszę że już wszystko się normuje i Nikoś wraca do zdrowia, fajnie że trafiliście na super lekarzy . No niestety nasza służba zdrowia jest taka a nie inna , więc jak jest okazja coś przyspieszyć to trzeba korzystać , wszystko dla naszych dzieciątek. U nas też terminy do poradni rehabilitacyjnej na czerwiec a wtedy to Kajtek będzie już siedział , chore to wszystko , dobrze że bratowa zaczęła praca w takim nowym Centrum to nas wcisnęła szybciutko , może to nie w porządku ale pewnie każda matka by tak postapiła. U rodziców , to ogólnie można zapomnieć o jakiejkolwiek diecie, mama zawsze coś podtyka pysznego pod nos :P youstta- randka z mężem , oooooch , jak zazdroszczę , oczywiscie randki, u nas też możemy zapomnieć , nie ma z kim zostawić skarbów:) Mufi- dziurki w uszach ? a skąd Wam to przyszło do głowy ? Zazwyczaj liczy sie paluszki , choć ja to jakoś nie zwracałam na to uwagi czy u Zuzy czy u Kajtka :) Monia- Kajtek nie był od śluzowany . betinka- co do ... wypustek to też miałam kiedyś podobną przygodę i powiedziałam nigdy więcej :P:P:P Mufi - pewnie musisz testować różne smoczki i może wreszcie coś podejdzie , może spróbuj tez ten z BabyOno, tanie to to , smoczek mięciutki więc nie trzeba się z nim mocno siłować, a może mu już tak zostanie i za kilka miesięcy od razu będzie pił z niekapka , przynajmniej nie będzie problemu z przestawieniem z butli. gocha- na to nie ma reguły , wszystko zależy od parafii, księdza , ale jak będą problemy to trzeba właśnie do kurii się udać , u nas swego czasu ksiądz miał bzika na punkcie imion i nie chciał znajomym ochrzcić Mileny , ale podjechali do kurii i ksiądz sam się do nich zgłosił. Zuzię chrzciliśmy w sobotę i Kajtka też tak planujemy , umawiamy się na godzinę jaka nam pasuje, jest to tylko sam obrządek chrztu i komunia, sama nasza rodzina, żadnych gapiów i stresu że dziecko będzie płakało . Troszkę nadrobiłam zaległości , na więcej juz brakuje czasu , dziecię wzywa :) może jeszcze później dam radę napisać .
  5. Dziś juz nie dam rady wiecej odpisać :( Kliknę jeszcze co tam u nas :) Ano duże zmiany, jak może pamiętacie Kajtek był strasznym niejadkiem , naprawę były juz krytyczne dni, jak Wam ostatnio pisałam , myślałam że waży już 6 kg ale na wizycie okazało się że przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie nic nie przybrał, ważył 5870g, lekarka chyba wreszcie mi uwierzyła ze on bardzo mało je i stwierdziła ze nie ma innego wyjścia jak zacząć rozszerzać dietę . SZOK , ja się bałam że kilka razy dosypałam odrobinę kleiku ryżowego że może lepiej zje a ona że wprowadzamy kleiki ryżowy i kukurydziany, owoce i warzywa żeby zakwasić żołądek i tak wszystko po kolei , no i zaczęliśmy kolejny etap o miesiąc wcześniej . I co ? pierwsza marchewka - pychota, jabłuszko - mniam mniam a soczek to prawie wciągnął nosem, bałam się tego wprowadzania nowych produktów ale jak do tej pory jest ok , ma już swoje ulubione smaki np kaszka tylko bananowa , jabłkową męczy a po malinowej mu się ulewa i nie chce jej ogólnie jeść, i co najważniejsze jak z"bólem" zjadł 60-90 ml to nagle zaczął wcinać po 150 ml , od razu odżyliśmy i to wszyscy , ja sie już tak nie stresuję tym jedzeniem i nie telepie mnie jak podchodzę z butelką bo zje coś czy nie. Od razu widać było po nim że zjada więcej, bo już taka kruszynka robiła się z niego. W dzień dostaje zazwyczaj 3-4 porcje mleka z kaszką ,, przed południem zupkę a po południu deserek, a w między czasie odrobinę soczku. Po kąpaniu ładnie zasypia, ok 2-3 je , ale coś mu się przestawiło i od jakiegoś czasu ,od 4 rano budzi się co 15-20 minut i popłakuje i tak do rana , nie wiem co jest grane . Bierze w rączki co ma w pobliżu i oczywiście próbuje włożyć do buzi, nie lubi i nie chce się podnosić na rękach, lekarka skierowała nas na wszelki wypadek do poradni rehabilitacyjnej , terminy oczywiście na za kilka miesięcy ale udało nam się ,, oczywiśćie po znajomości ,szybko to załatwić , lekarka która go badała powiedziała że rzeczywiście jest troszkę wiotki choć bardzo sliny bo głowę ładnie dźiga gdy się pociągnie za rączki, powiedziała że poćwiczymy i będzie dobrze . A jak wczoraj wróciliśmy z tej wizyty to jak gdyby nigdy nic pięknie podniósł się na łapkach i jeszcze do tego śmiał , chyba się przestraszył tych ćwiczeń, z każdym dniem jest co raz lepiej. Wiem że to ja zaniedbałam , bo on od początku bardzo się złościł , a jak się zaczęły kolki to ograniczałam leżenie na brzuszku do minimum żeby go dodatkowo nie stresować . Ostatnio Kajtkowi strasznie wypadły włoski , rosną nowe ale ma takie śmieszne łyse koło na czubku i bardzo mu zjaśniały . Ja odliczam dni do piątku bo M wyjechał w niedzielę na szkolenie i jestem sama z dwójką i do tego jeszcze cały dom na głowie , dlatego czasu brakuje mi ostatnio na wszystko. Jutro postaram się jeszcze poklikać troszkę :) Ps dziękuję za fotki , śliczusie z tych naszych dzieciaczków , ja tez muszę w końcu wysłać coś aktualnego , szczególnie dla Kushion :) Buziaki :)
  6. Hej Babeczki :):):):):):) Wreszcie się zmogłam żeby coś napisać, jako Matka Polka dwójki cudaków tłumaczę się brakiem czasu i proszę o usprawiedliwienie :P Uśmiałam się z tekstów waszych teściowych i teściów itd choć pewnie Wam nie zawsze jest do śmiechu. Ja nie mam teściowej , nawet jej nie poznałam czego bardzo żałuję , zmarła gdy M był nastolatkiem a teść tydzień po naszym ślubie wyjechał do Stanów więc nie podzielę się fajnym tekstem. Tojah- babo kochana , zawsze mi poprawisz humor :* Elżuniaw- blizna z czasem na pewno zblednie , po pierwszym CC moja była już jak skóra teraz mam różową i niczym nie smaruję. Mufi- no nie ciekawa ta przygoda z kotem , też bym się wkurzyła . Julka-ja też ostatnio kombinowałam z butelkami i smoczkami, po trzech miesiącach używania TT Kajtkowi się coś znudziły, miałam jeszcze z Aventu i Nuka ale mu nie podchodziły, kupiłam smoczek z Lovi bo one pasują do butelek z Aventu ale też mu nie pasowało , jakoś te obydwa smoczki go dławiły i faktycznie ten z Lovi sklejał się. Znalazłam na Allegro butelkę z Baby Ono i to był strzał w dziesiątkę, tzn smoczek super, mięciutki, jego kształt mu pasuje a butelka kiepska , po kilku myciach miarka się starła, ale te smoczki też pasują do Aventu.http://allegro.pl/babyono-butelka-antykolkowa-szeroka-nowosc-240-ml-i2159285047.html wprawdzie też bąbelkuje jak Avent czy Lovi ale teraz już sobie radzi z powietrzem. maminka- u nas to mleko z Hippa nie sprawdziło się , jak dla mnie miało też dziwny smak i te zalecenia w przygotowaniu mieszanki jakoś mnie odstraszały i szczerze mówiąc nie bawiłam się w te temperatury. U nas w szpitalu też było mleczko w butelka, Nan i Enfamil do wyboru a do tego smoczki jednorazowe, fajna sprawa. Ptasie mleczko - Kusicielki -uwielbiam :P 4 tydzień nie jem słodyczy ...i o dziwo żyję :P:P:P Niedrapek -nie używałam , ani u Zuzi ani u Kajtka , jakoś tak mi się wydawało że ograniczają dziecko. Skarpetki zakładałam pod pajaca , teraz używamy ich tylko do spania. sylwka -jak po chrzcinach ? maminka- fajne miejsce na chrzciny i cena też super :) Mufi -ja też śmie twierdzić że Pampersy "białe" są rewelacyjne , szczególnie na noc , w Rosmanie często sa na nie promocje , a w aptece DOZ z kartą Mama i maleństwo kosztują teraz 39 zł więc nie dużo więcej niż Dady. kokosznel- super że już dobrze u Was :) betinka- również mamy karuzelę z FP z miśkami , M wpadł na pomysł i jeszcze gdy Zuzia była malutka podłączył ją do sieci, tzn podpiął do niej stara ładowarkę z komórki i hula ile chce , tak samo zrobił z huśtawką , tylko w bujaczku mamy baterie bo on musi być mobilny. Nie pamiętam czy coś dostałam na bierzmowanie , nie wiem czy coś się z tej okazji daje, ja pewnie kupiłabym coś na pamiątkę np jakiś łańcuszekitp kushion- Kajtkowi też cały czas coś "furczy" w nosku, ciągle myślę że to katar ale też z nigy nic nie poleciało więc to może ta cała sapka. CDN
  7. agniesiulka pochwal się fotkami , może coś odgapię bo w maju też mnie czeka impreza urodzinowa Zuzi :) Teraz ma fioła na punkcie Minnie , więc jak jej nie przejdzie to pewnie będzie w roli głównej :)
  8. Hej kobitki :) Nie odzywałam się znowu chwilę , mam nadzieję że mnie nie wypędzicie z forum :P ciągle sobie obiecuję że będę pisać na bieżąco a wychodzi jak zwykle , czasem się tak dzieje z lenistwa i braku weny do pisania ale z reguły z braku czasu :) U nas powolutku leci , Kajtek skończył już trzy miesiące , więc pewnien etap mamy juz zakończony. Kolki poszły w niepamięć i oby już nie dały o sobie znać brrrrry . mamy zaległe drugie szczepienie bo Zuza był zasmarkana i Niuniowi też ostatnio w nosku "furczy" , nic mu nie leci ale rano wyciągam trochę paskudnych glutków . Dostaje tylko witaminę C, nawilżamy nosek wodą i robimy inhalacje solą, mam nadzieję że się to nie rozkręci. Słodziak z niego jest przekochany , zupełnie inny niż Zuzia w jego wieku , wszystko mają na odwrót , zaczyna się już tak słodko rechotać na głos jak go coś albo ktoś rozśmieszy i ostatnio reaguje płaczem na kogoś obcego albo jak mu ktoś się nie spodoba . Z jedzeniem właściwie bez zmian , średnio w okresach gdy je zjada ok 100 ml więc nie wiele w porównaniu z tym co zjadają niektóre dzieci i to sporo młodsze od niego. Ostatni tydzień znowu był strajk , 30-60 ml i ciągły płacz przy jedzeniu , w nocy to praktycznie nic nie jadł , skojarzyłam ostatnio że te etapy niejedzenie przypadają mniej więcej w czasie tych skoków rozwojowych więc może coś w tym jest. Wczoraj spróbowaliśmy z nową butelką , taka antykolkowa , prosta z BabyOno i za pierwszym razem zjadł 170 ml , byłam w szoku , póżniej juz tyle nie zjadł ale przynajmniej ssie spokojnie , bez płaczu i rzucania się. Może to przypadek a może ten smoczek mu bardziej spasował , do tej pory używaliśmy TT i ostatnio doszło do tego że jak tylko wkładałam smoka do butelki to był przeraźliwy płacz , wcześniej próbowałam też Nuka, Avent ale mu nie podchodziły . Teraz waży cos ok 6 kg , powoli przybiera ale zawsze do przodu , lekarka mówi że książkowo, jest tak coś ok 25 centyla ,mi się wydaje że to troszkę mało. Piszecie o piąstkach w buzi , u nas tak jest gdzieś od ok miesiąca , ale ostatnio to już masakra , wyrzuca smoczek i pakuje piąstki , zachowuje się jak ząbkujące dziecko , chwilami jest bardzo rozdrażniony i wydaje się wtedy że samymi dziąsłami pogryzie paluszki a do tego mocno się ślini. Powoli już kupuje słoiczki , soczki i nie mogę się doczekać kiedy zacznie próbować nowości , może chociaż to polubi bo z tym mlekiem to od początku horror. W nocy śpi bardzo ładnie , po kąpaniu sam zasypia w łóżeczku , budzi się ok 2-3 potem ok 5-6 a czasem tylko raz , najdłużej przespał do 5 więc pod tym względem jest super. I co tam pisałyście ? Tojach - fajnie że z pępuszkiem już w końcu dobrze , na pewno to było męczące kokosznel- dobrze że doktorka szybko zareagowała i Was pokierował , na pewno wszystko się ułoży . maminka - 15 kwietnia na pewno będzie juz w miarę ciepło, wszystkie te stroje są śliczne , ale jakbym to ja miała wybierać to najbardziej podoba mi się ten zestaw z linka Tojach , jest uroczy. Z pewnością to by wystarczyło a w razie zimna to pomysł z kocykiem jest dobry. My będziemy chrzcić dopiero w maju ze względu na matkę chrzestną , szwagierka ma rodzić za kilka tygodni więc już poczekamy na nią . Kupiłam taki zestaw biało niebieski z rozpinanym sweterkiem . kajek - a może zmień mleko , jak widzisz że się nie najada , Bebiko nie jest najlepsze , pamiętam jak przy Zuzi chciałam je spróbować to w porównaniu z Bebilonem to była taka woda , i jak Zuzia nigdy nie ulewała to po nim wręcz chlusnęła przy dwóch podejściach i już mi się go odechciało. youstta - Kajtek jest na Nan Pro , nie widziałam nigdy tego Aktiv w sklepach , czym one się różnią ? Jakoś tak mi się kojarzy że ten Aktiv to był kiedyś . I widzę że tam jakieś inne proporcje tego mleka bo na naszym czy Bebilonie to w 2-3 miesiącu- 120 ml x6 , w 4- 150ml x 5 , czyli częściej a mniej . Gapp- Kajtek od jakichś 3-4 tygodni nie dał się inaczej nakarmić jak w bujaczku albo na poduszce , na rękach nie było mowy , od razu płacz ale od wczoraj coś mu się trochę odmieniło przy tej nowej butelce. Widzę że parowary rządzą :) Ja też kupiłam dwa tygodnie temu i całkiem sie na niego przerzuciłam , z mięs na razie robiłam tylko fileta- jakieś roladki i normalnie pokrojonego,, ryby i duuuużo warzyw, pyszne wychodzą jabłka z cynamonem . Też się piszę na fajne przepisy:) w ogóle wkońcu się za siebie wzięłam , od 3 tygodni nie jem słodyczy , ani raz się nie skusiłam a wcześniej je pożerałam, jem kasze, makaron tylko z semoliny, polubiłam szpinak, chleb tylko ciemny i tylko na śniadanie, chude sery , kefir , otręby . Na razie poleciało tylko 2 kg , ale ogólnie po sobie widzę dużo więcej, M wczoraj powiedział że ciało zrobiło mi się takie miękki ;) i dnia na dzień pierwszy raz przy odchudzaniu zmalały mi piersi, i z tego bardzo się cieszę , założyłam miseczkę C i super leży , nie cierpiałam tych DD czy E. Pasów nie polecam , ubierałam po pierwszym porodzie , fatalnie się w nim czułam, brakowało mi powietrza tak mnie to ściskało, przy systematycznym noszeniu faktycznie brzuch był bardziej płaski, ale to uczucie wciskania w środek wszytkich wnętrzności było okropne i wystarczyło odłozyć go na kilka dni i wszystko wracało to stanu przed. Też mi okropnie wypadają włosy, po Zuzi było to samo , normalnie po myciu głowy ryczałam , bałam się czesać , wtedy pomogła mi szybko Belissa więc teraz zaczęłam ją zażywać nie długo po porodzie ale tym razem nie coś nie działa . Nie długo zostaną mi trzy włosy na krzyż , a miałma takie gęste . Mam teraz długie i czarne ,rzucają się w oczy więc wszędzie w domu je widać , dywan odkurzam szczotka do sierści:P My szczepimy Kajtusia tą 5w1 i przeciw pneumo, po szczepieniu wieczorem miał okropny atak płaczu, sztywniał mi i zachodził się , nie wiem czy to miało związek z tym szczepieniem czy to była kolka . Zuzię szczepiliśmy tymi refundowanymi i nigdy nic jej nie było po. U nas też tatuś kąpie, ale jak ma służbę w nocy czyli co czwartą to ja sama. Pisałyście kiedyś o przygodach z wanienkami , u nas też była przy pierwszej kąpieli, kupiliśmy wanienkę z tym korkiem , kapiemy w sypialni na łóżku, M nalał wiaderko wody , patrzymy a korek sam wychodzi ,, M go wciskał a on dalej do góry , w końcu zrobił jakiś inny i na stałe go wcisnął Nie pamiętam o czym jeszcze pisałyście , wiec na dzis chyba wystarczy :):):)
  9. A co tu dzisiaj taka posucha ???? Gdzie się podziewacie ? Agniesiulka- musisz zaciskać zęby i wytrzymać jeszcze trochę , zapewne już bliżej niż dalej , najważniejsze zdrowie Nikosia , kidyś ten koszmar musi się skończyć , trzymam kciuki żeby jak najszybciej . CD W sumie to już nie pamiętam co miałam rano napisać :P Tojah- fakt, Kajtek nie wygląda na tych zdjęciach źle , bo urodził się duży ale jak nie przybiera nic przez dwa tygodnie to się martwię , ale , dałam na luz z tym jego jedzeniem , tzn niejedzeniem . Odkąd zaczęłam dokarmiać go łyżeczką coś ruszyło, zjada trochę więcej, średnio ok 100 ml , widocznie taki jego urok, raz zje 60 innym razem 130 , ale je i wreszcie waga podskoczyła , przez ostatnie półtora tygodnia przybrał więcej niż przez cały miesiac wcześniej, teraz waży ok 5900-6000 g :) W sobotę pobił rekord i po kąpaniu wciągnął 170 ml z butli. Czasem zje całą butlę a czasem odrobinę i wtedy resztę wcina łyżeczką , padłybyście jak taki maluch to robi :) A po za tym , ostatnio stwierdziłam że mamy kochanego synusia , wynagradza nam teraz te wszystkie płacze i sam odżył, kolki chyba odeszły w niepamięć , tfu tfu , żebym sobie nie wykrakała , ale Bobotic jeszcze podaje , mniejszą dawkę i co drugie karmienie . Nie mamy problemu z usypianiem , śpi kilka razy w dzień , raz pół godziny innym razem 2 , jak go nachodzi spanie to albo ululam go na rękach albo rusze kilka razy wózkiem i spunia. Kapiemy ok 19-20 i zazwyczaj zaraz zasypia , przeważnie na rękach , odkładam go do łóżeczka i nie ma problemu z spaniem w nim , ale w łóżeczku , tak jak kiedyś pisałam, śpi tylko w nocy , w dzień w wózku. Pierwsza pobudkę ma ok 2-3 godziny i nastepną ok 5-6 rano , z piątku na sobotę przespał od ok 20 do 5 rano :) Jak zje to go odkładam i od razu zasypia. Nie przebieram go w nocy , pielucha wytrzymuje do rana, kupkę robi raz dziennie. Bardzo dużo gaworzy i uśmiecha się do wszystkiego co się porusza i oddaje jakiś głos, zaczyna łapać wiszące nad nim zabawki, jak sobie gada tak z tymi zabawkami to mogę coś porobić, potrafi tez zapatrzeć się na telewizor , pamiętam że Zuza długo nie zwracała na niego uwagi. I straszny z niego tulinek, lubi jak go noszę buzią do mnie , tak słodko wtedy się wtuli , Zuzia tak nie lubiła a ja bardzo chciałam zeby ją tak przytulać , widac co dziecko to inne zachowania. A żeby nie było tak pięknie , to Zuzia jest chora, ach to przedszkole... i boję się o Kajtusia , że się zarazi , juz dał rade przetrwać jej dwie infekcje, anginę M oby teraz też sobie poradził. Nooo, to się spisałam trochę egoistycznie tylko o nas ale wiecie że każda matka może tak godzinami o swoim dziecku :) Ciekawe jak tam Martini na nowych włościach i Socjo cos się długo nie odzywa , pewnie szkołą zajęta :) Jeszcze miałam napisać , że śliczne te nasze maluszki :) dziękuję za zdjęcia i zaproszenia na NK :) Jeszcze mi się przypomniało , na ciemieniuchę , chociaż nie jestem pewna czy to ona u nas była , super sprawdziła się parafina, oczywiście taka z apteki :)
  10. Znowu śnieg u nas sypie , brrrrrrrrrrr Chcę wiosnę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Faolka - Kajtuś urodził się w 36 tygodniu , niestety Gapp ma rację , szczepionka należy się dzieciom urodzonym przed 37 tygodniem . Kokosznel- miejmy nadzieję że już niedługo przyjdzie wiosna , słoneczko będzie świecić , ptaszki śpiewać , zobaczysz że od razu poczujesz się lepiej :):):):) Mufi- w przychodni gdzie my chodzimy z dzieciakami - w Sokratesie 6w1 kosztuje 200 zł , 5w1 130 zł , my szczepimy tą 5w1 . Stwierdziłam że nie ma sensu brać tej drugiej , różni je te dwa kucia , ponieważ w tej 5 nie ma żółtaczki i przy pierwszym szczepieniu są dwa ukucia i później ok 6 miesiąca trzeba iść dodatkowo na tą trzecią dawkę żółtaczki , czytałam ostatnio że dzieci które były szczepione w szpitalu pierwszą dawką żółtaczki powinny być później szczepione 5w1 żeby nie dostawać dodatkowych dawek żółtaczki. Ponoć niektóre przychodnie stosują taki system że pierwsze szczepieni 6w żeby uniknąć dwóch kuć a później już 5w1. U nas nie można przynieść swojej szczepionki. A co do pieluch to świetne są te Pampersy Premium Care, te białe , nie mają tego specyficznego zapachu co te zielone i ta siateczka w środku jest rewelacyjna , skóra w ogóle nie ma kontaktu z moczem. My używamy już 3 . lisabell- my też już powoli przechodzimy na rozmiar 68 :) Patka - u nas też suszarka była nie raz wybawieniem , albo ciepła woda , raz Kajtek dostał takiego ataku płaczu że sztywniał, siniał, "zachodził" się , ja sama w domu , nalałam ciepłej wody do umywalki , zdjęłam pieluchę i go zamoczyłam do połowy, jak ręką odjął , przestał płakać :) youstta- ja mam identycznie jak Ty, dwa razy za pierwszym razem i mam teraz stracha :P też w końcu muszę wybrać się po jakieś pigułki :) kajek- ja Ci polecam Graco Quatro Tour Deluxe albo Quatro Tour Sport- my taki mamy , to nie są te najnowsze modele, my mamy po córce i w dalszym ciągu jesteśmy zadowoleni. Dobrze służą i maluszkowi i większemu dziecku . CDN :)
  11. Jeszcze ciekawy artykuł o refundacji szczepionek http://www.tvn24.pl/-1,1727036,0,1,bezplatne-szczepienia--ktore-slono-kosztuja,wiadomosc.html
  12. Hej, ja tylko wpadłam odpisac Fasolce bo ledwo żyję , już drugi dzień głowa mi pęka, wszystko przez te wiatry . Fasolka- zgadza się , szczepionka przeciw pneumokokom jest refundowana dzieciom urodzonym przed 37 tygodniem albo z niską masą urodzeniową , jedno z drugim nie musi być powiązane , kiedyś już o tym wspominałam na forum. My właśnie dostaniemy za darmo tą szczepionkę ale sama się o to upomniałam , najpierw pielęgniarka usiłowała mi wmówić że dziecko musi być urodzone z niska masa urodzeniową i przed 37 tygodniem , ale nasza lekarka ją uświadomiła że mimo że Kajtek ważł prawie 4 kg to mu się należy. My mamy po prostu przyjść na szczepienie bo przychodnia wszystko załatwi ale często jest też tak że trzeba najpierw zgłosić się to Sanepidu i tam to załatwić . Refundowana jest też szczepionka przeciw ospie ale nie wiem na jakich zasadach , w każdym bądź razie nam się już nie należy. Miłej nocki :):):):)
  13. Ala- Bobotic podajemy PO każdym karmieniu, tak nam zalecił lekarz i po 8 kropelek, więc dostaje dużą dawkę . Przed jedzeniem jakoś mniej się sprawdzał , teraz próbuję zmniejszać dawkę do 6 kropelek . Odkąd podajemy regularnie po tym jedzeniu to jest dużo lepiej z brzuszkiem . Nigdy nie słyszałam żeby nie podawać w nocy, ale wiadomo co lekarz do inne zdanie . A Kajtek znowu nie chce jeść , po kapaniu ok 40 ml , przed chwilą ok 50 i z płaczem , nie wiem skąd to moje dziecko ma siłę na fikanie, gaworzenie przy takim jedzeniu :( i ładnie śpi . Jutro do lekarza ...
  14. jagódka- dobrze zrozumiałaś , ten w metalowym pudełku z cynkiem, w plastikowym jest taki rzadki. Co do mycia u dziewczynek , to tak jak pisze Kajek , normalnie wycierać z wierzchu, no chyba że po kupie , to trzeba dobrze oczyścić wewnątrz, a porządne mycie dopiero przy kąpaniu, bo co za dużo to wiadomo, nie ma co przesadzać bo może to mieć odwrotny skutek.
  15. Ach , jak to wszystko się zmienia , dopiero pisałyśmy o dolegliwościach ciążowych, porodach a tu już karmienia , kolki a za chwilę zacznie się ząbkowanie itd i za nim się obejrzymy będziemy wyprawiać pierwsze urodziny :) Youstta - bardzo fajny ten wózek , taki zgrabny :) jeszcze dostawka dla Majeczki i możesz szaleć na spacerach z całą trójką :) Fasolka - nie ma przymusu szczepienia na pneumo , lekarze z reguły zalecają szczepienie gdy dziecko pójdzie do żłobka albo ma dużo kontaktu z dzieciakami . Jak nie planujecie żłobka to możesz zaszczepić później , wtedy są dwie , po 3 roku życia jest tylko 1 . A co grozi ? Ciężko powiedzieć , jedno dziecko będzie odporne na te bakterie a iine nie , tutaj możesz sobie poczytać http://pneumokoki.pl/o_pneumokokach/kto_jest_najbardziej_zagrozony/ betinka - no tak , ale Emilka jest młodsza od Kajtka o prawie miesiąc :) Patka- ja Ci nie polecam oliwki , ja ogólnie jestem jej przeciwnikiem , do smarowania lepszy będzie nawet zwykły krem Nivea, fajny jest z Bambino, Ziaji , ja używałam też Maści ochronnej z witaminą A- jest bardzo fajna, delikatna , taniutka , u nas w szpitalu polecali, jak się coś zaczerwieniło to stosowałam Sudokrem. Ja używałam do pupy i do "sisi" :P tego samego . Ala- my stosujemy Bobotic , najlepiej się sprawdza , Espumisan był juz za słaby a Sab Simplex chyba za mocny bo jeszcze nasilał wszystko. Mąż mnie przegania od laptopa a miałam jeszcze napisać o tych otulaczach , może później :)
  16. Oczywiście miało być w 9 i 10 tygodniu :P:P:P O, widzę że ktoś już napisał o suszarce , ja dmucham na goły brzuszek tylko tak przez moją rękę , tzn trzymam ją z rozłożonymi palcami nad brzuszkiem i po niej dmucham. Kajek - tak jak napisałam wyżej pneumo zaczynamy od drugiego szczepienie , ponieważ przy pierwszym miał dwa ukucia , tą 5w1 i żółtaczkę , więc żeby go tyle nie kuć to teraz będzie 5w1 i pneumo. Nie ma konieczność szczepić pneumo w 6 tygodniu a rota trzeba zaszczepić do 6 miesiąca , wszystkie dawki. Trzymam kciuki za szybki powrót Emilki i Nikosia do domków :)
  17. Fasolka- jak tak piszesz o Filipku to tak jakbym czytała o Kajtku , u nas karmienie wygląda identycznie tylko że my jesteśmy na sztucznym mleku. Czasem je ładnie, spokojnie ale zdarza się to bardzo rzadko a są dni, noce że pociągnie trzy razy, zaczynają się od razu bulgoty, przelewanie w brzuszku i jest po jedzeniu, czasem jest tak jak u Was że uspokoi sie przy smoczku to ja buch flachę, pociągnie kilka łyków i płacz i tak w koło, a czasem jest tak że nie zje już nic... koszmar . Nie zawsze , ale zdarza się że właśnie na śpiocha zje spokojnie i trochę więcej niż zwykle, rekordem jest 140 ml ale zazwyczaj zaciśnie buzię i nie ma szansy żeby włożyć smoczek i żeby pociągnął. W czwartek był kryzysowy dzień i noc z środy na czwartek , zjadał ok 30-40 ml , myślałam że się zapłaczę i wyobraźcie sobie że zaczęłam go po prostu karmić łyżeczką . Był w leżaczku tak na półsiedzący i nie uwierzyłybyście jak otwierał mały pyszczek i połykał. Ze względu na podejrzenie refluksu dla złagodzenia tych kwasów do mleka podaję mu szczyptę kleiku ryżowego, bardzo się bałam bo to dopiero skończył 2 miesiące ale nic mu się nie dzieje i doszło do tego że samego mleka w ogóle nie wypije. Ostatnie dni były lepsze bo zjada ok 100 ml ale często jest tak że z butelki wypije 50-60 ml a resztę zjada łyżeczką . I ostatnio zauważyłam że nawet jak go nic nie boli to i tak nie będzie jadł , miętoli języczkiem smoczek i nie ma siły żeby pociągnął ,mały cwaniaczek , chyba będzie z niego straszny niejadek :( Dobrze że co raz bliżej do 4 miesiąca to zaczniemy podjadać już coś innego niż tylko mleko. W 9 i 10 miesiącu ważył tyle samo , nic nie przybrał , odkąd dostaje ten kleik i dokarmiam go łyżeczką udało mu się przytyc 200 g , w tej chwili waży 5500 g czyli od najniższej wagi przybrał ok 1700g a w środę skończy 2 i pół tygodnia. A po za tym jest cudaśny , "trajkocze" cały czas , dziś się nauczył puszczać bańki :) Dobrze że u nas kolki chyba przechodzą bo jest dużo lepiej ale jeszcze podajemy Bobotic po każdym jedzeniu. Jak się jeszcze zdarza jakiś "atak" to u nas sprawdza się suszarka, raz że uspokaja go jej szum a dwa ciepło, trzeba tylko uważać żeby go nie poparzyć a w najgorszych momentach nalewałam wodę do umywalki i go wkładałam od pasa w dół , bardzo mu to pomagało. Za dwa tygodnie mamy drugie szczepienie i zaczynamy pneumokoki , my szczepimy tą 5 w 1 , ale gdyby nie te pneum to penie szczepilibyśmy tradycyjnie tak jak starszą córkę .
  18. A gdzie Was wszystkie dziś wywiało ? :):):):):) ira- woda na pewno jej nie zaszkodzi , w szpitalu podawali wodę z glukozą. A ja Wam polecam dla maluchów herbatkę z Herbapolu "Rumiankowo koperkową " , jest bardzo fajna , Kajtek ją lubi i robi po niej dużo ale takich delikatnych purtaków .
  19. agniesiulka- wspaniałe wieści , oby tak dalej :) camilla- dla Emilki też dużo zdrówka :) madzia_mi- na tej macie , Kajtek ze dwa razy leżał, tak po 15 minut wytrzymał, na razie to tylko patrzy i macha łapkami , ale jakieś zainteresowanie jest. tojah- a u nas odwrotnie, Zuza w ogóle nie ulewała a Kajtek przez pierwszy miesiąc okropnie , na szczęście jakoś to się unormowało, przy niej zostały mi tetry nieużywane a dla niego musiałam dokupić bo nie wyrabiałam z praniem. Karuzelę mamy po Zuzi z FP, taką jak widziałam na zdjęciach Mufi i chyba jeszcze kogoś, miśki mają takie pastelowe kolory , jest ok , ale najbardziej podobają mi się te z Tiny Love. kushion- ja to byłam w szoku jeszcze w szpitalu jak Kajtuś podnosił główkę , faktycznie siłacze z tych naszych dzieciaczków, może to po naszych ciążowych witaminach :) Fasolka - ja to nigdy nie wiem jak odróżnić pleśniawki od tego nalotu, jak widzę że jest dużo tego białego to tak jak Aniela, przecieram Apthinem. Butelki na co dzień myję normalnie w płynie a co 3-4 dzień sterylizuje w mikrofali. Jeśli będziesz ściągać pokarm, nawet co jakiś czas to dodawaj do niego Nutrition , zagęści go w brzuszku, zobaczysz wtedy czy po tym tez uleje. Kajto dziś jakiś taki niespokojny był, przez cały dzień spał jak trusia więc prawie nic nie zrobiłam , po kąpieli tez nie mógł zasnąć ale w końcu się udało i powinien pospać do ok 1-2 :)
  20. agniesiulka- przytulam Cię mocno... tyle tylko mogę teraz napisać ...a o zdrowie dla Nikosia co dzień modlę ...
  21. Alka, tojah- :):):):):):):):):):) Fasolka- od wczoraj podajemy Kajtkowi ten Gastotuss Baby, pewnie jeszcze za wcześnie na opinie ale jest trochę lepiej, nie rzuca się i nie płacze tak strasznie przy karmieniu i co najważniejsze , wczoraj po kąpaniu zjadł ok 120-130 ml :):):):):):) wiem że to nic szczególnego w jego wieku ale on zazwyczaj zjadał 60 ml , kilka razy udało mu się 90 ml i dziś przed południem też ok 120 ml :) I tak po cichu, żeby nie zapeszać, napiszę, że z wzdęciami, w porównaniu z tym co było, też jest dużo lepiej, wczoraj Bobotic dostał tylko na noc, mam nadzieję że idzie ku lepszemu, boję się tylko żeby nie chciało wszystko wrócić z zdwojoną siłą . Fasolka , nie zarzucaj sobie że nie dbasz o dziecko , tak się niestety czasem dzieje, i na szyi jak najbardziej może zrobić się odparzenie, najważniejsze żeby to osuszać delikatnie i wietrzyć jak najczęściej , wiem że to nie łatwe ale jak tylko się da to staraj się żeby odchylał głowę do tyłu , spróbuj go jakoś tak nosić żeby główkę podnosił np jego brzuszkiem na Twoim przedramieniu , Kajtek tak lubi i wtedy głowę trzyma jak żółwik :) Jak ta mąka nie pomoże to spróbuj z tymi maściami co pisałam wczoraj. Do chrztu będę chciała kupić taki zestaw z kamizelką w krateczkę , bardzo mi się podobają , np coś takiego http://allegro.pl/komplecik-z-kamizelka-do-chrztu-chrzest-roz-74-i2104166942.html Smeffetka - jeśli czujesz że coś nie tak to spróbuj z mm, szkoda żebyś się Ty męczyła i mały . Najlepsze mleka to Nan, Bebilon i Enfamil . cdn bo Kajto się obudził :)
  22. Hej :) Renia- bardzo mi przykro z powodu taty, życzę mu dużo siły w walce z chorobą i wyzdrowienia , nadzieję zawsze trzeba mieć ... A jak tam po wizycie u Błaża? Pomógł coś ? Wela- mi się tak marzy żeby już zacząć podawać Kajtkowi toś innego niż tylko mleka , ale on dopiero 2 miesiące skończył :)
  23. A do smarowania na co dzień pupy polecam Maść ochronną z witaminą A, bardzo ładnie się wchłania i jest taniuka, tylko nie z każdej firmy , nie pamiętam ale któraś jest strasznie tłusta , najlepsza jest ta z Hascco-Lek. Mufi - niech się Wiktorek przyzwyczaja do podróży , bo Wy chyba często wyjeżdżacie :) My na razie najdalej do Rzeszowa , teraz w zimie to jakieś 30minut :)
  24. Fasolka, Aniela - jak macie podawać te leki, w jakich dawkach? Ciekawa jestem czy coś pomogą ? U nas z pupą nic sie nie dzieje , odparzona była tylko jak w szpitalu "wrócił" z inkubatora, ale szybko wyleczyłam to Sudocremem. Do mycia , jak na razie używam tylko chusteczek , jestem zdenia że jak nic sie nie dzieje złego to niech się skóra przyzwyczaja, planuję tez juz powoli mieszać proszek Lovellę z Vizirem Sensitive i jak będzie ok to przejdziemy już całkiem na Vizir. Na te pudry czy mąkę to bym uważała, może profilaktycznie tak ale jak juz jest odparzenie a szczególnie krostki to nie zaleca się bo "zatyka", skóra nie może oddychać, tak nam mówiła lekarka. Zuza też się nie odparzała, jak skończyła roczek ,, po biegunce miała paskudne odparzenie z krostkami , normalnie jedną ranę , nic nie pomagało , dopiero znajoma pediatra , bardzo dobry fachowiec poleciła nam stosować na zmianę maści : Tormentiol ( ma swoich przeciwników ze względu na skład) i Clotrimazolum , smarować bardzo cieniutko , raz jedną raz drugą , przed posmarowaniem jednej dobrze zmyć poprzednią , używać tylko wody i starać się dużo wietrzyć i w miare możliwości zakładać pieluchę tetrową . U nas się to sprawdziło , polecałam te maści znajomym i też sobie chwaliły.
  25. lisabell- to pięknie rośnie , Kajtek jak miął 3,5 tygodnia przybrał ok 800g , przez następne 3,5 tygodnia tylko 400 g i w ciągu ostatnich 2 tygodni 300g. Sprawdzałam w książeczce Zuzy i ona jak miała 2,5 miesiąca miała 75 centyl a Kajtuś w drugim miesiącu ma 35 .
×