Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kika79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kika79

  1. No dziewczyny!!! Gdzie się podziałyście ??????
  2. Oj te choroby i inne paskudztwa, współczuje Wam dziewczyny, u nas na razie " od pukać" spokój. Karola-a skąd się wzięło to zapalenie spojówek i to u Ludwisia i Mateusza? To jest zaraźliwe ? A Ciebie bidulko też ładnie trzyma :( Klaudia-no to masz dylemat, trochę poczytałam o tej gradówce i chyba zdecydowałabym się na ten zabieg gdy bym była na Twoim miejscu. Wiem że to olbrzymi stres dla córci i Ciebie , nawet jak przełożysz zabieg na po porodzie to biedna będzie musiała z tym chodzić i jeszcze nie daj boże zainfekuje się albo coś. Wenflon jej wbiją szybko, chwileczkę ją przytrzymacie i zaśnie. Może nie będzie chciała chodzić z opatrunkiem ale smarować różnymi maściami i dawać się dotykać lekarzom też sobie nie da wiecznie. Wiem że łatwo mi się pisze jak to nie dotyczy mojego dziecka, ale Wy jeszcze to przemyślcie. Co do paznokcia to chyba powinien to zobaczyć lekarz, żeby nie doszło do jakiegoś zakażenia , a dla czego jej już dwa raz zszedł ten paznokieć, tak sam ? I głowa do góry, nie dawaj się, przecież wiesz ile kobiety w ciąży mają siły:):):) Ciekawa jestem jak tam Stelka i Tomeczek, dziś chyba powinni wyjść do domku. Cynka a Ty masz jakieś wieści od niej ?
  3. Kareczka- u nas jak płacz to łzy jak grochy :) co do żłobak to nie pomogę, bo my w domku cały czas A co do zasypiania M to u nas jest na odwrót , to ja pierwsza padam i czasem jest zły :P
  4. camomilla-wszystkiego najlepszego... dużo pociechy z córeczek i spełnienia wszyyystkich marzeń
  5. Cyna-a sprawdzałaś w Tesco, bo swego czasu tam widziałam ale teraz nie jestem na bieżąco bo Mała jest anty na wszelkie kaszki :P Karola-to przewalone masz, miejmy nadzieję że szybko Ci przejdzie
  6. kurcze, zaczynam się martwić :( myślałam że planowane cięcia robi się przed południem, ale to pewnie u nas tak tylko jest. Może zaczęła rodzić rano i trwa poród ? A u nas szał z małym psiurem :)
  7. Cały dzień myślę o tej naszej Stelce :) brakuje jej tutaj :( A my z Zuzanką czekamy z niecierpliwością na M, zaraz ma wrócić z pracy i przywieźć naszą psinkę :):):) no i u nas też problem z nazwaniem pieska :P jak macie jakiś fajny pomysł na imię dla spanielka to napiszcie :)
  8. Klaudia- chodzi Ci o to do psikania ? Zuza to miała w sierpniu jak jej się pojawiły te pleśniawki i ostatnio jak miała katar i troszkę gardło czerwone to jej psiknęłam kilka razy , u nas działa super a ona to uwielbia. Nie trzeba recepty, ja jej miałam psikać 2-3 razy dziennie. Stelka- trzymam kciuki za poniedziałek, coś czuję że jutro to będziemy pisać same gratulacje dla Was :)
  9. Koliban - synuś cudo :):):):) Żurkowa- ja chętnie mogę się z Tobą odchudzać, chociaż jak widziałam Cię na NK to nie wiem z czego Ty chcesz się odchudzać :) Ja na South Beach byłam po porodzie i sobie chwaliłam , szybciutko wróciłam do wagi ale po zimie dorobiłam się paru kilogramów i nie mogę się ich pozbyć, ostatnio bawiłam się w nie łączenie białka z węglowodanami ale też już odpuściłam :P Brakuję mi konkretnego ruchu, mamy tu u siebie jakiś aerobik w szkole ale nie mam z kim zostawiać Zuzy jak M ma służbę :( A nam też się powiększy rodzina ... od poniedziałku będziemy mieć drugiego psa, M ma zamówionego u kolegi, aż się boję co to będzie, z naszym 13 letnim dobermanem już same problemy i trochę przy nim roboty a tu jeszcze szczeniaczek, ale już widzę jak się Zuza będzie cieszyć :) Coś od paru dni nasza Cynka się nie odzywa a to do niej nie podobne... Współczuję tych wszystkich chorób, u nas szybciutko przeszło ale czy zaraz nie wróci :(
  10. Hej:) Stelka-ja też nie lubię naszej kołderki, mam podobne odczucia jak Ty, do tej pory przykrywam Zuzę kocykiem, jak ciepło cienkim jak zimno grubym, ale też się muszę rozejrzeć za jakąś dobrą kołderką. Co do nawilżacza to Ci nie doradzę bo też dopiero szukam :) Juusta-trzymam kciuki, jak już coś będziesz wiedziała to szybciutko napisz :) Gratuluję kupna domku :) Zuza je kolację przed kąpaniem od 6 miesiąca życia, od wtedy zaczęła jeść tylko kaszki łyżeczką, odrzuciło jej butlę, a jak skończyła roczek to je na kolacje "normalne" jedzenie, więc sobie nie wyobrażam że ją karmie, właściwie że ją dokarmiam bo ona chce sama, jak jest w piżamce, musiała bym ją jeszcze raz przebierać :P Magmal-ja zawsze miałam problem z wypadaniem włosów od sierpnia do listopada, i tak co roku, a po porodzie to była masakra, jak się czesałam to płakałam, pomogła mi Belissa, szybko było widać efekty, ona ma dużą dawkę skrzypu , ostatni raz ją brałam gdzieś na wiosnę i do tej pory cisza z wypadaniem włosów a już mamy październik, fryzjerka też mi polecała odżywkę Wax. Akinom- wydaje mi się że nasze bejbiki mają teraz taki okres z tym zasypianiem, ja daję Zuzance herbatki ziołowe:melisę, miętę, rumianek a wczoraj zaparzyłam jej lipę i szybko zasnęła, bo ona ma też działanie uspokajające ale to może tylko przypadek. Po mięcie zauważyłam że dużo w nocy baczków puszcza. Nie robię tych herbatek mocnych, do melisy dodaję sok malinowy mojej roboty bo jest nie za smaczna. Nie działały na nią nigdy np kaszki typu Na noc itp. Dobrze że Zuza chociaż w nocy się nie zrywa, chyba że jej zęby dokuczają. Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale może u Was problemem jest cycuś , w sensie że go jakoś rozprasza, że nie jest głodny tylko musi sobie pociągnąć itd
  11. Akinom- u nas jest ostatnio taki sam problem z Zuzą , pisałam jakiś czas temu że zaczęła sama zasypiać w łóżeczku i nawet mi było przykro z tego powodu:( ale to trwało jakiś tydzień i coś jej się odmieniło tzn przez ostatnie dwa tygodnie jest masakra z zasypianiem, marudzi wieczorami widać że jest śpiąca, śpi już tylko raz w dzień , tak koło południa, ale jak ją wykąpie to ona ani myśli się położyć. Skacze po łóżku, maszeruje z łóżeczka do naszego łóżka i z powrotem , wyciąga zabawki, jak ją chcę położyć to jest ryk, więc ja zostawiam bo nie chcę jej na siłę kłaść i to trwa 2-3 godziny. A ona albo jest już tak zmęczona że zaczyna płakać i zasypia z płaczem a jak się uda to po prostu pada . Dziś i wczoraj zasnęła w pół godziny więc mam nadzieję że może coś się odmieni. Nie potrafię być tak stanowcza i konsekwentna jak nie które z Was więc jest taki młyn wieczorami,czasem mi to nie przeszkadza bo ogladam wtedy telewizję ale zdarza się że mam dosyć. W ogóle od kilku dni jest chwilami strasznie marudna, ma takie napady złości, nie chce się ubierać, jak czegoś nie chce albo coś właśnie chce to strasznie piszczy , oszaleć idzie, obstawiam zęby bo już tydzień dolne czwórki się przebijają i tak ją męczą. Z dobrych rzeczy to ma ostatnio duży apetyt, no i bardzo się cieszę z tego nocnika że woła jak chce kupę, siku też już co raz częściej i uwielbia ostatnio siedzieć na sedesie na tej wkładce dla dzieci, czasem tak może z pół godziny :P ale się rozpisałam :)
  12. Klaudia-no jak mogłyśmy zapomnieć :) napisz co tam u Was, jak brzusio czy rośnie ? :) Paulinek-a co Cię tak wzięło na te historyjki ? Poród ci się marzy :) Ale fajne:) może Stelce humor się poprawi :):):) A ma któraś z Was w planach szczepić na pneumokoki teraz albo po 2 roku ? Może już kiedyś o tym pisałyście ale ja dołączyłam później, ja się zastanawiam teraz też nad meningokami , co Ty Karola o tym sądzisz?
  13. Niezły olbrzym :) http://wiadomosci.onet.pl/132091,21,0,pokaz.html
  14. Stelka- Ty też się coś nie odzywasz od rana, bo będziemy myśleć jak Twój M że rodzisz :) Dziewczyny jak długo podawałyście Pyrosal ? I co z tym odrobaczaniem ?
  15. Iskierka-wiem że ja to nie Karola ale wydaje mi się że powinnaś pojechać do szpitala, bo jak piszesz że jest siny i mu tak piszczy to moze to być niebezpieczne, Karola chyba kiedyś pisała że jak piszczy i świszczy to do szpitala Szczęśliwa - to chyba Ciebie ostatnio zaprosiłam na NK ? dzięki za przyjęcie:) Wczoraj jedna z majóweczek miała urodziny, tylko ja nie jestem do końca pewna czy to Gusika :) W każdym razie wszystkiego co najlepsze i spełnienia wszystkich marzeń :)
  16. Wasza Natalka jest niesamowita :):):):)
  17. Stelka- ja karmiłam butlą od 6 tygodnia Zuzy i przestała podjadać w nocy jak skończyła 6 miesięcy, dostawała tylko coś do picia jak płakała. Myślę ze powinnaś w razie czego spróbować oszukać ją wodą , bo jak za chwilę zaczniecie dwójkę karmić w nocy to będzie przewalone, no i właśnie, chodzi tez o ząbki. Jak piszesz ze zostajesz sama w nocy to mi się od razu przypomina jak ja co czwartą noc byłam sama, M miał urlop dopiero 3 dni przede terminem i porodem- jak by Zuza wiedziała że musi zaczekać. Mama jak by mogła to by dzwoniła do mnie całą noc:P, chyba bardziej się bała ode mnie , mieszkają jakieś 7 km od nas, a ja w sumie nie chciałam żeby przychodził ktoś do mnie na noc, nie miałam nawet "uczciwego" sąsiada w koło tylko sami staruszkowie, taka byłam jakaś odważna, a jak teraz o tym pomyślę to nie było to chyba do końca mądre:) Ale najgorsze dla mnie było to że gdyby miał wtedy służbę to nie był by przy porodzie i tego by nam było chyba najbardziej szkoda. Mnie tak brzuch pobolewał jakiś tydzień przed . Cyna- Wy sie nie szukajcie kredytów i nie sprzedajcie mieszkań tylko grajcie w totka :) Fajną mieliście niespodziankę na zakupach :) Akinom- bawcie się super, może pod wpływem tego romantyzmu "zrobicie " Szymusiowi siostrzyczkę :) a jak często nie zostawiasz małego to zerkać na komórkę będziesz, wiem to po sobie:) Żurkowa-u nas jak był problem z podaniem leku to kombinowałam żeby przemycić na łyżeczce z jedzenie albo w butelce z piciem, o ile można było lek połączyć. Potem wymyślałam jakieś zabawy np z misiem, wygłupiałam się, i teraz jak jej podaję wapno, Pyrosal i Rutinacee to tez się bawimy, np ona siorbie z łyżeczki i się śmiejemy wtedy, pokazuje że ten syropek jest z misiem , ten z malinkami itd a ona zakręca wszystkie butelki jak wypije. Tak jej się to spodobało że sama pokazuje na te lekarstwa i mówi "mniam mniam " :) A nasza choroba tzn katar już przeszedł , boję się tylko żeby nie wróciło bo z noska jej mało leciało i żeby to gdzieś tam nie zostało. Teraz jej podam jeszcze Osscilloco... w tych dawkach na odporność i coś z czosnkiem a jak nie podejdzie to albo Bioaron albo jakiś tran. No i muszę się Wam pochwalić że Zuzanka woła jak chcę kupę:) Jak skończyła roczek to robiła do nocnika, bo zawsze po pierwszym spaniu ją sadzałam, czasem trafiała się niespodzianka :P i wtedy od razu przybiegała i pokazywała na pieluchę, widocznie jej przeszkadzała, nad sikaniem jeszcze musimy popracować bo jak ją sadzam na nocnik to prawie zawsze jest siku tylko brakuje nam systematyczności bo albo zapomnę albo nie ma czasu, ale może jak juz będziemy na wielorazówkach to tez jej zacznie przeszkadzać że ma mokro. W końcu zdecydowałam się na kieszonki podobne do Waszych http://cgi.ebay.com/25-Babyland-One-Size-Cloth-Diapers-50-Inserts-9-Colors_W0QQitemZ230376553604QQcmdZViewItemQQptZLH_DefaultDomain_0?hash=item35a3833c84&_trksid=p3911.c0.m14 i do tego jeszcze kazałam kupić teściowi 12 wkładów bambusowych, nie kombinowałam na razie z innym bo nie wiem czy się pożegnamy z pampersami, a jak trzeba będzie to zamówimy jeszcze jakieś trochę lepsze ale może w ogóle pożegnamy się pieluchami...
  18. no ja wiem że otulacze tylko chodzi mi o to że takie jakieś cienkie i ten materiał mi się wydaje dziwny
  19. zapomniałam :P http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&Item=320421345299&Category=26267&_trkparms=algo%3DLVI%26its%3DI%26otn%3D2
  20. zerknijcie, proszę na te pieluszki, myślałam żeby je też kupić bo tanie ale to chyba straszny badziew, jak myślicie ? Mają chyba jedną warstwę i wglądają jakby były z jakiegoś sztucznego tworzywa :P
  21. Masz rację:) olejek cynamonowy jest dobry w zwalczaniu pasożytów skóry http://www.interlek.pl/olejek-cynamonowy-10ml-p-2137.html No właśnie jak to jest z tymi lekami, większość które podajemy naszym dzieciom jest od 3 roku życia, ja dziś wynalazłam jeszcze na katar syrop Actitrin, ale jak M go przyniósł do domu to dopiero doczytałam że nie podawać dzieciom poniżej 7 lat , więc nie będę przesadzać
  22. Cyna-ja też sobie ostatnio kupiłam za bardzo "pudrowy" podkład tzn wglądałam jakbym się sypkim obsypała a nie lubię robić sobie takiej tapety, wpadłam na pomysł żeby zmieszać go z kremem i wyszło super, na twarzy wyszedł mi delikatny kolorek i dobrze się ta mieszanka rozprowadziła, minus to to że nie jest bardzo trwała ale mi wystarcza :)
  23. Pisałaś że Karolinka ma zapalenie jamy ustnej i pleśniawki, przeszło jej ?
×