kika79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kika79
-
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola- szkoda że wyjazd do końca nie wypalił i przykre że impreza skończyła się tak tragicznie :( ale nad morzem nadrobicie :) Witaj mama:) Zuza jak się urodziła ważyła 4040 i miała 58 cm długości, a dziś byliśmy na zaległym szczepieniu , badanie i szczepienie przeszła super, troszkę zapłakała i na pożegnanie przesłała całuski pani doktor. Potem rozpłakała się jak M wyszedł z podwiniętym rękawem i trzymał wacik, bo szczepił się przeciwko żółtaczce, wtuliła się we mnie i nie chciała popatrzec na niego :) Waży 11,70 kg, a wzrostu ma 80 cm. Pytałam dziś lekarkę czy szczepic przeciwko grypie. ona poleca a ja w sumie to nie wiem co zrobic. Karola Ty będziesz szczepic swoich chłopaków? -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Duuuużo słodziutkich buziaczków dla Ludwisia od Zuzi :):):):):) ...a my dziś obchodzimy aż ... trzecią rocznicę ślubu :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarna-Zuza jak skończyła 6 miesięcy dostała jakiegoś wstrętu do mleka i butli ( piersią karmiłam tylko 6 tygodni ), jak się już udało włożyć smoczek do buzi to wypijała 10-30 ml i tyle, normalnie była masakra bo prawie nic nie jadła, spróbowałam karmić ją łyżeczką i to jej podeszło. Robiłam jej różne kaszki mleczno- coś tam , przeważnie z Bobovity, tylko takie gęste. Próbowałam potem jeszcze kilka razy dać jej butlę, ale nie było mowy żeby coś pociągnęła, więc może Ty też spróbuj łyżeczką a nie butlą. Bratowa odstawiła siostrzeńca jak miał 9 miesięcy i on też nie chciał butelki i mleka modyfikowanego. A my dziś na to wesele idziemy , mamy zamiar szaleć dwa dni, zobaczymy czy nam Zula pozwoli :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Inez - nie pomogę bo się nie znam :( -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarna - serdeczne gratulacje :):):):):) Haris - a Tobie drugiego synka :):):) Mnie też się nic nie chce i jeszcze nie wiem co ugotować na obiad :( A Wy co dziś gotujecie ? Może odgapię ;) Zuza coś się w nocy wierciła , stawiam na zęby, trójki i z tyłu się okropnie "pchają" , trochę się boję bo w sobote idziemy na wesele i ma spać u rodziców, jak ją będą zęby gnębić to skończymy imprezę tak jak w tamtym roku o 20 :( Ale mam nadzieję że jak się wyszaleje na weselichu to padnie ... Rok temu z dwóch nas ściągnęła , bo dostała takich ataków płaczu, że mama z siostrą sobie nie mogły poradzić ale wtedy miała trzy miesiace, oby w sobote tak nie było . -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale tu dziś ciszaaaaaaaaaaaaaaa -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola - współczuje takiego kogoś w rodzinie , u nas jest ktoś podobny , córka kuzynki,tylko ona nawet w ciąży nie jest, dziewczyna ma 20 lat a nawet głupiej kanapki sobie sama nie zrobi, najgorsze że ciągle zwalała się moim rodzicom na głowę , mama ją trochę przeszkoliła , bo sama zaczęła sobie pranie robić i sprzątać po sobie. To jest koszmarne ale tak ją rodzice wychowali, jest rozpuszczoną jedynaczką która ma wszystko o czym marzy a mamusia wszystko za nią robi, ona nie wie co to obowiązek, współczuję jej przyszłemu mężowi, chociaż z tym może być problem bo jej tatuś stwierdził że będzie sprawdzał konta kandydatom na męża. Ale od zimy mają spokój bo się obraziła i teraz jeździ do innej rodziny, więc pierwsze od kilku lat lato bez niej. Może niech Twoja mam też ją jakoś obrazi i będzie miała spokój ;) A Ludwiś to niezły spryciarz :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koliban- no tak, Anetka, w sumie to nie tak moja super znajoma, mój M i jej znają się jeszcze z czasów kawalerskich i spotykamy się od czasu do czasu u wspólnych znajomych. Właśnie w sierpniu ma zostać mamusią po raz pierwszy a może już została :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zuzia nie przepada za bajkami, jedynie uwielbia coś w stylu Domisie, Budzik, Jedyneczka itd , lubi filmy przyrodnicze i teledyski, no i oczywiście też reklamy, chociaż teraz mało ogląda bo telewizor tylko wieczorem włączony albo na chwilkę rano. -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka- Biogaię można podawać od urodzenia, myśmy ją stosowali przez kilka pierwszych miesięcy i wszystko się jej uregulowało. Jest też dla dorosłych, i jak sie karmi piersią to działa na matkę i na dziecko. Wiem że jest problem z jej dostaniem, u nas w Rzeszowie można było ją kupić w tych pomarańczowych aptekach albo w aptece w Tesco ale może już się coś zmieniło. http://www.biogaia.pl/index.cfm?8CECD863BCDD485EB81FE15096F4A57C -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem, że to się może zdarzyć nawet najbardziej zadbanemu dziecku, ale chyba każda matka w tej sytuacji zwala winę na siebie :( Klaudia jak tam brat? Koliban i Stelka Wy to już prawie na mecie jesteście, boicie się tak jak przed pierwszym porodem czy już mniej? mi to się wydaję że chyba będę się jeszcze bardziej bała w drugiej ciąży bo wiem co mnie czeka. A jak dziewczynki nastawione ? Czekają na maleństwa? Już się trochę pogubiłam która jest jeszcze w ciąży, na pewno Klaudia i chyba Haris? -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola-dziękuję Ci za dobre słowo i poradę lekarską:) Powinnaś od nas za to kasę sciągać :):):):):) Tobie Magmal też dziękuję , ja też dzisiaj zauważyłam jakby troszkę zjaśniało. Z tą maścią to wiem że trzeba uważać, przez dwa dni mamy smarować 2 razy a potem raz cieniutko tylko w sumie nie wiem jak długo. Rano M kupił co kazałaś , tylko tego leku homeopatycznego nie dostał bo babka o czymś takim nie słyszała a z resztą on chyba jest na receptę. Jak się nie będzie poprawiało to wtedy pójdę po receptę do lekarki, w sumie to nie wiem czy wierzę w leki homeopatyczne ale się ich nie boję i jak trzeba to stosuję. Trochę się u nas ochłodziło i z bieganiem w samych majtkach jest problem, wygrzebałam wszystkie tetry jakie mam i zakładam. Wczoraj też się oczytałam o tych wszystkich wielorazówkach i w końcu zrozumiałam jakie są ich rodzaje i czym się różnią. Muszę to jakoś dobrze wytłumaczyć teściowi to może kupi w USA i przyśle. Myślicie że to się opłaci czy tylko przez internet warto? -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A z fajnych rzeczy to w niedzielę zrobiliśmy sobie wycieczkę do Bałtowa do tych "dinozaurów", świetne miejsce. Zuza była super, i w samochodzie ( ok 160km) i tam i w autobusie jak oglądaliśmy dzikie zwierzęta. Jak nie byłyście to polecam :) fajnie spędziliśmy dzień :) Wreszcie udało mi się jej zmienić kolczyki, bo nie chciała zdjąć tych którymi miała przebijane, ale na spaniu to zrobiłam. -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki:) widzę że aktywność na forum coś podskoczyła... u mnie dziś załamka, Zuza ma odpieluszkowe zapalenie skóry:(:(:( Jakieś półtora tygodnia temu gdy pojawiły się te pleśniawki okropnie ją wysypało taką drobniutką wysypką i miała w jeden dzień stan podgorączkowy . Byliśmy u lekarza, nie było naszej lekarki , tylko taka w zastępstwie , najpierw to prawie na nas nakrzyczała że jeszcze nie jest zaszczepiona i że może od razu to zrobimy, ale się nie zgodziłam , bo do końca nie wiedziała co to za wysypka , ale postawiła na uczulenie. I nie mam pojęcia po czym bo nie dostała nic nowego do jedzenia , nie zmieniałam proszków, płynu do kąpieli itd wszystko miała tak jak zawsze. Wysypka zniknęła po tygodniu, a na cipulince gdzie miała też kilka krostek zrobiło się nagle taka czerwona plama , tylko na zewnątrz, wyglądało to tak jakby jej ktoś przyłożył coś gorącego i oparzył, myślałam że się odparzyła bo zrobiła wcześniej dwie takie rzadkie kupy a przeważnie robi je do nocnika ale z drugiej strony od razu ją przebrałam więc nie miały długo kontaktu ze skórą . Smarowałam Sudokremem, wietrzyłam itd ale po kilku dniach na około tej czerwonej "plamy" zaczęły wyskakiwać drobniutkie krostki, wygląda to okropnie. Pani doktor, na szczęście już nasza, przepisała Pimafucort i kazała dalej smarować Sudokremem, no i wszystkie zalecenia jakie są w takim przypadku. A co do szczepienia to powiedziała że nie musimy się śpieszyć. Zdołowało mnie to strasznie , raz ją tylko odpiekło jak była chora,ale tak delikatnie, staram się dbać o nią jak najlepiej, dużo biega w samych majtkach, w dzień przeważnie siku i kupka do nocnika a tak ją urządziłam, no bo to przecież moja wina :( Zastanawiam się też czy to nie przez pieluchy, przez jakieś ostatnie trzy miesiące używamy Dady z Biedronki ale były ok do tej pory. Szkoda że Cyna wyjechała ona ma doświadczenie w tych sprawach, nie wiem jak mogę Zulince jeszcze pomóc , może Wy mi coś doradzicie, lekarka powiedziała że to długo się leczy:) A co do jedzenia to u nas też od ok miesiąca jest kiepsko, je jak ptaszek, kilka łyżek, kęsów i tyle. Ostatnio na śniadanie albo kolację jadła by tylko serki wiejskie ale w sumie to dobrze bo nie chce żadnego mleka ani kaszek, jak próbuję co jakiś czas jej coś takiego podać to aż ją wzdryga . Kupy robi takie normalne brązowe :) Stelka -współczuję tych bóli brzuszka, strasznie się bidulka męczy, a Ty z nią bo właściwie nie wiesz do końca przez co to wszystko. Kiedyś Ci chyba już pisałam o Biogaji, może spróbujesz, jest na prawdę świetna. Piszesz że tak ciągle pierdzi, dajesz jej coś w stylu Espumisanu? Może by jej ulżyło. -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciekawe co tam u Paulinusi? Czy jej mąż zmądrzał i zajął się nią i dzieckiem czy wybrał dziadka? -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) Klaudia--->super że jesteście już razem i na "swoim", stancja ale zawsze to coś :) jak tak piszesz o tych tygodniach, rosnącym brzuszku to mam co raz większą ochotę na drugiego bobasa, ale na razie twardo mówię że w przyszłym roku ;) Cyna---> to ja już zgłupiałam , mi się zawsze wydawało że Pleśniawki właśnie nie bolą. Smaruję jej tym Aphtinem, w aptece mi go poleciła, (a pisze na nim że nie stosować u dzieci poniżej 11 roku życia),na wargach już właściwie nic nie ma , tylko jest tam trochę zaczerwienione i został jeszcze ten nalot na języku tam gdzie nie mogę dostać. Wydaje mi się że ją to nie boli czy piecze bo np pomidora jadła normalnie. Jak się nic nie zmieni na lepsze to jutro pójdziemy do lekarza. Karola---> a Ludwiś jakie miał objawy tego zapalenia? tak trochę poczytałam o tych chorobach to zapalenie jamy ustnej nie jest"ciekawe". -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka---> no to może nam się uda coś zorganizowac:) a które dziewczyny sa jeszcze z Podkarpacia ? bo coś nie pamiętam :) Jak Fifek? A u nas straszne marudy, od kilku dni Zuza szaleje za mamą, ciągle się tylko przytula , chce na ręce i nie chce się sama bawic, jedynie na polu, chwilami nawet jak M chce ją wziąc to jest taka histeria że szok, mam nadzieje że jej przejdzie. W ogóle od wczoraj to jest jakaś dziwna nie wiem czy jej nie bierze jakaś choroba, wydaje się że jest rozpalona ale gorączki nie ma, oczka ma takie jakieś świecące. Bratanek o którym pisałam miał jednak trzydniówkę tak jak pisała Karola:) , chorowali też jego rodzice i mój M, mieli gorączki, bolały ich głowy, mieśnie itd, myślicie że mogli się zarazic od niego? Wysypki nie mieli, nie wiem czy dorośli też chorują na trzydniówkę i przechodzą ją tak samo? A ja zauważyłam dziś u Zuzy na około ust, w buzi jakieś takie białe coś, w niektórych miejscach skóra jest zaczerwieniona, podobne do pleśniawek. Chyba jej to nie boli i nie piecze bo np jadła normalnie ogórka kiszonego, więc to chyba nie zapalenie jamy ustnej. Na razie smarowałam te miejsca Aphtinem i zobaczymy co będzie jutro. Jak myślicie co to jest i co z tym robic? Skąd się biorą te grzyby, nigdy nie miała pleśniawek, ale jak wszystko wkłada do buzi to co sie dziwic :( -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola--->walcz i nie daj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niezła kombinatorka z tej Twojej dyrektorki! Rano trochę się nudziłam jak Zuza spała i poczytałam sobie co pisałyście dokładnie rok temu, bo ja dołączyłam dużo później, dzieciaczki miały wtedy po ok 2 miesiące, na topie były kupki, wysypki itd , jak ten czas zleciał, teraz te szkraby biegają za nami i \"mama\" wołają :) a tak w ogóle to było Was tu trochę a została właściwie garstka, ciekawa jestem ile to forum pociągnie :):):) Kareczka --->a kiedy i na długo wybierasz się w moje strony? Gdzie będziecie? Daleko od Rzeszowa ? Może jak czas pozwoli zorganizował by jakieś spotkanie? :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kareczka---> wszystkiego co najjjjjlepsze :):):):) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> baaardzo Ci dziękuję :) niech sie dzieje co chce, z tym szczepieniem poczekamy do września , chyba nas nikt nie będzie ścigał:) rodzice tej dziewczynki twierdzili że to różyczka a bratowa mówi że jej ta wysypka raczej nie wyglądała na nią... U nas od dziś znowu upały i burzami straszą... A moje dziecko ostatnio szaleje tzn cały czas musi byc mama, w domu w ogóle się nie chce sama bawic, za cokolwiek się zabieram to ona stoi przy mnie i marudzi, np myje naczynia a ona stoi i trzyma mnie za kolano. I zrobiła się strasznie zazdrosna, nie wolno nam z M się przytulic, siedziec obok siebie itd bo odrazu jest huk, w jednej tylko sytuacji jest ta zazdrośc przydatna: jak nam gdzieś ucieka, to wystarczy że powiem np \" mój tatuś\" i już jest przy nas :) No i jak coś tylko nie jest po jej myśli albo coś chce to okropnie piszczy, czasem można dostac szału:) a z fajnych rzeczy do mamy 6 ząbków, wreszcie do górnych dwójek doszły jedynki i trójka się przebija:):):):) w końcu coś ruszyło -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola--->chciałaś to masz, od razu porcję pytań :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola---> W czwartek mój siostrzeniec miał kontakt z dziewczynką która była chora na różyczkę. w sobotę dostał gorączki ( 38 i parę kresek) i trzymało go dwa dni, wczoraj już było ok, byli u nas kilka godzin i bawił się z Zuzą a dziś go wysypało. Bratowa podejrzewa że to raczej trzydniówka, chociaż do końca nie jest pewna , u lekarza nie była i tu mam kilka pytań do ciebie, jeśli bedziesz miała chwilkę to odpowiedz mi , proszę :) -mieliśmy Zuzię jutro szczepic - różyczka itd ale chyba powinnam na razie poczekac? no i ile? chodzi mi o to , że chciałam to zrobic w tym tygodniu albo w następnym bo za miesiąc idziemy na wesele, i nie chciałabym żeby wtedy po tym szczepieniu coś się działo -a gdyby zachorowała na różyczkę to jak to jest wtedy z tym szczepieniem? -po jakim czasie od zarażenia występują objawy? bo w niedziele bawiła się też z chłopcem który również miał kontakt z tą chorą dziewczynką, gdyby się od niej zaraził wtedy w czwartek, ale jeszcze nie miał objawów to mógł w niedzielę zarazic ? -a tak z ciekawości, wczoraj mi powiedziała bratowa, że na różyczkę nie zachoruję się jesli nie miało się wczesniej ospy, trochę ją wyśmiałam, ale może to ja powinnam się trochę dokształcic? Wiem że po ospie to można zachorowac na półpasiec -no i ostatnie, czy przed trzydniówką zawsze jest gorączka? Pytam bo rok temu Zuzia na całym ciele miała wysypkę, wysypywało ją i schodziło dwa dni, były to takie zlewające się czerwone drobniutkie krostki i przy tym nie miała gorączki ani żadnych dolegliwości Strasznie namieszałam... -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jest kupka :):):):) Dzięki dziewczyny, wiem że panikowałam ale dla tego że to pierwsza taka sytuacja :) -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Akinom-może po prostu ma takie dni i musicie to przeczekać -
MAJ 2008- kontynuacja
kika79 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, doradźcie mi proszę, pierwszy raz mamy taką sytuację, już drugi dzień Zuzia nie zrobiła kupy, nigdy jej się tak nie zdarzało, zawsze ją robi po pierwszym spanku. Jest trochę taka rozdrażniona, nie jadła nic zatwardzającego, dużo piję, wczoraj wypiła trochę kefiru, je owoce. Wiem, że pomagają suszone morele ale w tej chwili ich nie mam w domu, mam czopki glicerynowe, które kupiłam jak sie urodziła żeby były w razie czego, i tu pytanie, czy stosowałyście je kiedyś? Nie wiem co robić, czy czekać spokojnie czy coś działać?