Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angela-36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angela-36

  1. mężus nakarmony :) Fryzello dzięki wielkie, ja bez wieprzowiny zrobię bo jej nie jadam ;) wczoraj się pomierzyłam :D i mi wyszło, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni w talii ubyło mi 2 cm, a pupci 1cm :D na szczęście w biuście rozmiarek się nadal utrzymuje ;) i niech tak zostanie :D Fryzello i Asiku nie przyjdzie do Was @ bo ja ją wczoraj Wam zabrałam ;) idę zrzucić sadełko na rowerku ;) do napisania moje panie :D
  2. HELLO :D Gruby misiu jesteś wielka!!! dzieki takim ludziom jak Ty, też kiedys dostałam krew, kiedy ją po chemi potrzebowałam dziękuje Ci w imieniu wszystkich krwiobiorców Fryzello i Asku trzymam kciuki oby oby moje drogie :D Fryzello poproszę przepis na kurczaka koniecznie :) bardzo będę wdzieczna :) potem jeszcze napiszę bo meżuś przyszedł na śniadanei ;)
  3. HELLO :D wstałam ok 6 rano...posprzątałam...wykąpałam się i jednego psa ( na drugiego już siły nie miałam - musi poczekac do jutra..) za to drugiemu posprzątałam w pokoju.. pojeździłam na rowerku... zrobiłam 6W , znowu się wykąpałam i tak mnie zmogło, że obudziłam się dopiero teraz...:O prawie całą sobotę przespałam...:( przez to nie trafiłam na Misiaczkową kiedy tu była :( a mężuś skasował mi GG i nie umiem ściagnąć swoich kontaktów ani archiwum... więc nie mam GG Jagulko fajnie, że się odezwałaś... tylko nie forsuj się za bardzo w te upały :) miłego sobotniego popołudnia dziewcznyki :)
  4. Genewo...rozumiem twój żal... ale nie myśl, proszę, że Twój czas juz minął... niektóre kobiety świadomie późno decydują się na potomka... wczoraj przeczytałam w gazecie...Linda Evangelista...lat 41, zakończyła karierę topmodelki i niedawno oznajmiła, że jest w 3 miesiącu ciąży... Ewa Drzyzga... w wieku 39 lat urodziła synka teraz jest w ciąży z drugim dzieckiem...itd...itd... jeszcze mamy czas... jeszcze nie jest dla nas za późno...jestem z Tobą myślami przez cały czas... Kocica no to się musiałaś bidulko strachu najeść :O mam nadzieję, że już do końca ciąży nic się nie wydarzy i dobrniecie z dzidzią szczęśliwie do rozwiaząnia... tego Ci życzę z całego serca... Misiaczkowa co z tym filmem... Sabcialku w 100% sie z Tobą zgadzam... nie ma sprawiedliwości na tym świecie :O... pewnie słyszałyście o tych dwóch chłopczykach 4 i 2 latka którzy wypadli z okna na 7 piętrze?...:O \"mamusia\" w tym czasie balangowała... dostanie pięć lat... wyjdzie... urodzi następne... znowu nie dopilnuje i znowu ...od początku... łatwo przyszło, łatwo poszło... szlak człowieka trafia jak takie coś słyszy!!! brak słów!!! to nawet na komentarz nie zasługuje!!! dziś pierwszy raz w życiu...kiedy stałam w tramwaju pot dosłownie lał mi się strużkami z pośladków po udach...po łydkach... do pięt i do butów...:) coś niesamowitego...:) co chwila dyskretnie wycierałam spódnicą bo wyglądało jakbym sobie za przeproszeniem popuszczała w galotki :D dziiiiiwne uczucie...:D;) miłego wieczorku... i nie zasmucajcie się proszę... świat wbrew pozorom jest taki piękny... i choć życie czasem pochrzanione i los niesprawiedliwy to warto żyć każdą jego chwilą...rozkoszować się i smakować jak najsłodszy owoc... bo mamy je tylko jedno... i nigdy nie wiemy kiedy przyjdzie nasz kres...
  5. oj te nasze serducha...:O trzymaj się Genewo, dobrze, że poszłaś... to najważniejsze :) a bóle głowy??? może zaczyna Ci dokuczać migrena??? :( mam nadzieję, że neurolog szybko znajdzie przyczynę i sposób na Twoje dolegliwości :)... a może jutro @ nie przyjdzie :) alle byłaby radocha na topiku :D, jak masz ochotę to mi ją oddaj ;) idziemy na 17.00 do dentysty- sadysty :) lubię chodzic do dentysty :) kiedys się go potwornie bałam... a teraz... lubię :) wiem...:( jestem nienormalna...:( pobieranie krwi też lubię...:O ze mną jest jednak coś nie tak....:( a mężus się boi...:O i dentysty i pobierania...;)...on się panicznie boi igieł...:O więc idziemy razem... też sobie dam coś zrobić dla towarzystwa...mam pootwierane kieszonki za 8-kami to sobie zrobię...;) u Was też taki skwar...:( coś okropnego... Misiaczkowa, gdzie Ty sie podziewasz??? czuję się ostatnio zaniedbywana.... miłego popołudnia dziewczynki
  6. hello :D my z kurami idziemy spać i z kurami wstajemy :D to chyba już ten wiek ;) Asiku dawno Cię nie czytałam... albo to czas mi się dłużył...:) Fryzello :) Genewo jak się czujesz??? miłego dzionka dziewczynki
  7. HALLO :D Sabcialku tulam Cię moculko , idź przytulić swoją córcię i zaraz smuteczki odejdą :) Reniolku mężuś nie jedzie!!!! :D ja się cieszę, a on zły bo duńczyk nawalił...;) więc cieszę się po cichu ;) zjadłam ogromne lody i pivko wypiłam ;) idę zrzucić na rowerku :) dobranoc moje kochane
  8. HELLO :D ja na chwilkę bo lecimy zaraz do skarbówki i na zakupy :) Emi dziekuję kochanie....zaczęłam wczoraj grzebać po internecie i też mi wyszło, że spada..;) więc poczekam...;) gdzie i kiedy jedziemy masz w linkach ;) Dla Misiaczka sto laty, sto lat, niech żyje, żyje naaaaam to juz całkiem duża dzidzia :) ponawiam prośbę o przysłanie filmiku ;) chyba czas najwyższy poinformować Was, że my jakiś czas temu postanowiliśmy, jednak się nie starać...:O chyba, że będzie wpadka... ale to raczej niemożliwe....na naszą decyzję złożyło się wiele spraw...może kiedys wrócimy do tego tematu... w końcu mamy jeszcze trochę czasu...;) ale mam nadzieję, że pozwolicie mi tu nadal wpisywac swoje myśli i żyć Waszymi radościami i smutkami (oby tych ostatnich jak najmniej) i chcę w pierwszej tabelce zostać wreszcie sama :) lub z nowymi koleżankami, które będą mam nadzieję wciąż się tu pojawiać...:) więc a siooo z I tabelki ;) miłego dzionka dziewczynki
  9. o jeju!!!!!!!!!!!! a to co się porobiło???
  10. no właśnie Sabcial coś trzeba z tym zrobić ;) niech na te konta cały czas wpływa ale juz nie wypływa...moze są takie banki z takimi kontami ? ;) słuchajcie!!! czy znacie się może na kursie walut... to znaczy, czy śledzicie może jch wzrosty i spadki... bo mam czas do konca lipca wpłacić za te wczasy, a w dniu przelewu muszę uprzednio przeliczyć w/g kursu euro z tego dnia po kursie sprzedaży i wpłacic równowartość... więc nie wiem, czy czekać bo może spadnie czy lepiej jutro wybrać pieniądze i wpłacić do biura turystycznego bo moze wzrosnąć i drożej mi te wczasy wyjdą niż planowałam????napiszcie pliiiissss :) bo ja się kompletnie na tym nie znam i nigdy tego nie śledzę, a mężus też kiedy potrzebuje euro to idzie i kupuje nie śledząc tego....i jesteśmy teraz w kropce :O z góry wielkachne dzięki
  11. GENEWO!!! TOBIE CHCE SIĘ CIĄGLE SPAAAAĆĆĆĆ????? może Ty wcale nie jesteś chora???? :D;) tylko tak Ci się wydaje... że to przeziębienie??? :D
  12. HELLO :D Reniolku tulam Cię kochanie dzielna kobieto :) mój mężuś też marzy o motorze od wielu lat... ale nie wyrażam zgody i nigdy nie wyraże...mam baaaardzo przykre doświdczenia z motorem zapowiedziałam mu, że po moim trupie :O przyszła moja pierwsza spódniczka :D dużo ładniejsza niż na zdjęciu :D oczywiście już ją mam na sobie ;):P trochę się rozpędziłam z tym kupowaniem...:O zobaczyłam dziś swój stan konta...:O zostało dokładnie tyle żeby zapłacić pozostałą kwotę za wczasy... no.. chyba zostanie jakieś 6 zł...:O na lody ;) Genewo wychodź z dołka Misiaczkowa, dasz radę do końca z zobaczysz!! ;) głowa do góry
  13. HELLO :D super te Twoje kawały Genewo :D przez mężusia przepadła mi wczoraj upatrzona spódnica allle była awantura bo on musiał akurat 4 minuty przed końcem licytacji włazić na tą swoją durną stronę niemiecką a tam jak wejdziesz to reklamy się sypią na ekran gąszczem:O do tego tv było włączone i moje allegro zwinięte na pasku zadań i wszystko się zawiesiło !!! zanim uruchomiłam i się zalogowałam było 1 min po licytacji Gruby misiu kupiłaś spódnicę ???? mam nadzieję, że nie tak jak ja wczoraj ...:O Misiaczkowa, przyślij mailem filmik z misiaczkiem dla cioci angeli ;) ja luuubię takie filmiki miłej soboty moje drogie
  14. misiaczkowa zaraz napisze co i jak ;)
  15. Gruby misiu też super :D ja mam większosc ciemnych rzeczy ze względu na pracę... ale zamierzam to zmienić i teraz kupuję same jasne... zobacz jeszcze ofertę tego sprzedawcy... kilka rzeczy u niego obserwuję http://www.allegro.pl/item114166388__fz_next_nowa_spodnica_w_piekne_wzory_roz_44.html też ma super :)
  16. HEJ :D wygrałam spódnicę na allegro!!!!! :D:D alle była znowu bitka!!! http://www.allegro.pl/item113894534_next_fantastyczna_bojowkowa_nowa_spodnica_44.html zajerfajna!!! strasznie mi się podoba :D ciekawe co jeszcze mi się uda wylicytować...:D alle adrenalina!!! alle emocje :D no szok!!! :D dawno się tak dobrze nie bawiłam :D Genewo ja wczoraj miałam pangę, a dziś robię risotto ;) gdzie reszta ???
  17. HELLO :D przespałam burzę... rano się dowiedziałam od mężusia, że była i że u nas pada cały czas... a w domu nadal parno... zanim się dobrze wywietrzy to znów będzie parno :( Misiaczkowa trzymam kciuki za pomyślne wiadomości od kardiologia.. dobry ten pamiętnik policjanta :D mamy znajomego w policji, opiernicza się cały cas bez przerwy siedzi albo na urlopie albo na zwolnieniu to na dziecko, to na siebie... i z nudów wysyła nam na skrzynkę, sprośne kawały, albo głupie filmiki albo zdjęcia golasów...:O wstyd!!! już mu kilka razy mówiłam, że przynosi wstyd policji, że jest totalnym leniem i tylko miejsce zajmuje młodym-zdolnym, chętnym by pracować... bo już powinien iść na emeryturę policyjną dwa lata temu...(oni bardzo wcześnie idą...) a on tylko się śmieje... przedtem pracował w kryminalnym do spraw walki z narkotykami, ale tak już kombinował ze zwolnieniami, że komendant załatwił mu przeniesienie do nadzoru ruchu i siedzi teraz i wysyła powiadomienia o mandatach i nadzoruje kamery na ulicach... mamy też znajomych w wojewódzkiej w przestępstwach gospodarczych... tam to harują...nasza koleżanka bez przerwy jest w pracy, bez przerwy w akcji, sama wychowuje synka ( mąż ich gnębił to w końcu go wywaliła...:O potem się rozwiodła...dziecko śpi kiedy ona wychodzi i wraca z pracy...:O....ale się nie opierniczają!! wcale się nie dziwię, że nasze społeczeństwo ma takie zdanie na temat naszej policji...:O to przez takich jak tez nasz Artur, wielokrotnie mu to już mówiłam ale on tylko się śmieje...nierefolmowalny facet...wrrrr ale ogólnie rzecz biorąc szanuję naszą policję, często można trafić na uczynnych i z prawdziwego zdarzenia...którzy wykonują ta pracę z powołania... nie wiem, może poprostu miałam do tej pory to szczęście, że tylko na takich trafiłam...np taka historia z mego życia wzięta: co tydzień robię zakupy w centrum handlowym... ładuję cały wózek, odkąd nasze auta stoją i czekają na litość mojego męża aby je zrobił to wracam taksówką z pełnym bagażnikiem.. w okolicach 1 czerwca pod \"moim\" centrum h. był jakiś festyn z zabawami i grami dla dzieci... rozłożyli się akurat przy postoju taksówek pod centrum...:O była też policja ( dwie osoby) rozdawali dzieciakom papierowe czapki policyjne i jakieś inne gadżety...:) ja z pełnym koszykiem... zero na koncie w telefonie... miałam tyle, żeby puścić sygnał do meżusia, chciałam, żeby zadzwonił po taxi dla mnie.. bo mnie by się to już nie udało...: I oczywiscie jak to w takich chwilach....:O mężuś zostawił komórkę w biurze żeby się ładowałą... myślałam, że mnie coś trafi w końcu zostawiłam pełny wózek koło radiowozu i idę sobie do punktu obsługi klienta, może oni mi zamówią... a policjant drze się za mną: \"hej prosze pani!!!, niech pani nie zostawia tego koszyka bo ja go pilnować nie będę\" a ja mu na to: -a kto się odważy na oczach polichanta podpierniczyć koszyk, chyba jakiś desperat!!!\" odwróciałm sie pięcie i poszłam...;) wiecie, że ten biedak stał obok tego koszyka i miał go cały czas na oku...;) wracając przez cały parking mogłam go sobie poobserwować przez jakis czas...;) nie do uwierzenia :) w końcu dotarłam i już prawie ze łzami w oczach mówię do niego, że dziekuję, ze jednak przypilnował i opowiadam mu jaki mam problem ( w punkcie obsługi mieli w nosie i mi taxi nie załatwili ) a on... -\"niech pomyślę....jak pani pomóc...jak daleko pani mieszka?\" -no właśnie-mówię- ironią jest to, ze widzę swój dom, bo mieszkam po drugiej stronie rzeki, i pokazałam mu palcem widoczne znad wałów p/powodziwoych pierwsze piętro i dach domu mojej teściowej... -\"to może wrzucimy to do bagażnika i Panią odwiozę?\" po czym podszedł do swojej koleżanki która bawiła się z dzieciakami... poinformował ją co zamierza, po czym zaczął wyciągać z bagażnika resztę gadżetów....ale za chwilę zaczęliśmy się zastanawiać czy to aby dobry pomysł...:O ja się bałam pierwszej reakcji mojego męża kiedy radiowozem zajadę na podwórko, chyba by zawału dostał biedak...;) no i sąsiedzi :O a on zaczął się zastanawiać czy nie będzie miał bury gdyby któryś z przełożonych zechciał ich sprawdzić, czy rzeczywiście pracują przy tym festynie...:O w końcu zrezygnowalismy z tego pomysłu... jego koleżnka też stwierdziła, ze to było trochę poroniony pomysł i doradziła aby przez szczekaczkę poprosił dyżurnego o zamówienie taksówki :D no tak też sie stało.. wóciłam do domu z zakupami taxi zamówionym przez policję..;) historia niewiarygodna ale prawdziwa... wielokrotnie otrzymałam od nich pomoc... jeszcze gdy bardzo dużo jeździłam po Polsce, dlatego szanuję policję i wiem, że potrafią być uczynni i pomocni...:) ale i są wyjatki w postaci naszego znajomego... niestety...:(
  18. Gruby Miś czarnowidz hy hy :D wygrałam bluzkę!!! na allegro!!! alle była bitka!! do ostatniej chwili:D jutro ciąg dalszy..;) mężuś mi kompa zabiera
  19. moja pierwsza miłość urodziła się pod bliźniętami :)i przyjaciółkę też miałam spod bliźniąt :) dobre, znaki.. ciepli, otwarci ludzie :) mężuś jest spod wodnika...też sobie chwalę...nawet bardzo...;) Genewo
  20. w ogóle... sorry :O to anaflabetyzm postępujący...:O
  21. my mówimy na naszego yołka mop naturalny :D;) bo zawsze ze spaceru przyklecze na włosach gałązki i liście...;) Genewo, skoro to był zamiatacz naturalny to, może to było jakieś zwierzątko szorstkowłose ;) może jamnik szorstkowłosy albo foksterrier ;) dopiero teraz odkurzyłam bo kotka spała na naszym łożu... a potwornie się boi odkurzacza....:O kiedy się włączy to ona robi phh phhh i ucieka w podskokach, a że swoje latka ma to jej oszczędzam niespodzianek, żeby starych stawów nie nadwyrężała ;) moje kotki mają po 11 lat, a ja cały ten czas nie mogę pojąć jak to się dzieje, że z jednego miotu są... jedna starsza od drugiej tylko 15 minut a jej siostra niczego się nie boi... lezie do każdego klienta i robi świstaka, żeby ją pogłaskał... na włączony odkurzacz patrzy z pogardą albo wogóle nie zwraca uwagi... a jej siostra...:O potworny tchórz...wszystkiego i wszystkich oprócz nas i naszych psów panicznie się boi... dziwna i nieodgadniona dla mnie ta natura... pewnie dlatego taka fascynująca ;)
  22. no wiem :D bo to śmiesznie brzmi ;) nie mam pojęcia kto to wymyślnił... bo samo sobie przeczy...niby chodzi o to, że nie dotykają reką z gabką lakieru... mężus mówi na to mycie pod ciśnieniem, a nie bezdotykowe....;) ale nazwa śmieszna to fakt :D zapomniałam, że Reniol wyjechała... ciekawe co tam u niej..;) ma ktoś do niej numer lom??? może by napisać smsa i zapytać o nieprzyjście @? idę odkurzać..:O bo znowu pełno piachu psy przyniosły, a koty futer całe garście ogolę na łyso to towarzystwo któregoś słonecznego dnia ;)
  23. jezdem :P Genewo ... no właśnie wbrew pozorom... jeśli włascieciel takiej myjni zna się na powłokach lakierniczych, to mycie bezdotykowe jest o niebo lepsze dla lakieru niż gąbka...;) bo do tego jest specjalna chemia ( do brudu, osobna, do nalotu z klocków hamulcowych osobna, do rozpuszczania rozgniecionych owadów na masce osobna ) do tego jest dysza z ciśnieniem ileś tam bar... i rzeczywiscie myjąc w ten sposób nie rysują lakieru tak jak rozcierając gabką z piachem po lakierze :O ale niestety trzeba się na tym znać :O we Wrocławiu jeste wiele myjni nazywających się bezdotykowymi...:O a taką kaszanę odwalają, że wstyd... bo wydaje się, że byle głupek kupi sobie karszera, wynajmie blaszak i będzie mył...:O Mężusia myjnia z racji jego wykształcenia i znajmomości tematu lakierów wyssanych z mlekiem matki, a przy okazji perfekcjonizmu znana jest i bardzo ceniona... klienci potrafią przyjeżdżać w drugiego końca miasta... od pewnego czasu ten jego punk stał się punktem usługowym dla elit..;) większość jego klientów to adwokaci, lekarze, dyrektorzy szpitali albo ogromych przedsiębiorstw... takie bryki często tu stoją, że oko bieleje ;) wczoraj np. wlazłam sobie do BMW terenowego hmmmmm:D zajefajne auto...;) zakochałam się ... mężuś pilnuje tych swoich chłopaków aby dokładnie myli i sprzątali...:) praktycznie nie ma auta którego by nie obejrzał przed oddaniem klientowi kluczyków... chyba, że w tym czasie lakieruje albo coś innego robi przy aucie...to mnie wysyła... bo ja muszę się znać :O zostałam przyuczona wbrew własnej woli ;) myjnia miała być tylko jako coś dodatkowego... bo jedna z hal nie była do końca wykorzystana..., a teraz nie mogą się wyrobić.... także, jak dobrze trafisz to naprawdę warto wybrać takiego typu myjnię niż taką z gąbką lub nie daj Boże automatyczną :( tylko musisz znaleźć porządną :) no dobra... bo sie rozpisałam... ;) już nie nudzę ;)
  24. HELLO :D zostałam zagoniona do roboty :( z samego rama... muszę iść pomóc oklejać jakieś auto do lakierowania bo się nie wyrobią, a pracownicy przychodzą na 9.00 no to idę :O nie cierpię tego robić Gruby Misiu obśmiewającym nie plecamy się bo myjemy brzydko...:P ;) na razie... miłego, chłodnego dzionka :)
×