Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

angela-36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez angela-36

  1. przepraszam za te literówki...:O zawsze kiedy szybko piszę przestawiaja mi sie literki.. nie umiem tego zwalczyć :( juz probuję bez polskich znaków pisac ale jak widac też niewiele daje...
  2. Misiaczkowa ma wyłączony telefon :O zaczynam się poważnie o Nią martwić... :( chyba na prawde do Niej pojadę w przyszłym tygodniu...:O a propos wygladu... a ja mam rozmiar 42 i taki sam wzrost jak Ty Misiaczkowa :P kiedy miałam 44 to było mi z tym źle a teraz czuję sie super! trzeba kochać się takim jakim się jest :) poza tym przy naszym wzroście tego nie widać :) kremy na cellulit i rozstępy to tylko chwyt marketingowy.. bo fizycznie nie ma możliwości żeby zadziałały... nie dlatego, ze Ty cos źle robisz i na Ciebie nie działają ale dlatego, że substancje w nich zawarte nie mają mozliowści wniknąć w głąb naskórka , tym bardziej do skóry właściwej leżącej pod nim w której tworzą się rozstepy, a już tym bardziej do tkanki podskórnej w której to znowu tworzy się cellulit! na cellulit najlepszy jest rowerek 2 h dizennie, a po nim intensywny masaż najlepiej specjalną rękawicą lub głowicą w gumowymi wypustkami, lub drewnianą... aby mechanicznie rozbić guzki tłuszczowe-czyli zmiany cellulitowe...ale tylko do trzeciego stopinia zaawansowania... czwarty kwalifikuje się tylko do liposukcji.. czyli odsysania... co do rozstepów... najlepiej zapobiegac niż leczyć... ale jesli jesteś genetycznie obciążona to i zapobieganie nie pomoze... genetyki nie oszukasz.. stare rozstępy tylko eksopliacją w gabinecie chirurgii estetyczniej można zwalczyc.. okupując niezłym cieprpieniem... ale efekt jest super... oczywiście możemy sobie zarzucać, że źle się odżywiamy.. zły tryb życia prowadzimy ect.. i to wszystko prawda.. ale najprawdziwsza prawda jest taka, że jesteśmy kobietami i to właśnie nasze hormony.. tak kobiece przecież, są odpowidziałne za w/w defekty zauważcie faceci nie maja cellulitu i rozstępów... jesli już to baaaardzo rzadko... przepraszam.. wymadrzac absolutnie się nie zamierzałam.. ale nie moge czasami czytac, kiedy któraś jest rozczarowana brakiem działania jakiegos super specyfiku... a tym bardziej kiedy siebie o to obwinia... juz sie nie wymądrzam...;)
  3. no ! dobrze Lucyjko mówisz! jak zwykle! w papę babę głupią i do ziemi co do cycków... nie znam się :P
  4. nie psuedo tylko pseudo! a po porodowy czy poporodowy? ja to dopiero jestem analfabekta :p ale mam to w nosie :P
  5. HELOŁ :D Misiaczkowa! widzę, że moje gadanie przez telefon nic nie daje!!! przecież na depreche po porodową to juz chyba za późno! co sie z Toba dzieje!!!! zaczyna mnie to poważnie martwić to już za długo trwa :O może ja przyjade do Ciebie co??? pytam powaznie!!! dzownie dziś do Ciebie ! daj sygnał jak tylko z lumpka wrócisz! nie słuchaj dewot!! jestes piękną, młodą mądrą kobietą i wspaniałą matką! wartościowym człowiekiem i fantastycznym przyszłym wykładowcą! i nic ani nikt nie ma prawa Cię krytykować!! a śmiem twierdzić, że robi to z zazdrosci! bo ludzie potrafią być wredni... zwłaszcza psuedo kolezanki.. masz nas... nie sluchaj durnych bab!!! co z Tym Askiem naszym :O dlaczego Ona się nie dozywa???
  6. witajcie dziewczątka wieczorową porą :) nooo moja teściowa to największa plotkara...:D jesli chcesz aby wieść najszybciej się rozniosła przekaż ją mojej teściowej :D mężuś powinien na weekend zjechać :) mam nadzieję :O chodzę w jego dresie i TĘSKNIE!! Asiku jak po zabiegu? Jagulko ja Mamcia się czuje??? Fryzelko kiedy do ginka się wybierasz??? pa pa
  7. kochana malutka plameczka :) oby tylko się pięknie rozwijała wróciłam z ploteczek... miałam zastać na noc... ale kto by mi uwierzył, że spałam u koleżanki kilka przecznic od domu...:P teściowa zapewne spisuje każde moje przekroczenie bramy w tą i tamtą stronę :P potem by było... taaa na ploty... do kochanka polazła :P:P:P Misiaczkowa jutro zadzownię bo już późno :) ciekawe jak Asik nasz dzielny :) ciekawe co powiedział profesor :) dobranoc :)
  8. buza to znaczy burza :P mam wszystkie zęby, a seplenię ... ciekawe :P
  9. jezdem ;) Genewo dziękuję na Ciebie zawsze można liczyć :) będe spokojnie czekac :) ale wystraszyłam się kiedy zobaczyłam, że to jakaś plaga u nas.. tym bardziej, że wychodzi na to, że po stracie jest taka buza hormonów, że o ciąze łatwiej niż przedtem...:O a powinno się przecież dać odsapnąć organizmowi :O Genewo zdaje sobie sprawe, że umierasz ze strachu... i nie bede pisać nie bój sie bo to i tak bez sensu :O bo boje sie razem z Tobą i za Ciebie... ale i ciesze się razem z Toba tak strasznie, że aż chce mi sie śpiewać :) napisz koniecznie to Ci ginka powiedziała :) Reniolku masz racje co ma być to bedzie :) jeju jak fajnie, że znów sobie razem piszemy tak strasznie mi Ciebie brakowało nawet nie wiesz jak bardzo :) Asiku trzymam kciuki nadal choć pewnie jesteś juz po... Jagulko za Mamę tez nadal trzymam Lucyjko te chłopy czasami jak coś palną to nie wiadomo czy pociąć się z rozpaczy czy śmiać :O o mały włos, a rozwaliłabym tylny zderzak na środku parkingu róg krawężnika chyba został po jakim starym krawężniku.. bo parking stary jak świat... a ja mam sportowe zawiesznie.. to autko kuprem prawie po jezdni jeździ :O normalnie się na nim powiesiłam przy cofaniu :O aż zazgrzytało:o :( moje kochane autko ale nic nie widać.:P to chyba Mężus też nie zauważy :P spadam cos porobić bo wieczorem na ploty do sąsiadki ide :)
  10. cześć dziewczątka :) widzę, że jestem najstarsza :P dobrze, że wszystko powyjaśniane :) tak trzymać :) lecę do urzedu :) pa
  11. nie zapomnijmy trzymać kciuków też z Mamę Jagulki lecę do urzędu :) Misiaczkowa wieczorkiem dzwonię i wyciągam Cię z dołka :)
  12. heloł :D FRYZELKO :D:D:D:D kochanie Ty moje :D:D alez się cieszę:D:D nieee nooo co to się dzieje :D:D:D ale jaja :D:D słuchajcie to jakiś cud nad cudami :D:D coś niesamowitego :D:D Genewo! jak się czujesz/?? co z ginką/? dzowniłaś??? Reniu a u mnie nadal cisza :O upławy takie, że utopić się można:O boję sie! wolałabym dostać @ :( wprawdize dzis mija 5 tygodni od zabbiegu.. ale zaczynam już świrować :( wolałabym aby macica mi sie dokładnie oczyściła... choc jedna@ żeby była :( słuchajcie! poszalałam, a teraz na prawdę się boję :( Genewo przepraszam, że pytaam Cię w takiej chwili ale Ty jedna możesz mi odpiowidzieć: czy to normalne żeby przed pierwszą @ po zabiegu mieć dwa tygodnie obfite upławy, przeźrodczyste, ciagnace sie czyli takie klasyczne jak na owu, a potem normalnie @ przyjdzie?? czy ja mam jakąś owu bezobjawową (w sensie bezbolesną?) tez miałaś przed pierwszą @ takie upławy? jejuuu ale cuda cuda:D normalnie wysyp fasolek :) Asik bedzie w szoku :D czy ktos wie o której Ona ma ten zabieg bo nie zdąrzyła wczoraj napisać
  13. ale chaos w tych moich postach...:( przepraszam... dobre strony tej rozłąki... miało być oczywiście...:O
  14. cześć dziewcznyki :) Pain odezwał sie.. to dobrze ;) byłaś zimna :P dobrze mu tak :P mój właśnie pojechał... odwiozłam go na dworzec i zanim pociag przekrocyzł rogatki maista dojechałam do domu i sie zwyłam nie wiem jak długo ja to zniose :( wiem, że to dopiero początki i moze sie przywyczaje :( ale zwylam sie jak pies :( spedzilismy cudowne dwa dni.. jakby odżyly nasze pragnienia.. uczucia po 14 latach, choc zawsze mowimy sobie, że się kochamy, że potrzebujemy itd. ale wrócil taki dreszczyk.. i emocje dawno zapomniane.. to są chyba jedyne storny tej rozłąki :( ide wyć dalej.. chyba się jeszcze nie wyplakałam :( czy tak będzie za każdym razem? co tydzień? buziaczki
  15. super Fryzelko :D dziękuję Ci bardzo :D a mogę z nim w słoikach zamoknąć żeberka?? czy on musi być osobno? spadam moje Panie na dziś :) meżuś skończył dłubać przy aucie :)( bo on biedaczek wczoraj wrócił, a dzis lakierował jakieś lusterka bo nie skonczył jeszcze ostatniego auta :( szkoda mi go :( zamiast odpocząć to musi jeszcze w weekend tyrać no ale musi skonczytć i oddać auto klientowi :O pa pa :)
  16. Reniolku mój nowy gino tydzień po zabiegu w trakcie wizyty kontrolnej powiedział, że jest bardzo zadowolony, a ja mam bardzo silny narząd bo macica w ciągu jednego tygodnia wróciła do swoich normalnych rozmiarów i była czyściutka.. mimo, ze plamiłam przez dwa tygodnie po zabiegu :) co do tego strachu, że jak napiszę jak się pochwalę to coś się stanie, to doskonale Cię rozumiem... dokładnie wiem o czym piszesz...to takie okropne natrętne uczucie.. którego próbujesz się pozbyć.. odpędzić jak natrętną bzyczącą muche, a ono wciąż powraca.. :O Reniolku nie mogę w to uwierzyć, że właśnie sobie piszemy znów na topiku jak za starych dobrych czasów :D i ze Ty jesteś już w tak wysokiej ciązy :D próbuję sobie Ciebie wyobrazić z brzuszkiem :) takim okrąglutkim słodkim znwowu mi łezka poleciała :) tak jakby czas się zatrzymał :) nic się złego nie stało żadnej z nas :) po prostu czas się zatrzymał :) korci mnie aby Cię wpisać do tabelki ale może rzeczywiście poczekajmy na połowkowe :) zrobimy sobie znów święto :) takie uroczyste wpisanie :D moge sobie zarezewować tę czynność??? proooszęęęę :)
  17. prawda Fryzelko :D właśnie dla takich dni chce się żyć pogotowałam.. w słoiki pozamykałam.. teraz się zagotuje w słoikach aby nie skisło i moze meżus się spakować ;) mam nadzieję, że dobrze zapelkuję i mu nie zgnije to jedzenie :O jeju no... :D czuję jakby mi ktoś skrzydła podczepił :D stałam przy kuchni podspiewujac i potańcując, a oczka mi sie szkliły :) a meżusz wchodzi na to i pyta co mi jest??? stało się coś??? z czego jestem taka zadowolona.. :) no to mu wszyskto opowiedziałam :) że cuda... cuda mój drogi na naszym topiku :) że teraz już nic złego się nie zdarzy.. że teraz juz będzie wszyskto dobrze i sie w końcu poryczałam :) popatrzył na mnie dziwnie u wyszedł :P no co ja poradzę, że ja kocham ludzi i cieszę się ich szczęściem a jeszcze jeśli tego szczęścia na raz jest tak dużo...? aż mnie zaczął brzuch pobolewac z tych emocji :) może @ przylezie :) mogłaby do jutra poczekac.. mężusia jeszcze jadną noc w domu mam :P Fryzelko wracając do spraw całkiem przyziemnych mozesz mi podrzucic przepis na dobry sos słodko-kwasny? chciałam na następny tydzien meżusiowi żeberek w takim sosie zapeklować :) Sabcial jak się pojawi to padnie z wrażenia :D
  18. nooo objaw jak najbardziej prawidłowy ;) wiem Genewo, ze ma na co czekać ale choć jedna @ by się przydała :O a gino powiedział zero seksu do pierszej @... :O a tu szaleństwo na 100 fajerek.. ale byłbyw styd... i pewnie komplikacje :O jestem nieodpowiedzialna :( nieee no lepiej żeby przylazła :O ależ się cieszę kochana moja :D już do misiaczkowej napisałam ale chyba śpi czy co??? alez się ucieszy :D teraz Asik jeszcze żeby szybko zaskoczyła nam :D no, a potem Fryzelka i ja :) no i Renia przede wszysktim :) ale ona coś mi podejrzana jest ;) jakieś mam przeczucie... czy coś... :P Boziu może nareszcie zła passa poszła sobie w siną dal z naszego topiku :) może Ty własnie Genewo przepędziłaś te złe demony z naszego gniazdka :) ciekawe jak duze to Twoje maleństwo już jest :) jesteś w stanie obliczyć choć w przyblizeniu?
  19. GENEWO!!!!!!!!!!! :D:D:D:D posikałam się!!! oplułam monitor, a na koniec poryczałam ze szczęścia:D:D:D chyba z własnej ciąży się tak nie ciszyłam :D:D:D Boziu! kochanie Ty moje!!! :D:D to niesamowite!!!! Jezuuu znowu ryczę!!!! żeby tylko teraz wszystko było dobrze, żeby było dobrze Moja Kochana!!! toż nie mogłaś lepszej wiadomosci przekazać w dniu 07.07.07 :D:D:D rewelacja! teraz juz wszyskto będzie dobrze :D na pewno! a ja mam odwrotnie :O @ nie przylazła... tydzień temu była dwa razy czerwona nitka i jest trasznie dużo przeźroczystego śluzu :O a my szalejemy... nie mozemy się oderwać od siebie... :P żeby tylko nie było jaj :O że teraz się stanę płodna jak królica :O i się okaże że zaszłam-znaczy wpadłam.. zaraz po zabiegu... bo to ciekawe nie będzie :O ale dwa tygodnie temu robiłam test owu i wyszło, że mam i bołało jak na owu.. i wtedy uważalismy to chyba nie... co? :O GENEWO leć do lekarza niech szybko Ci coś pzepisze :) Jeju dzowniłaś do Misiaczkowej????
  20. cześć Jagulko trzymam kciuki za Mamę mam nadzieje, że szybko wróci do zdrówka dziekuje kochane, ja wiem, że mam Was.. i że Wam zależy na mnie, tylko wiecie o jakie \"zależy\" mi chodzi takie rodzinne, takie bliskie.. takie jak Wy czujecie do swoich mężów.. swoich dzieci, braci i sióstr ale wiem cały czas pamiętam, że mam Was a Mężus mój już jedzie do domku :D będzie do południa w niedzielęl :D Asiku trzymam kciuki! zaraz jak tylko będziesz w stanie napisz koniecznie co i jak a tak na marginesie to ja juz od środy zajmuje się sobą :) byłam na solarium, zamówiłam sobie zestaw do robienia tipsów :) kupiłam sobie zarabistą sukienkę i do niej buty :D ćwiczę i jakby mam więcej czasu na wszystko... to straszne ale tak jest i to samo potwierdzają dziewczny z topiku słomianych wdów na który trafiłam ;) noo przecież nie byłabym sobą gdybym nie znalazła dobrych stron sytuacji... bo muszę sobie zawsze takie znaleźć wtedy jest mi łatwiej... choć czasami życie tak doświadcza, że się nie da nic znaleźć w tym dobrego...:O spadam.. idę robić się na bóstwo :P pa pa
  21. może jest tak zmęczony, że tylko prysznic i pada na wyrko i zasypia...? porozmawiaj z nim szczerze... ale to pierwsze co przyszło mi do głowy
  22. przepraszam za te literówki... spieszyłam się :O
  23. cześć dziewczynki :) też jestem słomiana wdową od czterech dni :O i tak zapewne juz zostanie.. poniewaz mój mąz dostał pracę jako kierowca międzynarodowy to było jego marzenie od zawsze... wieć się spełnia i jest jak na razie zachwycony... a ja płaczę w poduszkę co wieczór wiem.. pewnmie się przyzwyczaję itd ale przeraza mnie sama perspektywa.,. że to już tak bedzie do tej pory od 14 lat zawsze byliśmy wszedize razem.. wszyskot robilismy razem-prawie od poczatku zwiaz,u prowadizlismy razme firmę.. od pieciiu lat maz prowadizł warsztat, kóry był przy domu... no to sobie możecie wyobrazić.. 24h na dobę razem, a teraz go nie ma a jak jeszcze czytam , że kierowcy czasami na święta nie wracają to zwnowu rysczę przepraszam, że tak zaczynam, znajomość z Wami do wyżalania się, ale Wy mnie najlepiej zrozumiecie, ale tak na codzień jestem niepoprawną optymistką i pogodną osóbką :) chciałabym dołączyć do Waszego grona jeśli mnie zechcecie :)
  24. a ja się właśnie zwyłam porządnie zadzwonił.... byłam pod prysznicem i nie słyszłam... zadzonił więc znowu... trzasnęły w tym czasie drzwi wejściowe u teściowej... myślałam, że przyjechał... że zrobił mi niespodziankę...a on mi mówi, że nie wie czy do weekendu wróci... Boże a tak dobrze mi szło... nawet całkiem dobrze się trzymałam do teraz... nie byłam w stanie z nim rozmawiać, bo kiedy usłyszłam, że nie wróci jeszcze choc jest już w Polsce... ale możliwe, że Go wyślą dalej...to ścisnęło mnie za gardło.. a nie chciałam mu wyć do słuchawki no to teraz daję upust łzom... musze znaleźć jakiś topik dla słomianych wdów żeby Wam tu nie ryczeć co jakis czaś... bo czuję, że ciężko będzie chyba nie zniosę takiego życia... chyba rzucę studia... pracę... zrobię papiery na kierowcę i będę jeździć z nim... mam tylko jego na całym Bożym świecie... nikomu więcej na mnie nie żależy... On mi tłumaczył, że to dla naszego dobra... mam w nosie takie dobro!! chcę jego!!! nie dobro!!! ale się zwyłam... przepraszam... chyba muszę się położyć... może włączę sobie jakiś film... dobrze, ze mam Was... przynajmniej mam się gdzie wyżalić i wypłakać:( dobranoc
×