Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

urszulla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez urszulla

  1. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    do Wyssany5 Jak dlugo stosujesz te techniki.Czy zauważyłes poprawę po nich.Jesli chodzi o odżywianie to u mnie też nie jest własciwe. Muszę sprówowacć jak ty przestawic się na inne żywienie. A czy fluoksetyna zawiera paroksetyne? Jakie wogóle leki zawieraja ta paroksetyne .mozesz podac ich nazwy , czy to sa przeciwdepresanty czy antydepresanty.
  2. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    dzięki. Spróbuje.A czy ty wspierasz się czyś jeszcze.
  3. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Wyobraź sobie że przez tyle lat co się leczyłam , żaden mi tego nie zaproponował, nierozumie dlaczego. Skoro to pomaga poradzić sobie .
  4. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Może ktoś z was tu na forum może podzielić się spostrzeżeniami jak radzić sobie z nerwicą. Czy może jakieś ćwiczenia, właściwe odżywianie.Sama już nie wiem co, a może jakieś medytacje czy ktos z was próbował. Ja oprócz depresji mam problemy z chodzeniem do koscioła.Czy ktoś z was tak ma i jak sobie radzi z tym.Gdy jestem w kosciele szukam takiego miejsca z dala od ludzi , żeby nikt przy mnie nie siedział.Bo gdy usiądzie czuje sie niesfojo,bardzo spieta.
  5. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Wiesz sama nie wiem czy to coś daje. Kiedyś byłam może ze 3 razy i zrezygnowałam Cały czas jestem tylko na lekach.
  6. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    do Wanessa. To napewno ci minie taj jak i mnie, nawet nie zobaczysz kiedy. Ja brałam wtedy takie leki jak imipraminę na noc i pernazynę na dzień.Kiedy mnie te mysli straszne nachodziły a to bylo w dzień jak i w nocy - dużo się modliłam.
  7. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Czy taka terapia długo trwa . Mam na myśli okres czasu.Jak często tam chodzilaś. Ja leczę się już ponad 15 lat.Wcześniej miałam nerwice lękową.Teraz popadłam w depresje, odizolowuje się od ludzi.Ciągle mam napięta glowę, jakby była nie moja.Mam problemy z koncentracją. Brałam dlugo lexotan i tak okropnie sie nie czulam , teraz po odstawieniu jego jestem taka zalamana.Od niedawna biorę fluoksetyne 20 mg rano. Może ktoś z was brał ten lek.
  8. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Ja tak miałam na początku nerwicy.To było straszne ale jakoś sobie poradzilam.Męczyło mnie kilka lat.
  9. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    do agni-s Czy ty chodziłaś na psychoterapię indywidualną.Czy warto się na nią wybrać, czy coś pomoże. Ja z nerwicą zmagam się już wiele lat.Jak narazie nie mogę się z nią uporać. Jedne objawy znikaja , skolei pojawiają się nowe jeszcze gorsze.Nie mam już siły.
  10. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Czy ktoś tu z obecnych może potwierdzić że korzystał z psychoterapii i mu pomogła.? Może są różne objawy nerwicy w których psychoterapia pomaga. z tego co usłyszałam od lekarza to trzeba trafić na dobrego terapeutę żeby pomógł.większość może tylko zaszkodzić.Przytaczam jego słowa. Jeśli chcecie weźcie to pod uwagę a jeżeli nie zrobicie jak zechcecie. Sami się przekonacie czy to naprawdę pomaga.
  11. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Czy ktoś tu z obecnych może potwierdzić że korzystał z psychoterapii i mu pomogła.? Może są różne objawy nerwicy w których psychoterapia pomaga. z tego co usłyszałam od lekarza to trzeba trafić na dobrego terapeutę żeby pomógł.większość może tylko zaszkodzić.Przytaczam jego słowa. Jeśli chcecie weźcie to pod uwagę a jeżeli nie zrobicie jak zechcecie. Sami się przekonacie czy to naprawdę pomaga.
  12. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Pralinko masz racje.To samo mi powiedział mój lekarz, że psychoterapia może tylko zaszkodzić a nie pomóż.Tak jak piszesz przeżywa sie wszystko z przeszłości jesze raz.Pozostaje uraz i złość.Wydaje mi sie że lepiej zrezygnować z psychoterapi.Ja z nerwicą zmagam sie już 16 lat i jakos jak do tej pory sobie radzilam.Wszystko posypało się gdy odstawilam lexotan ale mam nadzieję że kiedyś to wszysto sie unormuje i da sie z tym jakos funkcjonować. A jakie leki bierzesz obecnie?
  13. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Napewno po części masz rację, trzeba być bardzo gruboskórym i twardzielem szczególnie w dzisiejszych czasach.Osoby wraźliwe bardziej cierpią, ja do nich też należę.Jednak mam nadzieję że uda mi się z tego kiedyś wyjść.Może do końca człowiek nie będzie taki jak kiedyś ale wystaczy żeby nie utrudniała nam życia.
  14. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    A ty długo bierzesz zortal.Jaki to lek, nie ma skutków ubocznych? U mnie po odstawieniu benzodiazepin wpakowałam się w depresje.Biorę teraz leki przeciwdepresyjne .Brałam wcześniej asentre,ale krótko bo miała skutki uboczne , potem fluonksetyne ale jej też nie mogłam brać.Teraz biorę pramolan i też widzę że nie bardzo mi odpowiada.Mam zawroty głowy,kołuje mi się w głowie.Chyba i z niego zrezygnuję.
  15. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Wiesz sama nie wiem.Zaczęłam chodzić na psychoterapię, byłam kilka razy i zrezygnowałam. Lekarz który mnie leczy odradził mi korzystania z pomocy psychoterapeuty.Stwierdził że czasami może bardziej zaszkodzić niż pomóc.Przepisał mi pramolan 50 , uważa że same leki powinny mi pomóc.
  16. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Leki które brałam były to w większości leki przeciwlękowe i przeciwdepresyjne takie jak:rudotel,xanaxs,lexotan,tranxene,spamilan
  17. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Witaj Wenesa. Na nerwicę choruję 16 lat.Jak do tej pory jakoś wytrzymywałam bo brałam długo lexotan.Jak się okazało lek ten silnie uzależnia. Odstawiłam go rok temu i nie mogę się teraz pozbierać.
  18. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Witam wszystkich. Chciałam do was dołączyć.Czytam wasze posty bardzo często.Ja z nerwica zmagam się już dość długo i nie mogę sobie poradzić może z wami uda mi się ją lżej znosić.
  19. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Moim zdaniem nie powinnaś brać tego asertinu,gdyż skutki uboczne jakie masz moga spowodować większe problemy.Ja brałam też asertin i musiałam go odstawić, bolała mnie głowa, miałam bezsenność.A do tego tak jak piszesz miałam cykl za cyklem z przerwą kilkudniową i trawajacy nawet po 15 dni bardzo obfity.Po tym wszystkim wyladowałam w szpitalu na ginekologii.Gdy odstawilam lek wszystko sie uspokoiło i wrócilo do normy.
  20. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    do Zuzza.Ty napewno masz nerwicę, nie zaburzenie psychiczne. Takie objawy jak piszesz są to typowe objawy nerwicowe.Ja mam to samo .Są dni kiedy mi nic nie przeszkadza jak sie kto do mnie zwraca i co mówi, a są czasami takie że błachostka potrafi mnie wyprowadzić z równowagi.Bardzo sobie to biorę do serca. Jestem osobą bardzo wraźliwą i przeżywam potem nawet kilka dni.
  21. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Witam was wszystkie.Dawno już nic nie pisałam,ale uważnie śledzę wasze wypowiedzi.Jak widzę każda z was ma inne przypadłości nerwicowe,jest to straszne i ciężkie do pokonania.No cóż nie wolno wam się poddawać,myślcie pozytywnie.Wiem że to nie jest łatwe samemu radzić innym skoro sama też sobie nie jestem w stanie pomóc.Ja jak już pisałam leczę się ponad 15 lat , zdążyłam się już po części do tego przyzwyczaić,choć czasami bywają takie dni że już nie wytrzymuję.Ale mam też takie kiedy świat naprawdę jest w różowych kolorach i jest świetnie.Tyle tylko że tych lepszych dni jest bardzo malutko.Ja brałam długo lexotan, odstawiła go 11 m-cy temu, myślałam że to uzależnienie a jak widzę to nadal nerwica, tylko może trochę inna jak była wcześniej. Biorę fluoxetynę ale na początku wydawało mi się że mi pomaga, z czasem mam wrażenie że po niej czuje się gorzej, jestem bardziej spięta.
  22. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Do Streamline.Tak to co piszesz to są napewno objawy nerwicy.Nie wolno Ci się załamywać ani poddawać.Mnie jak dopadła nerwica pierwszy raz było to 15 lat temu.Objawy miałam straszne.Leki nie do opisania ,bałam się iść do pracy, zostać sama w domu, dotego cała się trzęsłam, pieczenie oczu ból żołądka, kolek w gardle i wiele innych.Jakoś przeżyłam te 15 lat choć wtedy wydawało mi się że z tym wszystkim sobie nie poradzę.Część bóli z czasem ustąpiła, przyszły inne a mnie udało się z nimi częściowo pogodzić, jakoś funkcjonuje.Obecnie nie mam już takiej strasznej nerwicy ale dolegliwości drobne pozostały.Myślę że z czasem uda mi się ich pozbyć, mocno w to wierzę. Głowa do góry, nie poddaj się tobie też się uda z nimi żyć,a z czasem napewno miną. Pozdrawiam
  23. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Do Streamline.Tak to co piszesz to są napewno objawy nerwicy.Nie wolno Ci się załamywać ani poddawać.Mnie jak dopadła nerwica pierwszy raz było to 15 lat temu.Objawy miałam straszne.Leki nie do opisania ,bałam się iść do pracy, zostać sama w domu, dotego cała się trzęsłam, pieczenie oczu ból żołądka, kolek w gardle i wiele innych.Jakoś przeżyłam te 15 lat choć wtedy wydawało mi się że z tym wszystkim sobie nie poradzę.Część bóli z czasem ustąpiła, przyszły inne a mnie udało się z nimi częściowo pogodzić, jakoś funkcjonuje.Obecnie nie mam już takiej strasznej nerwicy ale dolegliwości drobne pozostały.Myślę że z czasem uda mi się ich pozbyć, mocno w to wierzę. Głowa do góry, nie poddaj się tobie też się uda z nimi żyć,a z czasem napewno miną. Pozdrawiam
  24. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Do Ja ciemnooka.Dzięki za odpowiedź.Wiesz ja brałam fluonksetynę wcześniej gdzieś 6 m-cy temu przez okres 2 m-cy.Skutków ubocznych nie zauważyłam poza brakiem apetytu, ale i poprawy również.Moze to był za krótki okres czasu, moze to trzeba pobrać dłuzej.Teraz znowu postanowiłam do niej wrócić ponownie .Może po dłuzszym stosowaniu poczuję poprawę i dostrzegę pozytywne jej skutki. ale czy powinnam sie wspomagać jeszcze innymi lekami czy wystarczy mi tylko fluonksetyna.Narazie biorę 1 tabletkę na dzień tj.10 mg.
  25. urszulla

    Moja nerwica.....cd..

    Dzięki Ci Emmo.Choć napewno chciałabym usłyszeć co innego, że to nie jest już nerwica.Ale trudno leczyłam się przez 15 lat , więć muszę ciągnąć to dalej. Nie powiem żęby nic pozytywnego w moim życiu sie nie działo .Pracowałam cały czas i pracuję,ukończyłam studia , zrobiłam prawo jazdy choć nie jeżdzę samochodem bo boje się odważyć. Teraz jakoś mocniej wierzę że uda mi się z tego wyjść. Nie biorę leków bo sie boje uzależnienia, choć lekarz przepisał mi fluonxetyne , zatanawiam sie czy nie spróbować jej brać.Z tego co wyczytałam to nie uzależnia, jest to lek antydepresant. Weszłam na twoją strone chomika.Pościągałam sobie troszkę książek, autohipnozę i myślę że zaczne usilnie nad sobą pracować. Mam nadzieję że wreszcie to wszystko pokonam.Masz rację , hyba i ja sobie opracuje afirmację i spróbuje je stosować.
×