Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MM_Jadziunia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MM_Jadziunia

  1. a ja tu o ospie sie rozpisuje. Asik trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze. buziaczki
  2. Witam Dziewczynki Matyscha - no widzisz, nie ma co sie zamartwiac na zapas. Teraz tylko pozytywne myslenie i do przodu !!!:)))) bardzo sie ciesszę, że wszystko dobrze. Asik - ty wskakuj do łózka a mąz do dziecka. ja teraz na poczatku ciąży też byłam chora - gin kazała wyleżeć plus domowe sposoby i mąz kupił mi do ssania leki homeopatyczne. Gin powiedziała, że takie do ssania to mozna ale przedw szystkim sie wygrzac. polecam także płukanie gardła woda utleniona albo woda z solą. A co do Kacperka to może to ospa, unas ostatnio jest wysyp. jak ja przechodziłaś to nie ma sie co martwic, gorzej jak jej nie miałaś. Ale trzymam kciuki że to tylko z jedzonka. Jasio tez miał w styczniu ospe a ja byłam w ciąży i jak na razie wszystko dobrze. Ja przechodziłam jak byłam mała ale bałam sie żeby nie dostac półpaśćca. Softis - bralam teraz w pierwszym trymestrze duphaston - nie wiem jak ty, ale bardzo źle sie po nim czułam. Miałam mdłości, byłam zmęczona, nic tylko sie położyc na kanapie i spać, a brzuch to był wzdęty jak bym była coajmniej w 9 m-c. Później lek. przepisała mi luteine dopochwowo i po tych tabletkach jest ok. Validosku - poprosze o serniczek :))) Fisia - a jak ciotka, sa bramki i pilkarzyki, więc zapraszamy :)))) pzdr
  3. Buziaczki, u nas pada, wieje i zimno, więc popołudnie w domku. Ale deszczyk jest ok bo posialiśmy trawke z mężem i teraz będziemy czekać aż nasz plac budowy sie zazieleni. Minia, niestety nic Ci nie moge pomóc bo jestem kompletnie zielona w tych sprawach, ale widze że dziewczyny sa obcykane więc pomoc jest w interpretacji wyników. Trzymam kciuki żeby sie udało wszystko! Cebulko, niezłe z Was laseczki, aż się rozmazyłam ........ cóż ja tam pod tym serduszkiem noszę ? chyba będzie niespodzianka bo dzidziuś nie chce sie ujawnić :))) A takie sukieneczki w sklepach hmmmmmmmmmmm Wracam do pracy, pzdr
  4. Witam po majowym wekendzie - u mnie tak szybko przeleciał, że nawet nie zauważyłam, że był :((( Dobrze, że dzisiaj pochmurno, to nie żal wracac do pracy. Softis, Matysha - jestem z myslami z Wami i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, może to rzeczywiście za wcześnie na rokowania. Trzymajcie sie !!!! Tituś - no zdjęcia wczoraj zrobione teraz tylko musze je sobie ściagnąć z aparatu, więc wysle :) Kough - taras odebrany i ochrzczony. Gril zrobiony i teściowa zadowolona - a może tylko tak mówi ;) ;) A jeśli chodzi o USG - wszystko dobrze, żadnych widocznych nieprawidłowości, gin. poogladał ze wszystkich stron i wszystko jest w porządku. Jasio był z nami, patrzył w ekran na dzidziusia cały zaaferowany. Juz nie może sie doczekac kiedy ten dzidziuś wyjdzie z tego brzuszka i jaki on będzie. Tituś - u mnie Jasio kopał do ostatniego dnia - mial chyba na tyle miejsca żeby sie poruszać, ale na pewno w 7 m-c ruchy sa najbardziej odczuwalne. Minia - trzymam kciuki za dobre wyniki no i przyszłe staranka. pzdr
  5. Dziewczynki zyczę wam udanego majowego wekendu !!!!!!!!!! I na pewno zdam relację ze spotkania z dzidzia . buziaczki
  6. Buziaczki mała przerwa - kanapeczka z białym serkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem - kto ma ochotę? Dafodilku dzieki za książke i zdjęcie - sliczny facuś. Ach, gdyby teraz była dziewuszka to była by kandydatka ;))) A propo pryszczy - nie mam ich teraz zbyt wiele - 2 trymestr - ale jest ich więcej niż przy Jasiu - z nim to tylko na początku a później sliczna cera. Tak samo z zachciankami może troche bardziej na słodkie niż za pierwszym razem, ale bez przesady Tak się więc troche łudzę, że może będzie dziewczynka ... 30 kwietnia idziemu na usg to może cos sie okarze. Tabletek nie jem od dawna, więc też sie nie moge wypowiedziec w tym temacie. Pozdrawiam was wszystkie, super że wekend i świeci słoneczko !!!!
  7. Witam Titus - dzieki za linki, dobrze miec takie koleżanki które szperaja po internecie - ja albo nie mam czasu albo mi sie wieczorkiem juz nic nie chce. Nawet nie mam kiedy z mężem usiąśc i pogadac bo na zmiane idziemy czytac bajki Jasiowi a później ..... z nim zasypiamy. Musimy go zacząc oduczać, że jesteśmy z nim az zaśnie, bo jak będzie drugi dziudzius to będzie katastrofa. A Jasiulo nie należy do dzieci co to po dobranocce chadzaja spać. Juz sobie obiecałam, że przy drugim tak nie będzie. Stałe godziny kapieli i snu chocby sie waliło i paliło! Jak pykne fotki naszego tarasu to wam prześlę - obiecuję. Wczoraj przyjechały krzesła - na szczęście poprawione więc wyskoczylismy z kasy. Dzisiaj u nas deszczowe, na szczęście zmyje cały kurz w naszym \"ogrodzie\" i będzie mozna przynajmniej troszke ziemię rozplantować MATYSCHA - GRATULACJĘ, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Teraz sie pilnuj kochana i daj znac co i jak. No prosze środek tabelki nam sie powieksza :))) super. I nie byłam wczoraj na NK , buuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, juz mi sie znowu pozapominało która to która, no oprócz Anulek :))) Muszę spojrzec na ściągę. Dobra, do roboty. Zajrzę koło południa Buziaczki Pzdr
  8. Dzień doberek a propo zachcianek, to ich chyba nie mam - nie gonie męża do sklepu o 22 żeby mi kupił np. coś,- po prostu jem to co chcę. Mam tylko teraz większą ochote na słodkie i cały czas chodza za mną lody z truskawkami w każdej postaci :)))) Softis, Cebulko - zbierajcie wszystkie info na temat ogrodu to później do Was uderzę. U mnie na razie jest wielki plac budowy - było już dobrze, trochę trawki, ziemia ubita ale jak zrobili taras i kopara pojeździli, to jest okropny proch, pył i kurz, moje świateczne mycie okien na nic - moge zacząc od poczatku!. Teraz mamy zamiar troche wyrównac teren i posadzic trawke żeby przynajmniej było zielono, a taki ogród z prawdziwego zdarzenia który mi sie marzy to dopiero za kilka lat. Cebulko notuj wszystko co mówi projektant - na pewno sie przyda :))) Obiecuje że dzisiaj wskocze na NK i Was pooglądam. Pzdr
  9. Czołem Dziewczynki, juz jestem .... w pracy, ale nie jest tak źle między ludźmi. Dafodilek - poproszę o książkę język niemowlat na meila (na pewno sie przyda) :))) cebulka - a ty już sie przeprowadzasz do nowego domku? Titowa - poproszę o zdjęcia z brzuszkiem na NK lub meila, a propo, może masz namiary na fajne i nie zadrogie ubranka ciążowe - musze sobie jakies gacie sprawic, bo za chwile będe w majtkach latać! Koug, titowa - jak na razie wanny brak (od 6 lat) więc tylko prysznic mi pozostaje. A majciochy są na tyłku, i skarpety i podkoszluek, ja to taki zmarzluch jestem. kamilko - coś nie chce mi sie wierzyc że możesz nie byc w ciąży. Ja w każdej byłam bardzo nerwowa, jeszcze teraz czasami mam takie kacje, wysypywało mnie strasznie i mój ostatni test zrobiony rano w dniu spodziewanej @ najpierw pokazał jedną krechę a jak za kilka godzin na niego spojrzałam to była ledwie widoczna druga kreseczka. tak więc trzymam kciuki i nie rób juz tych testów bo się więcej pieniędzy nawydajesz i niepotrzebnie stresujesz !!!. Aniu - dobrze, że opsa u was mija. jasio miał w styczniu - 3 tygodnie. Pomimo tego, że był dzielnym chłopczykiem i nie drapał to ma pełno blizn, na buzi, rączkach, nóżkach, brzuchu itd. Był obsypany strasznie - dosłownie cały, nawet w tylku i na siusiaku. teraz ma jeszcze na ciele dużo czerwonych plamek - pozostałości które nie chcą zniknąć. Boje się że jak wystawi je na słońce to mu zostana na zawsze. Może wiecie dziewczynki czym to smarowac żeby sie tego pozbyc? Koug- meblowania jak na razie zakończone. Głupi pomysł z tymi meblami przed samymi świętami, musiałam jeszcze dodatkowo wygospodarowac czas na zapakowanie ich. Ale prezentuja sie ślicznie - tylko mój mąz oddał wszystkie krzesła (12 szt.) w każdym widział jakies wady, zobaczymy co przyjedzie po poprawkach (hihihi) taras tez już na ukończeniu więc trzeba zacząc rozgladac się za czymś do siedzenia i jakims stolikiem - może cos polecacie? Robur - a pro po pieluch to na poczatku najbardziej byłam zadowolona z pampersów, z tego co pamietam huggies były zawsze jakies za duże i wszystko z nich uciekało bokami. Czasami też używalismy z belli - nie były takie złe. jesli chodzi o tanie i w miare ok to sa w lidlu z czeskiej firmy - jak Jasio podrósł to kupowałam je moim rodzicom. Nie były drogie i dobre. polecam. BASIUNIA gratuluje Miłoszka. teraz tylko samych słonecznych dni i żeby chłopczyk rósł zdrowo.!!!!!!!!!!! Titowa - trzymaj się, bo jestes nastepna w kolejce !!! I jeszcze jedno - o jakim pismie dot. macierzyńskiego piszesz? Softis - jak ja mam opryszczke (oj dawno jej nie było) to najlepszy jest krem penaten, co prawda jest biały i widoczny ale super wysusza. Jak jesteś w domu to sie nim smaruj i po kilku dniach nie będzie śladu. A teraz musze sie wam pochwalic, że równo 7 miesięcy po stracie Aniołków dostałam ich akty !!!!! - Maksymilian i Michalinka bedą teraz nie tylko w naszej pamięci. Aż sie wzruszyłam !!! Warto było walczyć to w końcu nasze bezbronne dzieci, które dla administracji sa nikim tylko zwykłym zarodkiem!!!!. buziaczki dla wszystkich Pzdr
  10. Witam Was wszystkie. przepraszam, za brak zyczeń świątecznych ale tak byłam zabiegana że nie było siły i czasu na kompa. Teraz odpoczywam i nawet mi sie nie chce po sklepac biegac, a przydał by sie jakiś ciuszek ciążowy - szczegolnie spodnie bo wszystkie ciasne. Najpierw sprzatanie i zakupy, w międzyczasie panowie od tarasu maja duzo pytań i musze szybko decydowac co i jak, przywieźli też nowe meble do salonu i jadalni i tez trzeba było coć z tym zrobić no i przygotować przyjęcie urodzinkowe Jasiowi. 11.04 skończył 4 latka więc w niedzielę był bal a we wtorek poprawiny dla spóźnialskich którzy pomogli nam zjeść nadmiar jaj, kiełbachy i ciasta. Był tez tort - piękny - boisko sportowy z zielona murawa, bramkami, piłkarzami, piłką i wszystkimi potrzebnymi liniami. Super, Jasio sie bardzo cieszył. Nadrobiułam w szybkim tempie wasze zapiski więc jestem w miare na bierzaco. Od poniedziałku wracam do pracy to będzie czas codziennie zajrzeć co u Was słychac. Tak wszystko dobrze, z dzidzia też, tylko mam podwyższone leukocyty i erytrocyty w moczu i dostałam jakies świństwo do wypicia - mam mi po tym przejść no i jest podobno bezpieczne dla mnie i dzidzi. Muszę sie zebrac w sobie i to wypić, co dla mnie jest straszne bo ja tylko uznaja tabletki. Czy któraś z mam tez miała złe wyniki moczu. poradźcie coś. Pzdr
  11. Cześć, no właśnie, nie dałam rady spotkać się z dziewczynami, bo musiałam pilnowac panów robiących taras, żebym później nie marudziła, że cos jest nie tak. Myślę, że nastepnym razem sie uda! kamilko ja tez na poczatku ciązy zauwazałam lekko zaróżowiony sluz przy robieniu siusiu, bylo to sporadycznie, i tak jak ty to zauważylas w dniach kiedy mial byc okres. Jak na razie nic sie złego nie wydarzyło, jednak moja gin faszeruje mnie od czasu do czasu luteina albo duphastonem. Matyscha, proszę nie dręcz sie tak bo jak Cie czytam to sobie przypominam o moich Aniołkach, które może byłyby juz na świecie, a tak sa gdzies tam na górze i patrza nan nas. Ale udało mi sie z USC i jak sie dzisiaj zbiore do miasta to bedę miala w reku ich akt ur/zg. jedyny, oprócz szpitalnych, dokument o ich istnieniu. Wczoraj byłam tez na rutynowej wizycie - wszystko dobrze, dzidzius super, siedzi sobie w brzuszku i wywija rączkami i nózkami. jedynie to pojawiaja sie braki w żelazie i jakies lekkie zapalenie w moczu - za dużo leukocytów, musze powtórzyc badanie po świetach żeby zobaczyc czy dalej rosna. Pzdr Słoneczko świeci więc trzeba sie brac do pracy. Zostaly mi jeszcze podłogi w całym domu.
  12. Słoneczne dzień dobry na urlopie jest super,super. Piekne słoneczko świeci do okien.... ale mam niej czasu dla Was. Co prawda zaległości nadrobiłam ale w szybkim tempie. Pobiegałam sobie po mieście, zrobiłam zalegle zakupy i zabrałam się za świateczne porządki. wczoraj umyłam okna i podłogę w piwnicy a dzisiaj mam zamiar umyc okna w całym domku. Tylko, że jak sobie tak troche w domu fizycznie popracuje to strasznie boli mnie kregosłup i nie moge wstać jak siedzę. Muszę się rozruszać jak stara babcia. Dziewczynki czy miałyście tez tak w ciązy? Czy mam się tym martwić? A popołudnia na słoneczku, cudownie. maja w przyszłym tygodniu przyjśc panowie robić taras, to wtedy będzie pełen komfort. Przesyła fluidki ciążowe ......>.....................>........................>................>..............................>.................................>............................>............................................>.......................................> I pozdrawiam koleżankę po fachu - yennyfer. Z ciekawości zapytam jaki urząd reprezetujesz ? i z jakich okolic Tylka, jesli chodzi o pierwsze tyg. to ja w każdej ciąży miałam straszna ochote na nabiał w pierwszych miesiacach - wędliny i mięso nie musiały istniec tylko biały ser i mleko. W ostatniej ciązy doszły jeszcze nudności, co prawda nie wymiotowałam ale jak pomyslałam o jedzeniu to wszystko mi podchodziło i jadłam bo musiałam, a na nic nie miałam ochoty, szczególnie jak sama to robiłam. Wolałam iśc do mamy i u niej zjeśc bo smakowało. Teraz (2 trymestr) praktycznie jem wszystko i wszystkie te niedogodności zniknęły. Acha w tej ciązy mam jeszcze ochote na slodki - np. rano bułeczka z dżemem lub nutella - pycha Uciekam, zabieram sie za sprzatanko. Miłego dnia Może wieczorkiem, jak nie padne uda mi sie poczytać. Buziaki
  13. Hej, w końcu mam chwile wytchnienia. Siedziałam dzisiaj w pracy do 18 - bo jutro juz ....urlopik!!!! a jeszcze tyle było rzeczy do zrobienia na już, że nadgodziny zaliczone. Teraz chłopaki poszły spac i błoga cisza w domu. Mój Jasiek jak sie rozbryka, to nie mozna go uspokoic - taki z niego baranek. Motylku, nic sie nie boj, poćwiczysz troche i zdasz. W końcu wiekszośc zdaje !!!prędziej czy później. Della mój adres palacma@poczta.onet.pl - równiez inne koleżanki zainteresowane, zapraszam. Życzę dobrej nocy - ale sie jutro wyśpie ..... A teraz musze poszukac jakiś dobry czajnik elektryczny, bo wczoraj niestety przestał działać - macie jakies propozycje? Pzdr
  14. Witam dziewczynki, ale wiadomości , wy to macie tempo. Wczoraj chciałam troche poczytac tylkoże Jasio chciał ze mna i nic nam z tego nie wyszło, więc skoczylismy na alegro po jakies gatki ciążowe bo powoli nie mieszcze sie w swoje. Tylka gratulacje, buziaczki i trzymamm kciuki żeby wzystko poszlo dobrze. Della witaj u nas, rozgośc się i zapraszaj na NK. Super że jestes z Opola, jest nas więcej. Jak tylko będdziesz u nas to daj znać. Zaraz zobaczę te cudne fotki łazienek, może jakaś inspiracja będzie. pzdr Dobranoc. PS. Sa jeszcze pierogi, jak tak to poproszę:)
  15. Dobry wieczór nadrobiłam zleglości na NK :))) Zapraszam ! Śliczne dzieci, piekne kobitki i przystojni męzowie ;)))) Wszystkie mi sie pomieszałyście i juz nie wiem która jest która, musze jutro wziąść ściage do domu żeby sobie Was uporządkować. I chyba wrzucic jakies nowsze zdjęcia, bo skromnie umnie strasznie. Tylka masz usuniete konto - dlaczego? A teraz chyc do łóżeczka. Moi panowi już śpią więc ja tez zmykam, bo za kilka miesięcy nie będzie tak łatwo. Dobranoc.
  16. jestem juz po drugim śniadanku i nadrobiła zaległości. Cebulko jeszcze troche, nawet sie nie obejrzysz i będziesz sobie mieszkac w sowim domku. Mnie wczoraj wzieło na wspominki, a porop porządkowania dokumentów z budowy, że jeszcze rok temu gnieździlismy sie w samym centrum na 25 m2 mieszkanka - w trójkę !!!W jednym pomieszczeniu była garderoba, salon, sypialnia, kuchnia i pokój dziecinny (hihihi) + łazienka a jakie było pojemne :))))) a teraz metrów do sprzatania duuużżżoooo ale tak sie juz przyzwyczailiśmy, że nie wyobrażam sobie powrotu do takiego malutkiego gniazdka. Teraz jeszcze tarasik, żeby można było postawic lezaczek i sie poopalac. Titowa, daj adres e-mail to przesle zdjęcia a w zamian prosze projekt lazienki - wszystko mozna w niej pozmieniać i zrobić bo sa tylko otynkowane ściany i nawet wylewki tam nie ma. Ja jakos nie mam natchnienia, a na wrzesien umówiłma sie z wykonawcą na robotę. Please !!!!!!!!!!!!!!!!! Wracam do pracy, a mam jej dużooooooo ale jeszcze tylko piatek i poniedziałek i urlop !!!!
  17. No to jestem, Motylku - gratuluje i trzymam kciuki, żeby serduszko biło i biło i biło ......................... cały czas. Aniu - ja mam zaległu urlopik w tym czasie, więc jestem za ! Malwina - jesli miałas cesarke to musisz poczekac około 2 lat do nastepnego porodu - niestety :((( Teraz zapraszam na kanapeczki - z kielbaska i serkiem i owocowa herbatke. Niestety ciasto już wrabałam i sie nie podzieliłam . Nieładnie Pzdr
  18. Dzieńdoberek, co do kredytu - kochane dziewczynki, to my z mężusiem wzieliśmy na poczatku 2007r. jak frank stal po okolo 2,40 a później dobralismy za niecałe 2,10 i teraz, ...... wole się nie interesowac, jak ma na koncie na spłate to dobrze :)))) Bo po co sie niepotrzebnie stresowac i tak trzeba to przeczekac, nadpłacac sie nie opłaca, więc nic nam nie pozostało tylko wpłacac kolejne raty i cierpliwie czekac az sytuacja się zmieni, bo musi. Na dzien dzisiejszy jednka i tak bym była dalej za frankiem, bo bądź co badx to nadal jest tańszy od kredytu złotówkowego. To tyle :))) Tylka, czy ty w koću zrobisz ten test .....! Fisia, mam nadzieje że zaporszenie wysłane ! Koug i cebulka wysyłam wam zdjęcia mojego pałacu (hihihi). Buziaczki, wrócę przy drugim śniadanku czyli około 12.00 Ps. Dzisiaj moja kierownica ma imieniny, więc będzie ciacho. Hmmmm.... jak bym chciała miec teraz córeczke, co tu zrobić, juz codziennie prosze Boga żeby z dzidziusia zrobił dziewczynkę! I chyba zaczyna mi siadac na umysł. Pzdr
  19. Cześć Dziewczynki, nadrobiłam zaległości, pogubiłam sie, ale i tak Was czytam. Podaje - dla zainteresowanych - link na NK http://nasza-klasa.pl//profile/551936 mam nadzieje, że dobrze spisałam. Zapraszam , ale prosze o jakies wskazówki. Jak na razie zlokalizowałam Anie i Sylwię - Sylwia proszę o pseudo!!! Buziaczki
  20. Buziaczki, Titowa - teraz jest wszystko ok, czuje sie prawie tak jak przy pierwszej ciązy czyli dobrze i bez problemów. Więc mam nadzieje, że do końca tak będzie. Staram sie nie zamartwiać, chociaz codziennie mam takie mysli, że nie znasz dnia ani godziny i do póki nie będzie miała dziudziusia na rączkach to zawsze ryzyko istnieje. Softis, staraj sie o tym nie mysleć, chociaz to trudne. ja tez będe przez to przechodzić, bo termin miałabym na 11 kwietnia (w tym samym dniu ur. sie mój 4-ro letni Jasio) i czasami o tym mysle, bo dziewczyna wpracy tez ma termin na kwiecien. Jak by to było? Ja bym tuliła dwójke na raz i nigdy bym tego nie miała za złe że mnie Bóg tak chojnie obdarzył za jednym zamachem. Pzdr
  21. Aniu wyrazy współczucia z powodu śmierci teścia. Wysłałam zaproszenie na NK . No to jedna babeczke zlokalizowałam, a co z resztą ? :(((((
  22. Oj zapomniałam, zapomniałam, z wrażenia jak czerwony nic zobaczyłam dafodilek , a żebyś wiedziała że to głównie chodziło o ta godzinkę krótszej pracy. A mała która karmiła piersia będzie miała na dniach 2 latka więc juz im było za duzo tych wyjśc i jeszcze w kolejnej ciązy. tak więc teraz sie wogóle zwinęła i siedzi na chorobowym
  23. Buziaczki, jestem po sniadanku - kanapeczka razowego chleba z serem brie i pomidorkiem i rzodkiewką (mniam) - wiem, że za bardzo nie wolno mi takich serów pleśniowych ale to dopiero pierwsza taka kanapka odkad jestem w ciązy i chyba nie zaszkodzi :) oczywiście ta rzodkiewka i pomidor to sama chemia, ale co zrobic jak mi sie chceeeeee!!!!! dafodilek - jesli chodzi o karmienie piersia w czasie ciązy, to własnie u mnie w pracy jest dziewczyna która będzie rodzic pod koniec kwietnia a karmiła chyba jeszcze w styczniu. Podobno mozna, da sie i nie ma żadnych przeciwskazań, chociaż komentarze w pracy były róznie. cebulka - z tego co sie orientuje to budujesz domek - pochwal sie troszke i prześlij mi na meila zdjęcia, to sie podzielimy doświadczeniem w tej materii. Ja budowe mam za soba - w sierpniu będzie rok jak mieszkam w nowym, wymarzonym domku (i niestety rok jak straciłam moje dwa aniołki :().Jeszcze teraz mam watpliwości czy ta przeprowadzka nie zaszkodziła im???? Fisia - tez mam taka nadzieje, że na urlopie jaks iąde przy śniadaniu na Nk to cała dniówke tam spędze i Was zlokalizuję :))), a na dzien dzisiejszy to tylko meil - posze w takim razie o stronke z ubrankami, może sie przyda ! Softis - niestety toxoplazmoza jest płatna, i nie daja skierowań - tacy oni sa, ale my im musimy płacic. Wszystkim lekarzom, dentystom i adwokatom KASY FISKALNE !!!! U mnie takie badania robi sie w sanepidzie i kosztują (sa 3 rodzaje na tokso) około 30-35 zł za jedno, więc wychodzi stówka. A teraz do obowiązków słuzbowych! Pzdr
  24. Cześc Dziewczynki Minia jaka prace piszesz, jestem w tym dobra (hihihi) tylko mój mąz tego nie docenia :( Ciężko mi wejśc na nk, a ciekawam jest waszych zdjęć. Co prawda kilka mam, ale wszystko mi sie pomieszało. Może dzisiaj jak sie zrelaksuje po M jak miłośc, tylko, że wtedy ide od razu spac. A jak uspypiam synusia, to juz wogóle nie wstaję tylko śpię do rana. straszny śpioch ze mnie, ale co, trzeba korzystac bo później będę miała co najmniej 2 lata wyciete z życiorysu. A teraz praca, praca, praca. Na szczęćie mam zaległy urlop i musze go wykorzystac do końca marca, więc już niedługo odpoczne. Miłego dnia Pzdr
  25. Czołem, poproszę o ciepłe bułeczki .... z nutellą (mniam) , ale sie rozmazyłam. Że chce wam sie biegac z samego rana do sklepu! Koug 10 minut i jestem w centrum - no może teraz to troche dłużej przez remont wiaduktu, ale możemy się spotkać ! Nie miałam wczoraj siły siąść do kompa- zrobiłam obiad i przeleżałam cale popłudnie z synusiem przed tv z bajkami. Ale ze mnie wyrodna matka, nawet się z dzieckiem nie pobawiłam, teraz mam wyrzuty sumienia. Musze się dzisiaj poprawić ;) A teraz mi sie nie chce pracować a zostało 7h 30 min :(((( Miłego dnia Pzdr
×