Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emilia S.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie Kochane w ten szary poranek. U mnie na wiosce padało od rana, Warszawa tonie we mgle. Co za wiosna tej zimy. Z jednrj strony jest fajnie bo ciepło, ale z drugiej marzę o prawdziwej zimie, z mrozem, ze sniegiem. Benigno, rozśmieszyłaś mnie do łez tym swoim rondkiem:) Jak wam zazdroszczę tych zwierzątek w domu - ja niestety mieszkając w domu z rodzicami nie mogę sobie pozwolić na kota lub psa. Rodzice nie znoszą zwierząt w domu, choć kot podwórkowy o imieniu Yunior jest w pełni zaakceptowany:) MIeszka sobie w komórkach i jest mu tam dobrze. Miba zaszczyciła nas opowieścią o swoich perypetiach z samochodem. Ja w sobote postanowilampojechać do szkoły autem, schodzę sobie do garażu, próbuję go odpalić i nici, akumulator się rozładował. Ponieważ nie było taty w domu a sama nie znam się na samochodach to musiałam pojechać do Łodzi pociągiem. Kochane biorę się za pracę, siedzę w firmie 30 min i prawie nic nie zrobiłam, ale pogoda wpływa na mnie źle, tylko śpię śpie ij eszczeraz śpię. Miłego dnia, buziaki
  2. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie, ja już śwąt nie pamietam, wczoraj byłam w pracy przez 10 godzin, dziś też mnie czeka mniej więcej tyle godzin. Poza tym ciężki okres - ostatnia sesja na studiach którą należy zaliczyć jaknajlepiej, napisanie pracy magisterskiej - obrona pod koniec lutego a ja w lesie. Ale cóż - jest bardzo pozytywnie nastawiona - myślę że ten Pan który sobie pomieszkuje gdzieś we wszechświecie też mi pomoże:) A teraz kochane życzę miłego dnia, ja uciekam do obowiązków zawodowych. Pozdrawiam Emilia
  3. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Spóźnione życzenia imieninowe dla naszych Ewuń - niech się wam wiedzie w życiu jak najlepiej. A dziś I dzień Swiąt, ponieważ nie byłam na Pasterce to idę teraz na 9 do Kościoła, a potem błogie lenistwo, tzn dopóki nie przyjedzie Irek. Zamierzam poczytać książkę - dawno nic nie czytałam - tylko praca, praca i jeszcze raz praca, ale lubię pracować. OK 16 pojedziemy do babci - chociaż na chwilę. Dziewczyny nie będę przynudzać:) życzę wam udanego świątecznego dnia. Buziaki Emilia
  4. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Spóźnione życzenia imieninowe dla naszych Ewuń - niech się wam wiedzie w życiu jak najlepiej. A dziś I dzień Swiąt, ponieważ nie byłam na Pasterce to idę teraz na 9 do Kościoła, a potem błogie lenistwo, tzn dopóki nie przyjedzie Irek. Zamierzam poczytać książkę - dawno nic nie czytałam - tylko praca, praca i jeszcze raz praca, ale lubię pracować. OK 16 pojedziemy do babci - chociaż na chwilę. Dziewczyny nie będę przynudzać:) życzę wam udanego świątecznego dnia. Buziaki Emilia
  5. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Spóźnione życzenia imieninowe dla naszych Ewuń - niech się wam wiedzie w życiu jak najlepiej. A dziś I dzień Swiąt, ponieważ nie byłam na Pasterce to idę teraz na 9 do Kościoła, a potem błogie lenistwo, tzn dopóki nie przyjedzie Irek. Zamierzam poczytać książkę - dawno nic nie czytałam - tylko praca, praca i jeszcze raz praca, ale lubię pracować. OK 16 pojedziemy do babci - chociaż na chwilę. Dziewczyny nie będę przynudzać:) życzę wam udanego świątecznego dnia. Buziaki Emilia
  6. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Pogody ducha i radości, na co dzień łagodnego i prawdziwego zrozumienia, ciepła domowego ogniska, szczerych i opartych na zaufaniu przyjaźni, urzeczywistnienia najskrytszych marzeń, cudownych Świąt Bożego Narodzenia upływających w atmosferze dobroci, spokoju i miłości, wielu chwil szczęścia, pasma sukcesów oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2008 z całego serca życzy Wam i Waszym Bliskim życzy Emilia
  7. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie kochane, jestem, do kompa siadam tylko w pracy - w domu nie mam juz siły. Kochane moje, muszę się pochwalić że między 18/07/2007 a 22/07/2007 byłam służbowo na Malcie. Chętnym wyślę zdjęcia. Mało zwiedzaliśmy, ponieważ nie mieliśmy czasu, ale jak tylko czas pozwalał to kąpaliśmy sie w morzy, lub na basenie. Dziewczyny, upał jest tam niesamowity - 35-37 stopni. Także dla mnie to był raj na ziemi. Sami Maltańczycy dość mili. Rcazej mało wylewni - tak mi się zdaje. Ups 8:03 - muszę się zabarć za pracę. Jak macie chęć to pytajcie o szczegoły. Pozstaram się dziś usiaść do kompa wieczorem i poczytać posty - zaległości mam dużo. Całuję. Emilia
  8. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    KOchane dziękuję ze jesteście. Serdecznie pozdrawiam i całuje każdą z osobna. Niedługo zajrzę na dłużej. Pozdrawiam Emilia
  9. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie, ale mam zaległości w czytaniu, ale niedługo sie do was odezwę. Pozdrawiam Emilia
  10. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Jay - gratuluję:)
  11. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie kochane, jak miło sie was czyta:) Co do wpadek kulinarnych - kiedyś kupiłam kalafiora - ładny, świeży, niestety w trakcie gotowania wypłynął z niego wielki biały robal - od tej pory nie jadam kalafiorów, pod żadną postacią:) Kochane, na dziś (albo na teraz) to wszystko, jestem juz w pracy mi musze się za nią zabrać. Aha wczoraj Warszawa toneła w słońcu, było upalnie, dziś wieje ciepły wiaterek, słońce też pomału wychodzi zza chmur. Miłego dnia Emilia
  12. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie, właśnie wróciłam z majowego weekendu - co prawda trwał on u mnie aż 3 dni, ale zawsze coś. Kochane, po raz pierwszy od wielu lat przez 3 dni nic nie robiłam, spacerowałam - zrobiłam w sumie ze 30 km, leżałam na łące porośniętej mleczami, stokrotkami i innymi cudownymi kwiatami. Byłam w lesie. Jadłam kiełbaskę z ogniska. Spałam pod prawdziwą pierzyną - gdzie ciężko zrobić jakiś ruch:) Poza tym trafiliśmy na obchody 850 lecia OSP Kalenice - było wręczanie nagród, poświęcenie sztandaru i nowego samochodu, potem grochówka, piwo no i zabawa wiejska. Kochane mam nadzieję że nie odbierzecie tego co napiszę jako wulgaryzm, ale dawno mi tak nie było dobrze w łóżku z Irkiem. Zapomniałam jak to jest jak człowiek budzi się u boku ukochanego mężczyzny, a do tego ma pełną świadomość że nie musi iść do pracy, nie musi się nigdzie śpieszyć - cudowne uczucie. Powiem wam kochane że nie wyjechaliśmy nie wiadomo gdzie, byliśmy u Irka babci. On jeszcze został - ja niestety musiałam dziś wrócić. Kochane idę pomóc rodzicom. Zajrzę wieczorem. Pozdrawiam serdecznie.
  13. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Ja już w pracy - zresztą jak zwykle:) Śniadanie zjedzone - dziś surówka z ogórka i rzodkiewki z jogurtem naturalnym i pół litra soku z marchewki. Było pysznie i zdrowo. Mibo - w ciązy to ja raczej nie jestem, chyba zbyt z Irkiem uważamy, jeszcze nie czas na dziecko. Ale powiem Ci kochana że uśmiechneła mi sie buźka:) Poza tym jesteś wieleka - 10 ton, kobieto to ponad moje siły!!! To ponad siły niejednego mężczyzny a co dopiero kobiety. Kochana podziwiam. Iwo - piękne zdjęcia - jedno z nich (te ze slonecznikami) jest na mojej tapecie. Swoją droga uwielbam słoneczniki. Benigno zapracowana kobieto, pięknie opisujesz wiosnę u siebie na działce. U mnie tulipany wciąż kwitną, magnolia zamierza zakwitnąc, Wiśnia i sliwka tez sie obsypały - cudownie wprost. Bratki jakims cudem sie rozsiały, także żółto i fioletowo mam na trawie. Jak ide na pociąg rano albo z pociągu wieczorem to mijam dwa sady śliwkowe - kobietki zapach jest odurzający, oszałamiający, tylko na wiosne czuje taki zapach - ach co wam bede pisała, pewnie same wiecie. A moja kociczka coraz grubsza, musze poczytać ile koty sa w ciązy i kiedy po urodzeniu mogę wydawać kotki, może wy mi pomożecie, to jest mój pierwszy kot w życiu jakiego posiadam na własność - także jestem tatalnym laikiem. A teraz kończe i życze wam miłego dnia. Emilia
  14. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Mam coś dla was http://www.divshare.com/download/256133-5af miłego słuchania:)
  15. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witam kochane, Iskiereczko - fajnie że do nas dołączyłaś:) Chciałam poinformować że jestem, że pamiętacie o mnie - dziękuję. Nie piszę bo ogarnął mnie mega leń, najchętniej bym spała i spała - i to robię - niestety. Po pracy planuję że coś zrobię w domu, ale wpadam i ...idę spac. Po zajęciach to samo, nie mam pojęcia co się ze mna dzieje - a wlaściwie z moim organizmem. Kochane, pozdrawiam was serdecznie. Zabieram się do pracy.
×