Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emilia S.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emilia S.

  1. Kropa nie dostałam :( Podaję II maila na który można do mnie pisać: emilka.skonieczna@wp.pl A ja się wkońcu obrobiła - uff. Ale u mnie ciepło, chyba ze 20 stopni;)
  2. dziewczyny a da radę się wprosic na spotkanie??
  3. Kropa mogę cie prosić o adres mailowy??
  4. Rybko - kaszanka z grila- mniam, rybaz grilla - chlebek - mmmmmm, same pyszności. Ale bym zjadła, Dobra biorę się za prace.
  5. Rybko bardzo chętnie, ale to raczej Marcin by się wykazał - a on jest zbyt leniwy aby się wykazywać. Ja u siebie w pracy mam na tyle dobrze że każdą tab robię sama, szefowa mi mówi co ma być w niej ujęte. Często jak dostaję coś od kogoś mailem to jeśli mi nie pasuje to poprostu przekształcam - narazie nikt się nie pluje za to, bo wszystkim odpowiadaja te moje małe zmiany.
  6. Po dziewczynach widze że jest ciężka, przychodzą czasami tak zawalone że reką nie mogą ryszyć, poza tym punkt jest w Tesco także pracują w hałasie, klienci też sa różni - jedni mili inni wyzywają, poza tym nasze systemy też róznie chodzą.
  7. Laurko masz rację, Sto spróbuj, moze się zgodzi i będziecie się świetnie bawić. Ja własnie zadzwoniłam do Irka i przedstawiłam mu swój pomysł i wiecie co?? zgodzil się.:) Pewnie nie pójdziemy na bardzo długo bo ja mam zajęcia, ale dobre i dwie godziny szalenia-hehehe
  8. Sto mnie też nosi, ale ten mój nie lubi takich imprez bo poprostu nie umie tańczyć. Kurcze może jutro coś wymyślę i wyciągnę go do futurysty, albo gdziekolwiek indziej.Chociaż na trochę.
  9. A ja siedzę na razie przy obcym kompie, bo mój zajęty i sobie mogę z wami poklikać:)
  10. Rybka fakt księdza przy kolędzie każdy przyjmuje - nawet jesli ma inne wyznanie - mamy parę takich rodzin, u nas kolęda jest co roku i naszczęście nigdy nie ma mnie w domu. Nie lubię naszego księdza. Poza tym do Kościoła na szczeście nie chodze dla księdza tylko dla sieie:) A co zrobiłam koledze?? Zadzwonił do mnie po 20 i mówi że potrzebuje mnie na 15-20 min. Byłam mu pitrzebna i to bardzo bo nawet przyjechał po mnie, tylko z 15-20 mi zrobiło sie ponad 2 godz. Chłopak nie ma pojęcia o Wordzie i robiłam mu jakieś tabele w wordzie, bo w excelu sie dało tak jak on chciał.
  11. Ach dziewczyny wczoraj moj dobry kumpel powiedział że jakby miał taką dziewczynę jak ja to by na rękach ją nosił - nie wiem czym sobie zasłuzyłam na takie słowa, ale to było mmiłe:)
  12. U mnie jest tak że ponieważ mieszkam na wsi to taka figurka chodzi od domu do domu w całej parafii i źle jest widziane jak takiej figurki się nie przyjmie. Moja rodzina jest dość wierząca, chodzimy do Kościoła itd także dziś o 18 taka figurka u nas będzie do jutra do 18. Nie wiem dlaczego 24 godz, ale w tym czasie wskazana jest cisza i skupienie w domu, oraz modlitwa. Nie powiem zebym była jakoś szczęśliwa z tego powodu, ale wychodzę z założenia że taki dzień w niczym nie zaszkodzi a może nawet pomoże:) Może stanę się lepsza??
  13. Kropa to długo, ja się raczej nie spóźniam żeby nie siedzieć dłużej, a dziś to w ogóle wyklucznoe, wiecie u mnie chodzi figurka Matki Boskiej i na 18 muszę być w domu. Tak się zastanawiam czy to tylko na wsi sa jeszcze takie obyczaje??
  14. Ojejku tylko ja dziś pracuje?? No trudno będę sama do siebie gadać:(
  15. Kropa ja chcę przejść do W-wy, ale skubane nie chcą mnie, poniewaź jestem z poza firmy:(
  16. Kropus a gdzie pracujesz - jeśli mogę wiedzieć??
  17. A ja lubię moją szefową, czasami zawala mnie robota ale ogólnie to fajna kobieta - ciekawe dlaczego tylko ja tak uważam? Wśród pracowników jest nie lubiana - fakt potrafi im zajść za skórę. Cyba tylko ja wyrażam sie o niej dobrze, ale naprawdę nie mam powodow aby powiedzieć że jest jakaś wstrętna itd. Może jeszczce jej niepodpadłam aż tak bardzo, czasami ma do mnie uwagi, ale z reguły mówi mi o tym na osobności a ja staram się pracowac tak aby była zadowolona - mam nadz że tak jest:) Stosunki mamy czysto służbowe, nie chcę mieć z nia innych, ale tylko dlatego że źle bym się czuła. Jak się dostałam na studia to do niej pierwszej własnie poszłam i powiedziałam, nie dlatego żeby się podlizać ale żeby wiedziała ze się kształce, że czasami będe potrzebowała więcej luzu bo np mam egzamin. Wiecie co, ona mi pogratulowała i powiedziała że jak coś to żebym dała jej znać. A że dziś jestm zła bo zawaliła mnie robota to nie zmienia mojego stosunku do niej. Ale Rybka masz rację - chyba pojde i jej powiem jak sprawa wyglada.
  18. I wierzcie cały dzień prawie siedze przy kompie i coś robię i nie uwazam ze robię to wolno - wprost przeciwnie, ale roboty jest tyle że szok, poza tym ja nie potrafię zrobić na odwal bo potem z tego co ja robie beda korzystali inni, a przy okazji pewne dok porządkuję żeby nie było bałaganu i żeby w każdej chwili można je odnaleźć.
  19. Rybka ja nie mówię jej o problemach poniewaz boję się ze mnie wywali, ja mam umowe co miesiąc przedłużana i boje się ze jeśli jej się coś nie spodoba to mnie wywali, a nie chcę tego bo lubię tę pracę. Czasami wole coś zabrać ze sobą (przemycić) i zrobić to w domu mając czyste sumienie niż mowiąc o tym szefowej
  20. A ja już widze że będe musiała zabrać do domu pracę - kurde moja przełożona myśli że ja to robot który wszystko na już na teraz zrobi. A najgorsze jest to że u nas nie można wynosić papierów poza firmę i jakby się dowiedziała to chyba lincz totalny, a po godzinach też nie moge zostać. I co ja mam zrobić??
  21. Ojejku burza, ja się boję burz, szczególnie jak jestem sama w domu.
  22. Ja już 3 - ale staram się malo palić, ale od dziś rzucam, tylko jak to zrobic?? Nie dopuszczę do tego aby mi częściej było niedobrze. Chyba że bedę w ciąży - hehehe;)
×