Emilia S.

A mnie niedobrze po papierosie - chyba rzucę w ch. ten nałóg. Kurde.

Kropa ja do W-wy mam niedaleko, napisz mi ile bierze za wizytę??

Ja właśnie szukam dobergo ginia, w sumie obojętne mi czy kobieta czy facet.

Jak zwykle cisza:) Idę zapalić

Kotlet z kurczaka z surówką z białej kapusty, pora i marchewki. Kurde jeszcze bym zjadła, ale kolezanka powiedziała ze koło 13 ona będzie głodna także może pójdziemy na stołówkę. Mamy świetna stołówkę w budynku obok, domowe zarcie - porcje mega i do tedo ceny bardzo przyzwoite.:)

A ja właśnie wcinam kotleta z surówką - mniam

Moluś u mnie tez pusto w szafie:) Ale ja nigdy nie miałam za dużo ubrań - to co mam mi wystarcza - czasami coś kupię nowego - z reguły przryadkiem. Choć ostatnio szafę uzupełniłam o spodnie bulzkę i kurtkę. I moja mam namawia mnie na zakupy, powiedziała ze mnie dofinansuje - mam kupić sobie kurtkę - porzadną, ale na kurtce sie nie skończy, bo powinnam kupić nową torebkę i ze dwie spódnice - akurat spódnic mam bardzo mało.

Kurde wkurza mnie te 60 sek. Ja dziś się też przebierałam 2 razy, potem ukłdałam włosy 15 min - i tak w sumie nic z nimi nie zrobiłam bo głupie sa i niesforne, nawet mój fryzjer nie ma do nich cierpliwości - nakłada mi czsami full odżywek, piankę i lakier i skubane po 5 min wracaja do swoich wygibasow. Dlatego ja w domu stosuję tylko odżywkę i czsami piankę - jak sie na nie wkurzę.

Witajcie, ja dziś bardzo śpiaca, niby spałam całą noc a jednak czuje się jakbym wogóle nie spała.

Halina to w co ty grasz ze aż tyle uszczeliłaś??

Kropa chcemy tylko czasu nie mamy:(

A ja powiem tak - sprawa jest trudna do rozwiązania, fanie jest miec pieniądze, ale co po pieniadzach jeśli człowiek mając je jest nieszczęślwy. Fajnie by było pogodzic i pieniadze i szczęście. U mie jest tak, jest materialistką - niestety, pieniądze i facet z nimi były dla mnie wazne, ale I. nie ma pieniędzy za dużo, ja tez - ale jesteśmy szczęsliwy.

Sto to wy oddzielnie sypiacie?? czy to tylko na czas dni milczenia??

Dzień doberek dziewczynki Hej Moluś:) Mój brat też wyjezdza w czerwcu na pół roku do Andglii.

Sto byle nie zadługo. Ale dobry sposób to olewanie, ja też tak robię jak I mnie wkurzy. Z reguły pomaga. Laurko ciebie to normalnie trzeba się bać - to przypalanie na swojego męza swojego stosujesz??

Laurka no to pierdziel zaczyna mieć coraz większe powodzenie:), ale ja go nie chce, mam swojego I.:) A u mnie dośc ciepło, ale jest wiatr na razy - ale w biurze koszmarnie zimno. Dobrze że za pół godz do domku - tam też mam zimno, ale zawsze mogę sobie napalić w centralnym albo piecyk włączyć. Tak się zastanawiam czy pracy do domu nie zabrać - staram sie nigdy tego nie robić, ale dziś chyba będę zmuszona:(

a moze okolice Łącka?? Ładne okolice, lasy, jeziora, stadnina koni, do Płocka 10 km. NIe wiem jak tam z hotelami, napewni jest jeden - ale nie mam poj jaki standard.

A może sam się ujawni wielbiciel??

Hej Laurko, Witaj Halinko. Jak po świetach?? Dziewczyny orientujecie się czy dziś w Wyborczej jest dodatek praca??

Kropus wiem, ale kurde w żadnym kiosku nie ma bez dodatku, jeszcze zajrzę dziś do dwóch - jak będę szła na pociąg. A nuż widelec się uda kupić.

Ja się za bardzo nieobjadłam - trochę wczoraj za dużo zjadłam - ale dziś dietka - do pracy wziełam ogórka i pomidora - może sałatkę sobie zrobię, a w domku wieczorem zjem obiad - jeszcze świateczny. Nie kupiłam Twojego Stylu bez dodatku:( Ale cóz kupię z dodatkiem, chociaz moja siostra będzie miała w czym biegać koło domu.

Dzień dobry Kropo i Myszorku:) ja już po kawie, a teraz chyba śniadanie czas zacząć i do pracy- szefowa od rana zawaliła mnie pracą na cały dzień - ble.

Cześc dziewczynki:) Jak dobrze że już po świętach - uff. Wczoraj zanudzałam się niemiłosiernie, a dziś?? Rano zapomniałam że jest lany poniedziałek i mój luby na dzień dobry to wykorzystał i oblał mnie wodą ze spryskiwacza do kwiatków - akurat to miał najblizej, pół mojego łóżka było mokre - hehehe, potem kościołek, a potem goście goście goście. Fajnie było bo ja z moim I, oraz brat poszliśmy do siostry na oblewkę - wkońcu się wszyscy spotkaliśmy sami z rodzinami - (tzn oni - ja nie mam dzieci) bez rodziców i było fajnie, a potem na obiad do rodziców. Kurde nie lubie imprez rodzinnych, ale podobało mi sie to \" walne zgromadzenie\" 12 osób przy stole:) Potem do babci - nas 12 + 6 osób i znowu jedzenie picie itd, a na końcu pojechałam z I do jego rodziców, tam teściowa już sie zlitowała i dała nam spokój z jedzeniem:) Wiecie co?? ja to chyba się znowu zakochałam w Irku:) po 2 latach chodzenia znowu poczułam to coś - nie jakieś przyzwyczajenie tylko chemię między nami:) To miłe. Ale wam namarudzilam. Ide się kąpać bo cała pachnę jakimiś woadami toaletowymi.

No musze posprzatać bo I. zaraz przyjedzie, a ja się rozłożyłam z materacem na środku pokoju i jedząc ciacho oglądałam film na kompie. Niestety nie mam u siebie na górze telewizora a do rodziców nie chce mi się schodzić. Sto też oglądałam Epokę II i nie jest tak śmieszna jak I. Smacznej kolacji wam życzę:)

Halinko aplikację adwokacką będziesz broniła?? Ja się nie znam, ale kiedyś bardzo chciałam studiować prawo, teraz to już chyba za późno:( A Warszawa jest łatwym miastem - szybko przywykniesz, pracowałam tam i studiowałam przez 3 lata. Ceny nie sa za niskie, ale można się przywyczaić. Ja teraz studiuję w Łodzi, ale myślę pracy w stolicy, mam b. dobry dojazd, pyt. czy ja znajdę pracę w W-wie?