Emilia S.

Dzień dobry:) Lece na pociąg, potem się odezwę:)

Ja już nie śpię dobre 40 min. ale wczoraj mnie zmuliło już o 9 wieczorem. Byłam, na zakupach i wydałam tylko albo az 80 zł - na spodnie bluzkę i stanik to mało -niestesty oszczędzam. Nie bardzo mam na czym ale jednak staram się;) Siedzę bezsensu w tej łodzi i chyba pojadę dziś do domku, przynajmiej tam nie będę miała problemów ze wstaniem do pracy:) Poza tym juz mam dosć tego mojego chłopa, wczoraj się pokłóciliśmy i to bardzo także same rozumiecie. Dobra idę pod prysznic i może potem książkę poczytam dopuki towarzystwo nie wstanie:) Sto to dobrze ze dbasz o rodzinne tradycje - ja też będę:)

Wy sobie o świetach gadu gadu, a mnie nawet gadać się nie chce:( Jeszcze z 10 mi i wychodzę na poc chociaz mam go dopiero o 16:50, ale nie mam co robić w pracy.

Co ja robie????mmmmmm - trudne pytanie, łatwiej byłoby mi zadać pytanie czego nie robię.Jestem asystentem zespołu, także wszystkie papiery obrabiam (pisze pisma, wklepuję dane do systemu, dzwonię do klientów itp itd.) Praca fajna, czasami nudna, ale w ogóle to jestem zadowolona:)

Ja jestem, nie chce mi sie pracować - chce do domu!!!!!!!!!Ale jeszcze 4 godz i witaj weekendzie:) Własnie przeglądam nasza firmowa prasę, nic w niej nie ma, poza fajnym tekstem po ang \" ok.,ok., but what is Love?\" Nie znam dobrze ang, ale często sobie coś czytam w tym języku, w tyen spooosób go szkolę - właśnie powinnam isć na jakiś kurs.

Jak się robi maseczkę z drożdzy?? Ja za kwiaty się zamierzam wziąść w przyszłm tyg, to będzie moje pierwsze samodzielne sadzenie. Jakie kwiaty polecacie na balkon który jest od strony południowej, mam jeszcze jeden od północy.

Ja tez często facetom pokazuję że mam większa wiedzę od nich:) A jak nawet nie mam to ich ściemniam - na tyle ile mogę - hahaha. Ryba fajnie masz z tymi kwiatkami - ja też tak chcę, ale mieszkam z rodziacami i mam ogródek i mam mamę która wychodzi z założenia że jak cos zrobię to będzie źle. Ostatnio wymyśliłam brzoze u siebie na podwórku:) I mam zamiar ja wsadzić jak tylko bedę miała chwilę:)

Witajcie, u mnie śniadanko dopiero ok 10, ale soczek sobie popijam a potem ide na poczte i do sklepu po jakąś rybke:) W pracy pracy duzo, jak zawsze, ale potem jade do Łodzi:))))) A tera życzę wam miłego dzionka, potem sie odezwę:)

raczej nie można, ale czasami trzeba:)

A my w pracy wykorzystujemy brak szefowej i pijemy sobie naleweczkę kawową - pyszna, własnej roboty:) Jeszcze godzinka i do domciu - fajnie bo musze dziś sie spakować na cały weekend, jutro wyjężdzam do Łodzi, poza tym chcę jeszcze odwiedzić koleżankę -dawno u niej nie byłam:) Pewnie tez jakieś winko napoczniemy:) Poza tym chcę zobaczyć jej synka - ma 1 rok i 11 m-cy jest strasznym łobuzem:) takze pewnie mnie wymęczy:)

Niezły:))))))))

Chcę paszport, bo nie mam:) Dziękuję za mile powitanie:) Już sie u was dobrze czuję:) Fajnego masz kolegę:) Tylko Ty uważaj, taki gaduła erotoman jest najgorszy ze wszystkich rodzajów facetów:)

Już stoję i sie melduję pani Halinko:) czekam na zadania:)

Stokrotka a co pijesz?? Tylko wodę czy tez inne napoje??

A ja też piję II kawkę:) Ale roboty mam po pas i do tego nic się nie zgadza - wrrr - jak ja czegoś takiego nie znoszę. Jeszcze poczta wystawiła nam rachunek na 3 X tyle niż mi wyszło. KOszmar Dobra biore się za liczenie:)

Ja też nie mam własnego auta, ale mam kolęzanki które jezdzą sam i mnie zabierają. A jak one nie jadą to jeżdzę autobusem, także jest spoko. Praca jest ok - typowo biurowa, ale jest jeden minus - zarobki - niestety, dlatego szukam czegos nowego, albo dodatkowego, zawsze 100 - 200 m-czniedodatkowo mogłoby wpaść. Zajełam się Avonem, ale zarobek z tego żaden - przynajmnie wśród moich znajomych.

A oc ochodzi z tymi paszportami?? Ja czytałam was tak ogólnikowo i nie bardzo zrozumiałam - moze ja tępa jestem:)

Mieszkam w Bednarach. Mała miejcowośc koło Łowicza, pracuję w Skierniewicach a studiuje w Łodzi i tam spędzam większość wekeendów. W łodzi mieszkałam przez pół roku, potem przenieśli mnie z pracy do Skierniewic, także obecnie mieszkam w Bednarch u rodziców, i z tamtąd też dojezdzam - 30 km do pracy.

No dobra - powiem w skrocie imię mi dali takie jak w Nicku, mam 26 lat, studiuję na UŁ - 1 rok magisterki, pracuję w TPSA, a w międzyczasie szukam albo szukam nowej pracy, albo dodatkowej. NIe mam męza, ale mam za to chopaka. Jak coś chcecie wiedzieć wiećej proszę pytać.

Fajny ten wasz topik:) Moge dołączyć czy koło juz zamknęte?? Pozdrawiam:)

Hejka dziewczynki, ja jestem 2 dzień na dietce oczyszczającej, i bardzo dobrze się czuję, własnie wipiłam miętke. A wczoraj przespałam cały wieczór, ale od jakiegoś czasu chodze zmęczona - zresztą pisalam o tym już:) A dziś wieczorkiem aerobik - dawno nie żwiczyłam także troche się boję, ale dam radę:) Co do wyprózniania, ja pijam miętkę i to mi pomaga, poza tym podobo dobre są jogurty danon activia - no i smaczne:) Aha skakanka tez pomaga, ja jak poskacze ok 20 mi to od razu biegnę do wc. Aha, ważyłam się wczoraj, mam 180 cm wzrostu i waże 70 kg, także spadłam ok 3-4 kg. Jeszcze 5 w dół i jestem happy. Cociaż stwierdzam że nie musze spaść 5 kg, wystarczy że pozbędę się tej oponki i nabiorę trochę sprawności fiz i będzie ok. Pozdrawiam i biorę się za pracę:)

Ja też marzę o rowerze - mmmm. W piątek jadę do Łodzi na 3 dni to moze basenik zaliczę - dawno nie byłam i jakuzzji - ojejku, ale się rozmarzyłam:) A jutro aerobik - nie byłam już dwa razy i normalnie musze juz iśc bo zaraz znowu cała zardzenieję. A moja skakaneczka nawet nie ruszona - dziewczyny nie mogę się zmobilizować. Barkuje mi energii, jestem zmęczona po tym okresie, jużjestem dwa dni po a dojść do siebie nie mogę, zresztą był okropny - dawno takiego nie miałam. najchetniej bym spała, może to jakies przesilenie pogodowe??

A ja włśnie znalazłam na necie diete iczyszczającą na 3 dni i co ciekawe nie jest jakś straszna. 1 dzień: godz 9. szklanka niezbyt goracej herbaty ziołowej - najlepiej zaparzonej ze zmieszanych liści mięty, melisy i pokrzywy, osłodzonej łyżeczka miodu. g.11 szklanka soku z owoców lub warzyw (marchew + jabłko, lub seler + pomidory) lub kazda inna kombinacja byle nie z cytrusów g 13, szkl gorącego wywaru z włoszczyzny g 16 szkl herbaty ziołowej g 19 szkl soku z owoców lub warzyw g 21 szkl gorącego wywaru z włoszczyzny 2 dzień: g 9: 1 szkl herbaty ziołowej + pół jabłka (starannie żuć) reszta jak w dniu 1 3 dzień g 9: 10 suszonych śliwek wymoczonych przez noc oraz 1 szkl przegotowanehj wody, w ktorej moczyły się śliwki g 11: szkl soku z owoców lub warzyw g 13: surówka ze świeżych warzyw z odrobina jogurtu g 16:JABŁKO g 19: szkl soku z warzyw lub owoców g 21: szkl gorącego wywaru z włoszczyzny Tak wygląda dieta oczyszczająca. W trakcie stosowania diety należy brac co najmniej 2 razy dziennie prysznic i myć częściej niz zazwyczaj zeby, pnieważ na skórze i języku osadzają się odłożone w org trujące substancje. ja wypróbuje i w weekend dam wam znać jakie sa efekty:) ja niestety do doiety dołączam filiżanke kawy - nie umiem bez niej żyć:) i dużo wody. pozdrawiam

Hej, a ja dziś dietka oczyszczająca, sam woda, soki i herbata zielona, ciekawe czy wytrzyma, na wszeli wypadek do pracy nazykowałam sobie kefir i musli na sniadanko. Podejrzewam że rano kawe z mlekiem wypiję - bo inaczej się nie obudzę. Stosowałyście takie jednodniowe dietki oczyszczające?? Yasminn Ty coś może wiesz na ten temat?? Aha przekonałam się do grejfrutów - sa pyszne:) Ciekawe jakie mają działanie?/ Koncze bo o 5:45 musze wstać Dobranoc

Witajcie, ja sobie darowałam na kilka dni ćwiczonka, nie mam już siły. Wczoraj zakupiłam skakankę i po trudnych dniach poskaczę troche a we wtorek na aerobik. Wiecie co?? nie mam apetytu, jedne z was powiedzą że szczęściara ze mnie, ale mnie to zaczyna przerażać, zmuszam się do jedzenia bo gdyby nie to to mogłabym w ogóle nie jeść. Zaczełam pić zieloną herbatę, zaczełam od ekspresowej firmy Bastek - smak cytrynowy - i wiecie co?? jest całkiem całkiem. A jaka wy pijacie?? Dobra biorę się za pracę. Pozdrawiam