Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emilia S.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emilia S.

  1. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Oj jak tu miło, spokojnie, siedzę sobie przy kompie z filiżanką ziól ( niestety działających przeczyszczająco :( ), też słucham bombonierki - zakochałam się w tej piosence ( Turnaa kocham od zawsze) i odpoczywam. Powinnam zabrać się za prasowanie, ale może odlożę tę czynność na kiedy indziej, dawno nie miałam wieczoru tylko dla siebie. A teraz poczytam co napisałyście przez ostatnie dwa dni:)
  2. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    To znowu ja:) Aurinko, dziękuję za link, znam tę stronkę ponieważ czytam Zwierciadło - chyba jest to jedyna gazeta którą czytam dość regularnie. Ale do czego zmierzam, jakiś czas temu zastanawiałam sie nad warszatatami jakie organizuje dojrzewalnia i chyba po raz pierwszy się zdecyduję na uczestniczenie w 2 może w 3. Linko studiuję zaocznie na Uniwersytecie Łódzkim na wydziale zarządzania. Jestem obecnie na I roku studiów magisterskich, za miesiąc zaczynam II rok. W przyszłym roku o tej porze chciałabym się cieszyć tytułem mgr-a. A potem jeszcze podyplomowe - tak sobie umyśliłam - mam nadzieję że się uda. Nie powiem, że jestem jakąś super studentką, ale staram się o średnią 4,0 - są przedmioty typu rachunkowość której nie znoszę i nie rozumiem - jak uda mi zdać ją na 3 to się cieszę (tak było obecnie - dostałam 3 bo na tyle umiałam) - ale próbuję innymi przedmiotami poprawić średnią. Poza tym tryb mojej pracy + inne zajęcia po pracy (choćby angielski) zajmują mi tak dużo czasu że szczerze się cieszę że i tak mi całkiem nieźle te studia mijają:). Ja sobie nie wyobrażam jak by to było gdzybym miala jeszcze męża i rodzinę. Jejku już 23:00 czas iść spać. Dobranoc.
  3. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    KOchane, doczytałam was, w międzyczasie winko wypiłam:) i tak jak wspomniałam doczytałam z przyjemnościa to co napisałyście;) Zacznę od centrów handlowych, w Warszawie czasami odwiedzam Redutę - lubie ją bo jest stosunkowo mała i ma swój klimat, w Arkadii byłam dwa razy i powiem szczerze że mnie nie zachwyciła, jest za duża i za droga. Cieszę się że otwierają \"Złote tarasy\" - wkońcu będę miała jakieś centum pod \"nosem\" - mam nadzieję że je polubię. W Łodzi odwiedzam tylko Galerię Łódzka - jest blisko, śmieję że jak tam wpadam to wchodzę do 5 sklepów i wychodzę obkupiona. Wczoraj miałam okazję podjechać do \"Manufaktury\" i stwierdzam że jest za duża, przeszłam jedno pietro, nic nie kupiłam i wyszłam zmęczona, jedna rzecz jaka mi się podobała to \"patio\". na nim lodowisko, dookoła knajpki. A najbardziej lubię nasz łowicki rynek in targowisko. Mieszkam 10 km od Łowicza i w sobotę o ile nie mam zajęć to tam wpadam. Znam sprzedawcow, wiem gdzie co kupować, często sa jakieś starocie (antyki) które uwielbia mój chłopak. Śmieję się że na rynku majtki kupuje u jednej z pań. Potem \"obskakuję\" miasto, a na koniec wpadam do \"POLO\" albo do Mudszkieterów, po resztę zakupów. A po tym wszystkim samochód zostawiam na myjce i idę na kawę do przyszłej teściowej. W czasie tego \"obskakiwania\" spotykamy (ja i mój chłopak) mnóstwo znajomych, wpadamy do zaprzyjaźnionych sklepów, czsami coś kupimy czasami nie. Lubię ten małomiasteczkowy klimat, gdzie wszyscy się znają, gdzie idąc do sklepu, albo na targowisko mówię do ekpedientki \"Pani Ewo\". Wieczorem wpadamy na pizze do pabu gdzie też nas znaja i wiem że nie podadzą nam byle czego. Odkąd pracuję w Warszawie to mam mało czasu żeby wpaść do Łowicza - chociaż 2 razy w tyg mam tam angielski. Ale jest on tyle późno że wszystko jest pozamykane, a ja marzę żeby wrócić do domu i się położyć. U siebie na wiosce w sklepie bywam raz w miesiącu, ponieważ nie mam potrzeby i czasu zeby tam chodzić, wszyskie zakupy robię albo w Warszawie, albo w Łowiczu. Ale miło jest jak wpadam do tego wiejskiego sklepu i Pani Basia miło mnie wita, pyta się jak zdrowie i praca i zawsze pomaga mi wybrać to co jest świeże. Często zastanawiam się jak to możliwe że będąc raz w miesiącu w sklepie ekspedientka traktuje mnie (obsługuje) lepiej niż stałe klientki??
  4. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Hej, wkońcu udało mi sie prawie zakończyć sesję, mam jeszcze jeden egzamin ok 20 lutego, ale i tak się cieszę że trochę odpocznę i ponadrabiam trochę zaległości. Teraz pije grzane winko i oglądam Dzień weselny - Altmana. Witaj Reebeko 2. Aby zrobić się czarną należy się zarejestrować oraz wymyśleć sobie hasło.:) - tl to w skocie wygląda:) A teraz sobie was poczytam - napewno będzie to miła lektura. Dziewczyny która z was jest w \"Świecie książki\"?? Może coś mi polecicie?? ja ostatnio kupiłam \"Dzikie orchidee\" oraz \"Co widziały wrony\". Dzike orchidee już przeczytałam teraz zaczynam \"co widziały wrony\"
  5. Alloooo, jak miło widziec tyle wpisów, ja ostatno rzadko u was przebywam bo nie mam czasu, ale staram się zagladać chociaz raz dziennie - także jestem na bieżąco:) Laurko ciesze się że z plują już ok:) Myszor gratuluję zakupu - mnie chwilowo nie stać na taki zakup:( Dobra biorę się za pracę - przyszłam na 8 i nic nie zrobiła P.S. Halina co za bal - gdzie, kiedy?? Pisz. Aha były jakieś zdjęcia?? Prześlijcie mi proszę
  6. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Witajcie, jejku kiedy ja was doczytam?? Może dziś uda mi sie wieczorem znaleźć czas. Pozdrawiam
  7. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Dzięki Aleks za powitanie:)
  8. Emilia S.

    Pogaduszki na werandzie

    Czy kobieta 27 - letnia jest juz kobietą dojrzała, mimo że nie ma rodziny, stałej pracy, studia kończy? Czy kobieta 27 letnia może czasami wpadac do was na ciepłą herbatę i was posłuchać?? Czy bedziecie miały ochotę słuchać 27 - letniej kobiety??
  9. Nie, pracuję w innej firmie. ale na Nowogrodzkiej:)
  10. Kropuś na Nowogrodzkiej pięknie pada snieg - fakt jest wiatr, ale wogóle jest fajnie - hehehe. Umieram - ja chcę do łóżka
  11. Hej, ja się nieodzywałam bo wiedziałam że Moluś wróci do domlku tego samego dnia - siódmy zmysł mi to podpowiadał. Laurko, ale masz fajnie - zobaczyłaś śnieg w tym roku:) u mnie jeszcze nie pada, ale ma w nocy zacząć - zobaczymy. A ja po zmierzeniu temp stwierdzam że zrowieję - mam 36,4 wczoraj o tej porze miałam 37,8, także antybiotyk działa. Idę zaraz do łóżka - tylko naszykuję się na jutro do pracy.
  12. Laurko to kiepsko, zapalenie płuc może nieźkle dać w kość. Ja wróciłam dopiero od lekarza i okazało się że mam grypę. Dostałam antybiotyk, jakieś syropy i idę do łóżka, bo jutro do pracy. Normalnie czuję każdy mięsień i każdą kostę jaką posiadam. Dziewczyny trzymcie się, Laurko ucałuj Pluję.
  13. Hej, Kropa, masz doła czy to poprostu przez pogode?? Laurka jak Pluja dziś?? mam nadzieje że w miarę dobrze?? Rybka jak ja Ci zazdroszczę tego balu. Piękna pogoda dzśjest w Warszawie/
  14. Wciąż zarobiona jestem cieszę że Pluja ma się lepiej
  15. Wróciłam z pracy zmarnowana, mam syf w pokojach, musze daslej się uczyć - ahhhjak mi się nie chce Laurita jak Pluja??
  16. Hej, padam na pysk, idę zaraz po kawę i brac się dalej za następną pracę zaliczeniową - wrrr Wzieło mnie dziś na starą dobrą Metallicę - dobrze mi się pisze przy takiej muzie. Mysza Ty proszę nie gadaj tylko zdjęcia wysyłaj - fajnie że jesteś Kropa witaj gdzie ty byłaś gdy Cię nie było?? Halina widze że masz tak jak i ja - praca, praca, praca a w domu tylko spanie. Moluś będzie dobrze, torbiele da się wyleczyć, zobaczysz ze za góra rok bedziesz mamą ślicznego bobasa Dobra kobitki, daję sobie 3 godz na napisanie pracy a potem do łóżka na następne 3.
  17. Hej, szkoda że weekend już się kończy:( miałam tyle rzeczy do zrobienia i nic nie zrobiłam . Ale sa też plusy tego wekeendu - spędziłam go z I.:D. Czasami nie wierzę że mam takiego faceta i że tak może się między nami układać [czyt. dobrze się układać]. Czasami się pokłócimy, ale to normalne. Wiecie czasem nie wierzę ze tak może się wszystko układać. Mam pracę którą lubię, faceta którego kocham (wiecie co wcześniej pisałam - że sama nie wiem czy go kocham), ale moje wątpliwości mineły. Co dalej - studiuję to co lubię, mam niezłych przyjaciół , a wczoraj od Irka dostałam film który zawsze chciałam obejrzeć pt Smażone zielone pomidory- jestem przeobrzydliwie szczęśliwa :D Laurko nie przejmuj się że Młoda choruje, u dzieci to wpełni normalne, ja podejrzewam że mogła się przejeść, albo tak przeżyła całe to przyjęcie że się rozchorowała. Mojej koleżanki syn ostatnio tak miał. Rybko dawno kupowałaś maszynę do szycia?? Ostatnio tak sobie pomyślałam że może i ja sobie kupie, żeby coś zwęzić skrócic czy poprawić to musze jechać do krawcowej, a tak sama mogłabym to zrobić. Teściowa i mama by mnie nauczyły - poza tym dobrze mieć jakąś babską umiejętność:) A co tam u reszty?? Kropa to się gdzie podziewa??
  18. Hello, wiecie ja bardzo zdolna jestem, miała w pracy chwilke i napisała posta, ale coś zrobiłam że mi się wykasował, a nie miałam czasu aby pisać od nowa. Teraz spróbuje odtworzyć to co napisałam wcześniej. Moluś kochana moja, zapomnialam Cie wymienić tylko dlatego że bardzo intensywnie o Tobie myślałam - i to dlatego for you - mam nadzieję mi wybaczysz. Rybko co szyjesz?? Laurko ja z tym winem mam tak samo, tylko ze ja grzańca sobie robię - jest pyszny - mniam. Poza tym trzymam kciuki za twój wniosek - napewno bedzie pozytywnie rozpatrzony. Co do mnie, w pracyy się zaklimatyzowałam - bardzo mi się podoba, ale płaca marna - ale mam nadzieję że się porawi. Pisałam wam że firma która mnie zatrudnia oszukała mnie na prawie 200 zł - ale okazało się że nie, wszytsko jet ok, to jakieś ubezpieczenia i składki zabierają mi 30% pensji - poprostu szok. A dziś zaszalałam, wyszłam 5 min wcześniej z pracy weszłam do calliope. A tam przecena spodni ze 159,90 na 39.90. Prawie takie jakie chciałam, proste szare biodrówki niestety mają wszyta złota nitkę ale to jestem w stanie przeżyc. W ciągu 10 min je wypatrzyłam, przymierzyłam i kupiłam. mieli jeszcze fajna bluzeczke na ramiączka za 10 zł, ale M - ka byla na mnie za duża, a S-ki nie mieli. Ale upatrzyłam sobie bluzeczke na ramiączka za 20 zł mikrofibry i chyba jeszcze zaszaleje i sobie kupię. Takie reczy to się przydaja. Dziewczyny czy u was też tak wieje?? - u mnie okropnie. Idę sie kapać i potem ogarnąć trochę bo mam mega bałagan Kolorowych snów wam życzę:)
  19. Dziewczynki gdzie jesteś??!! Hello!! . Kropa, Sto, Śmiała, Myszor, Rybka, Laurka, Hali!!!!!! Hello, odezwijcie się wy niedobre dziewuchy. No dobra Myszor jest usprawiedliwiona, ale reszta?? absolutnie nie!! Matko założycielko i Ty na to pozawalasz?? to wręcz karygodne.
  20. Hej, ja dzis troche niewyspana, położyłam się po północy, dziś prawdopodobnieteż tak będzie, będe w domu na 22 a mam jeszcze do napisania 2 swoje prace zaliczeniowe + jedną Irka na temat banku Centralnego. Pocieszam się że jego będzie najłatwiejsza - uff. Dziewczynki a co tam u was?? Laurko spóźnione życzenia urodzinowe - niestety nie wiedziałam że masz urodziki. Laurko niech Ci się szczęści w każdej życia dziedzinie. Dobra zabieram się do pracy. Miłego dnia wam życzę
×