Emilia S.

Doszłam do 792 strony, zaległości jeszcze kupa:) Laurko gratuluję pracy. pozdrawiam was

NIe piszę bom chora:(

Nie dostałam żadnych zdjęć:( Chodze na kurs przygotowujący do egz do policji - wrr cholertnie drogi. Byłam na wszystkich zajęciach, ale dzisiaj sobie odpuszczę - chyba, bo w sumie to jeszcze nie wiem. Moluś byłam cały czas, ale z racji tego że nie pracuję to pomagam rodzicom na działce + ten kurs, wieczorami zaglądałam ale nie zawsze miałam siłę aby coś napisac. Piszecie o relacjach ala rodzinnych, ja z siostrą Irka całkiem nieźle się dogadujemy, czasami mnie wkurza - ale ona ma tylko 19 lat, troszke jest rozstrzepana, ale da się z nią żyć. Czasmi myślę że za bardzo jej pobłażam, w sumie na wszytsko jej pozwalam. Nawet pierwsze tabl antykonc jej kupiłam, jak chciałam iść do ginekol to tez poszłam z nią i wogóle duzo rzeczy ze mną robi - chodzi głownie o takie rzeczy na które jej mama by niepozwoliła, albo ona nie ma ochoty jej powiedzieć. Mam wra żenie że traktuje mnie jak starsząsiostrę. Mam pytanie - nie macie do sprzedania piłki 3 kg lekarskiej??

Kropuś ida i to całkiem nieźle. Miałam dziś jechać na kurs ale jest za goraco i chyba raz sobie daruję. Najwyzej w środę będę bardziej intensywnie ćwiczyła. Dalej szukam pracy - bez efektu:( Ja się upominam o zdjęcia:)

Dzień dobry:)

NIe piszę nic bo mam balast na głowie - 19 - letnia siostra Irka do mnie przyjechała, dobrze że tylko na dwa dni - ja nie mam cierpliwości do młodzieży w tym wieku. Dobranoc

Laurko a stosujesz jakąś dietę??

Śmiała poproszę o zdjęcia:) Dobra lecem bo do Warszawy zaraz jadę a jeszzcze nic nie mam naszykowane:) Zajrze wieczorem.

Gołąbki mówisz Laurko. Ja w życiu nie robiłam gołąbków, chociaż obiecałam Irkowi że zobie - pytanie kiedy to nastąpi??:) W tym roki I raz w życiu robiłam ogórki małosolne - wyszły pyszne:) A niedługo będe robiła jakieś ogórki w słoiki, ale jeszcze nie wiem jakie. Może znacie jakieś przepisy??

Laurko ale często tak jest że faceci traktują nas kobiety jak jakieś produkty które można wykorzytać a jesli im coś nie pasuje to porzucić. Sama znam paru takich facetów.

Kropuś, ale dupek z tego męża koleżanki. Skoro on się nie zmienił po ślubie to tym bardziej po urodzeniu dziecka. Ci faceci kochają \"wszytskie kobiety\". Dla nich słowo kocham =seks. Mam nadzieje że wiesz o co mi chodzi. Dlatego bądz przy koleżnace, nic nie mów, słuchaj jej, a ona sama prędzej czy poźniej powie DOŚĆ takiemu związkowi.

Spać mi sie coś chce, chyba sie położę na godzinę - do Stolicy i tak jadę dopiero o 15.

Halik ale cię dziewczyny pocieszają - hehehe. ja Ci powiem tak, Ty wogóle nie myśl o pracy w Maku tylko szukaj czegoś normalnego \"szukaj a znajdziesz\" Rybka chyba ma dokońca miesiąca urlop - podkreślam CHYBA:)

Cześć, jestem po weekendzie wypoczęta:) W sumie to robiłam za kierowcę - ale wkońcu się poopalałam i popływałam tą swoją łamaną żabką. I normalnie było faJNIE:) Ale nastał nowy tydzien i trza się brać za szukanie pracy - dziś Wyborcza do przejrzenia - hehehe i robienie innych rzeczy:) W sobotę spotkałam koleżankę z która pracowałam w TPSA w Skierniewicach i. ... okazało się ze kierowniczka mnie zwolniła bo musiała wsadzić kogoś swojego na moje miejsce. Wredna baba.

Kropa otóż jest tym facetem o którym mówisz, zdobył mnie i teraz już nie musi:( Ja z nim nie raz rozmawiałam na temat tego co czuję, ale to nic nie daje i to mnie wkurza - wrrr.

Ups opowiedziałam wam coś czego raczej nie mówię, nie dlatego żeby się jakoś usprawiedliwić chociaz pewnie też. Teraz mój związek z Irkiem wyglada następująco, on siedzi w Łodzi i w sumie robi co chce - nie kontroluję go, bo może ,potrzbuje tzw wolności. To samo jest ze mną. Jestem u rodziców, pomagam im na tyle na ile mogę, spotykam sie z przyjaciółmi, 3 razy w tyg jestem w Warszawie na kursie itd. Także troche nasz związek uległ metaformozie, mam nadzieję że na lepsze:)

Dziewczyny to jest wszytsko dla mnie wbrew pozorom bardzo trudne. Byłam kiedyś z chłopakiem ponad 1,5 roku, na koniec naszego związku przyjechał do mojej mamy i powidział że w sumie to on ze mna nie był ze jestem kurwą. Nie wiem czemu tak zrobił, ale wtedy pojawił się Irek który mi bardzo pomógł, poprostu był, do niczego nie zmuszał ale wkońcu po ponad pół roku takiego bycia koło mnie postanowiliśmy byc razem. Mineło dużo czasu zanim powiedziałam mu że go kocham, ale potem tak jakoś dziwnie się stało że to on przestał mi mówić że mnie kocha, przestał mi sprawiać prezenty itd. Na każdym kroku krytykuje mnie ze sie źle ubieram że przytyłam itd. Podejrzewam że brak czułości z Irka strony pounął mnie do spotkania się z kimś innym, z kimś kogo lubię szanuje a może i kocham. Ale wiem że z tym kimś nie będę bo nie potrafię zaakceptować jegpo trybu życia.

Kropa 26 mi stuknie w grudniu:)

Bo po 1 w call center zarabiałam 400-500 zł - po odliczeniu mieszkania które musialam wynając zostawało mi 100 zł takze poprostu nieopłacało mi sie siedzieć w Łodzi. A co do Irka, to ja nie potrafię byc sama.

Ok - nie pracuję:( Przygotowuje sie do egzaminów do policji - bo za punkt honoru sobie postawiłam dostanie się tam:) Ale szukam czegos żeby nie siedzieć bezczynnie w domu - chociaż rodzice mówią że mnie mogą troche poutrzymywać. Z Irkiem sie pogodziłam - chociaż nie powiem że to było łatwe, podejrzewam a nawet jestem pewna ze mi nie ufa tak dokońca, ale mam nadzieje że to się zmieni, a z tym moim zakochaniem do innej osoby jest dziwnie, bo w sumie to mnie wkurza bo sam nie wie czego chce, w przeciwieństwie do mnie:)

Kropus czy chodzi o pytania dotyczące mojego Irka?? I naszego rozstania??

Bosz Kropa zaraz ponadrabiam zaległości:) Laurita - hm dzidzia - też na to stawiam:)

Halina - gratulacje, jesteś prawdziwym bohaterem:) Niech Ci sie układa w tej Warszawie jak najlepiej:)

Dzień dobry, widzę że nikt za mną nir tęskni - no cóż i tak bywa . Kropuś trochę drogi ten kostium, ja ostatnio byłam u siebie na bazarze i kupiłam dwuczęściowy za 20 zł - jest prosty wiązany czarno - czerwony. Dla mnie wystarczający, bo jedynie latem chodzę w kostiumie dwuczęściowym, w zime na basen chodzem\\ w jednoczęściowym - czy jak on sie tam nazywa. Dobra ide kwiatki podlewać i brac się za prasowanie. Laurko Twoje dziecko to jeszcze cię słucha, ja wczoraj pojechałam na chwile do koleżanki - jej dziecko jest nie do zniesienia - na wszytsko mu wolno, nie zna słowa nie, zakaz itd. Zawsze jak od niej wracam to mówię sobie \"nidgy żadnych dzieci\" :)

Jakpowiedziałam tak więc jestem:) Moluś dziękuję za zdjęcia:) narazie niekomentuje bo jescze nieobejrzałam. Laurko ja zaraz się biorę za pranie a jutro będe prasowała - będę miała duzo czasu bo rano idę do dentysty wyrwać ząb, a potem będę sie opieedziela prasując:) Na działke nie wyjde w taki upał i z dziurą po zebie. Co dalej, lecze się bo mam marne wyniki morfologii - także przez miesiąc na witaminach jadę:) poza tym szykuję się do testów do policji - także może będziecie miały policjantke w gronie:) A dziś kupiłam soie dwa filmy \"strefę zrzutu\" i \"sprawy wewnętrzne\" - zaraz będę ogladała. Poza tym koszulke bawełnianą za 9 zł - normalnie szok. Ja jak jadę do Warszawy to odwiedzam 3 miejsca i zawsze coś tam kupuję - hehehe:) To tyle - nic więcej się u mnie nie dzieje. Musze się zabrać i przeczytać co u was sie dzieje bo znowu wyjdę na egoistkę - a nie chcę ja byc:)