Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agixa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agixa

  1. Zagadka. Na łące leży facet, na plecach ma plecak, wokół latają muchy. Pytanie: Co jest w plecaku? Odpowiedź: Spadochron.
  2. No i przebrnęłam, ale naskrobałyści :) Witam nowe forumki :) Każdy jest mile widziany :) Musicie się liczyć się z tym, że my czasami krzyczymy (a biuralistka daje klapsy), ale to wszystko dla naszego dobra :) Na wsparcie i dobre słowo też możecie liczyć :) kasiek30 renatka3355 nie było mnie na siatkówce, bo organizowałam moją grupę :) hihihi jak na razie wszystko jest na dobrej drodze. Jutro dzwonię się dowiedzieć co i jak z salą :) Mam nadzieję, że po majówce uda nam się ruszyć :) Byłoby genialnie :) Póki co muszę się bardziej zmobilizować do ABSów :) Winiolka na pewno jest Ci ciężko. Mam nadzieję, że już niedługo Ci się jakoś ułoży, a i pracę znajdziesz fajną :) Jakby co, to mów, że się w necie doszkalasz :) moniusia35 i kajair - mam nadzieję, że z maluszkami będzie coraz lepiej i już niedługo będą ganiały pełne sił :) A my póki co, to musimy uważać, żeby nie nabawić się świńskiej grypy :) hihihihi dzisiaj w radiu słyszałam, że w Zielonej Górze mieli podejrzenie. Strach się bać, tak blisko mam. Z drugiej jednak strony nie mam czym się przejmować. U mnie jest trochę takich świń, więc niech oni się boją :) hihihi Joasia2106 piękne zdjęcie :) Widać, że sympatyczna z Ciebie dziewczyna :) I te brązowe oczy. Czemu ja mam niebieskie :( Jestem normalnie chora na punkcie brązowych oczu. Chyba sobie zrobię przeszczep, ale nie mówię nic głośno, bo moje się wkurzą i zaczną mi robić żarty :) Przy okazji "2106"? Jakiś specjalne znaczenie, czy tak? renatka3355 dziękuję z oczkami jakoś lepiej. M.in. dlatego też nie siedziałam po południu przy kompie. Musiałam dać im nieco odpocząć. Ostatnio usłyszałam, że 50latki mają oczy w lepszym stanie niż ja :) ruda102 to Ty lenić się jedziesz? Znając życie dzieciaki przywiążesz do jakiegoś drzewa i tyle :) A sama będziesz się zabawiała :) W Karpaczu polecam Letni Tor Saneczkowy - Kolorowa (poniżej link, pewnie znasz) http://www.gieldawakacyjna.pl/rozrywka-zjazdy-na-torze-saneczkowym,31,1,50,2.htm A dla Ciebie późną nocą jakiś klubik, może OAZA :) Hihhi większą ekipą i zabawa całkiem fajna :)
  3. BIURALISTKO40 wiesz jeszcze wcześniej chciała robić, dzisiaj nic nie mówiła. Jutro się dowiem co i jak :) Dziękuję za pozdrowienia. Ja już też mykam spać. Jutro jak zwykle będzie problem ze wstaniem. Tydzień zapowiada się cholernie ciężki. MASAKRA. Milutkich snów dziewczynki :) moniusia35 szybkiego zdrówka dla maleństwa :) kajair akyyyyszzzzz paskudztow od Twojego synka :) Nawet niech się nie waży go brać. I jeszcze akkkyyyyszzzz od malucha Monisi :) Buźki dziewczyny :) Iwcia73 miałam Ci napisać jak smakuje ta czerwona - jest super. Ładnie pachnie, smak ma ciekawy, całkiem inny niż standardowa pu-erh i kolor ładny :) http://sklep.bio-active.pl/gincopa
  4. Cześć dziewczynki :) Jakoś dzisiaj tutaj cicho, pewnie przez to, że na dworze tak ciepło. Tylko, że u mnie ten okropny wiatr. Kasiek30 tego z solą płukania lepiej nie rób. Sama szałwia powinna wystarczyć. Trochę złagodzi ból i ochroni przed jakimś zakażeniem. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej. Na drugi raz musisz bardziej uważać przy tych rybkach :P ruda102 ależ proszę bardzo. Starałam się jak mogłam. Za to ja dzisiaj na imieninach nieco przeholowałam :( Szkoda, że wyrzuty właśnie do mnie docierają, czemu nie wcześniej :( buuuuuuuuu Nawet już nie proszę o rozgrzeszenie. Powinnam tylko siebie palnąć. Od jutra zaostrzam ćwiczenia. biuralistka40 widzę, że rozpisałaś już dietkę :) Piszcie jak wam idzie, jakie są efekty :) Trzymam za was mocno kciuki :) Dobra mykam, później jeszcze tutaj zajrzę :)
  5. renatka3355 widzę, że dobry humorek trzyma nadal :) Pięknie :) Oby tak dalej :) Widzę, że konie pochłonęły Ciebie całkiem :) Fajnie. Ja się zawsze bałam, że jak wejdę na konia, to on się pode mną ugnie :P Jak byłam mała, to jeździłam na koniu u dziadków na wiosce. Może kiedyś.... kasiek30 bo wcześniej nie dałam :)
  6. biuralistko możesz spokojnie działać. Nie popadniesz w długi. W zasadzie jakoś drożej niż koktajle nie będzie. Jeśli tylko chcecie wspólnie z dziewczynami ją robić, to dogadajcie się którą. Czy tą podstawową czy TURBO. W jednej i drugiej są grupy składników, tak więc wcześniej można sobie sprawdzić i zaplanować żywienie na dzień następny i mniej więcej obliczyć ile będzie kosztowało. A jak coś, to można zastąpić innym składnikiem z grupy, który jest tańszy. Pamiętasz, ostatnio mówiłam Ci o mojej diecie sprzed 3-4 lat? Tej białkowej. Nie odczułam przy niej jakiegoś większego uderzenia po kieszeni. Czasami nawet więcej mi zostawało kasy, niż zazwyczaj. A diety są bardzo podobne do siebie.
  7. Kasia właśnie oglądałam te buciki. Hmmm znalazłam parę fajnych, ale z moim kopytem, to lepiej żebym najpierw zmierzyła :) Co do bucików i torebek, to fakt nigdy za dużo:) U mnie jak widzą, że przyszłam z kolejną torebką, to tylko pukają się w głowę. Nie wiem o co im chodzi??????? Głowa ich boli, czy pokazują mi, że widzieli dzięcioła :P Jak tam maleństwo? Śpi już?
  8. Troszkę humorku jeszcze zostawiam :) Pewnej nocy złodziej wlamuje sie do pustego mieszkania. Szpera po ciemku, przerzuca rzeczy szukajac pieniedzy, az tu nagle slyszy glos: - Mateusz cie widzi... Zapala swiatlo rozglada sie po pokoju. Nikogo nie ma. Dalej przerzuca rzeczy. - Mateusz cie widzi... Co u licha?!" - mysli, rozglada sie dokladniej, a tu papuga w klatce. - Te, papuga, to ty mówilas? - Ja. - A jak masz na imie? - Nepumenozenia. - Nepu... co? Glupie imie jak dla papugi. - Mateusz tez glupie jak dla rotwailera Jedna z blondynek kupuje nowe mieszkanie i zaprasza do niego swoją koleżankę, też blondynkę i mówi: -Mam tu taki fajny przycisk. Jak pstrykam to raz jest światło raz go nie ma. Obie blondynki przyglądają się z zaciekawieniem nowemu zjawisku. Nagle jedna zadaje pytanie: -A gdzie to światło jest, jak go nie ma? Druga na to: -Choć, to ci pokażę. Udaje się do kuchni, otwiera drzwi lodówki i mówi: -Tu się chowa. Papuga do własciciela: ROGACZ! ROGACZ! to samo na drugi dzień, na trzeci...faceta to zaniepokoiło, wpada z pracy w środku nocy do domu, po cichu skrada sie do pokoju, nagle otwiera dżwi a tam żona w łużku z innym, wściekły rozgląda się za czymś ciężkim ale nie ma nic pod ręką, a papuga drze się wniebogłosy- NA ROGI S...SYNA !!!! NA ROGI GO BO SPIER...LI!!!! pani kazała ucznią przynieść do szkoły domowe zwierze. małgosia przyniosła kota a jaś żabe. Pani sie pyta: co ta żaba potrafi jasiu? Jaś wali pięścią w stół żaba: kła drógi raz udeża w stół żaba: kła trzeci raz udeża w stół a żaba : kłanta namera trarira kłanta namera..... - Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku? - Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk Przychodzi baba do lekarza: -Panie doktorze wszystko kojarzy mi się z seksem! -A brom brała pani? -Aa, jeszcze żem się nie brombrała dzisiaj... Przyjechał turysta w góry. Nocuje u bacy. Rano baca pyta: -Czy wy w nocy nic ze sobą nie robicie, ze się światło cały czas pali...? -Baco, przy świetle to dopiero przyjemność! Na drugi dzień turysta pyta bace: -No i jak, lepiej przy świetle? -Lepiej, lepiej - i ile dzieci miały uciechy!
  9. lucia12 widzę, że zaopatrzyłaś się w afrodyzjak - truskawki i szampan :) Na mnie niestety działa on w odwrotną stronę :) ale, ale czasami może zdziałać cuda :) Więc dobrze, że o nim pomyślałaś :) Może podeszłabym do Ciebie nieco pożyczyć :) Moniusia35 jazda na żelazku, he fajnie określasz. Następnym razem daj cynk, to Ci poprasuję (następny objaw mojej nienormalności - lubię prasować). renatka3355 oboje z Tatą będziecie wyglądali jakbyście wracali z jakiejś ustawki :) Tata z usztywnioną LEWĄ ręką, sznyta nad okiem, Ty i twoja PRAWA ręka (jest plus możecie iść koło siebie i trzymać się za ręce hihi), pewnie niejedne siniaki na tyłku po konikach. Normalnie jak bandziory :) Zdrówka dla Tatki i Ciebie :) ruda102 widzę, że z życzonkami dla córci się spóźniłam, ale i tak życzę jej tego nejlepszego, ale takiego wiesz, super extra najlepszego :) Kasiek dalej mi się nie przypomniało :) Właśnie mam banana na buzi, hihihi od dzisiaj mam nowy nabytek :) (w sumie, to dwa). Cudne :) A jak Twoje maluchy? Dobra mykam spać. Milutkich snów. Jutro się odezwę :)
  10. Iwcia73 wiesz, dobrze że tej poduszki tak pilnowałaś. Szkoda stracić dobry zapas :) ABSiki dobre, nie ? hihihi mi też się podobają. Brzuszek tak fajnie boli. Kurcze lubię uczucie zakwasów brzuszka (hihihi chyba jestem nienormalna, ale bynajmniej wiem, że mam tam gdzieś za górami, chałdami jeszcze coś takiego :) ). O białą musisz się postarać. W dużych marketach już kupisz. Nie zawsze się uda kupić taką liściastą, ale na spróbowanie można i taką w torebkach. Najlepsze są takie na wagę, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Ja polecam tą z BioActive. W ogóle herbaty z tej firmy są dobre. Ja jeszcze lubię herbaty Vitaxu (jabłko z miętą niesamowite, zwłaszcza na upały z dodatkiem dużej ilości lodu, a wieczorkiem meliska z pomarańczą). Ostatnio kupuję sobie Irvingi (też mają dobrą białą, ale są drogie ok.10zł za 20torebek). Często biorę zieloną z jaśminem i pomarańczą. Dla mnie wystarcza na jakiś czas, bo w domu nikt jej nie chce pić. Herbatka jest w jedwabnych torebkach i przez to śmierdzi im moczoną szmatą. Nie wyprowadzam ich z błędu, bo po co. To jaśmin daje taki lekki posmak i specyficzny zapach. Wiesz lubię jeszcze Rooibos z Astry (tzw. herbata życia), ale ten zwykły, bez jakichkolwiek dodatków. Wczoraj kupiłam sobie czerwoną z BioActive "GINCOPA" . Z tego co piszą, to wspomaga odchudzanie oraz poprawia pamięć i koncentrację o smaku brzoskwiniowo - ananasowym. Pachnie pięknie :) (o dziwo czerwona i pachnie :P). Piszą na niej, że (...) pu-erh posiada właściwości odchudzające, liikwiduje nadmiar tłuszczu w organiźmie i reguluje metabolizm. Dodatek zielonej herbaty oraz hibiskusa, bogatych w polifenole, nadają herbatce właściwości silnie antyoksydacyjne (przeciwutleniające). Herbata Gincopa sd została wzbogacona ekstraktem z "Bacopa monniera". Roślina była już znana w tradycyjnej medycynie indyjskiej ze swoich właściwości wspomagających koncentrację i zapamiętywanie (kasiek, to mi się przyda :P). Jeszcze jej nie piłam, ale jak tylko rano ją wypiję, to napiszę jaka jest w smaku :)
  11. Czytałam tak i czytałam (praktycznie 2 dni więc miałam co nadrabiać). Kasiek30 coś miałam Tobie napisać, kurcze zapomniałam. Skleroza nie boli, postępuje, przychodzi po cichu i zabija. Hmmmm ??? biuralistko40 miałaś rację, że trochę pokrzyczałaś. Bardzo dobrze, a co. Widzę, że ostatnio za dużo się wszystkie rozbestwiłyśmy. No ja nie wiem. Przez kolano i lać na gołą skórę :) Co do tej dietki. Pytałam o nią. Ja mam sobie ją darować. NIE MÓWIĘ, ŻE JEST ZŁA. Ta dietka, owszem jest w porządku. Można ją spokojnie robić. Jednak przeznaczona jest w szczególności dla osób, które chcą stracić konkretną wagę. Parę kilogramów. Przykładowo, ktoś kto chce schudnąć 5kg i wie, że mu to starczy, że nie chce schudnąć więcej, a po diecie wróci do poprzedniego stylu żywienia. Dla kogoś, kto nie ma większych problemów z utrzymaniem wagi w miejscu. Mówiłam o niej mojej mamie, widzi jak ja chudnę i cieszy się bardzo (mam od Niej naprawdę duże wsparcie) i chciałaby też parę kg zrzucić. Mówi, że ze mną może będzie jej łatwiej. Wytłumaczyłam jej co i jak z tą dietką i namówiłam ją, żeby spróbowała. Jak nie będzie jej odpowiadać, to najwyżej przerwie. Ja miałam kiedyś podobną do tej i działała dobrze. W ciągu 3-4 miesięcy schudłam 14kg, bez jakichkolwiek wspomagaczy, przy znikomej ilości ćwiczeń (jak upadłam i wstałam, to mogę to zaliczyć jako zrobienie przysiadu, prawdą?).Tak więc od przyszłego tygodnia zaczynamy, tzn. mama się dietuje, a ja ją dopinguję :) Tak się zmobilizowała, że chce spróbować moich ABSów :) Jeśli chodzi o mnie i tą dietkę, to mam do stracenia jeszcze dużo kg i na dłuższą metę, nie jest to odpowiednia dieta jak dla mnie. Ja nawet po uzyskaniu prawidłowej wagi, będę musiała się dietować do końca życia. Będę musiała uważać co jem, jak jem i ile jem oraz o której jem. A na dzień dzisiejszy nie ma sensu u mnie ze zmianami diet, dlatego że chudnę przy obecnym sposobie odżywiania. Czyli jak, to biuralistka mówi - warzywa, jeszcze raz warzywa i litry wody :) Jak czytałam wasze wpisy (przypomniałam sobie jeszcze parę wcześniejszych) i to co mówiła mi lekarka o tej dietce, to tak sobie pomyślałam, że mogłyby jej spróbować te osóbki, którym waga stoi od bardzo długiego czasu, nawet pomimo ćwiczeń, większego ruchu, diety, itd. Dieta nie jest drastyczna i można sobie z nią spokojnie poradzić, a te 9 dni to nie jest jeszcze tak dużo. Może wtedy waga ruszy? A wy jak myślicie?
  12. Nooooooooo, uffffffff czytania miałam wiele, ale nadrobiłam. Teraz mogę się ładnie przywitać :) Witam Wspaniała, najwspanialsze, cudowne, jedyne, idealne i niepowtarzalne dziewczynki :)
  13. http://www.youtube.com/watch?v=N6EYrqIn0yI
  14. ---------OooO--------- Pomyśleć, sąsiedzie, że wasz Artuś się dziś żeni! A jeszcze wczoraj raczkowało to na czworakach po podwórku, taplało się w kałużach, gaworzyło... - Wieczór kawalerski wczoraj miał. ---------OooO--------- - Jaka jest największa różnica między kobietami a mężczyznami?? - To, co mają na myśli, mówiąc: \"Zużyłem/am całe opakowanie chusteczek oglądając ten film\". ---------OooO---------
  15. Mykam spać. Milutkich snów i do jutra dziewczynki :) Buziaki dla wszystkich Szczęście mieć Was :)
  16. Kasiek30 nie chcesz do nas wracać?? No ja ci dam. Ja się już za Tobą stęskniłam, więc wracaj mi tu szybko. Nie martw się pojedziesz tam jeszcze :) Może następnym razem już nas nie zatrzymają na granicy. A wiesz, to wszystko przez rudą102. Nabrała tych książek z angielskiego i nie wiedzieli co to jest. Myśleli, że chce zrobić jakieś plany zbrojeniowe. No mówię Ci co my się miałyśmy. Już myślałam, że wyszłyśmy z opresji, jak renatka3355 wyciągnęła piłkę do siatki i powiedziała, że jedzie na zawody EURO TURO 2009, a my jesteśmy drużyną siatkarską. Wytłumaczyliśmy, że te podręczniki rudej, to po to, żebyśmy potrafiły dogadać się z organizatorami zawodów. Wszystko już było ok, praktycznie część z nas przeszła odprawę, ale renatka3355.... no mówię Ci. Rozłożyła nas na łopatki. Nie wiem skąd i jak ona to zrobiła, ale wyciągnęła konia i powiedziała, że każda drużyna sportowa ma swoją maskotkę, a ten koń to właśnie taka nasza maskotka, do tego nazwała go Trojnek. Nie jakiegoś tam konika, kuca czy coś, ogier jakich mało. Trojanek, hehe też wymyśliła. No i wtedy nas zhaltowali i kazali nam wracać. Tymi liniami już na pewno do Turcji nie polecimy :( W przyszłym roku trzeba będzie szukać innych. Ale nie martw się, wcześniej przebadam wszystkim bagaże. Jeszcze przed wyjazdem na lotnisko. Na koniec jak przetrzepali na walizy, normalnie byłam w szoku co dziewczyny pobrały. Lucia z rozpędu (penie pakowała się na ostatnią chwilę) wzięła haczki, grabie i płyn do spryskiwania truskawek. Monisia nabrała pater i fartuszków (takich kelnerówek), nie wiem, chciała obsłużyć tam wszystkie wesela czy co? Naddia nabrała pudełka z Kopcem kreta (chyba chciała napiec ciast na te wesela, co Monika chciała obskoczyć). Winiolka zapakowała rowerek stacjonarny (zabrała koleżance, ten co wcześniej jej dała), powiedziała, że nie będzie jej męża, to będzie mogła spokojnie pojeździć. Hmmm znam przyjemniejsze sposoby na gubienie kalorii, ale ten rowerek? Iwcia73 wzięła poduszkę od tego nowego wypoczynku, bo chciała sobie kupić jakąś ładną narzutę (poduszka jakaś dziwna, nie wiadomo czym wypchana), a na dodatek wzięła jeszcze książkę kucharską i powiedziała, że w wolnej chwili będzie musiała poszukać jakiś nowych przepisów, bo już nie wie co ma gotować. Ja się pytam: W JAKIEJ WOLNEJ CHWILI??? Iwcia, to już nie miałaś zamiaru spać? A kajair? Miała taką wielką walizę, ledwo się zamykała. Jak mieli ją kontrolować, to narobiła takiego krzyku, tak na nich wrzeszczała, jednego, to nawet okładała bagażem podręcznym. A do nas na koniec się tylko uśmiechnęła, to nie był zwykły uśmiech, tylko taki wiesz... Jakbyś coś zmajstrowała i miała z tego satysfakcję. Do dzisiaj nie wiem co ona miała w tej walizce. Wiesz co, już na początku powinnam była się domyśleć, że coś będzie nie tak.Ochrona się koło nas jakoś dziwnie kręciła. Co się dziwić, zobaczyli bandę rozchichotanych (powiedzmy, że to było średnio głośno :P) babek, to bali się, że coś zmajstrujemy. W pewnym momencie pojawiła się policja i straż graniczna, a to dlatego, że przyszła nas pożegnać biuralistka (czemu sama nie chciała lecieć?) , wiesz jakie zdziwienie wywołało pojawienie się zakonnicy w miniówce i dającej kopniaka każdej babce z naszej bandy? Chcieli ją zatrzymać. Jak to nasza biuralistka, jakoś z tego wybrnęła. Ale nie chciałabym być na ich miejscu, jak im nagadała, mówię Ci, aż im poszło w pięty. Nawet za szybą stało to wredne NK, ale jak ją zazdrość zżerała. I bardzo dobrze, niech wszyscy wiedzą jakie jesteśmy fajne babeczki. Tak więc jak widzisz, następnym razem musisz jechać z nami. Nie tak osobno :)
  17. Witam nowe osóbki i te które się opuściły w pisaniu :P Jak to się mówi, w kupie raźniej, więc miło, że jesteście. kajair piękny był ten uśmiech, mam nadzieję, że będzie częściej :) caterpillar dziewczyno, co się z Tobą dzieje? Gdzieś się zapodziała. Bez naszego nocnego marka jakoś noce nie są już takie same :) kasiek30 occchhhhhh, aaaccchhhhh biuralistka40 hihihi zakonnica na trampolinie, ta nasza Renatka jak coś wymyśli hihi ruda102 Dobra mykam się trochę wymęczyć. I dać nieco odpocząć oczkom, już mnie zaczyna prawe boleć. Normalnie oślepnę :P Wiecie co, moja mama która ma 55 lat ma oczy w lepszym stanie niż ja. Wczoraj akurat byłyśmy u okulistki, a też pracuje 8 godzin przy kompie. Mykam, będę później, muszę troszku pomóc renatce, bo widzę, że ta franca w jasnej koszulce znów zaczyna kombinować :)
  18. Renatka ?????????? Co ma znaczyć to "DO GŁEBNIE" czyżbym czuła zazdrość :P Ty masz już swojego mana, więc nununu :P Dzisiaj byłam na siateczce, grałam. Szybko tylko wróciłam do domku, bo musiałam coś sprawdzić i już lecę do was :)
  19. Hello dziewczynki :) Pisałam do Was dzisiaj rano, naskrobałam nawet wiele :) ale wszedł mój szef, a ja zamiast zminimalizować stronkę, to ją wyłączyłam. Osioł ze mnie. A później już nie miałam jak luknąć do was. :) dla wszystkich nadia no, no, no nie nabijaj się ze mnie. Bo będę wypracowania specjalnie dla Ciebie pisać :P
  20. ---------OooO--------- Zima. Dwie staruszki spacerują po oblodzonych alejkach w parku. Pogryzają sobie ciastka. Nagle jedna się poślizgnęła. Druga na to: - Uważaj, Marysiu. Poślizgniesz się, upadniesz, rozbijesz sobie głowę, mózg ci wycieknie i zepsujesz mi apetyt... ---------OooO--------- Nagle na szczycie pogorzeliska dostrzegli brodatego, półnagiego mężczyznę, który siedział oparty o drzewo i był zajęty obgryzaniem sporych rozmiarów kości. Gdy wyssał już z niej cały szpik, rzucił ją na ogromny stos podobnych kości leżący u jego stóp. Zauważywszy w końcu członków ekspedycji ratunkowej nie ukrywał radości: - Mój Boże, jestem uratowany! - krzyczał i tańczył uradowany. Jednak członkowie ekspedycji zajęci byli bardziej badaniem terenu katastrofy i w miarę upływu czasu coraz bardziej docierała do nich straszna prawda o wydarzeniach, które musiały się tu wydarzyć. Wszędzie dookoła poniewierały się obgryzione ludzkie kości. Wyglądało na to, że cudem ocalały mężczyzna zjadł wszystkich swoich towarzyszy. Widząc niemy zarzut w ich spojrzeniach mężczyzna krzyknął histerycznie: - Nie możecie mnie za to osądzać...! Czy to źle, że chciałem przeżyć?! Na to odezwał się szef ekspedycji: - Nie mamy zamiaru sądzić Cię za to, co zrobiłeś by przeżyć. Ale, do cholery, chłopie, ten samolot rozbił się dopiero przedwczoraj! ---------OooO---------
  21. Mam nadzieję, że za ten berecik mnie dziewczynki jutro nie wyrzucicie :) hihihi ja chcę tylko dla nas dobrze. Nie ma rogrzeszenia, nie ma kuszenia :P Ok mykam już, buziaki
  22. nadia gratuuuuuluję :) Pięknie :) Zuch dziewczynka. Powolutku, małymi kroczkami. Jeden dzień Ci się udało, uda Ci się i 2 dni, i tak coraz więcej i więcej :) Buziaki Dobra mykam już spać, bo padam. A oczy, to mi chyba wyschną na pieprz. Buziaki kochane kobietki i do zobaczenia jutro. Zajrzę przy śniadanku :)
  23. Widzisz Renatko, nie było mnie cały dzień, a teraz piszę i piszę. Cały czas o was myślę. Normalnie gorzej niż uzależnienie od narkotyków :) Po prostu was uwielbiam. Jesteście cudne :) Z wami jakoś przyjemniej idzie mi ta walka :) kajair uśmiechnij się do mnie ładnie, ale tak szeroko. I głowa do góry :) kasiek po prostu :P Baw się dobrze, tylko nie wiąż się z Turkami na dłużej. Wiesz, nie mam do nich zaufania.
  24. biuralistko nie żebym o Tobie zapomniała, Tylko najpierw jakaś zrobiłaś się taka dziwna, pomarańczkowa. (nie wiem czy zauważyłaś, wieku nie dodałam :P) Trampolinuj się pięknie, a jak będę w okolicach, to Ciebie nawiedzę i poskaczemy razem :) Wczoraj byłam u mojej koleżanki. Jej córcię normalnie uwielbiam (nie ma jeszcze roczku), cudowna. Tak się cieszy jak mnie widzi, wczoraj nawet mnie po buzi głaskała. Jak tylko wstawałam, żeby iść do domu, to za mną zaglądała, praktycznie przez sen. Normalnie jak się tak napatrzę, to mam jeszcze większą ochotę na maluszka. Chwilowo jednak nie możliwe :(
  25. Kasiek30 Nie ma, nie ma. Widzę, że dziewczyny sobie folgują bezkarnie, a później chcą rozgrzeszenia. O wy paskudy, PILNOWAĆ SIĘ BARDZIEJ. (Kasiula zrobiłam małe zwarcie w bereciku, do naprawy za tydzień pójdzie). Możesz go ubrać tylko raz, później już nie będzie działał. Jedno wspólne rozgrzeszenie i później ZABRANIAM ZAKŁADANIA BERETU !!!!!!!!!!!!!!!!! Och co my się mamy z tymi pokusami, ale coś postaram się zrobić, zostawiam moje aaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmmmmmmmmm kkkyyyyyyyyyyyyszzzzzzzzzzz zmoro nieczysta, kysz siło złaaaaaaaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmmmmmm aaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhmmmmmmmmm SILNA WOLO WEŹ SIĘ DO ROBOTY, BĄDŹ Z MOMI KOCHANYMI DZIEWCZYNKAMI W TYCH TRUDNYCH CHWILACH I POMAGAJ NAM aaaaaaaaaaaaaahhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmm
×