Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agixa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agixa

  1. Cześć dziewczynki :) Buziak dla każdej z Was. No w końcu. Normalnie dzisiaj zarobiona jestem jak nie wiem. Najpierw w pracy, cuda cudawianki. Zamykanie zeszłego roku i pełno rozliczeń. Jaki zawód, taka praca :) hihihi Miałam do Was zajrzeć, chociaż się przywitać, ale nawet nie miałam kiedy. Później okulista na 18.00 (powiedziała mi, że mam suche oczka i mam zmniejszyć czas przed komputerem, no ale jak ja w pracy siedzę przy kompie 8h. A w domu chcę z Wami :(. Kupię kropelki, które mi poleciła i będzie dobrze :) Mam nadzieję.) Do domu wróciłam ok 21. Tak się nijak czułam, że zrobiłam sobie gorącą kąpiel z solą lawendową. Chwila relaksu i już jak fajnie. Widzę, jednak że Wy nie traciłyście czasu (ledwo co wszystko przeczytałam). W pierwszej kolejności RUDA102 juuuupiiii gratuluję. Pięknie się spisałaś. Jestem z Ciebie baaaaaaaaaardzo dumna. Muszę się w końcu bardziej zabrać za mój niemiecki. Coś ostatnio jakoś ciężko mi z nim idzie :P renatka3355 hihihi skąd wiedziałaś? Trener faktycznie fajny :) Miałam grać dalej, ale tak puszczał do mnie oko. Myślałam, że mu coś wpadło. Jak podeszłam, żeby się spytać co się dzieje, to zaczął coś tam pobąkiwać o kawie. A w końcu powiedział, że ta wiesz, no ta.... Że ona coś kombinuje i lepiej, żebym się nie denerwowała, to może pójdziemy :) Kawusia była pyszna (oczywiście bez cukru), ale reszta jeszcze fajniejsza. Hmmmm to nie wiem, czy sie pojawimy w środę na hali :P hihihi Ja w każdym bądź razie się postaram :) A, renatka to z tymi zachowaniami facetów po ślubie, to mnie rozbroiło :) Dobre i jakie prawdziwe :) nadia kopiec kreta hihi dobry był? Tylko następnym razem nie kuś się za dużo. Ja kiedyś robiłam jeszcze jogurtowe z tej serii. Fuuujjjj okropieństwo, bleeee. Mężusiowi pewnie smakował :) Wiesz, nadia mi się wydaje, że na te 200kg mają wpływ geny, hormony. Jednak wiem, że bardziej jest to zaniedbanie. Brak ruchu, zła dieta. I ludzie często się usprawiedliwiają różnymi chorobami, genami, hormonami, grubymi kościami, itd. Wiem, bo sama się tak tłumaczyłam. U mnie w rodzinie wiele osób ma nadwagę, ja mam \"narąbane\" w genach (robiłam niedawno wyniki i potwierdziła mi to lekarka). Teraz wiem, że gdybym bardziej się z siebie wzięła, więcej się ruszała (mam na myśli jakieś sporty) oraz gdybym odżywiała się prawidłowo, to nie miałabym takich problemów jak teraz. No cóż \"lajf is brutal, end full of zasadzkas\" :) Teraz się odżywiam prawidłowo, ćwiczę (może nie tak jak bym chciała - ZAPISAĆ ĆWICZYĆ WIĘCEJ) i lecę na wagę (ostatnio wolniej, ale zawsze). Nie ma co się nad sobą użalać, tylko trzeba wziąć d... w troki i coś ze sobą zrobić :) No cóż, to tylko takie moje skromne (za to długie) zdanie na temat tak wielkiej otyłości. Alicja30 witaj :) Zobaczysz uda Ci się, zwłaszcza jak będziesz tego tak mocno chciała. Startowałam z podobnym bmi. A uwierz mi mam duuuuży nadbagaż :) Za to mam też cudowne dziewczynki, które mnie wspierają i będą wspierać także Ciebie, o mnie nie mówię, bo to oczywiste :) Trzymam kciuki i nie poddawaj się :)
  2. Dobra mykam już spać :) Milutkich snów wszystkim i do jutra :)
  3. hahahahaha cwaniara :) Ty lepiej sobie tam pośpij, jak wrócisz, to będziesz wstawała o 4 rano :) Coś jutro wymyślę :) hihihi
  4. Kasiu, co się dziwisz. Zobacz jak daleko od nas jesteś :P
  5. lena28 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4026569&start=2400 tutaj podałam linki do filmików z absami. Jak chcesz, to sobie ściągnij je i ćwicz :) Są na różne partie ciała, więc będziesz mogła sobie pogonić zbędne kg tu i ówdzie :) Jest to seria 5 ćwiczeń, każdy rodzaj po 8 minut. Nie ma systemu powtórzeń każdego ćwiczenia, tylko czas na ich wykonanie. Dobre, bo możesz dostosować ilość powtórzeń do twojego stopnia zaawansowania :) Robię je od jakiegoś czasu i idzie mi coraz lepiej :)
  6. U mnie dzisiaj słoneczko, ale było zimno :( za basenik dostaniesz okrutna :P ale wypoczywaj i nabieraj siły, jak przyjedziesz będziesz za mnie ćwiczyć i musisz nadrobić swoje zaległości :P
  7. Hej Kasieńka :) Jak tam opalona? mężulek mam nadzieję, już poczuł lekką obawą przed utratą żoneczki :P Wiesz, jakiś fajny tureczek :)
  8. Cześć dziewczynki, ja tak na chwilkę, ale jeszcze później zajrzę :) Kasiek oczywiście czekam na małe co nieco:) A budź mnie o której tylko pragniesz :) hihihi może się w końcu jutro zmobilizuję, cały weekend myślę, gdzie mogłabym pobiegać tak o 5 rano:) coś chyba znajdę :) Czekam na Ciebie w międzyczasie poczytam co dziewczynki naskrobały :)
  9. trochę o herbatce :)hihihi bo ja taka herbaciara jestem :) Uwielbiam różne miksturki :) renatka3355 też miałam do mojego blondu brązowe pasemka, ale teraz robiłam sam blondzik :) więc jestem blondyna pełną parą :) hihihi (ale móżdżek jak to naturalni - brunetki:P) kapika widzisz, tak pisałam o herbatce, że Ci nic nie napisałam. Pięknie sobie radziłaś z tym utrzymaniem wagi :) Jesteś wzorem do naśladowania. Nie raz się zastanawiam, czy jak dojdę do prawidłowej wagi, ba jak odstawię zelę i będę walczyć bez niej, to czy mi się uda. Widzę, że jesteś kolejną osobą, której się udało więc i mi się uda :) Dziękuję za nadzieję :) Mam nadzieję, że z nami zostaniesz. Jak coś służymy pomocą, nie przeraź się, że my czasami gadamy o pierdółkach (takie już jesteśmy - gatki o wszystkim), nie zapominamy jednak o naszym głównym celu - odchudzaniu :) hihihi ok, mykam bo muszę jeszcze coś zrobić, a później długi spacerek i do kośiółka :) Buziaki dziewczynki i udanej niedzieli :) zostawiam dla wszystkich
  10. HERBACIANE CIEKAWOSTKI Jeśli chcesz zaspokoić pragnienie zdrowym napojem, sięgnij po herbatę. Według brytyjskich naukowców herbata bardzo dobrze nawadnia organizm i daje więcej korzyści niż woda. Tak wynika z badań, opracowanych przez naukowców z z Kings College w Londynie, które opublikowano w "European Journal of Clinical Nutrition". Aby zaspokoić potrzeby organizmu, powinniśmy wypijać codziennie około 1,5 – 2l płynów. Wbrew powszechnym opiniom, najlepszym napojem wcale nie jest woda. Jak wykazały badania brytyjskich naukowców, może być nim herbata. Wypicie trzech lub więcej filiżanek herbaty dziennie daje bowiem organizmowi więcej korzyści, niż picie dużej ilości wody. Zawarte w herbacie flawonoidy chronią przed zawałem serca oraz nowotworami. Niektóre badania wskazują również, że dzięki obecności fluoru herbata wzmacnia kości i chroni przed płytką nazębną, a być może również próchnicą. Picie herbaty może jednak powodować utrudnione przyswajanie żelaza - dlatego osoby ze skłonnością do anemii powinny unikać herbaty w porze posiłków.
  11. HERBATA CZERWONA HERBATA CZERWONA jest herbatą półfermentowaną. Szczególnym uznaniem wśród herbat czerwonych, cieszy się fermentowana bardzo powoli chińska Pu-Erh. Ojczyzną Pu-Erh jest południowa prowincja Chin, Yunnan. W okolicy góry Liuchasan rośnie prastare drzewo qingmao, nazywane "królem drzew herbacianych". Ma około 2000 lat, 32 m wysokości i ponad 1 metr średnicy. Do dzisiaj z liści tego drzewa powstają czerwone herbaty najlepszej jakości. Drzewo to pokrywają duże, owalne i wiecznie zielone liście, a swym zapachem urzekają piękne, białe kwiaty. Proces obróbki zaczyna się etapem więdnięcia liści. Po utracie wilgoci liście umieszczane są w wiklinowych koszach i od czasu do czasu potrząsane. Ma to doprowadzić do otarcia brzegów blaszek liściowych. W konsekwencji ułatwia to przebieg procesu fermentacji. Związki chemiczne zawarte w liściu wchodzą w reakcję z tlenem. Po kilku godzinach proces ten zostaje zatrzymany poprzez suszenie liści. Naukowcy twierdzą, że czerwona Pu-Erh zyskuje swoje lecznicze właściwości i niepowtarzalny aromat dzięki procesowi fermentacji. Jej zdrowotne działanie jest tym skuteczniejsze, im dłużej pozwala jej się dojrzewać w odpowiednich warunkach. Czerwona herbata Pu-Erh znana już była w czasach dynastii Tang (618-907). Z jej dobrodziejstw początkowo mógł korzystać jedynie cesarz. Pod groźbą ostrej kary, zwykły obywatel nie mógł nawet posmakować tego eliksiru. Herbata produkowana była w niewielkich ilościach, w trudno dostępnych grotach. Czerwona herbata zawiera między innymi: garbniki, alkaloidy, flawonoidy, minerały (wapń, magnez, cynk, mangan, miedź, selen) oraz witaminę C. Czerwona Pu-Erh wyróżnia się dużą zawartością tych związków. Zawiera bardzo małe ilości kofeiny i taniny, dzięki czemu nie upośledza wchłaniania żelaza. Obecne w czerwonej herbacie flawonoidy są odpowiedzialne za jej charakterystyczny smak i aromat. Ma ponadto właściwości przeciwutleniające, odtruwają organizm oczyszczając go z toksyn. Pu-Erh obniża poziom cholesterolu we krwi, wspomaga pracę wątroby, oczyszcza organizm i skutecznie walczy z nadwagą. Herbata uzyskuje w ten sposób niepowtarzalne właściwości zdrowotne. Im dłużej herbata leżakuje tym właściwości te przybierają na sile. Ma to związek z powstawaniem specyficznych związków – flawonoidów Istnieje 10 kategorii jakościowych tej herbaty. Najlepsza jest Pu-Erh liściasta, która ma delikatny aromat i dużą skuteczność działania. WŁAŚCIWOŚCI: 1. Badania prowadzone na uniwersytetach we Freiburgu i Heidelbergu oraz w Paryżu dowodzą, że Pu-Erh: - wspomaga pracę wątroby, - obniża poziom cholesterolu, - oczyszcza organizm, - pobudza procesy trawienne, - skutecznie walczy z nadwagą, - łagodzi skutki spożycia alkoholu, - wzmacnia organizm. 2. Amerykanie nazywają Pu-Erh "niszczycielem tłuszczu". Nazwa ta dokładnie określa działanie Pu-Erh. Badania prowadzone z kolei w paryskiej klinice niezbicie dowodzą, że 88% pacjentów pijących regularnie tę herbatę w ciągu miesiąca straciło 3,2-10,8 kg. Interesujące jest to, że utrata wagi nastąpiła przy normalnym sposobie odżywiania. Jednak znacznie ważniejszy jest fakt, że spadek wagi się utrzymywał. Można więc tu mówić niejako o naturalnym sposobie odchudzania. Czerwona herbata atakuje bowiem jedynie zbędne pokłady tłuszczu w naszym organizmie. 3. Francuscy lekarze twierdzą, że czerwona Pu-Erh wspomaga pracę wątroby. Postanowili oni przetestować skuteczność działania czerwonej herbaty osobiście. Pili Pu-Erh po spożyciu więcej niż symbolicznej lampki szampana. Wyniki badań wykazały, że po dwu godzinach poziom alkoholu obniżył się o 0,45 promila. Lekarzy ucieszył fakt, że powróciła utracona jasność umysłu. Nie łudźmy się jednak, że Pu-Erh pochłonie każde ilości alkoholu. 4. Ruth Schneebeli-Graf w swojej książce o roślinach leczniczych Chin pisze: "We wszystkich większych sklepach, które sprzedają lecznicze zioła, można kupić szczególną herbatę, nazywaną Pu-Erh. Herbata ta jest znana w całym kraju ze swoich leczniczych właściwości. Pomoże zarówno przy kłopotach z trawieniem, jak i przy depresji". Słodzona czy nie? Chińczycy piją tę herbatę bez żadnych dodatków, ponieważ cukier neutralizuje większość jej właściwości. Specjaliści zalecają pić 3-5 filiżanek dziennie czerwonej herbaty. Ogrzeje nasze ciało, przepędzi zły humor. Parzenie: Herbatę czerwoną należy zaparzać klasycznie. Na jedną filiżankę używamy niepełną łyżeczkę herbaty. Zalewamy wodą o temperaturze ok. 95 stopni i zostawiamy na 3-5 minut. Możliwe jest dwu- lub trzykrotne zaparzanie tych samych liści. Innym rodzajem herbaty zwanej w Polsce czerwoną jest herbata Oolong Herbaty czerwone kupisz w naszym sklepie przez internet w tym miejscu: herbaty czerwone Najbardziej cenionymi herbatami Pu erh wśród nas oraz naszych użytkowników są: Pu Erh 13 lat, Pu Erh Mini Toucha
  12. HERBACIANE RYTUAŁY http://kobieta.wp.pl/kat,48772,wid,8380597,wiadomosc2.html
  13. Witam także nową koleżankę :) kapika lucia12 oj te Twoje truskawki. Chętnie Ci pomogę, tylko daj znać gdzie mam przyjechać :) Przyrzekam, że nie będę podjadać (jeszcze nie ma), ale później też się o nie nie upomnę :) (nie lubię truskawek, fuuuuuuuujjjjj) :) biuralistka hihihi jak tam główka? Kacyk męczy:) Pamiętaj pij dużo wody, nie jedz słodkiego i warzywka, warzywka :P Bużka i cichej, spokojnej niedzielki, bez ostrego słońca prosto w oczy :) moniusia35 pięknie kobietko sobie na weselu poradziłaś, normalnie jesteśmy z Ciebie bardzo dumnie :) Loda już za Kasiek rozgrzeszam (przy okazji, musimy dzisiaj uważać, beret się zmoczył w baseniku i stracił właściwości rozgrzeszające :P). Musiałaś sobie dodać nieco energii :) iwcia73 hihihi przykazania dobre, ale dupoikonki są świetne :) winiolka silna wola się przyda, jak zawsze :) gucia77 widzę, że pokusiłaś się o herbatkę dla bogaczy :) Kiedyś białą herbatę pijali tylko i wyłącznie bardzo wysoko ustawione osoby, wręcz bogacze. Taka droga była, a do tego bardzo ciężko było ją dostać. Dzisiaj możemy także się na nią pokusić. Nie wiem jaką kupiłaś. Ja parę razy kupiłam sobie w herbaciarni i mi smakowała. Faktycznie ma inny smak niż pozostałe, ale jest bardzo zdrowa :) gucia coś dla Ciebie i pozostałych dziewczynek :) ELIKSIR MŁODOŚCI - BIAŁA HERBATA Znamy już smak i zalety herbaty zielonej i czerwonej. Natomiast biała jest wciąż mało popularna, a warto poznać jej właściwości oraz ciekawy i bogaty smak. Jest doskonała przede wszystkim na lato - orzeźwia i sprawia, że w upalne dni łatwiej się skoncentrować. Jej liście zbiera się wczesną wiosną, kiedy jest otulona białymi nitkami, skąd wzięła się jej nazwa, a powstaje z pączków, które jeszcze nie zdążyły się rozwinąć. Produkcja tej herbaty odbywa się według tradycyjnych, bardzo rygorystycznych zasad. Hoduje się ją jedynie w Chinach i na Sri Lance. Dlatego produkowana jest na niewielką skalę, a jej koszt jest dość wysoki. Np. w sklepie Vitamarket za 500 g białej herbaty trzeba zapłacić około 24 zł. Jest najdroższą odmianą herbaty. Amerykańscy uczeni dowiedli, że biała herbata ma właściwości antymutogenne (przeciwdziała powstawaniu zmian nowotworowych w komórkach) o wiele silniejsze niż znana z tego herbata zielona. Dlatego poleca się ją przede wszystkim tym osobom, które mogą być obciążone genetycznie chorobą nowotworową. Przeciwdziała także powstawaniu wolnych rodników. Biała herbata jest również doskonała dla wszystkich obawiających się przedwczesnego starzenia się. Przeciwdziała procesowi starzenia, dlatego niektórzy mówią o niej iż jest "eliksirem młodości". Jest także doskonała na krążenie krwi, jak również obniża poziom cholesterolu. Jest doskonałym napojem na upały. Ma działanie orzeźwiające, ale także, co niezwykle istotne, wspomaga koncentrację. Dlatego pić ją powinni wszyscy ci, którzy w upały muszą pracować intelektualnie. Wielu poleca ją także zamiast kawy. Jest o wiele zdrowsza, a również silnie pobudza. Jest również środkiem, który redukuje napięcie i stresy. Należy parzyć ją ok. 8-10 minut w temperaturze ok. 85 stopni C. Zaparzona daje jasny kolor. Na filiżankę napoju potrzebna jest łyżka liści. Biała herbata znalazła także swoje zastosowanie w przemyśle kosmetycznym. Dodaje się ją do różnego rodzaju kosmetyków głównie jako środek kojący podrażnienia i delikatnie nawilżający. Biała herbata stosowana w kosmetykach dodaje również skórze blasku i witalności, zapobiega także powstawaniu zmarszczek. Firma Avon mówi o swoich kosmetykach do pielęgnacji twarzy z dodatkiem białej herbaty: To produkt dla kobiet o najwyższych wymaganiach, myślących o swym ciele z troską i w nowoczesny, całościowy sposób. Adresowany jest do kobiet poszukujących kosmetyków luksusowych. Dobroczynne działanie białej herbaty jest wciąż niedocenione przez polskich smakoszy herbat, jednak, na szczęście powoli wchodzi na rynek i można ją kupić w coraz większej ilości herbaciarni, jak również w wielu sklepach internetowych. Trudno przecenić jej zalety – jest nie tylko zdrowa, ale i smaczna. (źródło: http://kobieta.wp.pl/kat,26379,wid,8395880,wiadomosc.html?ticaid=17e0f)
  14. Witam moje skarby kochane :) kasiek30 ruda102 biuraliskta40 renatka3355 gucia77 Gosik39 kajair iwcia73 Winiolka caterpillar nutella prosto ze słoiczka moniusia35 lucia12 naddia aaaaaGoniaaa bambooshek bernardynek Paczulek edytusia Pączuszek84 Julia Agnieszka ashtragirl facet 35 lat goralka jak sie patrzy Lena28
  15. Lubię Travoltę :) Świetny aktor, i ten błysk w oku taki sam od lat :) hihihi Tarasiku zazdroszczę. Ja mam balkon, ale nie zawsze można wyjść w piżamce :) Na szczęście nie mam bloku z tej strony, tak więc nie gapią mi się do mieszkania :) Znajomi jak do mnie przyjeżdżają, to mówią, że mam jak w ośrodku :) Dużo drzew i las zaraz obok (i to dosłownie :) )
  16. lena28 hihihihi widzę, że się na początek trochę nasłuchasz, tzn. naczytasz :) Pewnie, że możesz zostać. Nikt przecież Ciebie nie wygania, a wręcz przeciwnie :) Cieszymy się, że jesteś :) Zazdroszczę Ci tego " NIE LUBIENIA" słodyczy :) Co do jogurtów, to je ograniczam do 1 activi dziennie. Kiedyś moja była trenerka powiedziała, że lepiej będzie jak będę piła kefir, bo po jogurtach tkanka tłuszczowa odkłada się pod skórą w postaci grudek. Kobieta jest koło 40stki, figura idealna, praktycznie ani grama tłuszczu i same mięśnie. Tak więc chyba wie co mówi. Za to jeśli chodzi o owoce, to ja mam się ograniczać do 250g na dzień (to akurat zaleciła mi lekarka). Więc jak widzisz, można wyeliminować, to czego nie lubisz. A, pisałaś, że kiedyś robiłaś tą dietę kopenhaską :) hihihi widzę, że więcej z nas ją robiło. Za pierwszym razem wytrwałam w niej do końca :) Schudłam dość sporo, ale później jo-jo :) Następnym razem nie przestrzegałam jej tak za bardzo i coś tam schudłam, ale bez polotu. Czytałam jednak, że jeśli ktoś chce ją znów zrobić, to dopiero po 2 latach. Dzisiaj bym jej już nie zrobiła. Uważam, że nie jest ona jednak tak do końca dobra. No i te jajka, kalafior, szpinak. bbrrrrrrr No i jeszcze kawa na pusty żołądek, u mnie to skutkuje skundą co pięć minut :P
  17. Przeczytałam już wszystko :) Widzę, że dziewczynki dzisiaj wolne porobiły sobie :) U mnie jakoś dzisiaj zimnawo była, na szczęście nie padało. Wczoraj zwaliłam kwiatka i pobiłam doniczkę, a że się spieszyłam, to sprzątłam tak z grubsza. Za to dzisiaj musiałam wszystko odsuwać. A jak już odsunęłam, to poleciałam z resztą. Normalnie wpadłam w wir segregowania. Tyle dzisiaj rzeczy wyrzuciłam, że masakra. Tylko się posuwałam co kawałek. Najpierw pojemniki pod łóżkiem, szuflady itd. No a miałam na dzisiaj inne plany. Ale kurczę, jakoś tak mi lżej, jak wiem ilu się pozbyłam zbędnych rzeczy. Żeby jeszcze tak łatwo mi poszło z wyrzuceniem zbędnych kg :) hihihihi biuralistka40 ja do moich jeszcze mówię :)hihihihi naddia jak ja lubię martini, z lodem, cytrynką i oliwką hmmmmmmmm odkąd biorę zelę, to nie piłam ani razu. Nawet ostatnio zabroniłam kupować martini jak gdzieś jestem na imprezie. A co, niech se nie myślą, że mogą mnie tak szczuć hihihi renatka3355 no widzisz, cały dzień byłaś tylko Ty i lenka, a teraz ja :) Jestem ciekawa jak tam wyszło Twoje włoski. Ja chciałabym przejść na ciemny brąz. Wolę "brunetki" (bez skojarzeń), ale mi wszyscy mówią, że w blond o niebo lepiej. Zobaczymy :)
  18. Cześć dziewoje i meny :) Chłopaki ŻYJECIE????????????????????????? Na pewno coś przeskrobaliście i teraz wstydzicie się odezwać. NIE ŁADNIE :) kasiek30 buuuuuuuuuuu Ty byłaś, a ja gdzie? Znowu przegapiłam :( Buziaki Słonko renatka3355 normalnie jestem z Ciebie dumna. Bardzo mądra dziewczynka :) biuralistka40 a za moje zdrówko wypiłaś? Jak czytałam Twój dzisiejszy (ten poranny wpis), to od razu chwyciłam za butelkę wody :) naddia hihihihi chce kopiec kreta, niech ma :) Ja się ostatnio wycwaniłam i robię ciacho z serii \"produkty z biedronki polecają się na...\" hihihi Biorę 3 podkłady biszkoptowe z biedronki i przekładam makiem z puszki (fajny, taki już z bakaliami), albo musem jabłkowym. Na wierzch kładę bitą śmietanę (nie wysilam się zbytnio i czasami jest to tylko śnieżka z mlekiem). Wsuwają, aż im się uszy trzęsą. Ciacho gotowe w 15 minut :) lena28 niestety renatka już mnie uprzedziła i napisała wszystko to, co chciałabym Ci doradzić. Może jednak spróbuj na początku bez Zeli. Staraj się jeść 5 posiłków dziennie. Ogranicz chlebek, nie jedz ziemniaków. I pamiętaj WARZYWA, WARZYWA i JESZCZE RAZ WARZYWA. Widzę, że u Ciebie warzywa są tylko w postaci kebaba :) I nie zapominaj o śniadaniu. To najważniejszy posiłek. On daje Ci energię na cały dzień. Piszesz, że pijesz piwko i to całkiem sporo. Pamiętaj, że alkohol to puste kalorie.
  19. Lena28 witam :) już powinnam spać, ale ten topik, to jak narkotyk. Sama zobaczysz, sama nie będziesz wiedziała kiedy i jak, a będziesz siedziała w tym po uszy ;P Teraz już idę naprawdę spać :) Milutkich snów i zaglądaj częściej. Znając życie, zaraz dostaniesz pytanie wiek/waga/wzrost, wiek już znamy :) i do jut..., tzn. dzisiaj :)
  20. mykam spać, milutkich snów :) Caterpillar nocny marku, jakbyś się jednak dzisiaj pojawiła :)
  21. Witam ciemną nocą moje kochane lachony, tylko co z naszymi Bożydarami :) ---- ruda102 -- Ja to faktycznie estem blondynka, bo tego nie da się inaczej powiedzieć. Jak dostałam zelkę, to widziałam, że jest 15.Zaczęłam brać i byłam święcie przekonana, że biorę 10. Jakoś na początku, ktoś się mnie pytał jaką biorę - oczywiście Z10. Mam opakowanie 60, to gdzieś koło 40 tabsy chciałam coś sprawdzić w ulotce (z resztą, chyba już po raz setny) i zauważyłam, że mam jednak 15. Do czego zmierzam, jutro mam ostatnią tabletkę z tego opakowania i powiem Ci szczerze, że wszystko było ok. Nie chciało mi się jeść, nie ciągnęło mnie do słodyczy, ani do innych dogadzaczy :) Za to święta nieco rozregulowały. Zjadłam kawałek ciasta, a to to, a to tamto. I przez ten tydzień miałam jeszcze problem z tymi zachciankami. Pewnie przez to, że zostały smakołyki po świętach. Dobrze, że w domu jem tylko obiadek i już nic więcej. To mnie jeszcze ratowało. Od wczoraj jednak powrót do identycznego odżywiania sprzed świąt zdziałał niemal cuda i dzisiaj już było o niebo lepiej. Zelka znów działa porządnie. Wcześniej wiem, że to nie organizm chciał rarytasów, tylko moja psychika. Moje oczy nie jadły, one żarły. W niedzielę zaczynam kolejną serię. W czwartek mam wizytę u mojej lekarki i tak się zastanawiam, czy nie zrobić paru dni przerwy i może przejść na 10. Hmmmm sama jeszcze nie wiem. Ja mam jeszcze cholernie dużo do zrzucenia. Zobaczymy co mi powie. ----- nadia -- może lepiej trzymaj relanium pod ręką jak mąż wraca, bo jak za często tą czekoladkę będziesz jadła, to...... Tak swoją drogą, to co się z tymi waszymi menami dzieje. Czyżby się umówili? ----- kasiek31-- dziękuję. Smaczna to nawet i była. Bynajmniej już nie czuję ziemi jak ją piję. Ostatnio mi ten śmierdziuszek podpasował :) ----- renatka3355 -- a nie mówiłam? wiedziałam od początku, że ona jakaś taka kombinatorka jest. Wyniki widziałam, wtedy co straciliśmy tą ważną piłkę, to mi podała haka. Już ja swoje wiem, ona jest podstawiona, na pewno nie jest zwykłym człowiekiem, bo niby skąd wiedziała, że ja tam jestem ;/ grrrrrrrrrr Za to Ty pięknie grałaś, nawet z tą bolącą ręką :) Co do bereciku, to całe szczęście, że mi nie zostawiła. Nie znam regułki rozgrzeszenia, a kasiek mówi ją jakoś rak rachu ciachu i po strachu. Ja i tak mam już problem z włosami, tak więc nie chcę żeby mi się jeszcze bardziej przetłuszczały :)
  22. biuralistko zrozumiałam o co ci chodzi :P dlatego pisałam, że tylko dwie osoby, a nawet cała ich gromada bez porządnego mobilizatora (mowa o tych co nas zawstydzają swoim zapałem do ćwiczeń), to gromada leniuszków :) Hmmmm mogłybyśmy założyć klub kwadransowych zelixiarek/ meridianek :)
  23. biuralistka bo zaszwankowała mi klawiatórka :) renatka3355 nie ma sprawy. Mi serwy zawsze dobrze szły :) Pewnie dlatego, że zazwyczaj grałam z chłopakami :) Tak więc gdzieś tam będę przy Tobie :) Buziaki i mykam do pracy :) kajair mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepszy dzień :)Przesyłam baaaaardzo dużo uśmiechów :)
  24. kasiek30 ja rozumiem poranne budzenie, ale żeby wysyłać do mnie upierdliwą muchę. Te święta koszmarnie wpłynęły na moje poranne wstawanie. Zawsze z tym miałam wielki problem, ale dzisiaj to już było przegięcie. w 20minut zdążyłam umyć i wysuszyć włosy, uczesać się, zjeść śniadanie (które musiałam sobie zrobić sama), umyć ząbki, ubrać się i jeszcze w biegu napisać smsa. Normalnie sprint jakich mało. Nawet nie słyszałam pobudkowych sms'ów od dobrego duszka :) grrrrrr I co z moim ABSem porannym? O bieganiu to już nawet nie wspominam. Muszę się wybrać dzisiaj na basen. renatka3355 :) jak zawsze od samego rana wlewasz w nas dawkę optymizmu :) Jesteś jak promyk słoneczka :) biuralistka40 jestem za, to mieszkanie w jednej miejscowości to dobry pomysł. Tylko, że nie mogłybyśmy tam mieszkać tylko my dwie:) bo nici byłoby z tego ćwiczenia hihihi musielibyśmy zabrać kasiek30 - byłyby poranne biegi, renatkę3355 - siatkóweczka, ruda102 mobilizowałaby nas do ABSu i basenu, monisia pogoniłaby nas do ogródka na pielenie :) W ogóle wszystkie razem. Te bardziej ambitne dostałyby pejcze i by poganiały nas, te bardziej leniwe :) :)
  25. Dzień dobry http://www.youtube.com/watch?v=I_Gqj5yE31U&feature=PlayList&p=0FF0ADDC1D811B09&playnext=1&playnext_from=PL&index=1 1. A kiedy wstaje dzień, budzą się jak Ty nadzieje, które wciąż mają dobre sny. Zielone oczy, przecierają i przeciągają się jak kot, czy w złotym łóżku śpisz, czy pod mostem gdzieś, na ławce w parku czy, w puchu białych rzęs: te same budzą cię nadzieje i zaraz w ucho szepczą ci... Dzisiaj będzie dobry dzień, dzisiaj będzie dobry dzień. Przestań już się jeżyć, przeżyj ten świetny dzień. Dzisiaj będzie dobry dzień, dzisiaj będzie dobry dzień. Wysuń nos spod kołdry, dzień dobry - to ja głos nadziei twej. 2. I dzień zaczyna się, ale co za pech, ryżową szczotką spraw ciągle pieści Cię i myślisz sobie, oj nadziejo już ja wygarnę ci przed snem, a gdy nastaje noc, wściekasz się już mniej. Nadzieje smacznie śpią, jak tu budzić je? Nadzieje przecież wcześnie wstają: skoro świt, już brzmi ich głos. Dzisiaj będzie dobry dzień... Dzisiaj będzie dobry dzień, dzisiaj będzie dobry dzień. Wysuń nos spod kołdry, dzień dobry! Opłaci się, dzisiaj będzie dobry dzień...
×