Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agixa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agixa

  1. nati1982 dasz radę dziewczyno, zobaczysz :) Dobrze, że to tylko 4 tygodnie, jakby co to podrzuć nam dzieci, zajmiemy się nimi, a Ty będziesz miała nieco czasu dla siebie :) Głowa do góry, zobaczysz jak szybko minie.
  2. Hello kobietki, wpadam na chwilkę, bo później nie będę miała zbytnio jak. Dzisiaj angielski i basenik. Dobrze, że w pracy miałam dzisiaj luz, to mogłam porobić parę ćwiczeń, bo wczoraj taka jedna mi przeszkodziła :P Dzisiaj na wadzę jakieś 200gram mniej, o dziwo bo na warzywach zawsze miałam więcej. Wiesz Biuralistka, chyba mój organizm oswoił się z protalem, a raczej poddał się, bo nie skacze mi waga jak zaczynam dni z warzywami. No i super. Wczoraj miałam na obiad mielone z piersi i sałatę. Pycha, już dawno nie jadłam tak dobrego obiadu :) kasiek30 kasiek79 mam nadzieję, że się trzymasz i czujesz się całkiem dobrze. Napisz czy wszystko ok i czy zela nie wzmacnia Ci tych miesiączek, mam nadzieję że nie :) Mykam dalej pracować. Miłego popołudnia dziewczynki :)
  3. kasiek wiem wiem, to przecież było oczywiste, że się nim ze mną nie podzielisz :P
  4. Hello :) Właśnie zabieram się za angielski, ale jeszcze musiałam do was zajrzeć :) Przed chwilką wróciłam do domu ze spacerku. Super sprawa, mroźne powietrze i od razu lepiej się oddycha, tylko w łapki strasznie zmarzłam :) kasiek30 grrrrrr ;] Ty już masz męża, więc daj szansę innym :P kasiek79 ja wase kupowałam i wszystko było ok. Jest trochę racji w tym co któraś dziewczyna wcześniej pisała. Kromka wasy ma mniej tych wszystkich węglowodanów i takich tam, dlatego że jest lżejsza od normalnego chleba. Jednak na internecie spotkać się można z różnymi opiniami. Jedni chwalą, inni narzekają. Ja kupowałam wasę żytnią i nie czułam, żeby przeszkadzała mi w odchudzaniu. Możesz też jeść chleb, tylko pamiętaj żeby nie zawierał mąki pszennej. Fajne są chlebki Schulstad. Są też wersje fitnes, aczkolwiek do najtańszych nie należy. Na szczęście są też a'la Schulstady :) i to dużo tańsze, a składnikowo to samo. Jeśli chodzi o to który zdrowszy, to niestety nie ma większej różnicy, bo i do zwykłego chleba dodaje się coraz więcej chemii. Tak więc tym się nie przejmuj. Jedz po prostu to pieczywo, które jest dla Ciebie smaczniejsze :)
  5. Hej babeczki :) Ja jeszcze siedzę w piżamie, takiego lenia załapałam, że szkoda słów. Zaraz zabieram się za obiadek i mykam na spacer. U mnie zimno, ale nie pada i nie ma wiatru :) kasiek30 hmmmmmm wolny, czy zajęty. Bo jak coś, to wiesz :P Mam nadzieję, że Zuzala lepiej :) I Dziadek też sie czuje już nieco lepiej :) Sernik, grrrr no masz szczęście, że miałaś rozsądne wytłumaczenie :) kasiek79 wiesz co, nie wiem czy chciałabym pracować w firmie, która ma takie podejście do człowieka już na dzień dobry. Uffff że stało jak się stało, jeszcze byś się zrobiła taka jak oni :P Dobrze, że z miesiączką ok. I nie masz za co przepraszać, nie marudziłaś, tylko się martwiłaś. W końcu jesteśmy po to, żeby sobie pomagać. Z założenia to forum jest po to, żeby sobie pomagać, pogadać czasem o pierdołach, a nie tylko o zeli i odchudzaniu, co z resztą pewnie już zauważyłaś :) biuralistka Ty paskudo, jak mogłaś. Nie możesz już tego jedengo tygodnia poczekać? Pilnuj się kobieto, pilnuj. Bo jeśli będzie się to powtarzać, to przyjadę i przełożę przez kolano :P
  6. nati1982 widzę, że rocznikowo jesteśmy takie same :) Fajnie mieć rówieśniczkę w takiej walce :) Dobrze, że humorek Ciebie nie opuszcza, a i samopoczucie dobre :) Trzymam kciuki i powodzenia w tej walce :) Dobra, bo się rozpisałam. Mykam się kąpać, bo mi woda wystygnie. A mam już zrobioną kąpiel z pianką i dobra książka też już czeka :) Milutkich snów i do jutra :) Kajair nie, nie zapomniałam o Tobie :) Wracaj, bo zaczyna być smutno bez Ciebie :)
  7. kasiek79 nie martw się tym okresem tak zawczasu, bo to nie ma sensu. Tylko się nerwicy jeszcze nabawisz. Jeśli tak ciężko przechodzisz miesiączki i to bez zeli, to może lepiej na te dni ją odstaw. Nic się nie stanie, a i Ty będziesz spokojniejsza. Naprawdę nie ma co się teraz denerwować. Posłuchaj cioci dobra rada, a zobaczysz, że wszystko będzie ok :)
  8. Dziewczynki piszecie, że macie problem z bólami głowy. Już kiedyś jakaś dziewczyna pytała się czy można brać coś przeciwbólowego. Ja brałam ibuprom/ ibuprofen (tylko to na mnie działa). Wszystko było ok. Tyle, że zawsze zachowywałam min. 1 godzinny odstęp między zelą a ibupromem. Tak więc jak któraś się zastanawia czy brać, nie bierze i się męczy, to niech więcej się nie zastanawia :)
  9. Biuralistka może być. Szykuj się do trójeczki i szkol się tam, bo pójdę do Ciebie po nauki :) Mi jeszcze na dwójce zleci, więc wszystko mi powiesz na wiosenkę przy kawusi na ganku Twojego domku :) Już się nie mogę doczekać Twoich zdjęć (których jeszcze nie dostałam i nie wiem czemu).
  10. Madziorka u góry strony masz coś takiego jak " Moje konto" Kliknij na to, następnie zaloguj się (Punkt B). Wejdziesz w ten sposób na swoje konto i tam jest coś takiego jak stopka. Możesz tam wpisać swoje "co tam chcesz" i ten tekst będzie się zawsze pojawiał pod Twoim wpisem :)
  11. kasiek79 NO I JAK ? DAJ JAKIŚ ZNAK, BO ILE MOŻNA CZEKAĆ? JESTEM STRASZNIE CIEKAWA JAK POSZŁO. Mam nadzieję, że ok, bo kciuki mnie bolą od tego zaciskania :)
  12. Hello kobietki :) Musiałam nieco nadrobić, wczoraj miałam dzień na wariackich papierach. Na szczęście jutro mam wolne. Miałam mieć też w czwartek i piątek, ale mojemu szefowi się odwidziało. Jeszcze trochę i będę pisała zza kratek, bo w końcu nie wytrzymam. Są pewne granice. kasiek30 będzie dobrze i wiesz o tym. Tego się trzymajmy :) Będę wredna, ale A NIE MÓWIŁAM??? Mówiłam od razu o tym L4, mówiłam. Trzymaj się kobietko, trzymaj :)
  13. Hello dziewczynki :) Ja już dzisiaj w pracy, może czw i pt wezmę sobie wolny, tak mi się dobrze leniło od piątku :) Jakoś ostatnio w pracy nie chce mi się siedzieć, atmosfera robi się coraz gęstsza :( biuralistka mój Ty lachonie, normalnie coraz piękniejsza :) kasiek mam nadzieję, że posłuchałaś sie cioci dobra rada i wzięłaś wolne do końca tygodnia. Ze zdrówkiem ok, to było jakies takie 2 dniowe :) kajair oby tak dalej :) madziorka, kasiek79, jaMAMAA, marikas mimi a jak wam idzie? Buziaki i miłego dzionka moje dziewoje :)
  14. Hello wczesnym południem :) Ja zaraz zabieram się z mój angielski, muszę nieco podgonić z nauką, bo w tygodniu nie bardzo miałam kiedy. Wiecznie coś. Biuralistka kasiek no i dobrze, że liście piękne. Muszą przecież kiedyś odpocząć, mi aktualnie nie kwitnie żaden. Ale widzę za to nowe gałązki i jeszcze trochę i zakwitną. Cieszy mnie, że mój słonecznikowy też będzie kwitł. No niech ruszają, bo ile można czekać. Jednemu opadły kwiatki z mojej winy, było mu za zimno :( No cóż i mi się mogą zdarzyć błędy :P Zuzka mam nadzieję lepiej :) U mnie na szczęście o niebo lepiej, to było chyba takie dwudniowe osłabienie :) mimi widzisz, z tymi uczniami tak czasami bywa. A nauczyciele są różni. Czasami sobie odpuszczają, bo i tak wiedzą, że zbytniego posłuchu nie będą mieli. Sama miałam krótką przygodę ze staniem po drugiej stronie biurka i nigdy więcej. Szkoda, że nie ma czasów jak ja chodziłam do szkoły. Nie było to tak dawno, ale jeszcze nauczyciel miał posłuch, a i rodzice uważam mieli zdrowsze podejście do wychowania dzieci. Nie wyobrażałam sobie, żeby przyjść do domu i się poskarżyć, że zrobiłam coś nie tak i dostałam karę od nauczyciela. Głupi tylko tak robił. My robiliśmy wszystko, żeby w domu nikt nic nie wiedział, bo było wiadomo, że płazem moje zachowanie nie przeszłoby. I jakoś wyszłam na ludzi, skończyłam jedne i drugie studia, mam pracę, poszanowanie w środowisku, i nie uważam żebym była głupsza, czy gorsza. A teraz co jest? Rodzice idą (nie patrzą na to, że dziecko zawiniło) tylko robią awanturę nauczycielom. Niszczą budowany latami autorytet w kilka sekund. Sama byłam świadkiem takich sytuacji. Fakt faktem, że i niektórzy nauczyciele nie są warci bycia nauczycielem, bo wiele im brakuje. No ale to temat rzeka, można gadać i gadać i narzekać, ale czy samo gadanie coś zmieni? Jeśli chodzi o wycieczki szkolne, to ja swoje wspominam super. A że w podstawówce i średnej miałam wychowawczynie, maniaczki zwiedzania, więc nieco zjeździliśmy :) Dobra, bo się rozpisałam :) Miłej niedzieli lachonki :)
  15. terninator wersja czeska: -zmylowanko pane terminatorku -ne ma zmylowanko, ja sem elektronicny mordulec!
  16. mimi04 a c h o j :) Jak przeczytałam Twoje powitanie, to od razu mi się przypomniał tekst z czeskiego Batmana: A c h o j, to sem ja, jakem netoperek, a to je moja giwera :) A to niby czemu zastanawiasz się na sensem posyłania dzieci do szkoły?
  17. Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery aspekty: 1. Monarchia 2. Seks 3. Religia 4. Tajemnica Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasio czyta z dumą: - " Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto...?"
  18. Czterech mężczyzn: inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy. Inżynier zawołał do swojego psa: - Pi, pokaż, co umiesz! Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt. Księgowy zawołał swojego: - Bilans! Wiesz, co masz robić! Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki. Chemik tylko spojrzał i zawołał: - Probówka! Do roboty! Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki. Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali: - A co potrafi Twój pies? Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska: - Przerwa śniadaniowa! Do dzieła! Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe... Koles poznal dziewcze w klubie, wyladowali u niego i wiadomo co dalej... Laska po wszystkim mówi: - Ale czad, jak ty to robisz? Możesz jeszcze raz? Koleś na to: - No pewnie, ale muszę się zdrzemnąć 10 min, a Ty w tym czasie trzymaj mnie obiema rekami za członka. Po 10 minutach dziewczyna budzi kolesia - i co? Dasz rade? Koleś bez problemu ponownie wyprawia cuda, wszystkie pozycje etc. Ona znowu: - Możemy powtórzyć? - Tak, tylko się prześpię 10 min, a Ty trzymaj mnie za członka, tylko obiema rekami. No i znowu ogień i tak do rana. Rano panna sie pyta: - Wiesz co, ale powiedz mi, o co chodzi z tymi rekami? W czym Ci pomaga to trzymanie za członka? On - w sumie bez tego tez dałbym rade, ale wiesz, słabo Cie znam, jeszcze byś mi chatę okradła... Dwóch sześcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden z nich mówi: - Twój nie ma skórki na końcu! - Byłem obrzezany. - A co to oznacza? - To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu. - Ile miałeś lat, jak to zrobili? - Moja mam mówi, że miałem trzy dni. - Bolało? - Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok!
  19. Opowieść z morałem Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznic ę święce ń kapłañskich. Na specjalnie wynajêtej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości. Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca siê do przybyłych parafian: - Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło ! Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznê jednak poważniej. W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie: gdzie ja trafiłem? Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mêżczyzna, który wyznał, że zdradza żonê z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził siê chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent. Po 20 minutach na sal ę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić: - Doskonale pamiętam dzieñ, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał !!! MORAL: Kto sie spóznia, niech sie lepiej nie odzywa....
  20. Trochę na poprawę humoru :P Zabieram cię, kochana żono, na wycieczkę! -Nie pojadę, bo nie mam co na siebie włożyć. -Po pierwsze, to jest wycieczka piesza, po drugie włożysz mój plecak... Rozmowa telefoniczna: - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece. Dwie młode dziewczyny rozmawiają ze sobą: - Jaki piękny łańcuszek! Ile dałaś za niego? - A, z piec razy... Kochanie, mam wspaniały pomysł na dzisiejszy seks. Wsadzę ci go do ucha! - Zwariowałeś? Mogę od tego ogłuchnąć! - Niemożliwe, od 20 lat wsadzam ci go do ust i nie możesz się zamknąć! Do siedzącego w barze samotnego faceta podchodzi brzydka dziewczyna i pyta wprost: - Hej kolego, nudzisz się? Nie aż tak... Rozmawiają dwie serdeczne przyjaciółki: - Jak ci się podobało moje zdjęcie? - Świetnie. Właśnie tak powinnaś wyglądać. - Na tym zdjęciu jetem zupełnie niepodobna do siebie! - Więc powinnaś być wdzięczna fotografowi! Kobieta ma w życiu trzy okresy: w pierwszym działa na nerwy ojcu, w drugim mężowi, w trzecim zięciowi. Kowalski spotyka na ulicy kolegę z pracy idącego pod rękę z jakąś kobietą. - Czy możesz mi przedstawić tę damę? - To Kinga, moja druga żona! - A co się stało z pierwszą? - Została w domu! Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża... Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś niejakie..Zbrzydłam.Powiedz mi, kochanie, coś miłego! - Wzrok masz dalej dobry! Na to mąż odpowiada: - Może minutą ciszy?! Bóg mówi do Adama: - Adam daj żebro! - Nie dam! - No Adam daaaj!!! - Nie dam! - No proszę Adam daj!! - Nie dam, mam jakieś złe przeczucie Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc: - Tato, szpara u kobiety na P.. ? - Poziomo czy pionowo? - Poziomo... - To będzie pysk. Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi: - Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek. Wchodzi facet do windy gdzie stoi blondynka i pyta : - Na drugie ? A blondynka odpowiada : - Iwona Blondynka kupiła Fantę z zielonym kapslem. Otwiera, patrzy - na kapslu napis: "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta - "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta ... Blondynki grają w brydża. - Pas. - Pas. - Dzwonek. - To ja pójdę otworzyć. Przychodzi blondynka do sex-shopu: - Chciałam zwrócić ten wibrator, który u was kupiłam. - Czemu? Co jest nie tak? - Powybijał mi wszystkie zęby. W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła: - Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka! Myśliwy zaprosił swoich kolegów i chwali się swoimi trofeami: - Oto skóra niedźwiedzia upolowanego na biegunie południowym, tu dzik z borów tucholskich, a tu lew zdobyty w Afryce. Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety. - A to co? - To jest moja teściowa. - A co ona taka uśmiechnięta? - Cały czas myślała, że żartuję...
  21. madziorka :) hihi witaj czarnulko :) kasiek jak tam torebeczka? Mam nadzieję, że spisuje się na medal :) biuralistka ja dzisiaj kolejny kg mniej :) jupi Niech żyje Dukan :) kajair mam nadzieję, że nadal mijasz szerokim łukiem fast foody :P wielki dla wszystkich cudownych dziewczynek naszego topiku :)
  22. Hello dziewczynki :) Widzę, że sobota u wszystkich pracowita, bo jakoś cicho się tutaj zrobiło :) kasiek79 oczywiście, że Ciebie przyjmiemy :) Piszesz, że wieczorem masz większy apetyt, napisz o której bierzesz zelę? Może za wcześnie? Jak już wcześniej pisałam, ja brałam zelę o 12 i uważam, że to jedna z lepszych godzin na zelkę, działała do późna, a jednak pozwalała na normalne zasypianie. Jeśli chodzi o zaparcia, to jedna z najczęstszych dolegliwości związanych z odchudzaniem, nie koniecznie z zelą. Może się takie coś utrzymywać nawet do 2 lat, ale później wszystko się reguluje. Ja sobie kupiłam z xenei błonnik i mi pomaga. Świetna sprawa, i smakuje całkiem dobrze. Możesz jeszcze spróbować zjeść surowe owoce na czczo, np. jabłko a później śniadanie. Też pomaga. Suchość, to nic dziwnego, ale to bardzo dobrze, bo musisz pamiętać, żeby wypijać min. 1,5 l płynów dziennie. Oczywiście najlepiej pić czystą wodę. Jeśli jesteś łasuchem i czasami brakuje Ci czegoś słodkiego, to możesz sobie pozwolić na colę zero. Jeśli chodzi o miesiączki, to część dziewczyn nie ma z tym problemów. Ja miałam problemy z miesiączkami jeszcze przed zelą, tak więc nie spodziewałam się niczego dobrego w trakcie brania zeli. Ale o dziwo dzięki niej uregulowały mi się. Problemem jaki może się objawiać, to bardziej obfite miesiączki i dłużej trwające, albo nawet tylko same plamienie. Podczas pierwszej miesiączki bierz zelę normalnie i się nie przejmuj niczych. Jeżeli jednak zobaczysz, że masz bardzo obfite krwawienia, bardziej niż zwykle, to możesz na te 3-4 dni zmniejszyć dawkę zeli do połowy tabletki, albo na te dni ją odstawić. Jednak zawczasu się nie denerwuj, bo nie ma sensu. Jakbyś miała jeszcze jakieś wątpliwości, to pisz śmiało :)
  23. kasiek biuralistka cieszę się, że już tak mało Ci zostało. Nawet nie wiesz jak jestem z Ciebie dumna :) kajair no kochana pięknie :) Normalnie rośniesz w mich oczach, udało Ci się powstrzymać :) Super :) {kiss]i dla wszystkich dziewczynek, także dla nowych forumek :) które serdecznie witam :)
  24. Hej lachony :) Dawno mnie nie było, ale jakoś tak wyszło. Na wszystkich świętych miałam gości, przez co nie miałam czasu już na nic. Do tego te ciągłe bieganie cmentarz jeszcze przed. Jakieś takie dołujące to "święto". Cały tydzień zleciał nie wiadomo kiedy, cały czas coś do roboty. Spałam tylko po trzy godziny, a jakby tego było mało, to wczoraj wieczorem dreszcze, bóle mięśni i kości i do tego gorączka. Na szczęście dzisiaj już lepiej. Plan na weekend: wygrzać się i wylenić za wszystkie czasy :) Co do wago, to od tygodnia stoi. Nie no dzisiaj drgnęło i 0,5kg mnie :) Wczoraj zaczęłam znów czyste białka (biuralistka wie o co kaman), wcześenij zrobiłam sobie dietetyczne gołąbki i tak przy nich mi jakoś stanęło. Mam nadzieję, że teraz ruszy znów. Chociaż nie mam co narzekać, bo waga jakoś leci. Następna wizyta u lekarki dopiero 18.11, do tego czasu pewnie jeszcze zlecę na wadze.
  25. Hello dziewczynki, wpadłam tak między jednym sprawozdaniem, a drugim. Własnie mi biuralistka podsunęła pomysł, nasze forum powinno mieć inną nazwę, nie jakieś tam kółko wzajemnej adoracji, kółko gospodyń wiejskich, a nawet zelixa dla tych co... MY SIĘ POWINNYŚMY NAZWYWAC FABRYKA LACHONÓW - LACHONARIUM :) Zostawiam dla wszystkich i mykam do pracki :) Grzecznie dziewczynki, nie wcinać słodkiego (biuralistka słyszysz? Kasiek Ciebie też się tyczy:P) no i żadnych fast foodów (kajair tak tak w szczególności to jest do Ciebie) :) Miłego dzionka moje lachonki :)
×