

Agixa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agixa
-
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Jak wygląda moje odchudzanie dzisiaj? Na śniadanie jem to co wcześniej. W pracy starcza mi jedno jabłko albo gruszka albo pomarańcza. Butla wody, czerwona herbata 2-3 razy dziennie. Na obiad jem połowę tego co wcześniej. Nie zjem już całej paczki warzyw, tylko pół. Kawałek mięsa. Do słodyczy mnie nie ciągnie (zasługa zeli). Później już nic nie jem. I to nie dlatego, że się katuję czy coś. Po prostu nie mieści mi się. Najadam się tym i jest dobrze. Czasami zdarzały mi się wpadki. Jak było coś dobrego, co bardzo lubiłam, to czasami na malutką porcję się skusiłam. Żywienie mnie nie męczy. Już się tak do niego przyzwyczaiłam (właśnie zaczyna się 5 miesiąc tego sposoby żywienia). ABSy ćwiczę rzadziej, ale za to 2 razy w tygodniu chodzę na siatkówkę i 2 razy w tygodniu jeżdżę na basen. Raczej wszystko ok, bo dzisiaj rano weszłam na wagę i zobaczyłam, że od lutego ubyło mnie 20kg :) JUPI Wiem, że idzie mi waga dość szybko, ale wiem, też że niedługo stanie. Ważne jest, aby w takiej nadwadze jaką my mamy, nie chudnąć zbyt szybko. A jeszcze jedno, jeśli chodzi o jedzenie, to odstawiłam ziemniaki, kasze, makarony, ryż, sosy itp. Chlebek jem żytni, bez domieszki mąki pszennej. Mięso przyprawiam normalnie (raz na jakiś czas zjem kawałek w panierce), i albo smażę na malutkim tłuszczu, albo je duszę, albo piekę w piekarniku. Fajnie by jednak było, jakbyś poczytała sobie to forum od początku. Dziewczyny podają różne diety, ćwiczenia itd. Możesz poczytać wiele naprawdę dobrych rad. Jeśli jednak będziesz miała jakiekolwiek pytania, choćby wydawały się błache i głupie, pytaj się śmiało. Zawsze któraś będzie się starała Ci pomóc. -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
anka5400 witam :) jak już pewnie wiesz nie będzie łatwo, ale jeśli bardzo tego chcesz, to Ci się uda. Najlepiej byłoby, żebyś się zgłosiła do jakiegoś lekarza, który mógłby Ciebie przez cały okres odchudzania poprowadzić. (napisz skąd jesteś, może jesteśmy z tych samych rejonów, to mogłabym Ci dać namiar na moją lekarkę). Napiszę Ci jak ja zaczęłam odchudzanie i jak wygląda, to do dzisiaj. Podobnie jak Ty odchudzałam się już wcześniej. Pojawiał się jednak później ten sam efekt jojo :( Tragedia. Teraz od lutego lecę z wagą i nie jest źle. Tym razem odchudzanie wspomagam zelixą 15. Mam 177cm, zaczynałam z wagą grubo ponad 100kg (masakra, że się tak zapuściłam- w zasadzie to nawet nie wiem kiedy). Zelę biorę ok 12.00. Jeśli chodzi o dietę, to jako takiej nie mam. Zmieniłam po prostu sposób żywienia. Przede wszystkim warzywa, warzywa i jeszcze raz warzywa. Rano na śniadanie (zawsze przed wyjściem do pracy, jedna z najważniejszych reguł) jem kromkę chleba z czym tylko pragnę. Może być z wędliną, serem. Staram się do tego dodać jakieś warzywko - pomidor, sałata, rzodkiew, itp. Później do pracy brałam 3 jabłka albo 2 pomarańcze, albo jakieś inne owoce. Starałam się to wszystko rozłożyć w czasie, żeby nie odczuwać głodu. I standardowo szklanka czerwonej herbaty (bardzo mi posmakowała z bio activ gincopa - świetna w smaku i nie śmierdzi) do tego butelka wody. Do domu wracam koło 16, więc nic w tym momencie nie miało dla mnie znaczenia. Robiłam sobie obiad. Miseczkę warzyw np. tych na patelnię, jakąś mrożonkę mieszanek warzywnych do zup ugotowaną na bulionie (ale tak, aby warzywa były lekko twardawe), mogłam do tego zjeść kawałek jakiegoś mięsa. Ja uwielbiam karkówkę (wydaję się tłustym mięsem, ale mogłam ją spokojnie jeść), jakiś kawałek kurczaka, dobre są tłuste ryby MORSKIE, itd. (ważne, żeby mięso było chude). Później mogłam zjeść jakiegoś małego owoca, albo mały jogurt. Ja już nie jadłam niczego później, bo wystarczało mi to co zjadłam na obiad. Ćwiczeniami przez I miesiąc się nie katowałam, bo przy zelce skoczyło mi czasami ciśnienie. Później zaczęłam ćwiczyć ABS. Są to bardzo fajne ćwiczenia, bo nie ma narzuconej ilości powtórzeń. Zestaw ćwiczeń zajmuje 8 minut (czyli tyle co nic), na wykonanie każdego ćwiczenia mamy ileś sekund. Ilość powtórzeń dostosowujesz do swojego poziomu. Na początku zrobisz 15-25 powtórzeń, z biegiem czasu będzie to 50. Poniżej przesyłam Ci linki do tych ćwiczeń: rozciągające http://www.youtube.com/watch?v=79sXwpZUeBw&feature=related brzuch (moje ulubione) http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY nogi http://www.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs&feature=related pośladki http://www.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM&feature=related ramiona http://www.youtube.com/watch?v=sSby1UUhyts Zestaw tych 5 ćwiczeń zajmuje 45 minut i robiłam je tylko raz dziennie i nie zawsze wszystkie. -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Cześć moje kochane kobietki :) Witam nowe dziewczynki :) marta_wawa gratuluję sukcesu. Możesz być przykładem walki z tłuszczykiem dla niejednej z nas. Fajnie, że się do nas odezwałaś, bo czasami każda z nas ma chwilę słabości, jednak takie wypowiedzi jak Twoja dają światełko w tunelu :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Cześć kobietki :) Kurcze, co się z wami dzieje? Albo jakieś wiecznie pojawiające się choróbska, albo kłótnie, albo jeszcze inne cholerstwo. Nie popadać mi w żadne dołki i doliny. Jest wiosna, lada dzień będzie piękne lato. Głowy do góry i uśmiechy od ucha do ucha. Biuralistko no i pięknie z tą farą. Oby jak najszybciej, bo już się nie mogę doczekać tych toastów. Oczywiście nie zdziw się jak któregoś dnia zapukam do Twoich drzwi :) kajair:) niby masz inną trasę nad morzem, ale zawsze może Ci nieco nawigacja nawalić i lekko zboczysz ? może akurat w moje rejony :P kasiek duuuuuuuuuuuuuuuuuuużo sił :) mykam do pracy, później jeszcze luknę. Cholerka, czuję sie dzisiaj jakbym zjadła 2 kg żołędzi. Dobrze, że mam siateczkę dzisiaj, troche sie poruszam i będzie ok. Od dzisiaj wracam jeszcze do codziennego absika (ciotka mnie zmobilizowała, ona robi 6 wadera - może później też spróbuję:) ) póki co przesyłam wam nieco mojego słoneczka i ciepełka :) Buziaki kochane -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
kajair oczywiście, że się wyspałam :) kasiek Małe co nieco, dla tych kobietek, które wkurzają ich mężowie :) Jakby co, żebyście wiedziały co robić :) ---------OooO--------- Prawdziwa historia Pewna kobieta, krótko po rozwodzie, spędziła pierwszy dzień smutna, pakując swoje rzeczy do pudeł i walizek, a meble do wielkich skrzyń. Drugiego dnia przyszli i zabrali jej rzeczy i meble. Trzeciego dnia usiadła na podłodze pustej jadalni, włączyła spokojną muzykę, zapaliła dwie świece, postawiła półmisek z dwoma kilogramami krewetek, talerz kawioru i butelkę zimnego białego wina i przystąpiła do konsumpcji, aż już więcej nie mogła. Gdy skończyła jeść, w każdym pokoju rozmontowała pręty karniszy, pozdejmowała z końców zatyczki i do środka włożyła połowę krewetek i sporą porcję kawioru, po czym ponownie umieściła zatyczki na końcach karniszy. Potem zrezygnowana cicho wyszła i pojechała do swojego nowego lokum. Gdy mąż wrócił do domu, wprowadził się z nowymi meblami i z nową dziewczyną. Przez pierwsze dni wszystko było idealne. Jednak z czasem dom zaczął śmierdzieć. Próbowali wszystkiego! Wyczyścili, wyszorowali i przewietrzyli cały dom. Sprawdzili, czy w wentylacji nie ma martwych myszy i wyprali dywany. W każdym kącie powiesili odświeżacze powietrza. Zużyli setki puszek sprayów odświeżających. Nawet wykosztowali się i wymienili wszystkie drogie dywany. Nic nie działało. Nikt nie przychodził do nich w odwiedziny, robotnicy nie chcieli pracować w domu, nawet służąca się zwolniła. W końcu były mąż kobiety i jego dziewczyna zdesperowani musieli się wyprowadzić. Po miesiącu nadal nie mogli znaleźć nikogo, kto zechciałby kupić cuchnący dom. Sprzedawcy nie chcieli nawet odbierać ich telefonów. Zdecydowali się wydać ogromną sumę pieniędzy i kupić nowy dom. Eks-małżonka zadzwoniła do mężczyzny w sprawach rozwodu i zapytała go, co słychać. Odpowiedział, że dobrze, że sprzedaje dom, ale nie wyjaśniając jej prawdziwej przyczyny. Wysłuchała go ze spokojem i powiedziała, że bardzo tęskni za domem, i że porozmawia z prawnikami, aby uporządkować sprawy w papierach w taki sposób, by odzyskać dom. Mężczyzna, sądząc, że jego eks nie ma najmniejszego pojęcia o smrodzie, zgodził się odstąpić jej dom za jedną dziesiątą rzeczywistej ceny, o ile ona podpisze umowę tego samego dnia. Przystała na to i w ciągu godziny dostała od niego papiery do podpisania. Tydzień później mężczyzna i jego dziewczyna stali w drzwiach starego domu, patrząc z uśmiechem, jak pakowano ich meble i wsadzano na ciężarówkę, by zabrać je do nowego domu... Łącznie z karniszami. -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Byłam dzisiaj na ślubie w kościele u koleżanki jeszcze z ogólniaka. Ależ pięknie wyglądała. Nie mogłam się na nią napatrzeć :) I jak zawsze uśmiechnięta. Msza była tak fajnie odprawiona, że jak się skończyła, to każdy był w szoku, że to już :) Dobra, bo się rozpisałam, a oczy mi się już kleją. Jeszcze tylko kąpiel i idę spać. Wiem, że już pewnie śpicie, więc miłych snów wysyłam wam telepatycznie :) kasiekzamawiam duuuużo słoneczka specjalnie dla Ciebie na jutro :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczynki :) Już nie sprzątajcie tyle, bo wytrzecie wszystko co macie i zostaniecie z niczym :) Ja dzisiaj idę na imieniny do przyjaciół naszej rodzinki :) Tak więc Kasiek szturchaj mnie co jakis czas, a jak trzeba będzie to wlej mi przez łeb. Biuralistka, tylko grzecznie mi tam dzisiaj :) Udanej sobotki wszystkim :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Hej dziewczynki :) Jestem, jestem. Ten tydzień mam nieźle zaganiany. Mój zapał jakis taki naładowany energią do mnie powrócił :) Tylko w tym tygodniu, siatkówka, basen i tak na zmianę :) Oby tylko nic się nie zmieniło :) Biuralistko JAK MAM NIE KRZYCZEĆ??????????????????????????? CO TO MA ZNACZYĆ, ILE TY MASZ LAT? ŻEBYTAKIE RZECZY ROBIĆ. JUŻ OD MAŁEGO SIĘ MÓWI, ŻE SŁODYCZE NIE MOGĄ ZASTĄPIĆ OBIADU. No i w tym wszystkim G D Z I E S Ą W A R Z Y W A , N O P Y T A M S I Ę. G D Z I E T E W A R Z Y W A . Np żebym Ja CIEBIE się o takie rzeczy czepiała. WSTYD. kasiek głowa do góry, zobaczysz jakoś będzie kajair dobrze, że nie tylko ja krzyczę :P Fajnie, że humorek u Ciebie taki dobry :) moniusia a trzeba było mu pokazać gdzie jego miejsce, a nie, będzie Ci się tam szarogęsił. Następnym razem przełóż przez kolano i lej, gorzej jak mu się spodoba :) winiolka trzymam kciuki. Uda się, nie ma mowy żeby się nie udało. Dobra, buziaki dziewczynki. Ja mykam spać :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Hej kobietki :) Wszystkiego naj naj z okazji dnia dziecka :P yyyy takiego DOROSŁEGO dziecka :) Ja właśnie wylazłam z wanny. Tak się teraz fajnie czuję :) Kasiek byłam na siateczce :)Wyganiałam się jak diabli :) Miała być mała liga, a był kabareton. Wyśmiałyśmy się z dziewczynami, że brzuchy nas bolały :) W każdym bądź razie cel został osiągnięty. Spotkania rozpoczęte i pierwsze kalorie spalone :) Jutro jadę na basenik. W końcu mój zapał wrócił:) No i szaleje :) Bardzo dobrze, jestem z niego dumna. Spisał się dzisiaj na medal. biuralistka nu nu nu, nie ładnie. Chyba muszę Ciebie przełożyć, przez kolano i zlać na gołą skórę. Tak ładnie się starałaś, a teraz co to ma być? Dla chwili dobrego humoru??? Takie rzeczy? To złe samopoczucie dzisiaj, to kara, że sobie tak pofolgowałaś. Patrz jak kiwam Ci palcem :P Ruda gratuluję synkowi, pięknie :) Cieszę się, że z Twoim zdrówkiem już lepiej. Tacie życzę szybkiego powrotu do zdrowia i żeby się okazało, że to jednak nic groźnego :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
renatka na pewno sobie dzielnie poradzicie :) Maluchy czasami mają takie wytłumaczenie pewnych spraw, że człowiek się zastanawia skąd one biorą na to pomysły. Pewno dlatego, że nie są tak ograniczone jak dorośli. A właśnie, muszę Ci się pochwalić. Siateczkę zaczynam w przyszłym tygodniu :) Jupii:) Już się nie mogę doczekać :) Jeszcze tylko dopompuję piłeczkę i git :) bernardynek :) trzymam kciuki za Ciebie przy tej dietce :) i czekam niecierpliwie na relacje :) moniusia wiesz co, tez mam czasami z tym problem. Dzisiaj zjadłam dwa gryzy wuzetki i maciupki kawałeczek biszkoptu z galaretką i truskawkami (jedyna postać w jakiej zjem je, no i jeszcze w jogurtach). Wieczorem zjadłam mały kawałek arbuza i tak mnie zamuliło, że jeszcze czuję. Bynajmniej ze słodkim będę miała już spokój na jakiś czas. Dostałam jednak ostatnio radę jak zaspokoić głód na słodkie.Fajna sprawa i pomaga. A więc, weź mrożone owoce (najlepiej maliny, jeśli takich nie masz, to mogą być też inne), zalej je woda mineralną i odstaw na bok. Jak już się rozmrożą, to możesz wypić wodę a owoce zjeść. Ja wsuwam jeszcze takie lekko zamrożone. Biuralistka podała fajny przepis na sorbet. Tym 1kg, to za bardzo się nie przejmuj. Może się nie załatwiłaś dobrze, albo zatrzymała Ci się woda w organizmie. Ja miałam podobnie ostatnio. KAAAAAAAAAASIEK wstawaj :) Zobacz ja nie śpię (hihihi, ale raczej JESZCZE nie spię). Dobra mykam spać :) Milutkiego dzionka dziewczyny, bo ja jutro byczę się w łóżku do 11. W końcu niedziela :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
A H O J wspaniałym kobietkom :) Dzisiaj miałam nieźle zaganiany dzień. Właśnie sobie uświadomiłam, że nie włączałam dzisiaj komputera, ani TV. Na dobrą sprawę nie wiem co się na świecie dzieje :) Rano wstałam i biegiem po kwiatki. Później kawusia u kuzynki, sobotnie zakupy, a jak wpadłam do domu, to już miałam gości. W międzyczasie jakiś obiadek i nie stąd ni zowąd, patrzę się, że już muszę się zbierać do kościoła. Znajoma brała dzisiaj ślub. Szykowanie w biegu, kwiatki w rękę (znajoma kwiaciarka zrobiła mi piękną wiązaneczkę z białych argentyńskich lilii i białym małych gerberek). Do domu wpadłam zabrałam obiad i pojechałam do brata. Ten maniak nawet w taką brzydką pogodę pojechał na ryby :) U nas cały dzień lało, a ten szczęśliwy nad wodą. Kasiek świetnie, że z badaniami wszystko ok. Jeśli chodzi o wagę, to gratuluję . Piękny wynik :) Co do ślubu, tp koleżanka wyglądała pięknie. Normalnie mała księżniczka :) Nie mogłam się na nią napatrzeć.Świetna dziewczyna, to inaczej być nie mogło :) Widzę, że znowu zakupy :P Jak tam święto z Zuzką? Chyba tym razem nie zasnęłaś w kinie? I co za prezent wymyśliłaś? Z tymi wróżkami, to jakoś mam do nich dystans. Kiedyś jedna wywróżyła mojemu tatkowi, że się nie nacieszy z dzieci. No i się nie nacieszył. Ja się chyba boję tego co mogą mi powiedzieć. Nie wierzę w całe te wróżby, ale jakoś chyba się boję tego, co mogę usłyszeć. Nawet, jeśli będzie to największe kłamstwo. :( Chcesz się do jakiejś wybrać? biuralistka muszę się w końcu wybrać do Żar po jakiś porządny stanik. Mam gdzieś zapisany adres z tym sklepem, co mi kiedyś podesłałaś. U mnie w szufladzie ze stanikami ECHO. Zostały mi jakieś 3-4 szt. Tragedia. Teraz bynajmniej wiem jak mam postępować przy wyborze stanika. Wcześniej jednak jeszcze dokładnie sobie sprawdzę mój rozmiar :) A, właśnie. Pisałaś wcześniej, że na pryszcze dobry jest czosnek. Ja z własnego doświadczenia radzę uważać na sok z czosnku. Co roku robię ogórki po meksykańsku i tam dodaje się bardzo dużo czosnku. W zeszłym roku pobiłam rekord ( 38kg ogórka), ale my te ogórki uwielbiamy. Jemy je do wszystkiego, kanapki, sałatki, do obiady, do wódeczki (do tego są wprost idealne). W lutym zjedliśmy ostatni słoiczek ogórków (już od listopada już je oszczędzaliśmy), fakt, że parę słoiczków dałam kuzynce i bratu na delegację. Trochę się rozpisałam, ale do czego zmierzam. Dodaje się do nich dużo czosnku, trzeba obrane ząbki wycisnąć do ogórków. Jednego dnia robiłam 25kg ogórków, czosnku więc było od groma. I do obierania i wyciskania nie ubrałam rękawiczek. Jak już z nim skończyłam, to tak mnie ręce piekły, że masakra. Włożyłam je pod zimną wodę, myślałam, że z bólu będę wyć. Myślałam, że kości dłoni coś mi od środka wyżera. Dopiero ciepła woda poratowała. Co się później okazało, miałam poparzone dłonie od czosnku, bo on ma właśnie działanie wypalające (stąd tak dobry na pryszcze). Dlatego radzę uważać z tym czosnkiem, na pewno dobrze się sprawdza przy tępieniu pryszczy, jednak starajcie się nie dotykać skóry dookoła. Biuralistka świetne są te Twoje informacje. Wcześniej sobie część skopiowałam. No ale sierota ze mnie i zrobiłam format pendrive i straciłam wszystko. Teraz się wycwaniłam, dodaję to co mnie interesuje, do folderu w zakładkach. Później wszystko mogę szybko znaleźć :) Z tym odchudzaniem, to Ci się uda. Podziwiam wszystkich za poranne wstawanie. Ja się najlepiej czuję w nocy. A ranne wstawania, to dla mnie najgorsza kara :) winiolka gratuluję tego ruchu :) Trzymam kciuki za dalej :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Chciałam tylko powiedzieć dobranoc :) Kasiek moje słońce, następnym razem Ciebie zabiorę :) kajair gratuluję, bo jest się z czego cieszyć :) Pięknie :) Co do zakupu, to będziesz musiała się pilnować i wciągać brzuch, a to akurat jest bardzo dobry skutek uboczny zakupu kurtki \"na wdechu\" :) hihihi A te 5, prrrr pikuś :) Milutkich snów dziewczynki -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
No jeszcze raz ja, żeby nie było :) kasiek30 biuralistka kajair renatka3355 ruda102 winiolka moniusia gosik39 bernardynek (jak parowar? ja dzisiaj oglądałam tefalka, w przyszłym miesiącu może sobie w końcu kupię :) ) Teraz już uciekam na serio. {kiss] i do później -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Jeśli chodzi o zelę, to biorę cały czas 15stkę od 18.02.09. Skutków ubocznych brak. Na początku tego tygodnia nie brałam przez 2-3 dni, bo cały czas zapominałam przełożyć tabletki do torebki, którą teraz noszę. Ostatnio znów wzięło mnie tylko pragnienie. Piję jak opętana(tylko do siusiajewa za rzadko chodzę od 2 dni, ale dzisiaj było już lepiej). Z sercem nie mam problemów. Dzięki temu, że z zelą schudłam, skończyły mi się nocne napady kołatań serca, które miałam jeszcze przed zelą. Jestem z tego powodu szczęśliwa, bo w końcu kładę się spać i nie myślę, czy w nocy nie będę znów siedziała 3 godzin i się zastanawiała czy karetkę już wzywać, czy jeszcze nie. Jest GIT :) Ktoś się wcześniej pytał, czy nie odczuwa się jakoś skutków ,jak jednocześnie bierze się wapno. Ja nic nie czuję. Tak sobie właśnie pomyślałam, że może te problemy z siusiajewem są właśnie od wapna, bo zmniejszyłam dawkę i jest lepiej. Wapno musiałam brać, bo prawą dłoń miałam jakbym trzymała ją w gorącym oleju. (nie ma jak pranie ręczne w nowym płynie i zmiana płynu do naczyń, tyle że nigdy tak mocno wcześniej nie miałam). Teraz już uczulenie z dłoni mi przeszło. Piję jednak wapno, bo wyskoczyły mi jakieś czerwone plamki przedwczoraj nad "piersiątkami" :) U mnie jakieś dziwne alergie i uczulenia pojawiają się zazwyczaj od wiosny do końca czerwca, od jakichś 5 lat. Przypałętało się to nie wiadomo skąd. (kurcze, ale mi się te buty podobają. Stoją koło szafy i patrzę się na nie co chwilę - wariatka:P, za to zadowolona) Dobra, bo się rozpisałam. Idę wstawić samochód do garażu i przyszykuję rower do naprawy. Jutro go w końcu zawiozę :) Buziaki kochane. Później się jeszcze odezwę :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Byłam dzisiaj na szkoleniu, kurcze za dużo się nie dowiedziałam,ale zawsze coś. Po ostatnim ważeniu, tak załapałam beznadziejny humorek, że nic mi się nie chciało. Poszłam dzisiaj do Focusa w ZG jak na ścięcie głowy. Nic mi się nie chciało. Szwendałam się jakby za karę. Głupią odżywkę do włosów wybierałam pół godziny i w końcu kupiłam tą co ostatnio. Tak przy okazji, Renatka pamiętasz jak się nazywały, te żele z biedronki, co tak zachwalałaś?? Bo nie mogłam sobie przypomnieć jak się nazywają i nie wiedziałam nawet czego szukać. W końcu trafiłam do sklepu z butami (tak tak Kasiek, do raju dla Ciebie :) ). Chciałam tylko zobaczyć czy są jakieś fajne jasne buty jak dla mnie. W tym miesiącu muszę przycisnąć pasa, bo w poprzednim zbytnio zaszalałam :) No ale jak zaciskam pasa? Kupiłam jasne buciki. Są śliczne, a wygodne jakby się chodziło na bosaka. Humor zaczął się nieco poprawiać. Więc poszłam zobaczyć jakąś bluzkę (bo w przyszłym tygodniu mamy pierwszą siatkę). Zobaczyłam, nawet kilke. No ale, że zaciskam pasa kupiłam dwie :) Wzięłam bluzkę prawie dwa rozmiary mniejszą, a tak chciałam się chyba dobić. Jakież to było moje zdziwienie, gdy się okazało, że bluzka jest dobra :) Humor mi się mega poprawił. W domu nie mogę się tak dobrze w lustrze przejrzeć, bo ostatnio nam się to duże pobiło, więc co zrobiłam? Stałam 20 minut i się oglądałam z każdej strony, a uśmiech z minuty na minutę był coraz większy. Droga do domu była do kitu, ale nie będę pisać, żeby was nie zanudzać. -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczynki :) Jak ma być tutaj nudno, jak co chwilę jakieś kawały wrzucam :) LOT SAMOLOTEM:W PEWNYM MOMENCIE KAPITAN OZNAJMIA -ZA 40 MINUT SIĘ ROZBIJEMY.SŁYSZĄC TO JEDNA Z PASAŻEREK ZACZYNA SIĘ MALOWAĆ -DRUGA PYTA CO TY ROBISZ? -O JAK SIĘ ROZBIJEMY TO NAJPIERW BĘDĄ RATOWAĆ TE ŁADNE ODPOWIADA. -DRUGA ZACZYNA WKŁADAĆ WSZYSTKO ZŁOTO JAKIE TYLKO MA -A TY CO ROBISZ? -JAK SIĘ ROZBIJEMY TO NA PEWNO BĘDĄ RATOWAĆ TYCH BOGATYCH. -NA TO MURZYNKA SCIĄGA MAJTKI I WYSTAWIA DUPĘ DO OKNA,I MÓWI WY OBIE JESTEŚCIE JEBNIĘTE NAJPIERW BĘDĄ SZUKAĆ CZARNEJ SKRZYNKI. -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Cześć dziewczynki :) Dopiero teraz jestem, a i też na chwilkę. Jutro nadrobię z czytaniem, bo znów się rozpisałyście ( i bardzo dobrze, bynajmniej wiem, że żyjecie moje kochane :* ). Wczoraj byłam u bliskiej znajomej naszej rodzinki i późno wróciłam. Do tego była burza i nie chciałam za długo siedzieć przed kompem. Dzisiaj popołudnie minęło też za szybko. Miałam korki ze studentem, więc czasu mi zeszło. Jutro jadę na szkolenie. Niby mi się nie chce, ale z drugiej strony, to dobrze co jakiś czas wyjechać gdzieś poza biuro :) winiolka dziękuję :) zobaczysz u Ciebie też ruszy :) renatka kilogramki to ładnie leciały, od 2 tygodni jest tak sobie. Dzisiaj to już mi się zaczęły łzy w oczach pojawiać. Weszłam na wagę, a tam co? 1,5kg więcej :( No i teraz nie wiem czemu. W sumie to się domyślam i mam nadzieję, że wahanie od tego, że dużo piję i za mało odwiedzam siusiajewo. No i na drugie muszę śliweczki sobie kupić :) Może coś pomoże. Z siatką nie jest tragicznie. Zaczynamy w przyszłym tygodniu. Zebrać ludzi do drużyny, to tragedia. Wiecznie coś. Jak tak dalej będzie szło, to chyba mi się tego wszystkiego odechce i będę dojeżdżała do sąsiedniego miasta. kajair ułoży się, zobaczysz. Może jeszcze nie teraz, powoli. Czasami niektórzy potrzebują czasu, żeby zrozumieć pewne sprawy. Dobrze, że z humorkiem lepiej :) kasiek wiesz, jeśli chodzi o burzę, to lubię mały dreszczyk emocji. Już za dziecka siedziałam w oknie i oglądałam pioruny :) Mam nadzieję, że z paluszkiem szybko będzie dobrze. gosik39 wiesz z tymi chłopakami, to tak już bywa. Ja wczoraj zadzwoniłam do brata (pracował do późna) czy mu kupić jakiegoś kwiatka dla mamy. Tak, tak, tak. No pewnie. (oczywiście kasę oddam później :P) Pewnie by mu się przypomniało pod drzwiami. No ale od czego ma się starszą siostrę :) Na pewno nie zrobił tego specjalnie i możesz być pewna tego, że było mu później strasznie głupio z tego powodu, ale nigdy się do tego nie przyzna. :) Niektórzy już tacy są :) Jednak nie mniej kochają :) biuralistko nie utonęłam, jeszcze próbuję złapać koło ratunkowe. U nas teraz wynagrodzenia. Na szczęście nie mamy za dużo ludzi (więcej jest stałych podwykonawców), więc jeszcze to nam dorzucili. Nie narzekam zatem na nudę. Do tego jeszcze delegowania. Coś mi przed oczami przemknęło, że broisz. Jutro doczytam dokładnie, a wtedy zobaczysz. co Ciebie czeka :) Mykam spać. Buziaki słoneczka :) i do jutra :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Zostawiam jeszcze odrobinę do śmiechu :) Ginekolog postanowił zrobić kurs auto-mechanik.Końcowy egzamin - dostał 150%. Jako ze był uczciwy ginekolog poszedł do instruktora z prośba o wyjaśnienie. -Wszystko w porządku-mowi instruktor: 50% za rozłożenie silnika, 50% za złożenie silnika i 50 % za to ze zrobił pan to przez rurę wydechowa. Król Lew ogłosił zebranie w dżungli. - Każde zwierze opowie kawał. Jeśli choć jedno się nie zaśmieję to zwierzę zostanie zjedzone. - mówi Król Lew. Opowiada małpa. Wszyscy się śmieją tylko żółw ma ponurą minę. Małpa zostaje zjedzona. Opowiada lama. Wszyscy się śmieją tylko żółw ma ponurą minę. Lama zostaje zjedzona. Opowiada zebra. W środku kawału żółw zaczyna się śmiać. Król Lew pyta się żółwia : - Z czego się śmiejesz? A żółw na to: - Ten kawał małpy był świetny! xP xD Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu: - Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba: - Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! - Niewinnym? Od roku was, dziwki, zbierałem w jedno miejsce! Ojciec Jasia wyjeżdża w delegacje i tłumaczy synowi jak obsługiwać maszynę w firmie -Do tej maszyny wkładasz barana a wychodzi parówka. Jasio pyta: -A jest taka maszyna co wkładasz parówkę a wychodzi baran? -Tak synku, twoja matka. Hrabia przeprowadził się do nowej dzielnicy i dzwoni do klubu miliarderów o przyjęcie do klubu pytają się go: -hrabio masz może 2-u piętrową willę z basenem? -no...nie -a hrabio masz może najnowsze BMW? -no...nie -a hrabio masz kolię obsadzaną 456karatowymi rubinami i diamentami na szyi? -no... nie -no to jak chcesz być przyjęty do stowarzyszenia jak nie masz tego? Zadzwoń jak to będziesz miał. Wkurwiony hrabia mówi do lokaja: -Janie zburz 3 piętra naszej willi, sprzedaj naszego najnowszego i najzajebistrzego cadillaca i kup to gówno którym wszyscy jeżdżą, aaa... i przy okazji zdejmij burkowi obrożę! Kolega z klasy powiedział Jasiowi, że wymyślił dobry sposób na szantażowanie dorosłych: - Mówisz tylko "Znam całą prawdę" i każdy dorosły głupieje, bo na pewno ma jakąś tajemnicę, której nie chciałby ujawnić... Podekscytowany Jasio postanowił wypróbować świeżo zdobytą wiedzę w domu. Przyszedł do mamy, powiedział Znam całą prawdę i... dostał 50 złotych, z przykazaniem, żeby nic nie mówił ojcu. Zachwycony pobiegł szybko do ojca, powiedział "Znam całą prawdę" i dostał 100 złotych - z zastrzeżeniem, żeby nic nie powiedział matce. Rozochocony Jaś postanowił więc wypróbować nową metodę również na kimś spoza rodziny. Nadarzyła się okazja, kiedy listonosz przyniósł pocztę. - Znam całą prawdę! - powiedział z szelmowskim uśmiechem Jasio. Listonosz pobladł, poczerwieniał, rzucił listy na ziemię, rozłożył ramiona i wzruszonym głosem wyszeptał: - W takim razie uściskaj tatusia... Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka: - Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu. Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka: - Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu. Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna: - Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu. Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę: - Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień... - Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi! (koledze się chyba nudzi :) ) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Hej dziewczynki:) Wszystkiego naj naj wszystkim Mamciom :) kasiek jak noga? Nie pytam się czy poszłaś na akademię, napisz jak było :) {kiss] biuralistka świetne ćwiczenia, szkoda, że nie mam bliżej na basen, bo też bym jeżdziła. To najlepsze ćwiczenia, ja uwielbiam pływać :) joasiu musisz wziąć coś na obicia, bo jak im szczęki opadną, to się nieźle potłuką :) Pięknie i oby tak dalej :) Mykam do pracy, bo mnie wyrzucą :P Tylko gdzie by taką drugą znaleźli :P hihihi buziaki słoneczka, odezwę się jeszcze z domu -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Z tego wszystkiego zapomniałam się pochwalić :) 3 miesiące i 1 tydzień, a na wadze -18kg :) Zimówkę już dawno zgubiłam, teraz przerzucam się na oponkę z dużego rowerku :) Juuupi :) Oby tak dalej, chociaż ostatnie 2 tygodnie były ciężkie :) Dobra już na serio idę spać :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
ruda102 dobrze, że już wszystko ok. Mimo to i tak będziesz musiała jeszcze uważać na siebie :) Nawet w takiej sytuacji, można się czegoś o sobie dowiedzieć :) Trzymaj się cieplutko :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Hej babeczki :) piszę już do was od jakichś 20 minut, ale na polsacie 2 lecą kabarety. Moje małe zboczenie. Dostaję prawoskrętu głowy. Chyba muszę TV powiesić nad monitorem :) Kasieńka chyba muszę Ciebie rano wyręczyć i nieco poćwiczyć :) Zaraz idę spać, żebym miała siły na poranne .... nie tyle ćwiczenia, co wstawanie :) Uważaj jutro na tej akademii, wiem, że żadna siła jutro Ciebie nie zatrzyma, więc powoli :P Jak już wrócisz, to szukaj bazy :) biuralistka chyba muszę sobie wasze foki powiesić w pokoju jak ćwiczycie, to może się w końcu bardziej zmobilizuję. Tak swoją drogą, to się nie pytam co robiłaś z moim zapałem, bo jak wrócił, to był pełen entuzjazmu co do ćwiczeń, ale jakiś taki słabiutki i nieźle wymęczony, bo rozłożył mnie na łopatki i musiałam się dla niego kimnąć :) Dobrze, że chce ćwiczyć :) A, mówił, że storczyki dobrze się trzymają :) I nie ma większych zastrzeżeń :) Mówił, jeszcze, że jak na początkującą osobę świetnie sobie radzisz :) renatka moja kochana WRÓCIŁAŚ :) HUUUURRRRAAAA już myślałam, że nas opuściłaś na dobre :) Wiem, wiem. Kto jak kto, ale nie Ty. Jak tam na szkoleniach? Pewnie świetnie sobie dajesz radę i pilna z Ciebie uczennica :) monisia podziwiam za ogródek :) Ja to jedynie przy storczykach mogę się grzebać, a i na balkonie w donicy w tygodniu chcę wsadzić zioła i lawendę :) U mnie na działce nie było nic robione przez 2 lata, tak więc roboty pełno. My się jednak wycwaniliśmy i posialiśmy trawkę, parę pomidorków, ogórków i malutka grządka marchewki i pietruszki :) Warzywniak mojej mamy, ja nie lubię się przy tym grzebać. Ja mam swoje piwonie :) Dobra babeczki, uciekam, bo faktycznie będę siedziała tutaj do rana :) Milutkich snów :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Witam późnym wieczorkiem. kasiek jak się postarasz, to nie padną. Dasz radę, ja Ci pomogę :) Bardzo mi się podobają i mają piękne zdrowe liście :) Staraj się je po każdej kąpieli powycierać. Nie łam się, mój jeden już ponad 5 miesięcy nie kwitnie. Mam nadzieję, że w końcu ruszy. Tak swoją drogą to jak samopoczucie? Mi od dwóch dni drga lewa dolna powieka. Normalnie już mnie to wkurza. Kiedyś jak zjadłam kawałek czekolady, to przechodziło. Dzisiaj się skusiłam i nic, więc dałam za wygraną. W końcu przestanie skakać :( biuralistka coś muszę zrobić z tym moim zapałem. Jutro ostro zacząć ćwiczyć. Jutro zaczynam ostro z absikiem, bo jakoś przez ostatnie 2 tygodnie jakoś go zaniedbałam. Najpierw był wyjazd do Niemiec, a po powrocie trochę się rozleniwiłam :( Oczywiście, że bez zeli się uda. Komu jak komu, ale Tobie musi. Trzymam kciuki :) Winiolka nawet się nie waż mi tutaj z rezygnacją. Wiem, że jest Ci strasznie ciężko. Musisz tylko przetrzymać ten ciężki czas. Ja strasznie żałuję, że poddałam się poprzednim razem, bo teraz byłabym już po całej tej ciężkiej walce. Tak więc WALCZ KOCHANA, WALCZ WSZYSTKIMI SIŁAMI JAKIE MASZ. Zobaczysz osiągniesz swój cel. Nie możesz pokazać swojemu organizmowi słabości, niestety tym razem on ma przegrać tą wojnę. Kyyyyyyyyyszzzzzzzzzzzzzz chwilo zwątpienia. Winiolka czekaj, pochyl się lekko chlllllllllllllllaaaaaaaaaaaaaaaaaaast. Sorry, że zahaczyłam lewe ucho, ale tam ten zły chochlik siedział. Spadł. Pewnie jutro wróci, nie martw się jeszcze parę razy oberwie i sobie pójdzie :) Dobra mykam spać, jeszcze tylko nagram płytkę i do wyrka :) Milutkich snów :) -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
Jolka Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. \'Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później\'- powiedziałam i wybyłam. Ale impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę tą wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowałam, ze mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, skończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem... Szybciutko położyłam się do łózka, myśląc jaka to ja jestem inteligentna! Ha Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. \'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....\' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Mój maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: \'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką\'.Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: > \'Taaaak A dlaczego, kochanie?\' > A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie > wiem jak to zrobiła - krzyknęła \'O kurwa!\' znów zakukała 4 razy, > zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ Lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon. Szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się. Kompletny odjazd. Skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi: - A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka? Facet nic - A może Napoleon albo jaki Książe? Facet nic - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził. A facet na to: - Panie, k**wa, ogarnij Pan ten pie**olnik, bo mi tu kazali neostradę podłączyć! Wraca mąż do domu i pyta żonę: \"Kochanie, co dziś na obiad?\" żona: \"nic\" mąż: \"ale wczoraj też nic nie było.... \" żona: \"tak, ugotowałam na dwa dni\" -
Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem
Agixa odpisał biuralistka40 na temat w Zdrowie i uroda
hello wieczorkiem :) biuralistka tak się właśnie zastanawiałam o co chodzi z tym \"esemesowaniem\" :) teraz już wiem :) i dobrze pamiętasz. Na szczęście teraz nie muszę do niej wysyłać smsów, bo mam was :) Żeby nie było, że ja dzisiaj taka grzeczna byłam, to zjadłam kawałek (taki malutki, ale zawsze) loda :( ja niedobra. A później jeszcze małego pierniczka. Za to nie miałam jakoś ochoty na obiad. Beznadziejne żywienie. Zaraz zrobię sobie herbatkę. Kupiłam czerwoną z melisą i różą z bioactivu, zobaczymy jak smakuje. Taka akurat na noc :) Co do mojego zapału, to dzisiaj mi pisał o jakimś kwiatku, ale nie wiedziałam o co mu chodzi i myślałam, że czegoś się sztachnął :P Teraz już wiem, ale powiedziałam mu, że ma wracać w niedzielę najpóźniej :) Ma szczęście, że ten jego wypad był w dobrej sprawie. Cieszę się najbardziej z tego, że od czerwca ruszamy z siatką. Już mam prawie całą ekipę :) Normalnie happy jak mało kiedy. Myślałam, że z chętnymi będzie łatwiej, a tu nici. Okazuje się, że ci co najwięcej narzekają na brak jakichkolwiek zajęć, teraz nie chcą grać, bo nie mają ochoty. To ja się pytam, PO KIEGO GWINTA NARZEKAJĄ, JAK I TAK TO W D.... MAJĄ? No i znowu się rozpisałam :) Biuralistka, a właściwie to czemu tak szybko wróciłaś?