Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agixa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agixa

  1. No właśnie. Ja nie wiem dziewczyny. Ja mojemu powiedziałam, że zaczynamy na serio z porannymi ćwiczeniami i dziad pocichutku, wolno i zwiał. Normalnie nawet nie chce mi się brzuszków robić. Chyba sobie w tyłek nakopię. Tylko teraz pytanie, czy to te wasze zabrały mój, czy ten wiał i pociągnął za sobą inne. Zobaczcie która godzina, właśnie byłam go szukać i co ? I nico. Normalnie nie ręczę za siebie jak wróci :) Póki co mykam spać, może jakąś wizję będę miała :) Buziaki
  2. Witam z samego ranka :) U mnie właśnie zaczęło lać, deszcze ma tak wielkie krople, że nie słyszę radia :( (mam nadzieję, że to nie wina mojego słuchu :P ) Właśnie robię czerwoną herbatę, ma ktoś ochotę?
  3. Hello dziewczynki :) Kasiek widzę, że pięknie ćwiczysz. Tylko czemu nie śpisz od tak wczesnej godziny? Ja dzisiaj robię za strażnika teksasu :) W firmie nikogo nie ma. Dobrze, że chociaż kociska są, to bynajmniej ktoś się koło mnie zakręci :) biuralistka pełna podziwu jest :) Chyba muszę się do Ciebie dołączyć:) moniusia to co ? idziesz ze mną na wszywkę? jak tylko ją znajdę, to dam Ci cynka :)
  4. Hello moim kochanym dziewczynkom :) Nie było mnie przez jakiś czas, bo byłam w Niemczech na komunii synka mojej kuzynki:) Miałam wrócić wczoraj, przeciągnęło się do dzisiaj. Do neta nawet nie próbowałam się dopchać (był z nami maniak komputerowy), a po drugie nawet nie miałam zbyt dużo czasu na to :) W każdym bądź razie wyjazd uważam za udany. Fakt faktem, pofolgowałam z jedzeniem. Wszystko było takie dobre. Na szczęście waga została ta sama co tydzień temu :) kasiek buty pasowały, całkiem fajnie wszystko razem wyglądało :) hihihi na każdym kroku słyszałam, ALE TY SUPER WYGLĄDASZ :) Momentami tylko mnie ciągnie do ZAKAZANEGO jedzenia. Mam nadzieję, że teraz w domu mi się unormuje. PRECZ ze słodkościami. Tydzień będzie na ostro. Zwiększam ilość ćwiczeń. Muszę nadgonić stracony czas. Mam nadzieję, że mogę na Ciebie liczyć :) biuralistka pięknie ćwiczysz, chyba się dołącze do Ciebie. W kupie raźniej. Poranne bieganie Kasi imponujące, ale mnie przeraża takie wczesne wstawanie. Muszę coś wykombinować. :) Widzę, że wy też byłyście zajęte, bo jakoś tutaj tak cichawo momentami było. viola dużo zdrówka dla maleństw. moniusia aaaahhhhhhmmmmmm na słodkości. Chyba musimy zrobić sobie takie wszyswki jak dla alkoholików. Tylko, że tamte można przepić. Hmmmm czy my byśmy mogły je przejeść słodkim? :P Mykam, bo jestem padnięta. Buziaki i do jutra :)
  5. Cześć dziewczynki :) Widzę, że się troszkę ożywiło :) U mnie dzisiaj tak fajnie cieplutko się zrobiło, a ja cały dzień przed kompem i nie zapowiada się, żebym szybko skończyła. Tak więc ja tylko na chwilkę :) Biuralistka w końcu powróciła nasza ciocia dobra rada :P fajnie, że znów jesteś :) kasiek nununu tak na mnie krzyczeć :) aaaaaGoniaaa gratuluję tego 0,5 przy takich wybrykach :) zawsze to w dół, a nie do góry :) góralka ja mam podonie jak biorę tabletki na wywołanie miesiączki. Na szczęście od 2 m-cy nie musiałam ich brać, bo samo przyszła. Z tego co widzę, w następnym będę jednak już musiała je brać. Ja wtedy nie wchodzę na wagę, bo nie chcę się denerwować. Tak więc spokojnie możesz poczekać do następnej wizyty u lekarza i wtedy mu powiedzieć, że masz takie wahania. A swoją drogą nie masz uczucia jakbyś była napompowanym balonem? pączuszek84 gratuluję spadku :) oby tak dalej :) Wioniolka ruszy, w końcu wszystko musi ruszyć. Trochę cierpliwości i zobaczysz zacznie znowu lecieć mocno w dół. A te 15 do końca roku, to z palcem w .... uda Ci się zgubić. Zobaczysz :) Trzymam mocno kciuki :) Dobra mykam dalej do pracki, wieczorkiem postaram się jeszcze odezwać :)
  6. Hej dziewczynki :) Mam nadzieję, że ta cisza to nie wymieranie naszego kochanego topiku??????????????? Że to dopadł go tylko jakiś wirus. Wracajcie, potrzebuję waszego wsparcia. Co się dzieje? Już się tak do was przyzwyczaiłam, że strasznie mi was brakuje. biuralistka :( ??????? anabel :( ??????? anula tg 30 :( ??????? Ashtraygirl :( ??????? Ata26 :( ??????? Bambooshek :( ??????? Blanka_27 :( ??????? caterpillar :( ??????? Goplanka :( ??????? Gosik39 :( ??????? Gucia77 :( ??????? Iwcia73 :( ??????? Joasia2106 :( ??????? Joasia27 :( ??????? Julia Agnieszka :( ??????? Kajar dobrze, że jeszcze Ty się odzywasz :) Kasiek30 Ty także :) Lenka203 :( ??????? Lucia12 :( ??????? MONIUSIA35 :( ??????? Nadiia :( ??????? Nowa ala :( ??????? nutella pr ze sło :( ??????? Olus23 :( ??????? Paczulek :( ??????? Pączuszek84 :( ??????? Renatka3355 :( ??????? Ruda102 :( ??????? Sylwia1203 :( ??????? Winiolka :( ??????? viola270 :( ??????? Zielonooka27 :( ??????? *92kg170cm :( ??????? HAAAAAAAAAAAAAAAALLLLLLLLLLLLLLLLOOOOOOOOOOOOOOOOO AAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHHHHMMMMMMMMMMMMMM NIECH WRÓCĄ DZIEWCZYNY AAAAAAAAHHHHHHHHHHHHMMMMMMMMMMM
  7. Witam nocną porą :) Miałam wcześniej luknąć, ale właśnie skończył się filmik w TV i mykam spać. Póki co: Aula studencka. Trwa wykład, a za oknem robotnicy kładą ocieplenie i co chwilkę zaglądają przez okno na aulę. Nagle wykładowca nie wytrzymał: - Co oni tak tu zerkają??? - A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali. Z tego co widzę, to na topiku ostatnio sami zaoczni są. Nie za cicho tutaj? DZIEWCZYNY ŻŻŻŻŻŻŻŻŻYYYYYYYYYYYJJJJJJJJJJEEEEEEEEECCCCCCCCCIIIIIIIIEEEEEEEEEE?????????????????????????????????????????????????????/ Kasiek jestem ciekawa jak twoja głowa :) hihihi biedna, cichej soboty :P biuralistka chciałabym ciebie zobaczyć jak będziesz występować publicznie :) Na pewno sobie poradzisz. Tylko czegoś nie zmaluj :) Renatka Niech już twoja córcia zdrowieje. Oby obeszło się bez szpitala, dzieci tego tak bardzo nie lubią. Przesyłam dla malutkiej ddduuuuuuuuuzzzzzzzzzzo zdrówka :) kajair Dobranoc wszystkim (pewnie się obracacie na drugi bok, a ja tu z jakimś dobanoc wyskakuję :P)
  8. Witam wieczorkiem :) Jakoś tutaj dzisiaj cicho, normalnie szok. Renatka zdrówka dla córci :) Niech szybko dochodzi do siebie, bo co z konikami będzie ;P kasiek tłumaczę sny: CIEMNOŚĆ -(sennik) będziesz potrzebowała porady osoby trzeciej w sprawach rodzinnych - (tłumaczenie) to już za Tobą. Radziłaś się, czy masz iść do pracy, czy zostać z Zuzką w domu, i to osób trzecich, sprawa rodzinna. Tak więc ta część odchaczona :) MGŁA - (sennik) dobre widoki i nadzieje. Napotkane trudności przezwyciężysz kierując się własnym rozsądkiem i wyczuciem. - (tłumaczenie) Zuzka szybko wróci do zdrówka, w pracy \"szał pał\" minie i będziesz miała w końcu trochę czasu dla siebie, dla rodziny :) ŚMIERĆ - (sennik) długie i zdrowe życie - (tłumaczenie) hmm tu chyba nie trzeba nic tłumaczyć :) Tak więc widzisz Kasiu, nie masz co się martwić snami. Same dobre rzeczy Ci się przyśniły, tylko otoczka nijaka :) Dobrze, że z Zuzką lepiej. Mam nadzieję, że już jej przechodzi i czuje się coraz lepiej :) Zdróweczka dla Zuzalka :) moniusia ja w sprawie tego g****. Jak już wcześniej ktoś napisał, każdy lek jest szkodliwy dla zdrowia. Weź chociażby zwykły ibuprom. Czytałam ostatnio na temat zeli wypowiedź jednego z lekarzy(szkoda, że nie zapisałam sobie tego). Zela będzie bardziej szkodliwa dla osób, które mają prawidłowe BMI, albo minimalną nadwagę. Dla tych osób nie jest polecana. Może namieszać w organiźmie. Drugą ważną sprawą jaką poruszył, to branie zeli na czczo. Należy przed tabletką zawsze coś zjeść, chociażby małą przekąskę. Cokolwiek. Jeśli się ją bierze na pusty żołądek, to może go mocno uszkodzić (jeśli bierze się ją zawsze na czczo). Miałam wątpliwości co do szkodliwości zeli, czy nadal ją brać, czy może odstawić na jakiś czas. Porozmawiałam o tym z moją kuzynką, ona jest pielęgniarką. My (osoby z dużą nadwagą, otyłością) musimy zrzucić kg, bo to grozi nam ciężkimi chorobami serca, cukrzycą i innymi. Jest to zagrożenie dla naszego życia. Bierzemy zele, żeby schudnąć, czyli robimy to w celu zmniejszenia ryzyka śmierci na wskutek zawału, wylewu, śpiączki cukrzycowej, itd. Tak? Dla porównania, choroba nowotworowa - wielkie zagrożenie dla życia. Leczymy najczęściej podając chemię, która jest wielkim obciązeniem zdrowotnym dla organizmu. Chemia jak skapnie na odzież, to wypala dziury. Czy w przypadku choroby nowotworowej brać chemię, która niszczy nam nasze komórki, wewnętrzne narządy, sprawia, że czujemy się słabiej, zapalenie żył (to tylko jedne ze skutków ubocznych). Jednak jeśli jej się nie weźmiemy, to nie zniszczymy chorych komórek. Nie zniszczymy \"raka\". Nie każdy nowotwór można wyleczyć, jednak te wcześnie wykryte można. Trzeba jednak zdecydowanie zareagować. Tak więc, weźmiesz chemię pomimo jej skutków ubocznych, ale wiedząc, że możesz dzięki temu zniszczyć nowotwór, który może się odezwie za x lat, albo nigdy ? Widząc perspektywy wielu, wielu lat życia? Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały. Nie porównuję zeli i chemii między sobą jako leków, które mają takie samo znaczenie dla życia człowieka. Chodzi mi o sam sens ich brania, o to czy pomimo skutków ubocznych (które nie unikniemy biorąc zwykłą tabletkę przeciwbólową), brać zelę, jeśli wiemy, że dzięki niej będziemy mogli doprowadzić wagę do normy. Każdy jednak powinien wiedzieć, kiedy przestać. Każdyw powinien wiedzieć, że jeśli dzieje się tylko coś złego, to musi się zgłosić do lekarza, odstawić zelę. Musimy sobie sami zrobić rachunek dla zeli, jej \"+\" i \"-\", a później sprawdzić które przeważają, i nie mówię o ilości po każdej ze stron, tylko o znaczeniu jakie mają. Odpowiedzieć musimy sobie same. I tym \"małym\" wywodem o zelce, żegnam sie dzisiaj :) Buziaki dziewczynki i milutkich snów. Ja już mykam spać, bo oczy to mi się kleją już od 2 godzin.
  9. Są dobrzy :) http://www.youtube.com/watch?v=5wTGkaoFSXU
  10. ---------OooO--------- Przyszła baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam cukrzycę, kamicę nerkową, nadciśnienie, powiększoną tarczycę, jaskrę, kamienie w pęcherzyku żółciowym, nadkwasotę, niedowład prawej ręki, grzybicę, miażdżycę, łuszczycę, niedosłuch, reumatyzm, skoliozę... - Mój Boże! - załamuje ręce lekarz. - A czego pani nie ma? - pyta. - Nie mam zębów, panie doktorze. ---------OooO--------- Emerytowana nauczycielka obładowana zakupami idzie ulicą. Nagle z piskiem opon podjeżdża nowiutki mercedes: - Proszę pani! Pamięta mnie pani?! To ja, pani uczeń! Podwiozę panią! - Och Adasiu, poznałeś mnie po tylu latach? - Nie, rozpoznałem panią po płaszczyku! ---------OooO--------- - Co to jest, jak się błyska na dworze? - Aktualizują Google Maps ---------OooO---------
  11. Witam :) Jakoś dzisiaj tutaj cichutko :) moniusia, viola, renatka mam nadzieję, że z waszymi dzieciaczkami coraz lepiej :) moniusia35 coś dla Ciebie: \"(...) myelegans 04.04.08, 03:52 zarchiwizowany U nas podzialal system nagrod. Wywiesilismy kartke w lazience, za kazda kupe do toalety (nocnik szczesliwie pominal) dostawal naklejke-gwiazdke, za 5 gwiazdek autko Matchboxa. Na pierwszy samochod pracowal 3 tygodnie. Mial mniej wiecej tyle lat co Twoje dziecko. Wpadka kupowa sie nie zdarzyla, z sikaniem... ale to juz inna bajka wink Grubsza sprawe zalatwia w dalszym ciagu przy nas, w przedszkolu nie zalatwia sie wcale, chodzi na 4 godziny 3 razy w tygodniu. \" Może też spróbuj systemu nagród za każdą udaną próbę? Powodzenia, zobaczysz przejdzie mu z czasem. Mojej kuzynki synek bał się kąpać i jak tylko zbliżał się do wanny, to wpadał w histerię. Wszystko przez to, że raz tatuś włożył małego do zbyt ciepłej wody. renatk Ty to zawsze coś wymyślisz :P kasiek :) jak Zuzalka? Szybkiego zdrówka dla niej, nie może przecież opuścić warsztatów :) anula tg gratuluję pięknego wyniku :) A męża pacniij następnym razem, niech nie fika (no chyba, że martwi się twoim zdrówkiem, wtedy jego docinka byłaby do przełknięcia ) :] I nie przepraszaj, że nam się \"wyżalasz\", po to tutaj jesteśmy :) Głowa do góry i więcej optymizmu dziewczyno :) Myśl o tym co dobre, zapomnij o złym. Zobacz jaki masz sukces!!!!!!!!! To już powinno być twoim powodem do noszenia wysoko uniesionej głowy :) Mykam, jeszcze później zajrzę :) Żeby ten dzień nie był taki szary, to zostawiam małe co nieco :) Ja już słuchałam tego chyba z 10 razy :) http://www.youtube.com/watch?v=uXMuWi0dUBc
  12. Witam wieczorkiem :) Wpadłam tylko na chwilkę :) Nadrobiłam coście naskrobały :) biuralistka hihihi ja mam jakieś omamy \"oczne\" zamiast przeczytać \"wcinam na okrągło niedozwolone rzeczy\", to przeczytałam \" rysuję (...)\" już miałam Ci napisać, że głodnemu chleb na myśli. A tu chyba odwrotnie :P Dane tabelkowe wysłałam na maila, żebyś nie musiała szukać na topiku :P viola mam nadzieję, że jutro z maluszkami będzie już lepiej :) Nie martw się, mamcią na pewno jesteś dobrą. Widać to po tym jak się o maluchy martwisz i jak o nich piszesz :) renatka jak tak dalej będziesz ganiała na te koniki, to zaczniesz nam z kopyta rwać :P hihihi kasiek dla moich ulubionych kobietek :) Mykam jeszcze poczytać wypociny mojego znajomego. Nie ma jak sprawdzanie czyichś prac :/ Milutkich snów i do jutra
  13. Nawet ortografię mi poprawiło :) hihi viola chyba jednak musisz poczekać na resztę dziewczynek. Dla chociażby małego zaspokojenia ciekawości możesz zadzwonić do apteki (może masz jakąś taką, w której wiesz, że pracuję osoba znająca się na swojej robocie), ja jednak skonsultowałabym to jeszcze z lekarzem. Dobra dziewczynki mykam spać. Muszę nieco wypocząć, a papa rozdziera już mi się od godziny :) Milutkich snów i do jutra :)
  14. hahahahahahahahahaha nie ma jak cenzurka :) napisałam A H O J, a coś mnie wygwiazdkowało :P No i ładnie, później będzie, że nie potrafię się ładnie przywitać :)
  15. Ahoj :) U mnie dzisiaj jakoś zimno. W pracy cisza, praktycznie nikogo nie było. A jak nikogo nie ma, to się chce spać. I tak zamiast pracować, pozwoliłam sobie na małe lenistwo, za to jutro nie będę wiedziała gdzie włożyć ręce :( Kasiek hehehe Muszę przejść jeszcze kilka takich chrztów :) Dobrze, że byłam zajęta. Bynajmniej na weekend minęło mnie jedno ze spotkań. a gdzie nasza Renatte :P kajair hihihi tak to jest, jak blondynka blondynce wysyła maila :) A z tą kawą zwolnij, bo przełożę przez kolano. Kup sobie zbożową i pij do woli :P viola fajnie czuć takie spojrzenie, niech ta chwila trwa :) caterpillar i nasz nocny marek się przebudził :) pozdrawiam
  16. http://www.funiaste.net/obrazki/f51336d6a9cd031f528e559c5ab54768/49fe19c0//2009/maj/04/SpiewajacyKot.wmv
  17. kajair kawa o tej porze ?? [kiwanie palcem] nie ładnie, lepiej napij się dobrej herbatki :) Maila już Ci wysłałam :) Buziaki i milutkich snów.
  18. Małe co nieco na dobranoc :) Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek od spodni. - Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą! Moment, moment; i facet ściąga spodnie. - Nie, no proszę pana; tu chyba zaszła pomyłka; przecież ja leczę oczy! Spokojnie facet, momencik...; i gość ściąga majty. - ...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił? - Słuchaj pan! Gość wypina na okulistę dupę. Widzisz pan te brązowe kuleczki przy dupie? - ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi? - Panie, jak ja pociągnę za taką kuleczkę, to aż mi oczy łzawią! Mąż - to zaobrączkowany osobnik płci męskiej z możliwością przystosowania do niewoli. Odnosząc się do sytuacji w domu, od razu zaczyna szukać jedzenia i miejsca do spania. Trzeba pamiętać, że jest on bardzo daleki od ideału, dlatego wymaga nieustannej opieki i pielęgnacji. Męża należy trzymać w ciepłym i dobrze przewietrzonym pomieszczeniu, wyprowadzać go raz dziennie na spacer na smyczy, ponieważ może ujawnić się instynkt do uciekania. Nawet najlepiej wytresowani mężowie zostawieni bez opieki mogą nie znaleźć, albo nie będą chcieli znaleźć drogi powrotnej. Niestety urzędy tzw. Urzędy Stanu Cywilnego zajmujące się wydaniem i rejestracją mężów, nie dają żadnej gwarancji oraz nie odpowiadają za zaginięcie lub ucieczkę męża. Należy pamiętać, że okres udomowienia męża źle wpływa na jego naturalne funkcjonowanie - u niektórych pojawia się chęć ciągłych ucieczek, a niektórzy z czasem stają się niepotrzebną i nieestetyczną rzeczą w domu, którą należy się ciągle opiekować. Lecz przy dobrej technice tresowania, mąż może stać się pożyteczny. Mama woła dziecko na podwórku: - Jaaaaaaaaaaaaaasiu do dooooomu! - A co? Spać mi się chce? - Nie! Głodny jesteś!
  19. kajair Czytałam dzisiaj, że w czasie odchudzania w organizmie zbierają się nie do końca strawione składniki pokarmowe. Nerki potrzebują dużo wody, żeby móc je wypłukać z organizmu. Stąd tak ważny jest błonnik (którego nie trawimy), bo zbiera te "resztki" w jedną całość i jest razem z nimi wydalany. Co do wody, to jest bardzo ważna w czasie odchudzania, właśnie po to, żeby organizm mógł wypłukać "śmieci". Brak wystarczającej ilości wody podczas odchudzania może grozić naszemu zdrowiu. Często przy małej ilości wody, w celu "uratowania" ważniejszych organów, spada poziom wody w skórze (zazwyczaj skóra obrywa jako pierwsza). Stąd są właśnie problemy z suchością skóry, w szczególności na dłoniach. Hmmmm u mnie by się zgadzało, bo ostatnio trochę mniej piłam, niż wcześniej. Może u was też brakuje wody (tzn. u tych, które mają suchą skórę). Dobra mykam spać. Milutkich snów :)
  20. myślałam, że już nikogo tutaj nie ma o tej porze, a tu proszę :) Właśnie wzięłam sobie długą kąpiel i wypróbowałam nowy balsam. Zapach jeszcze czuję. Renatka wiesz, że u mnie w żadnej biedronce nie ma tych żeli i balsamów o których mówiłaś. Buuuuuuuuuuuuuu a jeden z tych co wymieniałaś bardzo mi się podobał. ruda jak tylko będę w Twojej mieścinie, to dam Ci znać :) Może będzie nie tylko kawka, ale jakiś taki oficjalny brudzio:P Kasiek no masz szczęście, lepsze takie jedzenie, niż to co wcześniej wymyśliłaś. Następnym razem, to normalnie przez kolano i na gołą skórę będę lała. :) Udanej zabawy jutro :) Jak się dzisiaj okazało, jutro mam spotkanie z rodzinką mojego taty,. Dawno się z nimi nie widziałam, a uwielbiam ich :) Są niesamowici :) Tak więc, mam nadzieję, że dzień będzie równie dobry jak u Ciebie :)
  21. Cześć dziewczynki i chłopczyku :) facet 35 lat gratuluję pięknego wyniku :) Jeszcze nie jednej szczęka opadnie na Twój widok :) renatka3355 widzę, że rozliczenia i Ciebie dopadły. Ja już się cieszę, że ich koniec i dzisiaj mam spokojne popołudnie. :) Uśmiech uczennico piękny :)Zbobaczymy jak będzie na pierwszych zajęciach :) czekam na relacje :) rzena-1973 widzę, że dziewczyny już Ci odpowiedziały :) Podpisuję się pod wszystkim. Za mało warzyw, mięska. Zwiększ ich ilość, a zmniejsz ilość grahamku. A zobaczysz, że będzie dobrze. Ja w pierwszym tygodniu też odczuwałam duży głód, zwłaszcza koło 16. Teraz przez cały dzień praktycznie w ogóle. Zmienisz nawyki żywienia i uda się, zobaczysz. I NIE PODDAWAJ SIĘ, NAWET SIĘ NIE WAŻ. To musi trochę potrwać, wierzę, że nie jest łatwo, ale w końcu ruszy, a głód przestanie Ciebie męczyć. Rozciągnęłaś żołądek i musisz go teraz \"ścisnąć\", ale też bez przesady. Trzymam za Ciebie kciuki, jak tylko będzie dopadało Ciebie zwątpienie, pisz do nas. Zawsze będzie ktoś, kto od razu coś powie, reszta na pewno później da Ci popalić :P moniusia35 - 25 ?? widzę, że już zaczynasz się odmładzać :) hihihi lucia12 ja jakiś miesiąc temu miałam takiego nerwa, już myślałam, że wszystko rozniosę. Wzięłam VALIDOL (brałam je jeszcze przed zelą) i nic się nie stało, a nerwy nieco zeszły. Tabletki nie drogie i można sobie na nie pozwolić. Persenu nie znam, ale kiedyś brałam jeszcze Kalmsy (kiedyś nabawiłam się nerwizy żołądka, tak więc przy większym nerwie zwijam się z bólu), całkiem dobre i nie są tak bardzo mocne. Ja wieczorkiem lubię sobie zrobić herbatkę melisę z pomarańczą (z Vitaxu najlepsza:) i jeszcze herbapol ). Najlepiej to licz do dziesięciu i głęboko oddychaj, spróbuj się wyciszyć. Mi to pomaga. Już się nie smieją, jak się wyłączam, zamykam oczy i oddycham :) biuralistka40 widzę, że jak zawsze można na Ciebie liczyć :) przepisiki fajne. Skorzystam :) kasiek imprezowiczko, JADŁAŚ??????????????????????????????? Mykam myć autko, jutro śmigam do ZG w odwiedzinki :) Buziaki dziewczynki i do później :)
  22. Jestem od was uzależniona. Padam na pysk, nic już prawie nie widzę, ale musiałam zajrzeć. kasiek30 mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Jakoś dziwnie dzisiaj milczałaś. Żyjesz? Nerw mi przeszedł, ale za to zrobiłam to co miałam zrobić dzisiaj do południa i jeszcze na zapas. Mam tylko nadzieję, że jutro będzie nieco lżej w pracy, no i że będzie prąd :) Kasia nakrzycz na mnie, proszę .... kajair widzę, że humorek dopisuje :) Cieszę się, że u Ciebie lepiej :) Tylko, żeby już tak zostało :) ruda102 gratuluję :) Ja się zabieram za mój niemiecki, jak grrr Szkoda słów. W maju mi się poluzują popołudnia i w połowie miesiąca jadę do Niemiec, tak więc muszę z tym niemieckim w końcu ruszyć :) Szkol się szkol, język to podstawa. Gratuluję nasz geniuszu :) biuralistka40 meridiankom do nas brakuje i to wiele. My jesteśmy niezastąpione. Widzę, że folgujesz sobie :P Ja mam gościa i nawet zela z czekoladą nie wygrywa, całe szczęście, że mam jeszcze silną wolę :) renatka3355 gratuluję :) dasz sobie spokojnie radę. Jakbyś potrzebowała pomocy, czy cóś :) to wal do mnie jak w dym :) W końcu będzięmy nie tylko e-kompanamki, ale także funfelami po fachu. A umowę podpisuj, nie wiem nad czym się zastanawiasz. Jutro widzę, tutaj Twój uśmiech jako ucznia :) Ja od paru tygodni intensywnie myślę o controllingu. Już znalazłam (cenę niestety też 5500zł :(, jakoś dałabym radę :) ). Nie chcę, żeby firma mi płaciła za podyplomówkę, bo nie chcę się uwiązywać. A tak jak będę chciała, to sobie myknę. Dzisiaj przy śniadaniu przeglądałam dokumenty jakie są potrzebne i inne info, więc raczej od października zacznę. hihihi Ty akurat skończysz, a ja mam nadzieję ruszę :) Może tym razem Wrocław, a nie Poznań :) (ruda jakby co wpadam na kawkę :P). Zobaczymy, Poznań jakoś polubiłam :) Dobra skarby idę spać, bo rano nie wstanę. Całe szczęście, że to już jutro ostatni dzień i wolne :) Normalnie wymiękam, ten tydzień mnie wykończył :) Buziaki i milutkich snów :)
  23. Joasia2106, ach musiałam jeszcze raz spojrzeć na fotkę. Pięknie :) Tak przy okazji, ładnie upięte włoski :) A 21.06, to świetna data :) Widzę, że świętujemy razem. Może zaczniemy dzień wcześniej u mnie na urodzinach i przeciagniemy je do Waszej rocznicy :) Jak się bawić, to się bawić :) kajair mam nadzieję, że się nie rozsypie :) Dla ynka, czekoladowy :) … || -— || — || — || ………… .{*~*~*~*~*~*~*} ………@@@@@@@@@@@@@ …… { ~*~*~*~****~*~*~*~ } … . @@@@@@@@@@@@@@@ … .{*~*~*~* 100 LAT;;; *~*~*~*} …{ *~*~ * 100 LAT 100 LAT ~*~* } …{ ~*~*~*~*~*~ *~*~*~*~*~ } …@@@@@@@@@@@@@@@@@ ……………… … )---------( ………… ____ ,-----------, ___ …… … /_________________\
  24. Muszę wyciągnąć moje storczunie z kąpieli. Miały być rano kąpane, ale przecież nie wstanę o 4, późniejsza godzina odpada, bo się nie wyrobię :) Chociaż za to jak pięknie mi się odwdzięczają, to i 4 jestem gotowa wstać :) hihihi
  25. anabel49 widzisz papla jestem, najpierw muszę się nagadać, a później to co na samym początku powinno być :) Jeśli chodzi o pobyt na słonku. Byłam w sobotę cały dzień na działce (nie wiem co mnie wzięło, normalnie szok) , słoneczko prażyło jak latem. Całe szczęście, że co jakiś czas wiaterek był. Ja ogólnie nie lubię przebywać na słońcu, ale w sobotę czułam się nadzwyczaj dobrze. Nic mi nie było, a nawet się opaliłam. Co do suchości skóry, to jakiś tydzień temu myślałam, że zwariuję. Dłonie miałam takie suche, jakbym miała papier ścierny zamiast skóry. Smarowałam się balsamami nawilżającymi i jest po japońsku. Jako tako, ale lepiej. Dzisiaj muszę też się bardziej "zabalsamować", bo jutro chyba będzie to samo co wcześniej. Nie wiem czemu tak się dzieje, bo dziennie wypijam ok. 2l wody, ze 2 czerwone herbaty i co jakiś czas kawkę:) Nie podejrzewam o to zelki, bo biorę ją od lutego i wcześniej nie miałam z tym problemu. Hmmmm, a może to moje gardłowe suchoty przeniosły się na skórę :) bo jakoś nie mam już takiego pragnienia jak wcześniej :)
×