Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

balbinka-bb

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez balbinka-bb

  1. moze jednak poczekaj na opinię dziewczyn które na co dzień używają fotelików. :D
  2. heh na temat fotelika to sie nie wypowiem.... nie mam auta ale fotelik tak ;) co prawda dostałam go w spadku i materiał był poprzecierany więc..... uszyłam nowy pokrowiec i fotelik jak nowy :D materiał bawełna więc oddycha sobie ślicznie. http://img208.imageshack.us/my.php?image=rimg11561fi6.jpg ale moja spacerówka jest ze śliskiego materiału i...jestem niezadowolona. Mały się ześlizguje....:o
  3. to nie jest tak u mnie źle :D Zazdroszczę majaja tego nasycenia brzuszka malucha przed snem- u mnie nie da rady, nawet jak nic nie dam wieczorem to i tak przed snem tylko i wyłącznie mile widziana herbata- wszystko inne be. Pocieszam się tym że Paweł coraz starszy więc kiedys skończą sie nocne wstawania (swoja drogą już sie przyzwyczaiłam). Teraz walczę ze spaniem w swoim łóżeczku,na razie nijak wychodzi, heh chyba bardziej musze walczyć sama ze sobą bo to takie miłe wtulić sie w maluszka,czuc jego oddech.... ;) Wlasnie skończyłam pucowac \"stary\" wózek,tzn glęboki- czas go sprzedać bo tylko zagraca pokój. Zaczynam powoli myśleć o urządzaniu pokoiku dla malucha ale to takie trudne.... Oglądalyście w niedzielę program na tvn o niani? Hmm zastanawiam się czy mój mały tez mnie tak sterroryzuje hahaha bo dzieciaki sa niezłe. Ja chętnie ogladam bo sporo można sie dowiedzieć-na przyszłośc o ile nie zapomnę..... :O
  4. hehe to mój to żarłok chyba, ma ustalone godziny jedzenia i tak: rano śniadanko (na ogół 7:30 zanim wyjdę do pracy)- jest to przeważnie kanapeczka, potrafi zjeśc czasami całą zależy z czym jest ;) koło 10-11 - miseczka mix owoców co jest w domu- jak rzadkie to dorzucone są biszkopty 13- obiad - cały słoik gerbera (bo w nich są zamrożone zupki dla małego) po 16- tej obiad z mamą - nie da mi zjeśc na spokojnie- zawsze \"wisi\" przy mnie ;) i koło 18-tej danonek, banan jak łazi i woła amamama,czasami daję zupke mleczną\"zalewajkę\" czasami kaszkę na gęsto z sokiem lub owocami przed snem herbata i potem w nocy mleko - ale dużo 2 razy po całe butle 260ml gruby nie jest ufff zbity raczej :D jak zaczną mu sie fałdki robić to zacznę odchudzanie ;) :D :D :D Co do zup hitem jest u nas kalafiorowa i brokułowa zagęszczana kaszką. sama taką mogę jesć 7 dni w tygodniu ;) W końcu wyzdrowiał za to ja nadal chora :( no nic, Vibovit spokojnie mogę dawać. a co do chodzenia...wyczytałam w mądrej gazetce że wcześniaki moga zacząć same chodzić nawet dopiero w 16 mieiącu :(:( :( albo te z napięciem mięśniowym- a u nas i to i to. tak wiec sobie poczekam aż sam pójdzie.
  5. ponieważ mój mały malo pije mleka - co ja pisze wcale nie pije mleka (próbowałam dać kakao ale tez niedobre) tylko w nocy jest kaszka (około 23-ciej i 5 rano całe szczęście wtedy wypija spokojnie 260ml) więc daję danonki od dłuższego czasu. kupuję te większe i jeden dziennie dostaje. Na początku miał kilka krostek na twarzy teraz buzia czysta więc już organizm się przyzwyczaił. Hmm ponieważ te jogurciki pod tytułem Misiowy Sad itp są wg mnie nic nie warte (za tyle kasy sama moge jabłko zetrzeć wymieszac z gruszką, ugotowac itp) dlatego sa danonki.Co prawda opinie o nich sa różne jak czytałam na forach ale lepiej chyba dawać to niż jogurt dziwnej firmy który smakuje jak mąka ziemniaczana.... Myslałam o actimelu ale to chyba byłaby przesada :O
  6. mój to jeszcze sam nie chodzi,zrobi dwa kroczki i pac na dupsko i ryk :( boi się cholera mala.... no nic, a to już zaraz 13 miesięcy będzie jak nic. co do rozmów:mama,baba,dida,be...Tyle ze zrozumianych słów reszta po swojemu.Wygadany to on jest ale jak piszesz...po \"chińsku\":O.Dużo rozumie,mało co się słucha znowu chory... tym razem coś ma na oskrzelach :( Ba zaraził resztę rodzinki aby było malo i jestem na opiece.Troszkę wypocznę i pobęde sobie z malcem sam na sam dłużej niż 4 godziny. Tak się zastanawiam czy można juz podawac jakieś witaminki- VIbovit czy coś w tym stylu.W czwartek idę na kontrolę to się popytam. Dopiero co jesień się zaczyna a już 2 raz chory.Nie podoba mi się to.Tym bardziej że słyszę znowu o tej grypie zołądkowej u maluchów....ciary przechodzą po plecach
  7. coś zastuj tu u nas na topiku :o U nas na nowo zaczął się katarek :( gdzieś chyba przewiało malca... a mięliśmy iśc na szczepienie. z newsów...rowerek stał się nudny na rzecz...wspinania się po płotach i ogrodzeniach...brrr A dzis moje szczęście zaczęło wymachiwac nogami przez barierki na balkonie-przerażenie w moich oczach co będzie dalej.alpinista jakiś mi się urodził ;) Kombinowaliśmy że zrobimy drabinkę ze sznurka i powiesimy na ścianie ale kto trzymałby non stop wartę przy niej :D U nas na roczku mały wybrał kasę :D i... śrubokręt hahaha http://img212.imageshack.us/my.php?image=rimg1132ss2.jpg
  8. ja kupiłam wlasnie taka spacerówkę co składa się w parasolkę.Ogolnie to dobra była...niby od rocznego dziecka ale ja juz na weekend majowy w niej ruszałam. Są też takie zwykłe parasolki- ale to chyba dla dwulatków one to chyba 4 kg ważą ale to nie dla naszych malców jeszcze...
  9. tia.. mój też robi wygibasy w wózku- nogi jak najwyżej zadziera albo bokiem siada a jak już niby prosto to przewieszony przez barierkę .... takie to nie ujarzmione :D :D :D :D
  10. dziewczyny, macie spacewrówki? powiedzcie mi czy jesteście z nich zadowolone i jakie macie. Kupiłam w kwietnu z firmy coneco,nie za tani bo 500 zł kosztował. niestety miałam już 4 reklamację i własnie dostałam zwrot kasy. Wózek musze kupić bo w tym 3 funkcyjnym się zadźwigam. wolałabym nie kupowac kota w worku i bo ładny....
  11. mamy antypoślizgi ale i tak mały się boi :) co do fridy- hehe przerabiałam to teraz :( nawet się nie dziwię że sąsiedzi się na mnie krzywo patrzą ;)
  12. wszystkiego dobrego dla solenizanta :D u nas powoli choróbko wychodzi, jeszcze został kaszel ale juz nie taki mocny. z newsów- to zrobił sam pięć kroczków ale jak zobaczył że nie ma rąk mamy koło niego to padł na dupsko i się rozpłakał.Hmm leniwy jest i tyle :( Może to też wina tego że są same panele i się ślizga,pewnie jaby były dywany to nóżka stabilniejsza i poszedł by w długą....
  13. wszystkie weekendują :) my po imprezce roczkowej- mały wybrał kasę i .....srubokręt ;) więc będzie (chyba) bogatym hydraulikiem hahaha. No i jutro idziemy do lekarza bo poprawy nie widac, kaszel jaki był taki jest o katarze szkoda gadac :(
  14. wg mnie to genetycznie duzo przenosimy. Jak Paweł będzie miał zęby po mnie to...częsta wizyta u lekarza murowana jak po tatusiu to byłabym szczęśliwa jak pies na widok kości :D Dlatego walczę jak głupia ze szczoteczką :o ja też mam w nocy pobudki na żarełko- juz nie samo mleko co herbatka.Ale niech sie mały przyzwyczaja,może potem nie będę musiała ganiać i sprawdzać czy zęby umył.Ba powinnam chyba myć rano i wieczorem bo na razie to tylko przed snem... rano brak czasu :( co do zachodu, może tam inna woda-od razu z fluorem? co prawda nasza kranówka też posiada minerały-;) żelazo w roli głównej ale chyba nie o takie chodzi :D :D :D
  15. a co do przybierania na wadze- teraz to chyba normalne bo dzieci zaczynają chodzić i wylatają to co jadły. przecież nie można futrować 24 na dobę dziecka. Jak PAweł dojdzie do siebie to idziemy na szczepienia i chyba też pójdę na kontrolke z wagą itp.
  16. Atorod chyba pisze pracę... :P mam znajomych- on po studiach ona po zawodówce - małżeństwo od 10 lat i.... kochają się jak gołąbki.Nie ma znaczenia kto co ukończył tylko jakim jest człowiekiem.Nie jeden po studiach jest \"burakiem\" jakiego świat nie widział, zresztą jak wszyscy wiemy wykształcenie da się kupić więc o czym tu mowa. U nas choróbska ciąg dalszy- a może powninnam napisac przeziębienia? Doszedł katar który się ciągnie a ja nawet nie mam o czym marzyc aby podejść z gruszką do nosa... :( Wczoraj zrobiłam małemu inhalację to było to 3 minutowe wrzeszczenie-dalej nie miałam siły słuchać krzyku połączonego z płaczem :(
  17. Żadnej się nie chce pisać :( Dziewczyny jakie macie niekapki? Ja mam canpola i jestem niezadowolona bo przecieka na zakrętce :( (jakiś felerny). Musze kupić nowy bo ile może mały pić z butelki? A boję się że znowu nie trafię
  18. tia, babcia ma za zadanie go dzisiaj oklepywać :) a skoro na spacer mozna to pójdę.... do parku bo gdziezby indziej. a miszkanie jest wietrzone, ba tak sie zastanawiam czy przypadkiem przez mnie nie ma tego kaszlu bo ja często i gęsto na noc mam okno otwarte (ale jest roleta zasunięta wiec wiatru nie ma). jak mi się dziś nie chce siedziec w pracy :( a jeszcze 3,5 godziny. Laski ja wrócę do tych cholernych pampersów. Która używa Hugiessy? jakie opakowania są najlepsze? Dziś znowu zasikana noc :9 jak tak dalej pójdzie wszystko trzeba będzie kupowac nowe bo to zgnije od sików ;) Do tej pory używałam chyba wszystkich, ostatnie to pampersy bo mają fajne gumki na bokach (przynajmniej się rozciągają przy chodzeniu). Kupiłam tez majtki z PAmpersów ale takie sobie- trzeba całego rozbierać aby je ściągnąć i tez w nocy przemakają. Może znowu hug.. ale jaki kolor opakowania? bo oczywiście są promocyjne tanie ale kiedyś się nabrałam i były to za przeproszeniem gówniane pieluchy :( mam ceratowe kupowac? zresztą i tak wszystko bokiem ucieka. może napisze do pampersa aby mi przysłali próbne jakies porządne hahaha? Swoją drogą rozwaliła mi się w wózku głębokim część do podnoszenia podnóżka(a wózek mam starego typu tako).NApisałam do tako czy mogę kupić u nich częśc a tu niespodzianka. Za darmochę dostanę. I to nazywa się firma :D to moze z pamperami mi sie uda ;)
  19. teraz sie rozpisze na temat dyni- uwielbiam taką(ze słoika) pokrojona w kostkę na słodko kwaśno- pychotka do obiadku..... a leczo nie z dyni tylko z dynią... tak sie naczytałam
  20. kabaczek z dyni..mniam czytam i ślinotoku dostaję. a przede mną kanapki z szynką :( ;) tak tak, mały ma anemię i nadal żelazo podaję ale..szczerze to mniej niz wcześniej. za miesiąc wyniki będziemy robic. Doktórka powiedziała że to chyba taki urok PAwła bo w niczym nie przypomina anemika :D grunt że wyniki nie spadają tylko powolutku ida w górę, ja czytałam że wcześniaki do dwóch lat mogą mieć anemię więc się nie matrwię zbytnio. Za to mały dostał taki kaszel.... :( poszłam do doktora wczoraj- oczywiście wszystyko czyste, płucka, gardło ok a kaszel ma taki okropny,wszystko się odrywa ze środka i dusi...Dorosły by wypluł a mały nie wie jak :(Noc okropna-kaszel-płacz-herbatka itd (mleko=kaszka-NIE). W nocy leciałam do apteki po olejek kamforowy i natarłam klatkę to było ciut lepiej. Co dziwne goraczki teraz nie ma, ogólnie jak nie kaszle to okaz zdrowia. Szkoda mi go :( Żeby jeszcze nie krzyczał ani nie śpiewał to może gardełko szybciej by sie wykurowało a tak... Co do syropu z cebuki- nie dawac bo za wcześnie. Kupiłam syrop na miodzie i na razie to wszystko. Zobaczymy jak dzisiejszy dzień. Najgorsze że teraz taka pięna pogoda za oknem a ja boję się wyuszczac na dwór :( Chyba lepoiej jak zostanie w 4 ścianach bo przynajmniej nie zawieje.. cholerka Swoją drogą - rok temu tez była piękna pogoda o tej porze. Pamiętam że pod koniec września wychodziłąm po raz pierwszy na spacer to w długim rękawku spacerowałam... ;)
  21. co nas dziewczyny czeka ;)http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=765749&start=90
  22. lakcid to mam w lodówce bo to wczesniej używałam to spoko. a z tą cebulą to poczekaam. dzięi majaja
  23. tiaaaaa dziś idępo pracy do lekarza. Gorączki nie ma ale kaszel nadal jest i taki odrywający się... WOlę nie czekać aż coś na płucka sie dostanie :( kurna jeszcze jesień sie nie zaczęła a już pierwsze przeziębienia.... a zaraz będą szczepienia :(
×