nici198010

ruda2828,ja jutro zaczynam 19 tydzien i czekam cierpliwie na ruchy,ale jak sie naczytam,ze dziewczyny to spac nie moga po nocach,bo tak ich dzieciaczki kopia,te powoli zaczynam panikowac

zrobilam wlasnie nalesniki z dzemem truskawkowym i bita smietana,mniam,mialam na nie ochote od tygodnia,zmykam jesc zycze milego wieczorku

czesc Dziewczyny,u mnie wlasnie zaczelo lac i nagle zrobilo sie bardzo ciemno,ble wstretna dzis ta pogoda.Widze,ze na temat wozkow wrze na forum ,to i ja sie wypowiem,wiec my z mezem zdecydowalismy sie na firme quinny i model wozka buzz 4(czterokolowiec),kosztuje owszem stosunkowo duzo,ale ogladalam i jest naprawde super,solidny,lekki,ma wszystkie wymagane przeze mnie bajery no i dwuletnia gwarancje.Co do tanich wozkow to moja kuzynka miala i po prostu sie nie sprawdzil,mial zbyt delikatna konstrukcje i krotko posluzyl bo po prostu rama przy kolach najzwyklej w swiecie sie zlamala,wiec wole dac wieksze pieniadze i mam 3 w 1,tzn,gleboki,spacerowke i fotelik samochodowy.Poza tym mysle ze jesli chcemy do taniego wozka dokupic spacerowke i fotelik to wyjdzie naprawde niewiele mniej,tylko fakt ,jak kupimy spacerowke pozniej ,to rozlozymy sobie koszt na raty.Do ALIDZI,co do Twojego modelu wozka quinni,to na poczatku tez bylam na niego zdecydowana,ale jak zobaczylam w sklepie,a potem na ulicy,to stanowczo odradzam,dla mnie malo stabilny,a kolo przednie jest tak daleko wysuniete,ze przez to jest komiczny,jedzie najpierw kolo ,potem wozek,:)))to o wozkach tyle,wiecej nie zanudzam

Asiu,ja tez nie czuje jeszcze ruchow,a konczy mi sie 18 tydzien,ale cierpliwie czekam,bo moj gin powiedzial,ze w 21 tygodniu to dopiero moze byc czuc,wiec ja mysle ze jak juz dobrniemy do 20 tc,to poczujemy:)))

ja tez zdecydowalam sie na 4D,tylko nie wiem czy teraz po 20 t.c czy w 30 jak dzidzia bedzie troszke wieksza,bo slyszalam ze wtedy super wszystko widac,acha,zapomnialam,witam nowe forumowiczki:))) Anytram wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia:)))

czesc Dziewczyny,wlasnie skonczylam was czytac,zeszlo mi prawie 2 godziny,a tez nie bylo mnie przez wekkend,u mnie dzis pochmurno,ale nie zimno,dziwna ta pogoda,raz slonce i prawie 20 a teraz pochmurno i 10,ale moze przyjdzie w koncu prawdziwa wiosna:)))Co do wekkendu,to bylismy z mezem na zakupach,kupilismy jeszcze troche ciuszkow na 56 i mysle ze chyba starczy,mam 4 pajacyki,kaftanik +spioszki,dresik bawelniany i dresik z aksamitu i 5 sztuk body, wiecej na 56 nie kupuje,poza tym kupilam na 62 i w gore ,no i troche rzeczy do dziecinnego pokoiku w Ikei,teraz zastanawiamy sie nad kolorem scian:)))skoro dodatki juz mamy:)))Co do porodu rodzinnego to moj mezus jeszcze przed ciaza ciagle powtarzal,ze nie pojdzie nigdy w zyciu,a teraz zdeklarowal,ze idzie na 100%,nie wiem co mu sie stalo,haha.Chrzestnych mamy tez juz raczej wybranych,bo nie trzeba bylo daleko szukac,beda nimi moj brat i meza siostra,no chyba ze meza siostra nie zechce,co by mnie raczej ucieszylo,bo bierzemy ja raczej dlatego ze tak wypada:((

dzieki,ide polezec,moze przestanie,milego wieczorku i pogaduszek na forum wam zycze:)))

jak .siedze na sofie i chce podkulic noge pod pupe to wtedy tez to czuje,nie wiem co zrobic bo wizyte mam na poczatku kwietnia juz w Polsce

dzieki kochane,bo ja jestem straszna panikara i truje dzis mezowi od rana i facet tez sie martwi,ja mialam takie klucia wszesniej,a teraz to jest takie dziwne jakby mnie cos urazalo albo jakbym jakies zapalenie miala

czesc dziewczyny,ale sie rozpisalyscie,kiedy ja to nadrobie,mam do was pytanko,od paru tyg.boli mnie przy schylaniu podbrzusze,tam gdzie jest macica,pytalam gina i pow.mi ze jest ok,bo to wlasnie macica rosnie i nie powinnam sie schylac i ze teraz bedzie bolalo coraz bardziej,dzis od rana boli mnie nie tylko jak sie schylam,ale jak wstaje z lozka ,albo przekrecam z boku na bok,czy wy tez tak macie???????niepokoje sie bo dziwne jest to uczucie

witaj onaaa,ja jestem w 18 t.c. i nic konkretnego jeszcze nie czuje,czasami jakies delikatne smyranko,ale nie jestem pewna czy to dzidzia, szczupla jestem wiec mysle ze to sie stanie lada dzien

to musimy jeszcze tylko zapytac trzecia kolezanke:)))

kapucha,ja mialam w Polsce wyznaczony termin na 24 lipca a tu w Niemczech mam na 24 ale sierpnia,niezle sie walneli nie??????????

podzielam zdanie Alidzi tez chcialabym zobaczyc te wasze slodkosci:)))

odnosnie gruczolakow Tupa,to mi powiedzieli,ze jakbym miala jednego to by wycieli,ale ze ja mam kilka,to nie beda mnie ciac,bo jakby mi znowu sie zrobily to znowu by cieli itd.mam tylko ich regularnie kontrolowac na usg,a,Tobie Tupami juz sie nie robia odkad Ci usuneli?mi powiedzieli ze jak bede w ciazy to moze same znikna no i teraz sie przekonam

a odnosnie jeszcze dzidziusia kapuchy to pod koniec 22 tygodnia dziecko wazy wg Brzuszek.net wlasnie do 400 gram,wiec moze miec tez zle obliczony termin

Alidzi z tym ze dzieci rodza sie wieksze po maternie i po elewicie to prawda,powiedziala mi to moja gin w Polsce,bo chcialam brac elevit bo tak go chwala,ale ona pow.ze dzidziak by sie urodzil na pewno ponad 4 kg,ja biore prenatal i oddzielnie magnez bo tam go nie ma

Iwoneczko,odnosnie tej duzej glowki to wlasnie dlatego jest w Polsce ostatnio tak duzo cesarek,ja sama tez bym chyba chciala cesarke,ale raczej sie nie zdecyduje co do cc na zyczenie,a przed porodem lekarz sam pewnie powie czy dzidzius sie przecisnie czy nie

kapucha to na pewno jest ok,zreszta powiedzial by,ze jest za male czy za duze,a poza tym dzieci teraz rodza sie wieksze niz kiedys, ostatnio przy okazji lektury na temat cc,dowiedzialam sie ze dzidzie teraz maja wieksze glowki jak kiedys ,ale to tak w ramach ciekawostki:)))

co do drugiego malenstwa to ja planowalam raczej jedno,ale widze ze maz juz sie ze mna droczy ze bedzie drugie i wobec tego trzeba sie wyrobic przed 35 rokiem zycia z urodzeniem drugiego bo pozniej to juz wieksze ryzyko,badania prenatalne i takie tam

do kapuchy,duzy jest ten Twoj bobasek,na Brzuszek.net,podaja ze dzidzia w 20 tc.ma 230-280gr. i mierzy 23cm z nozkami,a 14-16 zwinieta w klebek,ale to dobrze,mysle ze nie masz sie co martwic,po prostu zdrowo rosnie,a to sa tylko statystyki

Iwoneczko zgadzam sie z Toba w 100%,bo jak ostatnio ogladalam program medyczny i tam powiedzieli,ze po 27 roku zycia plodnosc spada o ok.30 %,to sie przerazilam,i ja tez nie zrzucam winy na tabletki,ale ich dzialanie na organizm kobiet,chociaz pewnie nie wszystkich,jest fatalny,ja oprocz niesamowitych bolow glowy mialam straszne wymioty i bylam nie do zycia,a jeszcze lepiej ze na poczatku do glowy mi nie przyszlo ze to przez tabletki

dziewczyny,ja mialam od zawsze b.nieregularne cykle,wiec gin najpierw mi zalecil Diane35,ale zle sie czulam wiec bralam zwykle antykoncepty,po nich tez mialam bole glowy,ale tak bralam te wszystkie prochy chyba 3 albo 4 lata i w piersiach porobily mi sie gruczolako wlokniaki,lekarz w Krakowie powiedzial ze jest duze prawdopodobienstwo ze to wlasnie po tabletkach,wiec moze na zajscie w ciaze po odstawieniu nie maja b.zlego wplywu,ale fakt jest faktem,ze zdrowe dla kobiet to one nie sa

Iwoneczka,dzieki za pocieszenie,nikt tak nie zrozumie kobiety w ciazy jak inna kobieta w ciazy przeciez:)))

dziewczyny,jutro do nas przyjezdza firma przeprowadzkowa i zabiera duza czesc naszych szpargalow do Polski,rety,powoli rozbieraja mi moje mieszkanie:(((ostatnio poplakalam sie na sama mysl,ze juz stad wyjezdzam i moze juz nigdy nie przyjade,a tak dobrze mi tu bylo:)))a maz mnie przytulal i sie ze mnie smial,aj faceci to nie rozumieja tej naszej kobiecej,a tym bardziej ciazowej wrazliwoscitak wiec powoli zostaje bez czesci mebli,na szczescie kuchnia i sypialnia mi jeszcze zostaje,bo musze tu jeszcze jakos egzystowac do 8 kwietnia:((