Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

solange18

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. solange18

    Rozstanie i powrót - możliwe?

    wiesz, na początku nie przyszło mi to nawet do głowy, żeby faceta sprawdzać, przecież zaufanie to podstawa związku... ale szczerość chyba też... On mi powiedział, że się nigdy nie zmieni, że jest z natury krętaczem, rodziców cały czas okłamuje... nie wiem, które jego słowa były prawdziwe. Mówił mi, że jak JA się zmienię to wrócimy do siebie... na początku września miał urodziny, wylączył telefon i przez 4 dni się nie odzywał... okazało się, że był w Czechach ze znajomymi ( całe wakacje siedziałam w domu, bo on twierdził, że nie ma urlopu i kasy żeby ze mną wyjechać). po prostu to wszystko tak cholernie boli... nie mogę przestać o nim myśleć, choć on zachowuje się jak palant...
  2. solange18

    Rozstanie i powrót - możliwe?

    tylko ja zawsze byłam z nim szczera, a on potrzebował dodatkowych rozrywek, niby nie zdradził, ale pisał, sms-ował i dzwonił do jednej laski, tym zachowaniem podważył moje zaufanie... dlatego później go kontrolowałam, z czego dumna nie jestem, cały czas obawiałam się, że z nią pisze, utrzymuje kontakt. co jakiś czas pojawiał się ten sam problem- ja go sprawdzałam, a on okazywało się, że pisał raz z jedna raz z drugą... za każdym razem wybaczaliśmy sobie. Ostatnio rzekomo nie wytrzymał... Tylko dlaczego cała wina spoczywa na mnie:(
  3. solange18

    Rozstanie i powrót - możliwe?

    prawie po 2 latach rzucił mnie facet... niby jeszcze 2 dni wcześniej było cudownie, slowa "kocham Cię" co 15 minut... Teraz obwinia mnie za wszystko, dlatego jest mi tak źle... Mija 3 tydzień a ja nie potrafię się pozbierać, wszystko stało się tak nagle, traktuje mnie jak kogoś obcego, tak jakby nigdy mu na mnie nie zależało. A ja nie potrafię tak po prostu zapomnieć, zwłaszcza, że co chwila pojawia się w moim życiu... Nie wiedziałam, że rozstania tak bolą... Nie sądzę, że będzie chciał do mnie wrócić... Powiedział mi, że zbyt dużo słów zostało wypowiedzianych i że go bardzo zraniłam, szkoda, że nie widzi swojego zachowania...eh...:(
  4. hej:) wczoraj wyjechałam z domu i zapomniałam tabletek!!:( miałam wziąć ostatnią i od dzisiaj zacząć przerwe.. teraz nie wiem co zrobić bo wracam dopiero w niedziele... Nigdy wcześniej mi sie to nie zdarzyło więc proszę o pomoc!:(
×