Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia1285

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Do buni Bunia sproboj zachecic synka do nocnika po przez nagrody. Moj synek tez sikal na podloge i mu to nie przeszkadzalo, wiec kupilam ksiazke o koparkach itp za 3,50, a w srodku bylo 100 naklejek z autkami. Stworzylam tablice i za kazde wysikanie sie do nocnika dostawal jedna naklejke a za kupke 2 naklejki. Na poczatku jak uzbieral 5 naklejek to dostal nagrode w postaci malego autka, z czasem wydluzalam ilosc naklejek np do 10 i dostawal kolejna nagrode. Po kazdym zalatwieniu do nocnika byl chwalony,wybieral sobie naklejke i naklejal na tablice i po kilku dniach juz nawet nie wymagal naklejki mimo ze pieknie sie zalatwial do nocnika. Sprobuj napewno sie uda!!! Pozdrawiam wszystkie lipcówki
  2. Do maja_ck Witam jest lipcówką 2008 i mam synka Filipka, a także listopadówką 2009 czyli mamą Zuzi:) Pod koniec drugiej ciąży również miałam paciorkowca i na początku lekarz niedał mi zadnego antybiotyku, bo stwierdził że dostane antybiotyk na porodówce. Ale kiedy przyszedł termin porodu i jeszcze nie rodziłam, to ginekolog przepisal mi Duomox i brałam go przez 4 dni po 2 tabletki. Tydzień po terminie zaczelam mi sie akcja porodowa(trwała 1 h:)) i wtedy dostałam na porodówce antybiotyk dożylnie na pacierkowca. Przebili mi pęcherz,wody byly juz zielonkawe i jak sie okazało mała złapała odemnie bakterie. Dostawała w szpitalu przez 4 dni antybiotk i potem wyszłyśmy bez paciorkowca do domu:) Koleżanka która urodziła miesiac poźniej i chodziłyśmy do tego samego lekarza rownież miała taki problem, ale jej córeczka sie nie zaraziła. Wiec maja nie martw się, napewno wszystko bedzie dobrze:) Trzymam kciuki za poród i oby był taki szybki jak mój:) Pozdrawiam wszystkie lipcówki 2008
  3. Witajcie dziewczyny ! Ja jestem z Częstochowy i dzisiaj u nas pochmurny dzien. Chociaż wczoraj w pierwszy dzień wiosny słoneczko do nas zawitało i na spacerek z synkiem udalo sie wyjsc. Mi według kalendarza internetowego termin porodu wychodzi na 16.11, a do lekarza dopiero sie wybieram 31.03 marca i juz nie moge sie doczekać wizyty. Od kilku dni dość mocno mnie mdli i najbardziej mi wtedy pomaga przegryzienie suchej bułki:)
  4. mycha8111 - dwa dni temu też mi się śniło, że zaczełam krwawic i mąż zawiózł mnie do szpitala. Jak sie obudzilam to tez troche bylam przerażona, ale od razu mi sie przypomniało ze czytałam forum i wypowiedz Dominiki i z tąd te sny. Dzisiaj juz pogoda nas tak nie rozpieszcza słoneczkiem, ale na spacerek mam nadzieje ze uda sie wyjsc. Miłej niedzieli dziewczyny.
  5. Dzisiejsza pogoda rzeczywiście nastawia optymistycznie, wiec warto wyjść i nagrzewać szyszynke:) jakby miały przyjść zimne dni. Wczorajszy spacerek się udał choc bylo chłodniej. Dzisiaj jak mąż wróci z pracy to wybieramy się do parku albo do lasku z Filipkiem, zeby po oddychac swiezym powietrzem:) bo na codzien w mieście można po wdychac tylko spaliny. Na usg wybieram sie 1.04 więc bede w 7 tygodniu, wiec mam nadzieje ze zobacze bijące serduszka naszej kruszynki. W pierwszej ciąży też byłam na usg w 7 tyg i było widac pechęrzyk i bijące serduszko:) na pamiątke pozostało nam zdjęcie . Czuje się bardzo dobrze, wieczorami tylko odczuwam wrażliwość piersi.
  6. Wreszcie na dworze słonko wyszło, to moze uda sie wyjsc na popołudniowy spacerek z synkiem . Już w domku siedzimy ponad 2 tygodnie i już można zwariować .Mały miał wirusa i musial wybrac 18 zastrzyków. Naszczęście od poniedziałku jest już dobrze, choć to ciepło jest troszkę zdradliwe bo znow moga jakies bakterie sie przypałętać. lime - ona - trzymaj się ! miśka1803 - zdrówka życze !
×