magda//

Kruszyna a nie dasz rade szybko na wychowawcze uciec? Mówi się ,że Polska to kraj prorodzinny.... szkoda gadać!

jest to oczywiste:)

rano ide oddac krew . Wynik powinien być już o 13, ale bede czekac na męża - ma wrocic wczesniej z pracy czyli pewnie kolo 15 bede znala wynik.

łatwo Wam pisać... nie rob testu... dobra mam za swoje!

nie i nie powiem mu , przynajmniej on nie bedzie miał ciężkich tych dwóch dni...

pozostaje mi czekać do środy...

samopoczucie nienajlepsze mam... generalnie sama nie wiem co o tym myślec...

wiesz co ja na swoją klinike tez narzekac nie mogę... mimo pierwszego nieudanego podejscia uwamay z mężem, że jest ok.

z rannego ...10 dzien po transferze..dzien cyklu nie ma tu nic do rzeczy...

urodziny mężą bez szaleństwa, ale sympatycznie.

zabijecie mnie.... ale niewytrzymalam i zrobilam test o czulości 25 i wyszla 1 kreska...

w 12 dniu mam zrobic bete a więc w srode. Zabieg robilam w Krakowie w klinice Macierzyństwo.

to tez moj drugi transfer...

zrobiłam ten test... wyszla 1 kreska...

wiem,że są też testy czułości 10 .... niestety mam wobec siebie złe przeczucia....

dziezcyny mam pytanie... czy 10 dnia po transferze robiąc test z moczu o czułości 25 powinno juz cos wyjśc...?

cześć Dorka ja też nie moge się doczekać 12 maja, ale niestety nie mam zbyt dobrych przeczuć...

witam z rana:) u mnie za oknem paskudnie... gdzie ta wiosna??? Czuje sie dobrze. Mam wrażenie ,że za dobrze....no ale nie wiem sama. Co do testowania to Ty Sylwinka chyba w myślach mi czytasz... właśnie myślałam o tym, żeby w poniedziałek zrobic test , bo juz powinien wyjść ( bo mialam podane pięciodniowe zarodki zamrożone). No ale chyba faktycznie poczekam do środy. Wczoraj delikatnie Mąż się na mnie wklurzył... zrobiłam mu wiosenny porządek w szafie ..hmmm a on nienawidzi tego , bo jak Twierdzi potem nie może niczego znależć. Mimo, ze on nie należy do brudasów i lubi porządek to jego szafa zawsze temu zaprzecza.... Dzis są jego urodziny. MImio tej pogody chce wybrac sie do sklepu na małe zakupy i ugotować mu coś wyjątkowego. Odewe się potem :) Buzka dla Wszystkich Małych i Duzych:)

no i jak tam Polusia? mam nadzieje ,że zdane :)

Polusia faktycznie Ty masz nie daleko do mnie;) Trzymam kciuki za egzamin:) Anna wspolczuje Twojej Kruszynce...

Faktycznie chyba lepszy mam nastrój. Choć powinnam mieć gorszy, bo to nasze ostatnie zarodki i jak się nie uda to od razu na pewno nie będzie nas stać na następne próby....czeka nas najpier splata kredytu za te podejscia.... Będzie co będzie!

Grażka... słodkie lenistwo.... w moim słwoniku funkcjonuje coś takiego , ale to juz 6 dzien takiego lenistwa, a jest tyle rzeczy do zrobienia w domu. Aż mnie nosi!!

Kasia! nie wiem nie znam się , bo nie mam dzieci , ale może jemu to że trzymałaś go w ramionach przy piersi kojarzylo się z jakimś bezpieczeństwem czy cos takiego i tak się przyzwyczaił... Dobrze,że coś z tym robicie!

:) nie bylo mnie moment bo prąd w całym budynku wywaliło , a że korzystam ze stacjonarnego komputera ,bo laptop mi sie popsuł to kompa mi tez wywaliło.... potwornie mi się nudzi!! Coś tam porobie w domu ,a że nie mogę przesadzać to niewiele zrobie i nudy. Nie jestem stworzona do takiego nic nierobienia. Ogladam różne filmy (mąż mi sporo pościągał z netu) , czytam trochę i czekammmmm ,aż mój luby wróci z pracy, a że ma jej oststnio sporo to też nie wraca zbyt wczesnie.... pogoda do d..y , więc nawet na krótki spacer nie wchodzi w rachubę... czuję się dobrze.jajniki podkuwają co chwila (ale to od leków ). I o dziwo ostatnio spie nadwyraz dobrze:) zawsze miaalm problem ze snem ( a to głownie ze względu na pracę - rózne godziny pracy, zmęczenie, stres etc.) Kruszyna wspólczuję zęba... 2 lata temu miaalm usuwane 2 ósemki - odejmowane od kosci - dramat!! Dorka dziś też zrobię sobie koktajl:)

witam:) jest tu kto?