Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tuptuś_111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bete robiłam 17 dni po owulacji, jak mi się @ spóźniała 2 dni. A testy domowe już od czwartku pokazywały cień cienia, ale na bank go widziałam.
  2. Nie wytrzymałam i poszłam dzisiaj na badanie beta HCG ( a nie HCG ilościowo w innym laboratorium) - wynik 41,45 :)))) co oznacza 4-5tc :))))
  3. Postaram się już wstrzymać z testami, bo to tylko niepotrzebne stresy...jak do piątku nie przyjdzie @ idę zrobić ponownie test z krwi i wtedy już będzie wiadomo...a facet? chyba nawet nie mam ochoty, żeby machać nogą :P Byliśmy ze sobą bardzo krótko i wszystko działo się bardzo szybko, nawet planowanie ciąży. Jak widać mimo doświadczenia i wieku, pomyliłam się, ale prawda jest taka, że najbardziej zależało mi na ciąży, bo wiem, że to już ten czas, więc jeśli się udało, będę najszczęśliwszą kobietą na świecie :)
  4. Niepotrzebnie poszłam na to badanie krwi, bo niczego nie potwierdziło na 100%...mogłam poczekać, aż @ konkretnie się spóźni, zrobić test w domu i dopiero, bo teraz niepotrzebnie przejmuję się tym wynikiem. A co do faceta to się nie przejmuję...nie jesteśmy małżeństwem..a skoro nie poczekał na pewne potwierdzenie, to niech się ***** :) Ja wiem na milion procent, że chcę tego dzidziusia, a reszta jest kompletnie nieważna :)
  5. Jestem dziewczyny. Trochę się wycofałam ostatnio, bo kiepsko z humorkiem, ciche dni z m...jakoś mnie takie negatywne myśli nachodzą. Do @ jeszcze kilka dni, ale jakoś nie jestem dobrej myśli...raczej przyjdzie fr***a :/ Wszystkie szukamy objawów, a najśmieszniej będzie jak zajdziemy i objawy będą dopiero później..oby! Mam nadzieję, że wszystkie w tym roku. Miłego wieczoru Wam życzę. Może mnie się trochę buźka uśmiechnie, bo ostatnio straszny dołek..
×