

Katarina28
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Katarina28
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A ja jak zwykle chciałam przyfisiować i dołączyłam się do zakończonej dyskusji.. :) Dobrze, że juz po temacie.. Nie wiem jak wy ale jakoś dzisiaj i wczoraj to te dni jakies takie przygnebiające i nerwowe są.. Nie wiem czy tylko ja tak mam...?? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Tralalala. Tutaj co jakiś czas pojawiały się tego typu wypowiedzi: "Cześć dziewczyny, czy mogę do dołączyć? Staramy się z mężem już 3 miesiące, nic nie wychodzi, jesteśmy załamani" albo: " Odstawiliśmy pigułki i gumki a w ciąży nie jestem.." albo jeszcze: "dziewczyny, nie traćcie nadziei ja się starałam pół roku, przeszłam piekło ale się wkońcu udało"... I pomyśl sobie jak musi się czuć osoba, która walczy o dziecko/ciażę od kilku lat, wydała na te starania wszelkie oszczędności i wali jej się psychika, po raz któryś niemal rozwala jej sie małżeństwo itd. a szans jak nie było tak nie ma.. I kiedy piszesz, że po kilku miesiącach zaszłaś w ciąże dzięki determinacji i temu, że jesteś silna to wybacz ale co mozna odpisać na taką wypowiedź. Ja też się tu skłaniam ku wypowiedzi, że to niesprawiedliwe co piszesz w stosunku do dziewczyn, które tu wiele wiele więcej przeszły i im się nie udało. Zgadzam się z tym także, że pomimo tych "refleksji" wszystkim gratulujemy ciąży i życzymy jak najlepiej i wcale nie jest to "zła zazdrość" i teraz próba odreagowania na osobie, której się udało -możesz mi wierzyć. Ale wiedz też, że my tutaj czytamy każdą opinię i ponieważ jesteśmy aktywnymi uczystniczkami tego forum to komentujemy wypowiedzi. Może nie miałaś tego na mysli co napisałaś, tak czasem się coś chlapnie. Ale dzięki temu znasz nasze zdania na ten temat :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Agnieszko, witamy:) Co oznacza, że mąż ma słabe nasienie? Jakie są jego wyniki? Pamiętaj, że stan nasienia można popawić. napisz coś więcej abyśmy mogły Ci coś doradzić. Większość z nas jest juz nieźle zaprawiona w bojach :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dota U mnie po CLO cykl był nieregularny i miał od 29 do 32 dni. Potem wszystko wróciło do normy i mam jak w zegarku 27 dni. Powiedz czy Twój mąż się badał w zakresie niepłodności? To bardzo ważne dlatego, że bardzo często to facet ma problemy z nasieniem a lekarze przepisują CLO kobietom z założenia że to jest ich wina. Monia Ja tez przechodziłam temat rozmowy z mężem. Nie było łatwo, lały się łzy ale wkońcu go przekonałam i co najważniejsze zrozumiał wszystko bo nie tyle, że nie chciał wogóle ale czuł się zwyczajnie niegotowy na dziecko. Warto pogadać, chociaż trudne jest to bardzo. Napisz skąd jesteś? Masz dobrego lekarza? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Smerfetka, Monia witajcie. Smerfetko, opisz troche szerzej swój problem, napisz o wynikach swoich, męża, ile się leczysz i jak. Monia73 robiłaś jakies badania? Napisz nam o sobie coś więcej. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Jak spadek wagi może spowodować wzrost płodności??? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Oretyrety! Nie wiem czy nie za wczesnie na gratulacje bo nie znam się na wynikach bety. Rozumiem, że to na TAK? No ja niestety dostałam @ więc znowu jestem w punkcie wyjścia..:( -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
No i niestety @ jest już tuż tuż. Jakieś 20 minut temu zaczęło sie złe samopoczucie więc jest coraz bliżej- można powiedzieć, że wysiada z autobusu 2 km od domu...heheh -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Cześć dziewczyny, Ja po wczorajszej jodze jestem poprostowana i zwarta :) I chyba przez to trochę mi sie przesunie @ bo nic dzisiaj nie czuje, nie mam żadnych objawów przedmałpowych, a normalnie powinnam dostać dzisiaj nad ranem. Dobrze, że tak się nie stało bo muszę jechac do pracy a jak dostaje @ to już jestem wogóle nie do życia, siedze, chodze i walą głową o ściany..:( Wracając jeszcze do tej jogi to ponownie musze powiedzieć, że jest za*ebista.. Wczoraj przyszła nowa dziewczyna nas prowadzić i dała nam niezły wycisk. Jeszcze w domu nogi mi się trzęsły :) Dziewczyny, jutro jest święto więc siedzimy w domku, fajnie :) Chociaz u mnie w pracy już wczoraj połowa osób zrobiła sobie wolne:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
DZIEWCZYNY zapodam temat otyłości Dziewczyny, A ja bym chciałam jeszcze pociągnąć temat otyłości. Jestem ciekawa czy sie ze mną zgadzacie. Otóż, po pierwsze. Moim zdaniem żadna, ! ale to żadna kobieta grubaska nie jest z tego powodu szczęśliwa. Mówienie o tym, że "mi to nie przeszkadza moja waga" albo "ja lubie swoją wagę i nie chciałabym byc chuda" jest dla mnie najzwyczajniej okłamywaniem otoczenia lub siebie, albo jednego i drugiego razem. Bo właściwie co ma powiedzieć taka babka? Jestem spasiona i wstyd mi z tym..? Myślę, że mało jest osób na tyle szczerych żeby się do tego przyznać. Znam parę dziewczyn, nie takich grubych ale z lekko średnią nadwagą. I widzę jak się nieraz biorą za diety, ukrywają to bo się wstydzą i nie wytrzymują do końca. I znowu chodzą nieszczęśliwe. Czasem przy szczerej rozowie mówią jak bardzo chciałyby schudnąć. Sama po sobie widziałam jaka byłam jak parę lat temu nabrałam parę dodatkowych kilo . Tylko, że u mnie te dodatkowe 3 cm w nogach było widać z kilometra. Nie mieściłam się w żadne spodnie a nie miałam kasy na nowe (zesztą w sklepach wogóle nie ma dla mnie spodni bo mam nietypowe wymiary: tyłek:102cm, pas:66cm) . Czułam się jak szynka opakowana w coś ciasnego. I mogę szczerze i uczciwie przyznać, że czułam się wtedy najgorzej w całym swoim życiu. Nie pamiętam co się w tym okresie działo w moim życiu ale ta nadwaga to była masakra. Siedziałam w domu i nie wychodziłam do ludzi. A jak już gdzieś wyszłam to starałam się zakrywać bluzami swoje biodra i nogi. To było naprawdę okropne ale w porę sie opanowałam, zrobiłam sobie jedną dietę, drugą, trochę pochodziłam zamiast jeździć autem i dzięki temu wróciłam do normalności. Teraz raz jestem grubsza, raz chudsza. Ale mam pewną granicę, którą jak przekroczę to wtedy alarm i konieć obżarstwa. Niby zdarza się to bardzo rzadko bo z raz na rok. Ale jeśli się zmierzę w udach ( a to jest mój wyznacznik) i ujrze tam 2 cm więcej niz zazwyczaj to wiem, że muszę przystopować. I teraz punkt2. [Oczywiście mówie tu o zdrowych osobach nie o chorych, biorących np. sterydy tak jak mówiła Klempa] . Dziwię się osobom, które wyglądają jak świnki. Dlaczego nie wzięły się za siebie? Jak można się doprowadzić do takiego stanu-np. 156cm i 120kg wagi?? Albo nawet 90kg- to też siara Wecie ja tego nie mogę pojąc. Jak czasem widzi się szczupłą, ładnie zbudowaną dziewuchę to często się słyszy złośliwe uwagi albo stwierdzenie, że "pewnie ma tak naturalnie". A ludzie często nie wiedzą, że niektórzy swój wygląd okupują latami ćwiczeń i poświęceń. Ale taka osoba zasługuje dla mnie na szacunek lub chociaż podziw. Nie mówię oczywiście o dziewczynach, które piją tylko wodę i jedzą chude serki żeby nie przekroczyć 40 kilo Smile bo to tez jest chore tyle, że z drugą stronę.. Co do grubasów to nie szkoda mi, że są nieraz obiektem żartów i że się ludzie za nimi oglądają na ulicy. Ja to generalnie potępiam. Ostatnio do naszej pracy przyszła młoda dziewczyna- dwadzieścia kilka lat. Z buzi bardzo ładna ale niestety ponton! Waży chyba ze 120 kilo, jest niewysoka. Przecież ona nie miała nawet czasu się spaść. Więc co robiła? czy nie zauważyła, że wygląda jak młody wieprzek?.. -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Siema dziewczynki:) A co tu taka cisza?? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A gdzie jeste kazika??????? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Heloł:) a co tu taka cisza?? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Tralalala może nie będzie masiakry tylko ciązia ;P -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Tralalalo, Pumis już się nagadała:) widocznie nieśmiała z niej dziewczyna :) Poniedziałkowo- leniuchowo. Co prawda w robocie już od godziny ale nic mi się nie chce. Ja już mam stan: "czekam na wyjazd". Już się jaram i podniecam i nie chce mi się o niczym innym już mysleć..:) -
Witam was podobnie. Pozwolę sobie od czasu do czasu zajrzec na wasze forum:) Giorgio, niestety nic ale to absolutnie nic nie pomoże wam w zapomnieniu tego co się stało. Oprócz tego wielkiego bólu, który będzie w was na zawsze to pozostanie też ogromny żal do losu, że mimo tych ogromnych starań i niezwykłego poświęcenia udało się tylko na chwilę.. To naprawdę ciężka sytuacja ale jeszcze raz Ci mówię, ze to jeszcze nie koniec i kiedyś być może zaświeci dla was słońce. Przy trzymaniu tylu kciuków napewno się uda ;) Swoją drogą to nie powinieneś znikać z forum bo zawsze jest raźniej w gronie osób, które rozumieją Twój problem. Dosia bardzo Ci współczuje i nie ma słów, które pomogą Ci w tym żalu. Musisz wycierpieć "swoje", zmierzyć się z ta tragedią w samej sobie i potem wziąść głeboki oddech, żeby móc walczyć dalej. Słuchajcie, ja przeczytawszy niemal w całości ten topik uświadomiłam sobie, że jestem dopiero tak naprawdę na początku tej ciężkiej drogi. Nie wiem co się wydarzy dalej i co przyniesie mi los. Napewno jesli miałby mnie ciężko doświadczyć to chciałabym być tak dzielna jak wy. Z początku listopada życzę wam żeby ten miesiąc był dla was dobrym i rzucam czary na conajmniej trzy zaciążenia!!!!! :) :)
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Kazika, ja jak jem to gęba dookoła umazana..:) Co do zakręcenia to u mnie też jest to rodzinne. Tata, moja siostra i ja. Czasem jak się zamyślę to mam swój świat i wyglądam na autystyczne dziecko. Gadam do siebie, zastanawiam się na głos i robię takie miny, że się można przewrócic..:) Przypomniała mi się historia mrożąca krew w zyłach (przynajmniej niektórym) miałam jaskieś 9lat i pojechałam na kolonie. Była wycieczka na miasto i pojechaliśmy około 20-30km do miasta z naszego ośrodka. Wyszliśmy z autokaru, autokar odjechał. I była zbiórka informacyjna. Oczywiście ja nie zauważyłam tej zbiórki i jak oszołom wbiegłam odrazu do sklepiku z zabawkami wydać parę groszy. Na zbiórce na zewnątrz ustalany był czas wolny na zakupy po czym każde dziecko poszło w swoją stronę. Oczywiście jak wyszłam ze sklepiku nikogo nie było. Przeraziłam się na śmierć bo myślałam, że oni wrócili na kolonie. Wyobraźcie sobie, że pobiegłam do takiej trasy, którą jechaliśmy i jako mały bachor zatrzymałam okazję!- niebieskiego trabanta, będę to pamiętać do końca zycia :). Poweidziałam mu, że mnie wychowawczyni przez pomyłkę zostawiła i jak się nazywa nasz ośrodek kolonijny. Miły Pan odwiózł mnie tam gdzie powiedziałam i jeszcze wychodząc uderzyłam się, pamiętam, w łepetynę. Nawet nie wiem czy powiedziałam dziękuje tylko pobiegłam do ośrodka. Wyobrażacie sobie Panią, która szukała dziecka przez kilka godzin...!!! Oczywiście standardowo wezwano moich rodziców żeby mnie stamtąd zabrali.. Często nie mogłam wytrwać do końca takiego wyjazdu... -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
A ostatnio pojechaliśmy do Centrum H. mój zaparkował auto i kazał iść stanąć w kolejce do Burger Kinga. To weszłam, zlokalizowałam "wzrocznie" bar i stanęłam w kolejce. Wpatruje się i wpatruje w to menu i nie widzę żadnych hamburgerów ale stoje. I się rozglądam i myślę, dlaczego nie ma ich na tablicy. Trwało to dobre kilka minut i nie kapnęłam się że to wogóle inny bar jest. A Burger był obok- dosłownie ze 3 metry odemnie...hehe Mój się ze mnie ciągle śmieje, że ślepota jestem..:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Mogę spokojnie wam podać rękę w kwestii roztargnienia na szeroką skalę :) Najczęściej mi się zdarza kładzenie rzeczy na dachu samochodu i notoryczne z nimi odjeżdżanie. Ale najdziwniejsze jest to, że kładę coś na dachu, wpatruje sie w tą rzecz i powtarzam na głos: "nie zapomnij, nie zapomnij.." A potem jest czarna dziura (nadmienię, że trwa to może wszystko z 5 sekund) i odjeżdżam z pozostawionymi rzeczami na dachu, które oczywiście spadaja. Najfajniejsza sytuacja z tej serii była kiedy zostawiłam torebkę na dachu i odjechałam. Ujechałam z 10km i chciałam zadzwonić, wtedy zorientowałam się ocokaman. Wróciłam do miejsca gdzie wsiadałam do auta i torebka leżała na środku ulicy (na szczęście mało uczęszczanej) w kałuży po kostki. Straty były średnie. Jakiś samochód po niej przejechał i chyba puder albo tusz został zmiażdżony. Telefon przeżył. Nieraz to taka lipa, bo żegnam się przykładowo z klientem, wsiadam, odpalam mojego bolida, naciskam gaz, z głową uniesioną i dumą odjeżdżam z piskiem a tu się okazuje, że muszę potulnie zawrócić spokojnie na miejsce bo właśnie z dachu spadły telefony albo dokumenty..ale obciach.. Mogłabym was zanudzić takimi przypadkami bo miałam ich wiele. jestem zakręcona jak baranie rogi, znajomi mieli ze mnie przez lata polewkę. Np. jak zgubiłam auto albo poszłam do apteki po bilobil na pamięć i zapomniałam go kupić. Albo jak za czasów repertuaru Jenifer Lopez koleżanka poprosila, żebym CD przełączyła na piosenkę "Play" to ja stałam przez magnetowidem i przez 2 minuty naciskałam guzik Play, jakaś piosenka cały cas leciała a ja naciskałam i naciskałam zastanawiając się o co jej chodzi. Przerwałam jak zobaczyłam jak się dusi ze śmiechu i oczywiście kapnęłam się o co chodzi dużo dużo później..:) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Daisy ja wiele razy w kapciach poza domem :) Ale tez w miarę szybko wracałam bo lipa by była..Jeszcze w lato bół biedy ale gorzej bo to w zimę i różnica większa ;P -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
HAHAHAHAHA ..... :) Para zakochanych spaceruje po parku: - Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie... - To znaczy? Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize... Czyli jak? - Jak, jak, jak,..., Srak kurwa! Czytales cos w ogole kiedys? - Tak! Naszą Szkape. Ugryźć Cię w dupę? -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Siema moje drogie! Zapodam wam fajny żarcik na dzień dobry :) "Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety: - Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego. " -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dziewczyny nie zaglądacie na priva dzisiaj a tam tak gorąco :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dziewczyny nie zaglądacie na priva dzisiaj a tam tak gorąco :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Katarina28 odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Co do fajek to tylko powiem, że moi rodzice kopcili i kopcą do dziś dnia po pace dziennie i moja mama ma trójkę zdrowych dzieci :) Żadnych poronień, żadnych problemów, ciąża do 9 miesiąca spędzona w pracy. Więc chyba nie ma reguły choć wciąż przychylam się ku stwierdzeniu, że lepiej na zimne dmuchać niż potem się zastanawiać co by było gdybym nie paliła...