Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katarina28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Katarina28

  1. Lulu- Męża zazdroszcze..:) Widać jaki jest szczęśliwy:)
  2. Lulu, oczywiście znowu się lekko \" zalałam\" jak czytam twoje wypowiedzi! :) Tak się cieszę że się wkońcu jednej z nas udało!!! Cisnienie mi rośnie jak czytam o rodzinie, moja też by się ucieszyła -delikatnie mówiąc! Wszyscy od dawna czekają na te zaczarowane słowa :) szkoda, że nie moga usłyszeć... U mnie kurcze już wwszystkie znaki na ziemi i niebie wskazująna zbliżającą się @...
  3. No właśnie ,No właśnie !!!!! Opowiadaj LULU!!!
  4. HSG inaczej HISTEROSALPINGOGRAFIA to badanie polegające na uzyskaniu obrazu jamy macicy i jajowodów przy użyciu promieni rentgenowskich. Obraz jamy macicy i jajowodów uzyskuje się poprzez wprowadzenie przez drogi rodne kobiety środka cieniującego (kontrastu), który silnie pochłania promieniowanie rentgenowskie. http://zdrowie.med.pl/uk_rozrodczy/badania/hist.html
  5. Kto pyta nie błądzi:) A tak poważnie to po to tu jesteśmy, żebyn się o wszystko pytać siebie nawzajem i radzić! My narazie naturalnie. Tylko obliczanie dni płodnych, kuracja Cloistilbegyt-em i Duphastonem. Ja miałam badania hormonalne i usg dróg rodnych. Teraz mój mi obiecał, że zrobi badania swojej armii a potem ja HSG. Narazie to tyle..
  6. Widzisz Ascha problem w tym, że ona ma 26,5 a ja 31 lat..Dla mnie to już jeden z ostatnich dzwonków a on jeszcze ma kilka lat czasu...
  7. Corina, ja też wszystko trzymam w sobie. Nie potrafię się zwierzyć ze swoich problemów nikomu- choć koleżanek i członków rodziny, którym bym się mogła zwierzyć i otrzymać dobre słowo i solidną poradę- jest niemało. Nie wiem czemu taka jestem ale nie potrafię się uzewnętrznić i wypłakać komuś w rękaw. Dlatego tak dużo piszę na tym topiku i proszę was o rady, jesteście jedynymi osobami, które wiedzą co i jak.. Z tym GG to jest za.bisty pomysł i kiedyś sama korzystałam z tej formy "poważnych rozmów, pytań" itd. Zresztą dużo sobie swojego czau wyjaśniliśmy dzięki gg w czasie kłótni itp. zresztą nieraz przez gg się pogodziliśmy bo konfrontacja w realu była jak tykająca bomba.. W każdym razie ja mam gg w pracy a on niestety pracuje w aucie:) Kait, ja zawsze robiłam testy owu z apteki i niegdy mnie nie zawiodły. Wtedy kiedy nie było owulki to wskazywał dość wyraźnie negatyw a po pozytywie zaraz miałam owu co zauważałam po kłuciu jajników. Tak więc ja je polecam. Ja używałam takich w zielonym opakowaniu. Marzenie dzięki za pocieszenie:) Lucy masz rację, odczekam i zobacze co się stanie. On z tych, którym trzeba dać czas do namysłu.. 4mala oczywiście!, że mnie nie uraziłaś..No co ty.. może ja czasem piszę odpowiedzi za szybko i można odnieść takie wrażenie..:) Fajnie, że pamiętasz moje wpisy sprzed długiego czasu, to miłe:)
  8. Corina, ja też mam nadzieję, że on sobie przemyśli i coś się zmieni.. Ci faceci są jak duże dzieci, leci jak lecie, idzie jak idzie a jak coś poważnego to oni są zaskoczeni i niew iedzą co począć.. On jest wielkim realistą, ja bujam w obłokach i sobie ciągle o czymś marzę. Jak nasze światy się zderzają to wtedy nie mogę tego zrozumieć i tracę grunt pod nogami..:( Lucy, Corina wiem, że trzeba o wszystkim rozmawiać ale ja z tych osób co nie za bardzo potrafią zacząć rozmowę.. Wczoraj się czaiłam przez 3 godziny z tą rozmową aż zaczął pytać co mi jest i wkońcu zaczęłam.
  9. Dziękuje wam za wsparcie. Wczoraj po zrobieniu testu,na którym wyszedł oczywicie wynik negatywny, postanowiłam z nim poważnie porozmawiać. Bo do tej pory tak naprawdę to temat był \"niedomówiony\". Zapytałam go wprost czy chce dzieci odparł, ze tak, to ja zapytałam czy chce, że: jak się trafi to będzie i tyle czy- chce naprawdę i napewno je mieć. Stwierdził, że oczywiście chce bez wątpienia. Potem zaczęłam mu wyjaśniać (jak to kobieta nieświadomemu facetowi) że ja nie mam już 20 lat i jak się teraz za to porządnie nie weźmiemy to za jakiś czas będzie juz za późno. On powiedział, że w sumie to nie myślał przez ten czas że mi tak zależy na tym \"naprawdę\" i on w sumie to jeszcze tak właściwie to nie jest na dziecko gotowy tym bardziej, że ma kredyty do spłacenia i nie wyobraża sobie żebyśmy sobie poradzili. Ja mu że to ostatni dzwonek a dziecko przeciez nie kosztuje 94546556zł miesięcznie i wiele osób ma dwójke czy trójkę dzieci, nie są zamożni a sobie radzą. Powiem wam, że był trochę zaskoczony bo on do tej pory nie wiedział, że problemy z niepłodnością mają taki zasięg, że tyle osób się stara latami.. Przepraszam, że was zasypuje takimi szczegółami ale sama sobie nie umiem poradzić z tym problemem. Nie myślałam, że to ja się staram zupełnie sama..:(\\ 4mala, żyjemy w wolnym związku a on jest ogólnie bardzo w porządku.. Mam doła i nic mi się nie chce.. TYlko wam się mogę zwierzyć dziewczyny.. Marzenie, idź po test. KOniecznie. Byłoby miło jakbyś zaciążyła:) Ponieważ jest nadzieja to mocno zaciskam kciuki!!!!!!! Kazika nie wiem czy palnął bez zastanowienia bo muszę ci powiedzieć, że nie wiedział co powiedzieć był zaskoczony powagą tej rozmowy. Widzisz do tej pory to były raczej luźne starania ( z poważnością jak się okazuje tylko z mojej strony). Powiem tylko tyle, że siedział i myślał,po zakończonej rozmowie. Lucy ja w tym cyklu wogóle nie szaleje przed @, tylko jestem strasznie przybita i bez chęci do życia..więc nie powiedział mi tego dla świetego spokoju.. Nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim..:(
  10. Czesc dziewczynki. Musze wam powiedziec że mam takiego dola że nie chce mi się zupełnie żyć. Rozmawiałam z moim na temat tych naszych starań a on stwierdził że w sumie to teraz właściwie to nie jest gotowy na dziecko bo ma kredyty to spłacenia i go na to nie stać! Jakby mnie palnąl w łeb tak się poczułam. Teraz siedzę i się zastanawiam co ma wogóle sens w moim życiu.. Rzygac mi sie chce
  11. 4mala, heh... jeszcze nas zaskoczysz jak zaciążysz bez świadomości kiedy masz owulkę! :) U mnie @ przyjdzie za jakieś 3 dni. A kto dzisiaj zaczął cykl? Lucy Kazika I kto tam jeszcze? Kto na mnie czeka? :)
  12. Dziękuje Ci Lucy za wsparcie bardzo:) Ale nie mam żadnych wątpliwości, że @ przybędzie na czas :) Jakoś tak to wiem i już (niestety..)
  13. Lucy, południe Francji to bajka:) zazdroszczę Ci baaardzo:) Marzenie ja się czuje conajmniej o milion razy mniej wartościowa niż moje koleżanki, możesz mi wierzyć. To trochę tak jakbym wyglądała jak Quasimodo a moje koleżaki jak Cindy Crawford- tak dla zobrazowania mojego samopoczucia w stosunku do dzieciatych koleżanek. Co do snów dzisiaj mi się śniło, że po zrobieniu testu ciążowego w jednym okienku wyszła mi kreska a wdrugim jakiś dziwny znaczek i wkońcu nie byłam pewna wyniku. Ale to nic bo jak się obudziłam i zrobiłam test w realu to juz wyniku byłam pewna..:( Lucy część z moich koleżanek które mają dzieci, mówi, że czuły że są w ciąży a druga część (większa) , że nie miały pojęcia i było to ogromnym zaskoczeniem. Więc chyba różnie bywa.. :) Ale skoro myślisz, że w Twoim przypadku da Ci cynk intuicja to nie śmiem twierdzić inaczej :) W każdym razie ja już 2 razy "wiedziałam" że jestem w ciąży :) aż to odczytania wyniku testu! Oj Kazika, mnie się zdaje, że ja Twoim torem starań będę szła..:( O In vitro mam takie samo zdanie co ty
  14. Cześć dziewczynki!!! Marzenie, Ty masz podobnie jak ja :) @ w tym samym wieku, regulacja dużo później. Co do dni przed @ to podzielam Twoje zdanie- ten czas jest nie do zniesienia!!! Mam objawy- wiadomo jakie- brzucho boli a ja się niepotrzebnie łudzę...:( Dzisiaj już nie wytrzymałam bo mam 26dc a brzuch boli od półtora tygodnia i co komuś mówię o tym to każdy sobie żartuje:\" a może ty w ciąży:)?\" Oczywiście dodam, że nikt nie wie o mich problemach.. Więc dzisiaj rano zrobiłam sobie test pełna nadziei i znowu się zawiodłam.. Już mam tego naprawdę dość..już nie daje rady. DZiewczyny co do jajników itp. to zobaczcie: ja mam hormony ok, jajniki ok, owulka jest w każdym prawie miesiącu (skok LH, bóle owulacyjne) i niestety zajść nie mogę.. :( Kazika mi raz tak się złuszczało w czasie @, że wyglądało to jak duże kawałki piersi z kurczaka.. bardzo się przestraszyłam i myslałam sobie okropne rzeczy! Ginka pow. mi że tak sie może zdarzać i trochę mnie uspokoiła ale to było coś okropnego i na szczęście więcej tak nie miałam. Co dobóli to ja naprawdę umieram 1 dnia. Kazika! Ja to samo zrobiłam co ty w czasie pierwszej @!!! Marzenie, to dobre.. długie trzy miesiące..co za ludzie okropni Lucy my tez pięknie wycelowaliśmy: 12dc, potem 14 i 15dc. Owulka się objawiała 13dc. Więc wszystko zgodnie z planem a niestety h.j z tego wszyztskiego wyszedł wielki! Marzenie moja koleżanka, z którą dzisiaj rozmawiałam powiedziała, że ona starała się przez pół roku i bzykanko było prawie codziennie. zanim poszła na badania a właściwie zanim je odebrała spóźnił jej się @. Zaszła teraz ma rocznego malucha. I chce powiedzieć, że jak o tym jej się wygadałam to powiedziała, żebym robiła kolejne badania, wysłała swojego tez na badania że trzeba coś pokombinować. Chodzi mi o to, że macie rację, że zrozumie nas tylko ktoś kto to juz przechodził- chociaż w jakimś stopniu. Opowiem wam historię jaką ostatnio słyszałam. Ludzie mają po jakieś 50 lat (małżeństwo) w swoim czasie starali się o dziecko ale niestety zostali sami, nie udało im się. Kobieta była od zawsze inwalidką a facet był niezłym przystojnieakiem. W owych czasach jeśli para nie miała dzieci to za winną oczywiście brano kobietę. Oczywiście tylko ona się leczyła, brała kilogramy hormonów, traciła wzrok i słuch- które i tak miała marne z racji kalectwa. Po latach ci, co bystrzejsi wiedzą, że to on nie mógł mieć dzieci a przez ten cały czas uświadamiał jej że to jej wina. Po drugie on był przystojny, ona inwalidka. On miał powodzenie więc jakby naprawdę to tylko ona nie ogła mieć dzieci to by od niej odszedł. Po trzecie to u niego w rodzinie było kilka przypadków bezpłodności a u niej wszyscy mieli dzieci bez problemów. Ale ci ludzie są podli, co..? Corina, zgadzam się z Tobą, że jesteśmy wyjątkowe:) A jeśli można być \"bardziejszą\" matką albo \"bardziej\" kochać dzieci niż inne matki to my z pewnością takie kiedyś będziemy..:)
  15. Hehe to niedługo PMS będzie mi sie zaczynał 5dc :)
  16. Dziewczyny ja jestem absolutnie uzalezniona od naszego forum! Nawet potrafię późnym wieczorem na swoim beznadziejnym telefonie, który działa jakby internet był w Chinach, przeglądać wypowiedzi, których się nie mogę doczekać :) Ale lepsze to niż uzależnienie od gier! :)
  17. Cześć dziewczynki!!! 4mala ach ci faceci.. są jak małe nabuzowane dzieci, które się fochują o byle co..Nie przejmuj sie i może ty goteraz przetrzymaj. Może też powinnaś nie zwarać na niego uwagi zbyt dużej? Może się odwróci sytuacja? I on będzie łaził za Tobą..? :) Co do snu twojego znajomego to trzymam kciuki!! Ascha!!! Całkowicie się zgadzam z wypowiedzią Marzenie, ma absolutną rację. Jeśli w Twoim małżeństwie się nie układa to pierwsze co to musisz zająć się właśnie waszym związkiem, bo nawet jeśli się by pojawiło dziecko a wy byście byli \"niedomówieni\" to zamiast dobrze mogłoby się zrobić jeszcze gorzej.. Dziecko nie zawsze jest rozwiązaniem a czasem się komplikuje całe życie w takim niezdrowym otoczeniu. Zresztą ja myślę, że ciężko ci będzie zajść w ciążę jeśli masz taki kiepski stan psychiczny... Ascha postaraj się napierw zająć waszym związkiem- może za 2,3 miesiące znowu będzie tak jak dawniej. Może warto spróbować niż tkwić w takim toksycznym układzie i niepotrzebnie się zamartwiać?? Lucy, plamienia to jeden z objawów ciąży więc nie bądź taka pewna, że to ma związek z @ :) Duphaston ja brałam przez 2 cykle ale nie miałam żadnych plamień. Dziewczyny mam koleżankę, która dopiero kilka miesięcy temu zaczęła się spotykać z kolesiem, teraz jedzie na wakacje i mówi, że jadą zrobić sobie dziecko. Tak się zastanawiam nad beztroską niektórych ludzi.. myślą, że \"zrobienie dziecka\" to takie proste.. Co do wieści o czyichś ciążach to mnie strasznie dobija..:( Tym bardziej, że młode gówniary, które pamiętam juz ze swojej \"dorosłości\" jako dzieciaki ganiające z glutami do pasa- teraz zaciążają jedna po drugiej! 5 lat, 10 lat młodsze.. Totalna załamka..:( Corina mój też nie może się wybrać na te badania.. chyba cały czas myśli że jest tak bardzo megamęski, że jego takie problemy wogóle nie dotyczą! Wk..wia mnie to strasznie! Marzenie, ja myślę tak jak ty. A jak widzę kolejną zaciążoną to myślę \"co jest ze mną? Ja chce i się staram tyle czasu i nic.. Robię wszystko jak należy i nic..Dlaczego dlaczego dlaczego??\" We mnie też się kłębi złość i żal. Co do męża to masz chyba naprawdę super chłopa!!! :) A jeśli chodzi o wgłębianie to czemu nie? Powinien wiedzieć kiedy co i jak! Przecież to WASZA sprawa a nie tylko twoja. Lucy ale żeś zrobiła mężowi zawód..kurcze.. Ale powiem Ci, że świetnie że on też o tym myśli. W takiej sytuacji jak ta to niejeden facet nawet by nie pomyślał, że twoja wizyta na peronie może być spowodowana zaciążeniem :) Chopaki nie są zbyt bystrzy..hehe Salana, klałdynka, Madzix, houston- fajnie, że się pokazałyście wkońcu. zaglądajcie i coś napiszcie co jakiś czas:) Dziewczynki u mnie dzisiaj 25dc, wogóle to mi przy ostatnich staraniach to uciekł jeden dzień cyklu i się trochę pomyliłam przy wyliczaniu owulki i bzykanku..:) Nie wiem wogóle dlaczego już od tygodnia pobolewa mnie brzuch.. Nie podoba mi się to, tym bardziej, że nie mogę ćwiczyć brzuszków na siłowni bo nie wiem co mi jest..
  18. Tak sobie zrobiłam przegląd i choć sama się niedawno czułam jak nowa na tym topiku to teraz widzę, jak ten czas szybko leci... jestem już z wami prawie sto stron! I już 4 misiące.. Kiedy to zleciało.... Widzę, że dzisiaj nikogo tu nie ma :( więc chyba spadam.. Ja w pracy siedzę bo nie mam kasy i łapię wszystko co się da..
  19. Dziewczyny ja się chciałam spytać: Gdzie są: KLAŁDYNKA, SALANA, AGULANA, MOLECZKA I MADZIXNEO?????!!! Czyżby któraś zaciążyła i nic nam o tym nie powiedziała?? Nieładnie, nieładnie.... Jak dobrze pamiętam to się jeszcze przez jakiś okres udzielały: BETI, TERA, MORVEN, HOUSTON, ANAONA I POPROSTU KAROLINA. Czyżbyście zrezygnowały? Odezwijcie się dziewczyny..
  20. Cześć dziewczyny!!! Jeden dzień mnie nie było a tu proszę- trzy nowe koleżanki! :) Witam was dziewczyny, dołączajcie- będzie raźniej! Kazika, co tego klienta to świetnie Cię rozumiem. I o tyle ja nie mam za bardzo możliwości czegoś z tym zroić to dla Ciebie mam radę. Przed spotkaniem pytaj klientów o dane i czy fakturę za doradztwo wystawić na przelew czy będzie płacone gotówką. Jeśli klient wyrazi zdziwienie, że \"trzeba\"! zapłacić za projekt to powiedz, że po wykonaniu projektu ta kwota zostanie odjęta od całości i wtedy ma doradztwo za darmo. Jak ktoś się będzie pultał, to powiedz że nie pracujesz charytatywnie i musisz się zabezpieczać w ten sposób bo zdarzyli ci się nieuczciwi klienci. I tyle. Ja z doświadzcenia wiem, że im bardziej jesteś uległa do klienta tym mniej cię oni szanują (i twoją pracę). I jedna mądra rzecz, z czego się kiedyś śmiałam ( z modności tego wyrażenia) ale teraz wiem co to znaczy i jak jest to ważne: bycie asertywnym.. Naprawdę popłaca! Ascha najgorsze u ciebie jest to, że jesteś (tak mi się wydaje) w ciągłej depresji. Nie miej mi tego za złe co teraz powiem ale nie wydaje mi się, żebyś mogła zajść w ciąże z takim nastawieniem. ja jestem zwolenniczką teorii, że co w głowie to fizycznie ma wielkie znaczenie. Jeśli jesteś bardzo załamana to organizm będzie działał na twoją niekoorzyść.. Postaraj się znaleźć dobrego terapeutę to jest naprawdę świetne rozwiązanie. Jak ktoś ma kiepskie samopoczucie to naprawde nic nie wychocdzi... Ascha trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że z nami zostaniesz, zawsze będziesz miała się komu wygadać tym bardziej, że każda z nas cię rozumie. Co do testów ciążowych to też sobie kiedyś robiłam- może z 10 lat temu i też się modliłamżeby wyszedł negatywny.. Teraz jest zupełnie odwrotnie..:( Zresztą dopiero zaczęłam myśleć o dziecku jakieś dwa lata teu i jak zobaczyłam, że jakoś nie wychodzi to w krótkim czasie dostałam takiego doła, że mam go do dzisiaj. Myślałam, że to \"wsadził, wyjął\" i dzieciaczek się narodzi a to się okazuje że to nie jest taka łatwa sprawa wcale. Jeszcze moja koleżanka, o której wam pisałam że właśnie urodziła miała problemy z zajściem w ciąże i ja sobie wtedy tak myślałam, że ona biedna bo jej się trafił taki problem a przecież tak niewiele ludzi ma prolem z zajściem, wogole myślałam, że to jest takie odleeegłe.. a tu się okazało że i ja mam.. :( Lucy marzenie ma rację- spróbuj naturalnie kilka miesięcy zajść w ciąże- tylko obserwuj dokładnie swój cykl i działaj w płodniaki! :) Boberka skąd jesteś? Z Wawy może? Kazika, co do tej wczorajszej ulewy to nie było mnie na szczęście w Wawie- nie byłam w pracy bo byłam u fryzjerki:) i na solarce. Pozatym pozałatwiałam parę zaległych spraw i mi się zeszło do 18 potem już mi się nie chciało jechać do Wawy ale widziałam co się działo w Faktach.. Niezła powódź była i podobo padało tylko przez 15 minut! Ja mieszkam ok. 12 km od centrum Wawy i u nas się właściwie nawet nie zachmurzyło.. Dziwna ta pogoda, a te anomalie są coraz częstsze i tylko patrzec jak będzie koniec świata! Klempa, szkoda że wyjeźdżasz..Będziemy tęsknić :)
  21. Widzisz Kazika my jesteśmy ale niektóre z nas zapominają się tu odhaczyc...Ja teraz lacze sie z wami przez telefon bo jeszcze nie mam internetu w domu?
  22. Ascha witam cie i Bardzo ci współczuję. Widzisz tu każda ma inny problem. Ją np niby mam wszystko ok a jednak za każdym razem przychodzi rozczarowanie. Dołącz do nas będzie ci lżej:)
  23. Nie umiem biegać..:) to bym musiala iść przez to osiedle :)
  24. Kazika co do próbowania czegoś nieznanego to ja tak miałam z kalmarami-m najpierw zjadłam a potem się dowiedziałam co to było :) Marzenie, macie rację z Kaziką- właśnie sobie czytam w googlach jak to jest bo coś mi się nie zgadzają te terminy, więc muszę poczytać jak to właściwie jest pokolei.
×