Witajcie:-)Straszne!!!!!Myślę,że do niektórych przemawia tylko siła i dlatego,niestety należałoby ich po prostu mocno obić.Jeśli wybierzesz to rozwiązanie,to dobrze przemyśl,żeby nie powiązali pobicia z Tobą,bo mogą się mścić na pozostałych kociakach.Najgorsze,że z pewnymi ludźmi,nie ma żadnej płaszczyzny porozumienia i nie sposób ich zrozumieć,ani przewidzieć ich zachowania.Na sądy ani towarzystwa opieki bym nie liczyła-jeśli nie zadziałasz sama....Trzymam kciuki i życzę dużo siły.Tak sobie czytam i podzielę się z wami taką ciekawostką:każda fundacja ma w swoim statucie punkt,mówiący o tym,że przeznacza do 5 % swojego dochodu,na rzecz....tu w zależności od fundacji.Wnioski wysuńcie sami.Informacja pochodzi z wiarygodnego źródła,bo koleżanka kiedyś się udzielała ale nie mogła patrzeć na to,co się tam dzieje i zrezygnowała.Dlatego ja raczej kupuję jedzenie,czy inne potrzebne rzeczy i jadę i daję osobiście do konkretnego schroniska,gdzie znam osoby prowadzące i widzę ich stosunek i warunki.