Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

martusia2801

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez martusia2801

  1. Mnie się wydaje, że z dziewczynkami trudniej, ale to pewnie dlatego, że Ty będziesz miała chłopczyka, a ja dziewczynkę;-)
  2. Dla chłopca mieliśmy wybrane Szymon, ale myśleliśmy jeszcze o takich jak: Krystian, Sebastian, Patryk, Eryk Marcin, Filip i Bruno. A teraz mamy problem.
  3. Kala my właśnie też nie możemy się zdecydować. Dla chłopczyka już mieliśmy wybrane, a teraz też do mnie nic nie przemawia:( Ale chyba będzie albo Karina lub Sabrina ewentualnie Kornelia;-) Napisz jakie Ty masz propozycje;-)
  4. Ok, napisałaś, co wiedziałaś;-) Tylko dalej nie rozumiem po co? Wystarczy raz poruszyć temat, nie musisz o tym nudzić cały dzień:-O Ty, jak widać, masz problemy ze znakami interpunkcyjnymi i jakoś nikt Ci na to uwagi nie zwraca.
  5. Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi Ty "do uleczki"?? Mnie się wydaje, że piszę poprawnie, nie robię raczej błędów ortograficznych, a jeśli już to tylko stylistyczne, które i tak nie mają większego znaczenia. A to jest otwarte forum i każdy ma prawo pisać tak jak uważa za stosowne. Dla mnie to nie ważne czy jest ą na końcu czy om, bo wiem jaki jest sens wypowiedzi, ale jak Tobie to przeszkadza to dobrze, poinformowałaś o tym i wystarczy. Po co ciągle do tego wracać?
  6. Dzięki już biorę się za czytanie;-)
  7. I tak powinno być, w końcu to Wasze maleństwo i Wy macie zdecydować jak będzie miał na imię. Ja rozumiem, że można doradzić, ale nie zmuszać. Dlatego Was proszę o radę, bo w rodzinie to pewnie same spory by były;-)
  8. Na mojej ściądze miałam jeszcze Karina, co o tym sądzicie? Bo na to mój byłby skłonny się zgodzić;-)
  9. Szczęśliwa super pomysł!;-) Moja mama znowu nie lubi, tzn nie podobają jej się imiona, w których nie ma literki "R" czyli takie miękkie, ale nie zna jeszcze płci Malutkiej, bo umówiliśmy się, że nie będziemy nikomu z rodziny, ani znajomych mówić, ze znamy płeć. Także tylko WY wiecie;-)
  10. Szczęśliwa ja się bardzo cieszę, że moja Niunia wspomoże to grono;-) Ale właściwie to mieliśmy obmyślone imię dla chłopczyka i pierwsze i drugie, a dla dziewczynki mieliśmy wypisane chyba z 12 i nie mogliśmy wybrać, a teraz konsternacja;-) Jak mówię mojemu imiona w stylu: Amelia, Milena, Emilia, Anastazja to mi kręci nosem, że on jeszcze nie spotkał nikogo o takim imieniu....:( A ja nie chcę mieć Józefki na przykład;-)
  11. Neta tego wczoraj oczywiście zapomniałam zapytać:( Ale mój powiedział, że skoro jest coraz gorzej i nie mija, to lepiej, żeby zobaczył to internista i ewentualnie dał skierowanie do specjalisty. Na razie kazał brać Magne b6 i zapytać innego lekarza co o tym myśli. Nie pisałam chyba, ale położna u nas w Ośrodku miała właśnie w jednej ręce na to operację jakieś 10 lat temu i mówi, że teraz jest super, ale zaczyna jej łapać drugą rękę. jak jej mówiłam, że czytałam, że po ciąży to mija to mi powiedziała, że po pierwszej jej rzeczywiście minęło, ale po kolejnej już nie i trzeba było operować. Nie chciała wcześniej mi mówić, żeby mnie nie straszyć.
  12. Witam mamuśki;-) Rzeczywiście wczorajszy wieczór był pełen wrażeń i zapomniałam napisać, że będzie z nami mała kobitka:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Nawet sobie nie wyobrażacie jacy jesteśmy szczęśliwi;-) Wagę chyba pisałam 1425g, lekarz powiedział, że mogłaby być większa, bo ledwo mieści się w dolnej granicy normy. Ale się mieści i to najważniejsze;-) Bardzo się cieszę, że się zdecydowaliśmy, bo teraz już wszystko wiem i ten lekarz to był milion razy przyjemniejszy, milszy i kompetentny od mojego. Ale wizyta u niego to 80zł, a teraz to już coraz częściej trzeba chodzić:( Na początku lekarz jak usłyszał który mam tydzień to powiedział, że rzeczywiście może być gorzej widać, ale później powiedział, że jak na ten tydzień to było widać super, i że czasem u szczupłych dziewczyn we wcześniejszych tygodniach widać gorzej;-) Więc mnie pocieszył;-) Widziałam moją Kruszynkę jak się ruszała i w ogóle. Buźkę taką piękną mam na zdjęciu, że śmialiśmy się, że w domu będziemy się kłócić do kogo podobna;-) A jak nam pokazywał co ma między nóżkami to sobie żartował i mówi: Tu bułeczka, tam bułeczka, a po środku kotlecik - jak w McDonaldzie! A ja głupia sobie pomyślałam - no to chłopczyk, ale nic się z mężem nie odezwaliśmy, a on: No ci..ka;-) Oki nie zanudzam Was więcej;-)
  13. A ha i zapomniałam, Dzidziuś jest źle ułożony tzn nóżkami w dół:( U którejś z Was też tak jest i nawet pisałam, że nie ma się czym martwić, bo Maluch się na pewno obróci i myślę, że u mnie też tak będzie;-) Sorki, ale z tego wrażenia nie wiem która z Was tak miała:( Jeszcze raz dobranoc;-)
  14. Dziewczyny już jesteśmy po! Co prawda uczekaliśmy się trochę, ale warto było;-) Widzieliśmy dokładnie buźkę naszej Kruszynki i resztę ciałka, lekarz wszystko dokładnie opowiadał i pokazywał. Bardzo się cieszę, że się zdecydowaliśmy i że udało się tak szybko;-) Mam zdjęcia i płytkę. Z wymiarów to: BPD 7,37 cm HC 29,08 cm AC 24,60 cm FTA 48,16cm2 FL 5,87 cm Dowiedzieliśmy sie, że nie ma się czym martwić i że wszystko w porządku tzn waga mieści się w dolnej granicy normy i wynosi 1425g. Jeszcze raz Wam dziękuję za słowa otuchy i pocieszenie. Teraz będę spokojna. Idę się myć i spać, bo już jestem padnięta, zwłaszcza po tym stresie przed wizytą;-)
  15. Polusia mnie też nikt jeszcze nie zadał takiego pytania:( A u nas na wsi to kotów zatrzęsienie. Macie rację z tymi lekarzami na NFZ porażka:o
  16. Teraz martwię się tym, że teraz spadłam z wagi, a co będzie potem to się okaże. Mój mąż zawsze mówi, że kochanego ciała nigdy za dużo i że kocha mnie taką jaka jestem i nie chce żebym była chuda, bo nie zamierza sypiać z wieszakiem na ubrania:):):):):):):):) A i ja się tym zbytnio nie przejmuję, chociaż czasem mi ciężko, kiedy nie mogę znaleźć nic w moim rozmiarze:( Ok dość użalania się;-) Chyba zajęłyśmy cały topik i nikt inny już się nie odzywa;-) Zjadłabym też coś dobrego, chyba sobie kisiel zrobię albo budyń:)
  17. Ja też, ale na pewno nie zlecę poniżej swojej wagi sprzed ciąży:(
  18. Widziała, widziałam;-) Bardzo fajnie razem wyglądacie. Twój facet jest większy od Ciebie i tak powinno być, mój A. jest tylko 5 cm wyższy, ale na pewno duuuuuuuuuuuuuuużo chudszy;-) Ale najważniejsze, że się kochamy, i że Wy też, a nie jak wszyscy wyglądamy;) :-)
  19. Bardzo Ci dziękuję, ale to nie zmienia faktu, że za dużo waże. Chociaż dużo osób mi mówiło, że nie widać po mnie tego;-)
  20. Uleczka skorzystam i przy okazji wyślę Ci zaproszenie na nk więc i Ty sobie pooglądasz jak wielka jestem ja. Mój A. jest raczej szczupły. Ma 175 cm wzrostu.;-)
  21. Maternity bardzo bardzo bardzo dziękuję za słowa OTUCHY:)
  22. Uleczka postaram się napisać, najwyżej jutro zdam relację jak dziś nie będę miała sił. I tak dobrze, że w ogóle się zgodzili mnie przyjąć. Chciała mnie zapisać na poniedziałek, ale powiedziałam, że tyle nie wytrzymam. Też nie mogła uwierzyć, że gin na swoim aparacie nie widzi:o Co do mojej wagi to trochę krępujące. Wzrostu mam 170cm, ale wagę dużo za dużą przy tym wzroście. Nie będę Wam pisać, bo pomyślicie, że jaja sobie robię:(
  23. Dziewczyny umówiłam się na dzisiaj na 20.10.!!! Zobaczymy co będzie.... Co do mojego gina to on twierdzi, że u mnie nie wiele widzi, bo mu warstwa tłuszczyku zasłania..... Na pierwszym USG w 11 tyg to nawet ja wszystko ślicznie widziałam, ale potem on mi już nie pokazywał:o
×