Sweet_Bee

Też tak sądzę o czkawce. Książka wydana na fali książek youtuberów, z tym, że inni mieli coś więcej do powiedzenia.

Może myśli, że tak wygląda wychowanie. Znam osobiście wariatów, którzy potrafią rozliczać dzieci ze złego zachowania w ostatnim czasie na imprezie rodzinnej przy wszystkich gościach. Zresztą, uważam, że ona nie widzi w tym niczego złego. Tak to wg niej powinno wygladac. Te jej "rozmowy w wannie" z dzieckiem bardziej przypominają przesłuchanie, niż faktyczną rozmowę. Mama wybałuszy oczy, rękę na biodro, kamera w drugiej ręce i dziwnym, agresywnym tonem pyta dziecko- i co, i co chcesz iść jutro do przedszkola?! Strasznie to niekomfortowo brzmi.

Dokładnie tak samo nie się wydaje. Niewiele tam widać i czuć bliskości w tej rodzince ogólnie.

Też tak podejrzewam. Zazwyczaj, gdy ktoś mówi o facecie "stary", nie świadczy to o namiętności i miłości między partnerami.

Myślę tez, że ona często przegania dziecko, gdy szuka zabawek to takich, którymi jak najdłużej się Hania sama zajmie, krzyczy na nią i rzuca w jej kierunku teksty jak do dorosłej koleżanki. Zresztą długo nie trzeba było czekać na pierwsze efekty takiego odnoszenia się do dziecka. Juz jakiś czas temu wspominała, że w przedszkolu dzieci i panie się żaliły, że Hania bywa zbyt agresywna w stosunku do innych dzieci. Aśka wytłumaczyła to jakoś po swojemu, jednak doświadczenie każe mi sądzić, że Mała jest taka do innych, jak matka go niej.

Nooo i teksty w stylu - no przyznaj się, przyznaj, że byłaś dziś niegrzeczna w przedszkolu. Na co Hania- nie, nie byłam. A mamusia wtedy wzrok w kamerę, wywraca oczami i tekst w stylu- no powiedzmy ...

W jednym z q&a nie wspominała czasem, że zarabia wiecej niż jej partner??

Ja też ją czasem obejrzę, gdy nie mam już niczego innego, a do sprzątania jak znalazł bardzo mnie irytuje sposób w jaki odnosi się do dziecka. Niby rozmawia z córką, a patrzy do kamery i wywraca oczami. Momentami ma do niej takie odzywki, że ja, jako osoba dorosła, czuję się niekomfortowo. Z tego, co widzę na filmikach wnioskuję, że mało czasu jest z córką, moze i z nią siedzi, ale nie poświęca jej uwagi.