Blanka_27

Wrzuciłam na Chomika kolejne poszukiwane ebooki: Faber Adele Mazlish Elaine - Jak mówić żeby dzieci nas słuchały Nabokov_Vladimir_-_Lolita Rushdie_ Salman_ -_ Czarodziejka_ z_ Florencji Tasso Valérie - Dziennik nimfomanki Eduardo Mendoza - Przygoda fryzjera damskiego Eduardo Mendoza - Przygoda fryzjera damskiego Kaysen Susanna - Przerwana lekcja muzyki Melvin Burgess - Ćpun Christiane F - My, dzieci z dworca Zoo http://chomikuj.pl/custom_babe

Wrzuciłam PS Kocham Cię oraz Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały.. http://chomikuj.pl/custom_babe

Barbara Rosiek i "My, dzieci z dworca Zoo" na chomiku w dziale Ebooki: http://chomikuj.pl/custom_babe Poszukam też "dziennika Nimfomanki", bo gdzieś go miałam:) ale proszę się przypomnieć, najlepiej na pocztę "chomikową"

Witam, dopisuję się do listy: Blanka_27, 27 lat, 1.03.2009, 165cm, waga początkowa- 79kg dwa tygodnie z zelą- 73,6kg miesiąc na zeli- 73kg bez ćwiczeń, niestety, przynajmniej na razie Ostatnie dwa tygodnie waga w zasadzie stała w miejscu, ale u mnie to tak zawsze z odchudzaniem- najpierw skok, potem długo nic. Ale ruszyło :) Ważyłam się wczoraj- wyszło 72kg :)

Witam:) Nie zdążyłam przeczytać wszystkich stron od czasu mojej ostatniej obecności, ale kilka uwag, póki co;) : - co do picia czerwonej herbaty- gdzieś mi się obiło o uszy(jak znajdę źródło, to dam linka), że czerwona herbata, owszem, jest zdrowa, ale jej regularne picie w dużych ilościach(kilka szklanek dziennie) może zaszkodzić, więc lepiej nie przesadzać, - ja swego czasu popijałam yerba mate, efekty miałam o niebo lepsze niż po czerwonej herb., ale uprzedzam, że smaczne toto nie jest...No i bez przyrządów(bombilla) się nie obędzie, bo yerba mate jest bardzo drobno mielone. Po jakimś czasie smak przestaje być tak obrzydliwy, jak początkowo, a są nawet prawdziwi fani tego specyfiku:) Jak znajdę chwilę, to napiszę wam więcej o tych \"ziółkach\" -uważajcie też z tabletkami przeciwbólowymi-mój brat wylądował przez nie w szpitalu...Rozmawiałam z lekarką, powiedziała, że regularne branie tabletek(w tym przypadku chodziło o te z zawartością paracetamolu, co do ibuprofenu nie wiem) uszkadza wątrobę i to w niektórych przypadkach tak mocno, że jedynym ratunkiem jest przeszczep! Wiadomo, że to skrajne przypadki, ale ja po tej historii z bratem na ból głowy wolę sobie zaaplikować zimny okład... Trochę przynudzam, ale jakoś mnie tak naszło.... Dobranoc, dziewczyny!

---->Agixa: no, od razu mi lepiej :) Aha, dziewczyny, pisałyście o peelingu kawowym, to ja wam dam swój sposób na cellulit. W sumie podobny przepis. Początkowo kupowałam ten specyfik na Allegro, ale to ktoś po prostu sam robił w domu i sprzedawał jak kosmetyk. Domowy wyrób działa tak samo, a jest tańszy: 2 łyżeczki cynamonu 2 łyżeczki kawy-niektórzy dają rozpuszczalną, ja zdecydowanie wolę sypaną, bo lepiej złuszcza skórę. Wykorzystuję fusy z ekspresu) 2 łyżeczki imbiru 2 łyżeczki spirytusu 1 łyżeczka oliwy z oliwek, albo jakiejkolwiek innej-jak nie mam z oliwek, to daję Bambino:) folia spożywcza(byle nie aluminiowa:) ) Wychodzi z tego taka papka, jesli jest za gęsta i się sypie, to dodaję oliwy. Wygląda obrzydliwie, pachnie bosko. Wmasowuję to w uda(cellulit), zawijam w folię tak szczelnie, jak się tylko da i trzymam to na nogach jakieś pół godziny. Grzeje mocno, czasem nawet zbyt mocno, jak przesadzę z cynamonem:) Efekt: natychmiastowe wygładzenie i nawilżenie skórym, lepsze ukrwienie, fantastyczny zapach. A po kilku zastosowaniach widoczne zmniejszenie cellulitu. Nie wiem, jak na innych, ale na mnie naprawdę to działa. Polecam wszystkim!

Dziewczyny, nie drażnijcie mnie z tym słońcem, bo u mnie tylko w ciągu ostatniej nocy spadło ze 30cm śniegu!!

1.03.09- 78,7kg 15.03.09- 73,6kg 19.03.09- 73,4kg- czyli nic, ale spodziewałam się tego, będzie dobrze Wiem, że warto rzucić-lepsze zdrowie i wiecej pieniędzy w kieszeni...ale chyba jeszcze do tego nie dorosłam. Jakieś 2 lata temu udało mi sie rzucić na kilka miesięcy, ale nie wytrwałam- zgubiły mnie studia- podczas przerw między zajęciami wszyscy wychodzą na "dymka", do tego doszła sesja, nerwówka itd...Palę, niestety, dużo, ok. paczki dziennie(no, często udaje się trochę mniej), a podczas sesji nawet dwie paczki! Razem z mężem "puszczamy z dymem" ok. 6000zł rocznie...ładne wakacje...ehh

Od swojego też to usłyszałam :) :) No i jeszcze, że podobam mu się taka, jaka jestem i mam kończyć z tym odchudzaniem...Miło usłyszeć coś takiego od męża :) Ale z drugiej strony, źle się czuję z taka wagą i nie ma siły, żebym przestała się odchudzać. Mojemu M łatwo się mówi, bo sam ma ciałko, że MNIAM:) Może się opychać jak wściekły, a i tak nie tyje...